Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

Ogólne dyskusje na temat socjoniki
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#16 Post autor: Ninque » poniedziałek, 18 stycznia 2016, 23:31

Agon pisze: W tym temacie chodzi o to, czy faktycznie można posiadać dowolną kombinację, czy jednak pewne enneatypy i socjotypy się wykluczają. A jeśli można posiadać dowolną kombinację i nic się nie wyklucza, to czy istnieją bardziej i mniej typowe połączenia u kogoś i z czego wynikło to, że ktoś posiada taki socjotyp, a taki enneatyp, choć jedno może faworyzować np. logikę, a inne emocje, jedno siłę, a drugie wrażliwość itd.

Myślę, że o to chodziło Nineczce.
Nie Agonku nie o to mi chodziło :<

chodziło mi o konkretne przykłady tego jak jakiś socjotyp moze deformowac odbiór enneatypu i odwrotnie, czy jesli ktoś jest np enneatypem wycofanym a ma w socjotypie na pierwszym miejscu Se Fe albo Ne (bo akurat Te odbieram jako bardziej wycofane, moze niesłusznie) to jak jego zachowanie się pod wpływem takiego a nie innego ustawienia elementów informacyjnych może rożnić o stereotypwego przedstawiciela jakiegoś enneatypu. I w drugą stronę, jak enenatyp może sprawiac ze odbiór kogoś o danym socjotypie moze byc zniekształcony, jak elementy mogą byc wytłumione, chociaż nadal przetwarza tak informacje, ale ta warstwa zupełnie zewnętrzna czyli odbiór jest inny bo coś tam.

Mam wrażenie że zamotałam ale kąp mi się tnie i nie chce pisac mi kiedy piszę. CCleanera usunął mi win10 :<


Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#17 Post autor: Irranea » wtorek, 19 stycznia 2016, 09:44

Ninque pisze: chodziło mi o konkretne przykłady tego jak jakiś socjotyp moze deformowac odbiór enneatypu i odwrotnie, czy jesli ktoś jest np enneatypem wycofanym a ma w socjotypie na pierwszym miejscu Se Fe albo Ne
O, mam podobne zdanie. Tzn. chciałam to napisać, ale już to napisałaś. Ale w sumie ja chciałam wspomnieć o Fe i Se jako tych bardziej ekspansywnych i widocznych, zaś Ne i Te jako te jednak bardziej wyciszone.
Ale, jeśli chodzi o to, że enneatyp może zmieniać pewien charakterystyczny obraz typu, to jestem na tak. Widzę to zwłaszcza u 9, które tłumią swój instynkt, a więc i potrafią przytłumić to Fe1 i Se1 (tak btw. to nie znam żadnego 9 z Se1 ale nie wykluczam, że może istnieć), które nie sprawiają na zewnątrz już takiego ekspansywnego wrażenia. W ogóle 9 niezależnie od socjotypu są takie milusie i delikatne w tym jak się zachowują. To znaczy, nawet bardzo gadatliwa i ekstrawertyczna 9 nie męczy mnie tym gadaniem i ekspresyjnością. Odbieram to tak, ze robią to w bardzo nienachalny, ale wciąż widoczny sposób. Stąd takie 9, np. ESE lub SEE może wydawać się na pierwszy rzut oka jednak mniej ESEowe i SEEowe (mimo, ze wszystkie klepki i elementy są na miejscu i działają sprawnie). No i jeśli przyjąć podtypy DCNH to takie 9 SEE H może na pierwszy rzut oka sprawiać wrażenie innego typu.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#18 Post autor: Agon » wtorek, 19 stycznia 2016, 12:17

Jeśli można mieć dowolny socjotyp i dowolny enneatyp, to ja jestem 8 LII i piszę serio. Myślałem nad byciem 6, ale dla mnie bezpieczeństwo i stworzenie silnej grupy nie jest celem samym w sobie. Po prostu grupa daje dodatkową moc i przewagę. Nie potrafię być lojalny bez konkretnego powodu, a na pewno bezpieczeństwo nie jest tym powodem, chyba że w sytuacji skrajnej.

