Idealnie odpowiedziales na moje pytanie, ein!ein pisze:Nie wiem czy dokładnie o to ci chodzi z tym dualizmem, ale jestem w stanie (na zmianę) uwielbiac siebie i nienawidzić. Wszystko zależne od aktualnego nastroju, który opiera sie głównie na zdarzeniach danego dnia. Mam cholernie zachwianą samoocene, i biorę wszystko do siebie, lub zupełnie olewam. Jednego dnia dusza towarzystwa, drugiego człowiek, który najchętniej cały dzień przeleżałby w łóżku... ogladając japońskie animacje.Absynt pisze:Co tak naprawde czujesz do czlowieka, ktorym sam jestes?
Czujecie jakis dualizm w sobie? Galeria rozpadow osobowosci.
Lecz oczywiscie mozna bylo zupelnie inaczej.
Inni?