Śmierć w stylu...

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kct
Posty: 61
Rejestracja: środa, 9 stycznia 2008, 11:27

Śmierć w stylu...

#1 Post autor: Kct » piątek, 11 stycznia 2008, 14:11

...
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 maja 2008, 14:48 przez Kct, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Autsajder
VIP
VIP
Posty: 297
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2007, 07:27
Lokalizacja: spoza układu...

#2 Post autor: Autsajder » piątek, 11 stycznia 2008, 14:28

Chciałbym umrzeć z miłości... :lol:

Tak poważnie to marzy mi sie jakas heroiczna śmierć . Kogoś w ostatniej chwili odpycham spod kół ciężarówki i sam w nią wpadam. Przyjmuje kulę za kogoś w strzelaninie czy też oddaje jakiś organ komuś i umieram na stole. Tak by ostatni czyn w mym życiu przyćmił wcześniejsze wydarzenia.
5w4, LII (INTj)

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#3 Post autor: Eruantalon » piątek, 11 stycznia 2008, 15:08

W jakims dostojnym wieku, lezac zmorzony choroba gora trzy dni, w otoczeniu dzieci i wnukow. Raczej niespelnialne.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#4 Post autor: bíumbíumbambaló » piątek, 11 stycznia 2008, 15:33

Jak Eruantalon, albo na raka, zostawiając ukochanego, który potem każdego dnia pochylałby płową czuprynę nad moim grobem, kuląc się w połach czarnej kurtki, o którym rozmawiałaby babcie ze swoimi dorastajacymi wnuczkami, które nie mają wcale wystrzępionych pazurków, tylko długie, prawdziwe włosy, najprawdziwsze.

Złota langusta
Posty: 30
Rejestracja: piątek, 28 grudnia 2007, 15:23

#5 Post autor: Złota langusta » piątek, 11 stycznia 2008, 16:53

Ja zawsze chciałam umrzeć tak aby podkreślić swoją osobę. Inaczej i nietypowo, by wyróżnić siebie. Zawsze chciałam przebić własne serce sztyletem. To najlepiej mogła byc jakas pusta łąka , podczas deszczu. Zawsze chciałam zginąć w białej sukni trzymając w rękach czarną różę. To symbol moich czarnych myśli. Inna wersja to skok z wysokiego budynku. Też w białej sukni. Jeszcze jest jedno. To chyba najgorsze. Wykrawić się w pustym lesie nocą.
Kocham Truskawki!

Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

#6 Post autor: rhubarb » piątek, 11 stycznia 2008, 18:57

Strzele sobie w łeb pod domem pewnej osoby. Adresu niestety podać nie mogę.

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#7 Post autor: Eruantalon » piątek, 11 stycznia 2008, 19:41

Szkoda, bo chetnie bym obejrzal i wystawil note w skali 1-10 ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#8 Post autor: Kantus » piątek, 11 stycznia 2008, 20:05

, zostawiając ukochanego, który potem każdego dnia pochylałby płową czuprynę nad moim grobem, kuląc się w połach czarnej kurtki,
Ale z ciebie samolub :)
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

#9 Post autor: rhubarb » piątek, 11 stycznia 2008, 20:59

Eruantalon pisze:Szkoda, bo chetnie bym obejrzal i wystawil note w skali 1-10 ; >
Ale dowiesz się z "Wiadomości" albo "Faktów".

"Najpiękniejsza śmierć świata"

Awatar użytkownika
Induktor
Posty: 25
Rejestracja: środa, 19 grudnia 2007, 21:19

#10 Post autor: Induktor » piątek, 11 stycznia 2008, 22:25

Chciałbym ocalic ludzkosc lecac w jednoosobowym (polskim, startujacym z Helu) statku kosmicznym (jak Łajka) ku śmiercionosnej asteroidzie. Oczywiscie po uprzednim zgloszeniu sie na ochotnika. Byc jak Bruce Willis... On tyle razy pięknie ginął! Sekundy przed uderzeniem wypowiedziec pamietne slowa "O k...!", ktore z czasem przenoszone z pokolenia na pokolenie zamieniono na "ad maiorem Dei gloriam". Asteroida rozpryskuje się na miliony małych kawałków, które później po upadku na Ziemię trzymano by w sanktuariach i modlono sie do nich. Pisano by ody i inne romantyczne bzdety (koniecznie rozpoczynające się od "bene meritus"). Mialbym swoj wlasny kosciol. Dzieci na zajeciach P.O. uczonoby jak wycelowac statkiem w asteroide. I te szczatki dryfujace w prozni...
4w5

Bywam frajerem. Bywam geniuszem. Dziś jestem śledzioną Piotra Rubika.

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#11 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 11 stycznia 2008, 22:32

We śnie. Przynajmniej nie będę żałował, że umieram.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#12 Post autor: Perwik » piątek, 11 stycznia 2008, 22:58

ja marze o tragicznej śmierci, najlepiej samochodem w drzewo, albo spaść jakieś dużej wysokości i roztrzaskać ten pusty baniak :D:D:D albo żeby ktoś mnie rozstrzelał...natomiast nie chciałbym umrzeć na jakąkolwiek chorobę przewlekłą ani w pożarze.

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#13 Post autor: Kemal » sobota, 12 stycznia 2008, 00:19

Raz mnie ktoś już o to pytał. Powiedziałem że, chciałbym umrzeć stylowo :mrgreen: Nie chciałbym zginąć po przewlekłej chorobie. Tego się boję. Nie chciałbym też zostać laureatem Nagrody Darwina :lol: Generalnie to podzielam zdanie Autsajdera. Bohaterska śmierć to było by coś. Coś a la końcowa scena Gladiatora. Z muzyczką w tle :wink:
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Yo
Posty: 269
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 18:32

#14 Post autor: Yo » sobota, 12 stycznia 2008, 09:25

ja chciałbym umrzeć jako stary człowiek i (tutaj dwa warianty):
a)wiedzieć, że mój czas dobiega i żeby rodzina była przy mnie.
b)we śnie

Na pewno nei jest to heroiczne, ale straszne wydaja mi sie inne śmierci. Chociaż w np. wyścigu albo mozna ponieść śmierć na miejscu, tak, że nei poczujesz i juz umrzesz, więc bezboleśnie. Ale w kazdym razie meczycsie nei chcem.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#15 Post autor: Perwik » sobota, 12 stycznia 2008, 10:06

a mi się wydaje, że większość laureatów nagrody Darwina byli czwórkami :P

ODPOWIEDZ