Mogę być chorą, zestresowaną 8, która zachowuje się jak 5. Gdy byłem mały, to lubiłem dominować, a potem coś mi się odmieniło i zacząłem zbierać informacje, unikać ludzi, wycofywać się itp. Albo po prostu wtedy jeszcze moje Ne nie było tak rozgałęzione jak teraz i miałem mniej opcji do wyboru, więc łatwiej było narzucić swoje zdanie :P

Ne ładnie nadaje się do wymyślania różnych dróg w tym metod przejmowania kontroli. Wygląda to trochę inaczej, niż u Se, bo Se jest bardziej związane z chwilą obecną. Ti i racjonalność zwiększają natomiast stabilność, np. ILE często gęsto odpływają przez to swoje Ne.

Wydaje mi się, że przez Ne w ogóle nie widać po mnie cech 8. Często pozwalam innym przejmować inicjatywę, ale cały czas to ja mam kontrolę np. ktoś prowadzi jakąś grupkę w której jestem i ma różne pomysły gdzie pójdziemy itd. a ja z powodu Ne i tego, że mam za dużo różnych pomysłów w jednej chwili, idę sobie za tą osobą, co kompletnie nie wygląda jakbym był 8, tylko bardziej jak 9.
Gdy mi się coś nie spodoba, to wtedy po prostu odłączam się od grupy i idę tam gdzie chcę. To niby pasuje do 5, ale równie dobrze mogę być 8, która ma wywalone na Se. Niby mógłbym chcieć narzucać swoje zdanie, ale za to odpowiada Se, a po drugie to narzucanie swojego zdania w grupie, która znajduje się pod wpływem kogoś innego w sytuacji, gdy wcześniej chodziłem tak jak tamten mówił, wyglądałoby jakbym chciał na siłę pokazać, że jestem fajny i rządzę, co nie dałoby oczekiwanego efektu.

Albo po prostu jestem 9 :what:

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#19 Post autor: Ninque » wtorek, 19 stycznia 2016, 14:15

o Agon to własnie byłby ciekawy przykład, dotyczacy dokładnie tego o co mi chodzi, tylko jak wszyscy wiemy o byciu jakimś typem enneagramu decydują leki i motywacje i do tego musisz sie odnieść, żeby stwierdzić czy nie jesteś 8.

plus polecam zainteresować się horevian groups i harmonic groups, przeanalizować triady i ośrodki.
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#20 Post autor: Agon » wtorek, 19 stycznia 2016, 18:19

Ninque pisze:plus polecam zainteresować się horevian groups i harmonic groups, przeanalizować triady i ośrodki.
Do mnie najbardziej pasują te z 5 i 9. Jestem z grupy unikającej oraz kompetentnej/pozytywnego wrażenia (zależy czy uznam coś za rzeczywisty problem, czy stwierdzę, że lepiej powiedzieć ludziom by się nie przejmowali), a jeśli chodzi o ostatni typ grupy to nie mam pojęcia.

Generalnie 5 zwykle unikają ogarniania emocji, a 9 unikają skomplikowanych systemów. U mnie przez to że takie rzeczy sobie rozkminiam, mogę się fałszywie uznawać za inny typ, ale pewnie jestem 5 albo 9.

W byciu 8 nie pasowałoby mi to na co teraz zwróciłaś uwagę. Podobnie w byciu 6. Dzięki Ninque, bo zapomniałem o tych ośrodkach.

Ale jak byłem mały zachowywałem się raczej jak 7, czy 8, a nie tak jak teraz. Dziwna sprawa. W sumie z tymi ośrodkami to nadal sprawa nie jest zamknięta, bo jednak nie lubię siedzieć bezczynnie, więc tak na 100% tej grupy unikającej pewien nie jestem. No i czasem zdarza się, że zamiast kompetentnie/pozytywnie to reaguję emocjonalnie na jakiś problem.

