Problem w tym że ten tekst jest odbierany jako ironia, pomimo że nią nie jest.Miltado pisze:...Z 3 zawsze można pogadać
Wszelakie pytania do 3 :D
Trudno powiedzieć. Ale jak się zastanowić, to mogą dać radę dwa modele:
1) sprawić, żeby Trójka zaintrygowała się Tobą i żeby uznała, że zdobycie Ciebie, to dla niej niezłe zadanie i wyzwanie - to bardziej wykorzystanie jej "trójkowatości".
2) wręcz przeciwnie, dostrzeżenie w Trójce zagubionej, małej istotki, która chce, by ktoś się nią zaopiekował. I zaopiekowanie się. Zaakceptowanie jej. Zrozumienie.
Nie wiem, jak inne Trójki, ale ja w mym życiu poleciałam na jedno i na drugie kiedyś.
Powodzenia.
1) sprawić, żeby Trójka zaintrygowała się Tobą i żeby uznała, że zdobycie Ciebie, to dla niej niezłe zadanie i wyzwanie - to bardziej wykorzystanie jej "trójkowatości".
2) wręcz przeciwnie, dostrzeżenie w Trójce zagubionej, małej istotki, która chce, by ktoś się nią zaopiekował. I zaopiekowanie się. Zaakceptowanie jej. Zrozumienie.
Nie wiem, jak inne Trójki, ale ja w mym życiu poleciałam na jedno i na drugie kiedyś.
Powodzenia.
3w2
I am what I am
And what I am is who I am
I know what I know
And all I know is that I fell
If only I could walk through walls
Then maybe I would tell who I was
Yet I am just a man still learning how to fall.
I am what I am
And what I am is who I am
I know what I know
And all I know is that I fell
If only I could walk through walls
Then maybe I would tell who I was
Yet I am just a man still learning how to fall.
Ja chciałam zapytać 3 które wyjście jest lepsze.
Jak wiadomo wszyscy kłamiemy, ale 3 są w tym mistrzami i jak mniemam w jakiś sposób się tym szczycą.
Moja 3 oszukiwała mnie w baaaardzo ważnej sprawie i odkryłam to kłamstwo (było to trudne i podstępne) ...
i teraz pytanie : powiedzieć, że znam prawdę? Jakiej reakcji mogę się spodziewać?
a może poprostu odejść bez słowa?
dodam, że nie chcę tej 3 krzywdzić i nic udowadniać, zastanawiam się jedynie czy jeśli wybacze to kłamstwo i nie zrobie z tego wielkiej jazdy to moge liczyć od 3 na jakąś dawkę zaufania.
Jak wiadomo wszyscy kłamiemy, ale 3 są w tym mistrzami i jak mniemam w jakiś sposób się tym szczycą.
Moja 3 oszukiwała mnie w baaaardzo ważnej sprawie i odkryłam to kłamstwo (było to trudne i podstępne) ...
i teraz pytanie : powiedzieć, że znam prawdę? Jakiej reakcji mogę się spodziewać?
a może poprostu odejść bez słowa?
dodam, że nie chcę tej 3 krzywdzić i nic udowadniać, zastanawiam się jedynie czy jeśli wybacze to kłamstwo i nie zrobie z tego wielkiej jazdy to moge liczyć od 3 na jakąś dawkę zaufania.
Nie toleruj tego. Niech wie, że nie z Tobą takie numery. Na pewno odegra jakąś komedię, jeśli się dowie, iż prawda wyszła jaw i będzie się wybielać albo obwiniać innych (o ile to możliwe w tym kazusie). Nie daj się omotać.
Potem możesz "łaskawie" wybaczyć. I Trójka będzie się starała zapracować znów na Twoje zaufanie. Solidny wstrząs oduczy ją oszustwa, przynajmniej w stosunku do Ciebie.
Tak mi się wydaje.
Potem możesz "łaskawie" wybaczyć. I Trójka będzie się starała zapracować znów na Twoje zaufanie. Solidny wstrząs oduczy ją oszustwa, przynajmniej w stosunku do Ciebie.
Tak mi się wydaje.
3w2
I am what I am
And what I am is who I am
I know what I know
And all I know is that I fell
If only I could walk through walls
Then maybe I would tell who I was
Yet I am just a man still learning how to fall.
I am what I am
And what I am is who I am
I know what I know
And all I know is that I fell
If only I could walk through walls
Then maybe I would tell who I was
Yet I am just a man still learning how to fall.
Właśnie tego się obawiamlexus pisze:Ale może być tak,że sama odejdzie,bo nie zniesie kontaktu z osobą,która to odkryła.
wolałabym żeby sam powiedzał mi prawde, to by wszysko odgmatwało, ale nia mam pojęcia co zrobić, by mi zaufał i potrafił sie oworzyć
Ostatnio zmieniony sobota, 22 września 2007, 12:46 przez sztuczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Miltado pisze:Ej no chyba nie uważacie, że wykrycie kłamstwa to dla trójki koniec świata, łączący się z natychmiastowym zerwaniem przyjaźni.
wszystko ok, ale ja to kłamstwo wykryłam używając podstępu (też oszukiwałam) wydawało mi sie, że w dobrej wierze...
a teraz mam problem co z ta prawdą zrobić - jak najbardziej typowe dla mnie