Czyli tak, czy siak nadal nie wiem jaki mam typ xD Ale za to socjonicznie coraz bardziej wydaje mi się, że jestem LII bądź ILE. Ja jestem raczej z alfy NT.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#21 Post autor: Eol » środa, 20 stycznia 2016, 22:18

Ninque pisze:jak wszyscy wiemy o byciu jakimś typem enneagramu decydują leki i motywacje
Czasami decydują leki i ziółka :D A, też i po grzybkach można dostać dobre lęki i motywacja fajna się pojawia :D Podobno :D
Tak myślę nad tym co Jouziou i Irka napisały i rzeczywiście żadnego połączenia bezpośredniego pomiędzy tymi systemami znaleźć jak na razie nie potrafię ale za to widzę wpływ jaki na siebie wywierają. Czy mi się tylko zdaje, czy nie, to możne wyjdzie z dyskusji :wink:
Jak rozumiem socjonikę, to funkcja programowa jest funkcją, która działa bez przerwy. Jest to "podstawowa metoda odbioru informacji ze świata, nastawiona na jak najefektywniejszą ich obróbkę. Wrodzony sposób w jaki osoba patrzy na rzeczywistość, stanowiący szkielet naturalnego dla niej języka myślenia o nim" i punkt siły danego człowieka. Skoro tak jest, to funkcja ta odbiera od momentu otworzenia oczu i rozruchu funkcji myślowych. Skoro tak, to ta sytuacja wymusza pewien ciąg przyczynowo - skutkowy. Znaczy to dla mnie, że osoba posiadająca np sensorykę ekstratyczną w pierwszej funkcji nie potrafi jej wyłączyć ani na dłuższą metę stłumić. To ma swoje konsekwencje i wpływa, moim zdaniem, na możliwość wytworzenie się enneatypu lub powoduje, ze jakiś enneatyp możne się nie wytworzyć. Gdyby przyjrzeć się specyfice np enneatypu 9, u którego podstawową potrzebą jest to, by mieć wewnętrzną stabilność (spokój umysłu), a główny lęk to lęk utraty i separacji (od bycia odciętym od wszystkiego) to można by stwierdzić, że każdy socjotyp możne do tego pasować. No ale dodajmy specyfikę "działania" dziewiątki, czyli to jak wygląda jej zewnętrzna aktywność. Normalnie powinno być tak, że na każdą zewnętrzną sytuację każdy człowiek powinien reagować odpowiednim elementem, czyli na sytuacje wymagające działania - działaniem, na wymagającej zastanowienia - logiką (myśleniem, zastanawianiem się), a na emocjonalne - uczuciami. Niestety bardzo wcześnie występuje zaburzenie tego procesu, co skutkuje nadmiernym reagowaniem jednym z ośrodków kosztem pozostałych. U 9 wygląda to tak: (działanie) - intelekt + emocje. Intelekt i emocje są tu na równym poziomie, natomiast działanie jest w nawiasie, bo ten enneatyp, mimo iż jego główną motywacją jest gniew, nauczył się bardzo dobrze tłumic ten rodzaj aktywności i go blokować. Teraz, gdy zestawimy to z socjonicznym typem, np SEE, który ma Se w swojej funkcji programowej, to już przy próbie połączenia tego SEE z 9 występują zgrzyty. Skoro 9 niejako "z urzędu" blokuje działanie, a dla SEE działanie jest wręcz wewnętrzną potrzebą, wrodzonym sposobem w jaki patrzy na rzeczywistość, to jak potrafiłaby przez cały czas blokować tą swoją główną funkcję? Wyobrażając sobie dziewiątkowe SEE widzę osobę, która ma problem z pogodzeniem tych dwóch sprzeczności, które ją wewnętrznie rozdzierają nie pozwalając na normalne życie. Oczywiście rozumiem, że na wyższych poziomach PRO danego typu takiego dużego zgrzytu w tym połączeniu by nie było ale wiem też, że każdy człowiek "chodzi" po drabince zdrowia i to, że teraz jest na jej szczycie nie znaczy to wcale, że nie możne spaść. Dla tego teoretycznego połączenia SEE z 9 podniesienie się, wdrapanie do góry nie byłoby raczej możliwe z powodu niemożności pogodzenia wewnętrznych sprzeczności. To samo byłoby ze SLE.
No ale zostawmy 9 i zobaczmy np 5. Tak jak Irka napisała, główną motywacją 5 jest zdobywanie wiedzy by lepiej przygotować/przystosować się do życia oraz chęć zrozumienia w jaki sposób działa świat, obserwowanie go z boku, nie będąc zaangażowanym. Głównym lękiem jest lęk bycia bezradnym, bezużytecznym, niezdolnym i przytłoczonym. Teoretycznie każdy socjotyp, jak w przypadku 9, mógłby znaleźć tu miejsce. Tylko że diabeł tkwi w szczegółach. U 5 schemat wygląda tak: intelekt - emocje - działanie. Gdy weźmiemy pod uwagę PRO oraz ciągle przewijającą się we wszystkich wypowiedziach i opisach 5 nieumiejętność radzenia sobie z emocjami, a także genezę "powstania" tego enneatypu, to możemy spokojnie wykluczyć wszystkich etyków jako tych, u których ten enneatyp nie powstanie. Wiem, że jest to punkt zapalny i nie wszyscy z moim rozumowaniem się zgadzają ale tak właśnie myślę. Uważam, że 5 jest pod tym względem dość specyficznym enneatypem, który nie może powstać u osób bez logiki w bloku ego. Pewnie się na mnie gromy posypią :D Myślę, że spór o to mogłoby zakończyć pojawienie się etyka, który bezsprzecznie byłby piątką :D Gdyby taki ktoś się znalazł, to przyznam, że byłbym w szoku :D
No ale patrząc teoretycznie, to jest taka możliwość :D
Bardzo ciekawy sposób na zestawienie socjotypu z enneatypem, jego pewnej weryfikacji, przedstawiła kiedyś Cotta. Moim zdaniem sposób jest genialny w swojej prostocie.
Weźmy przykład ILI. Gdyby warunki zewnętrzne "popchnęły" ILI'aka w kierunku wstydu, to w jakim enneatypie mógłby się pojawić? Oprócz czwórki, teoretycznie swoje miejsce mógłby znaleźć u dwójek albo trójek ale czy na pewno?
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#22 Post autor: Ninque » czwartek, 21 stycznia 2016, 08:40

Tak patrze na post Eola na kąpie i si e zastanawiam czy gdybym wiedziała, że jest taki długi to bym go przeczytała xD

Ale! gdy czytałam na telefonie rzuciło mi się w oczy kilka rzeczy.

Po 1- 5 a etyk
w naszym najcudowniejszym, zrobionym w tym roku przez Irkę Enneagram Forum Awards głosowałeś na Molik, która jest etykiem i czwórką jako na typową 5 :mrgreen: , wiem że żarcioszki, żarcioszki ale głosowałeś!

Druga sprawa SEE a 9

Mi kilka osób wmawiało SEE zrzucając brak aż tak Seowej ekspansywności na karb tego iż jestem 9 właśnie. :wink:
Przy okazji pragnę zwrócić Waszą uwagę na bardzo ważny dla mnie temat pt 9w8 to, według Riso i Hudsona i wielu innych badaczy ennegramu, najtrudniejszy do określenia i sklasyfikowania typ, wypełniony wewnętrznymi sprzecznościami, co doskonale pasuje do tego co napisałeś o tym jak wyobrażasz sobie 9 SEE, takie poplątane 9 już chodzą po świecie i to jesteśmy my. 8-)

A wracając do 5 etyka pragnę jeszcze zwrócić uwagę na wydarzenia, ktore miały miejsce ostatnio czyli stwierdzenie że Sof jest 4 !!! !! !! !! !!! To też się wydawało strasznie głupie, no bo przecież jest logikiem. :mrgreen:

Więc wydaje mi się ze narazie w przykładach dziwnych połączen typów przoduje Irkowy 4 SLI. I tu mam do Ireny prośbę aby opisała jest Fe4 w kontekście bycia 4. Tzn taki powrót do pytań które zaproponowałam w 1 poscie.


I nie widzę socjoniczno enneagramowych powodów, dla których ILI nie mogłoby być 2 czy 3.
Nie wszystkie ILI są takie jak ELkora i Snuf, mój szwagier 6w5 to najlepsze ILI ever :3
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#23 Post autor: Eol » czwartek, 21 stycznia 2016, 10:46

Ninque pisze:Po 1- 5 a etyk
w naszym najcudowniejszym, zrobionym w tym roku przez Irkę Enneagram Forum Awards głosowałeś na Molik, która jest etykiem i czwórką jako na typową 5 , wiem że żarcioszki, żarcioszki ale głosowałeś!
Nie przykladaj do tego tak wielkiej wagi. Glosowalem tez na Basket jako typowa jedynke, mimo iz jest 8 :wink:
Ninque pisze:Druga sprawa SEE a 9
Mi kilka osób wmawiało SEE zrzucając brak aż tak Seowej ekspansywności na karb tego iż jestem 9 właśnie.
Przy okazji pragnę zwrócić Waszą uwagę na bardzo ważny dla mnie temat pt 9w8 to, według Riso i Hudsona i wielu innych badaczy ennegramu, najtrudniejszy do określenia i sklasyfikowania typ, wypełniony wewnętrznymi sprzecznościami, co doskonale pasuje do tego co napisałeś o tym jak wyobrażasz sobie 9 SEE, takie poplątane 9 już chodzą po świecie i to jesteśmy my.
To jest cos wiecej niz zwykle poplatanie. Kazdy z nas ma w sobie pewne sprzecznosci. U siebie je tez zauwazam. Tu chodzi o cos calkiem innego, o podstawe dzialania. Gdy masz w sobie piecyk, ktory prawie bez przerwy Cie napedza, pcha do przodu, a z drugiej strony z calych sil temu probujesz sie oprzec, to nastepuje potezny wewnetrzny konflikt pomiedzy podswiadoma silna potrzeba, a swiadomym jej blokowaniem. Takie osoby trafiaja do psychiatryka najczesciej, bo nikt na dluzsza mete nie potrafi sobie z tym poradzic. Kiedys ktos powiedzial, ze na najnizszych poziomach zdrowia 9 przypomina wycieraczke. W codzyslowiu oczywiscie. Jak to by sie mialo do np SLE, ktory usiedziec na miejscu nie moze, a jego naturalne cechy to umiejetnosc stawania w obronie swoich interesów, działanie bez wahania, wytrwałość, pewność siebie, dążenie do władzy, przywództwa, umiejętność oszacowania jak mają być ustawione siły i umiejętność pobudzania siebie i współpracowników do osiągania celów oraz użycie taktyk nacisku dla osiągania celów? Przy calej mojej wyobrazni no nie potrafie sobie wyobrazic kogos takiego jako niezdrowej 9.
Ninque pisze:A wracając do 5 etyka pragnę jeszcze zwrócić uwagę na wydarzenia, ktore miały miejsce ostatnio czyli stwierdzenie że Sof jest 4 !!! !! !! !! !!! To też się wydawało strasznie głupie, no bo przecież jest logikiem.
Nin, przeciez ILI tez wystepuja jako 4, a sa logikami. Nie mieszaj dwoch rzeczy. Sa enneatypy w ktorych moga wystepowac niemal wszystkie socjotypy, np 6, ale sa tez enneatypy na tyle specyficzne, jak 8 czy 5, w ktorych pewne socjotypy nie mialy by racji bytu. Przykladem moze byc IEI i 8.
Ninque pisze:I nie widzę socjoniczno enneagramowych powodów, dla których ILI nie mogłoby być 2 czy 3.
Juz widze jak ILI przepycha sie lokciami w wyscigu szczurow w drodze po chwale i zaszczyty :D To bylby niecodzienny widok :mrgreen:
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#24 Post autor: Irranea » czwartek, 21 stycznia 2016, 13:00

Eol pisze:Nin, przeciez ILI tez wystepuja jako 4, a sa logikami.
Nin nie miesza, tylko do końca nie rozumiesz o co jej chodzi. A chodzi o to, że skoro przyjmujesz takie tłumaczenie, ze 5 w używaniu ośrodków to: intelekt > emocje > działanie, więc wychodzi na to, ze pięć nie może być etykiem, bo świat emocji, to nie jego świat, to czemu od razu nie tłumaczyć w ten sam sposób 4 czyli: emocje> intelekt> działanie, czyli wychodzi na to, ze świat myśli i logiki jest obcy 4, tym samym 4 nie może być logikiem. A jednak są takie osoby, a skoro są, to czemu wykluczać, tłumacząc w ten sam sposób, że 5 nie mogą być etykiem. To, ze się takiego kogoś nie zna, nie znaczy, że istnieć nie może.
Juz widze jak ILI przepycha sie lokciami w wyscigu szczurow w drodze po chwale i zaszczyty :D To bylby niecodzienny widok :mrgreen:
Chyba za dużo 3 SEE znasz, skoro zacząłeś utożsamiać 3 z przepychaniem się łokciami. Motywacją 3 jest potrzeba uznania, którą wypełnia się będąc najlepszym, odnosząc sukcesy. Nie wiem czemu jakieś ILI nie mogłoby w dzieciństwie być doceniane tylko za to, jak radzi sobie w szkole i jakie odnosi sukcesy, co w dalszym życiu skutkuje potrzebą bycia docenianym za to, ze jest się osobą sukcesu. Czemu ILI nie może mieć tej motywacji, potrzeby uznania. Nie koniecznie trzeba się rozpychać łokciami, można po prostu ciężko pracować i być tym najlepszym. A mówiąc stereotypowo: gamma to gamma, pieniążki, prestiż i drogie zegarki. Jako 3 widzę całą gammę.

Co do 9 SLE to ja sobie potrafię wyobrazić taką jednostkę. Eol, sam mówisz, że Dziewiątkowe cechy potrafią tłumić pewne socjoniczne elementy, tak, że stają się mniej widoczne na zewnątrz i typ może być mniej charakterystyczny. Jak już przyjmujemy, ze jest to możliwe, to czemu się ograniczać tylko do paru wybranych typów, które nam pasują, bo lepiej wtedy można wytłumaczyć 'inność' typu. Ja przyjmuję, ze skoro tłumienie elementów w ego jest możliwe (w sensie, że działają sprawnie, ale na zewnątrz nie są tak 'charakterystycznie' odczytywane) to możliwe też jest tłumienie Se1, przez to typ jest mniej 'typowo' ekspansywny.

To uczucie kiedy Ne4 jest bardziej otwarte na możliwości niż Ne-ego. :sad2:

Nin:
1. 4 SLI
2. Dlatego uważam, to za nietypowe połączenie, bo znam więcej 4 etyków, niż logików :P A zwłaszcza sensorycznych logików.
3. i 4. Fe4 i motywacja Czwórkowa. Przyjęło się, że 4 to takie osoby bardzo ogarniające emocje, które potrafią je dobrze rozpoznać i zrozumieć, w sobie jak i w innych ludziach oraz osoby, które żyją tymi emocjami i nie raz często wypluwają te emocje na otoczenie. Myślę, ze dużo więcej jest etycznych 4 niż logicznych, stąd to postrzeganie typu i obraz jaki to tworzy. Jednak jeśli skupić się na samej motywacji, czyli przede wszystkim skupienie się na swoich własnych, wewnętrznych stanów emocjonalnych i układanie tych puzzli w sobie, szukanie w tym swojej tożsamości, to jednak Fe4 nie wydaje się być takie niemożliwe. Tzn. kiepskie Fe to nieumiejętność budowania atmosfery, rozpoznawania emocji. Nieumiejętność w jakiejś dziedzinie, nie wyklucza poszukiwań w tej kwestii, zwłaszcza wewnątrz siebie. Bo dla 4 najważniejsze jest to co wewnątrz nich się dzieje. SLI za to są bardzo bez emocjonalne, ciężko tam się doszukać jakichkolwiek emocji. Jednak jeśli pomyśleć o tym, że 4 to typ wycofany, realizujący swoją motywację introwertycznie (czyli ku sobie; jak wiemy w każdej triadzie jest po jednym typie realizującym swoją motywację w sposób ekstrawertyczny - "do ludzi" i introwertyczny - "od ludzi/ku sobie", co nie jest równe w byciu ekstra i intro, w gwoli tłumaczenia) to 4 nie musi być takim stereotypowym etykiem srającym emocjami na innych ludzi, nie musi okazywać co się dzieje w jego wnętrzu.
5. Wydaje mi się, że typując kogoś trzeba przede wszystkim oddzielić w swojej głowie te wszystkie stereotypy, które się wytworzyły poprzez postrzeganie osób bardziej typowych, jak np. własnie etyczna 4, a skupić się tylko na motywacji. Pamiętajmy, że różne typy mogą zachowywać się podobnie jednak robią to z zupełnie różnych przyczyn. Dlatego ciężko typuje się innych ludzi enneagramowo, bo często trudno dostrzec to "dlaczego" o wiele łatwiej zobaczyć "jak" i się poślizgnąć w typowaniu.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#25 Post autor: Eol » piątek, 22 stycznia 2016, 11:52

Irranea pisze:Nin nie miesza, tylko do końca nie rozumiesz o co jej chodzi. A chodzi o to, że skoro przyjmujesz takie tłumaczenie, ze 5 w używaniu ośrodków to: intelekt > emocje > działanie, więc wychodzi na to, ze pięć nie może być etykiem, bo świat emocji, to nie jego świat, to czemu od razu nie tłumaczyć w ten sam sposób 4 czyli: emocje> intelekt> działanie, czyli wychodzi na to, ze świat myśli i logiki jest obcy 4, tym samym 4 nie może być logikiem. A jednak są takie osoby, a skoro są, to czemu wykluczać, tłumacząc w ten sam sposób, że 5 nie mogą być etykiem. To, ze się takiego kogoś nie zna, nie znaczy, że istnieć nie może.
Czuje sie calkowicie nie zrozumiany :(
Sprobuje opisac o co mi chodzi z innej strony, patrzac od strony enneagramu.
Enneagram okresla nasze motywacje i lęki, czyli mowi dlaczego sie zachowujemy jak sie zachowujemy. Dla socjoniki powody zachowan sa nieistotne ale dla enneagramu to podstawa. Tak wiec nie ma bezposredniego polaczenia pomiedzy tymi dwoma systemami. Niemniej kazdy z enneagramowych typow jakos sie zachowuje. Gdy zaczniemy przegladac dzialy tematyczne, pierwsze co rzuca sie w oczy to tematy probujace okreslic te ramy zachowan poszczegolnych typow, a juz zachowania sa w kompetencji socjoniki. Teraz wchodzimy w to z czym sie nie zgadzamy albo nie rozumiemy nawzajem. Przykladajac motywacje i lęki do socjotypu nic nie uzyskamy. Po pierwsze to nie bajka socjoniki. Po drugie kazda motywacja i kazdy lęk bedzie pasowac do kazdego socjotypu. Nie tu jest pies pogrzebany. Kazdy enneatyp ma dosc dobrze wyrysowane i dosc dobrze opisane ramy swojego zachowania. Pierwsze to jak reaguje na to co go spotyka, jakim aspektem dziala, czyli co pierwsze uzywa - intelekt, dzialanie, czy emocje. Druga rzecz to opisy zachowan, ktore sa zawarte w opisach PRO. Moim zdaniem najwazniejsze sa te najnizsze poziomy, bo sa mozliwe. O ile kazdy socjotyp moze pasowac do kazdej motywacji, o tyle do ram zachowan juz nie. Znajac te ramy mozemy z pewnym przyblizeniem okreslic jakie zachowanie danego enneatypu pasuje do jakiego socjotypu.
Moim zdaniem, skoro dziala to w jedna strone, dziala tez w druga. Jesli jakis socjotyp, z racji swojej budowy modelu A zachowuje sie tak i tak, a te zachowanie, to w jaki sposob odbiera i przetwaza informacje nie pasuje do zachowan danego enneatypu, ktorego ramy znamy, to nie moze w nim zaistniec.
Czy na prawde zle mysle?
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#26 Post autor: Ninque » piątek, 22 stycznia 2016, 13:23

Ach, no bo własnie nam chodzi o to, że zachowania nic nie znaczą i o niczym nie świadczą i, że powinno się skupić na podstawie i zachowania absolutnie pominąć, czyli w przypadku enneagramu skupic na lękach i motywacjach w przypadku socjoniki na mataboliźmie informacyjnym i dopiero potem ew myślec o zachowaniach.

De facto ten wątek własnie o zachowaniach jest, jest o tym czego wgl nie dopuszczasz do istnienia. Chociaż nie wiem czy nie dopuszczasz bo właśnie Ty mówiłeś mi że jestem ESE, a bycie ESE w pewien sposób w zachowaniu, wyklucza sie z byciem 9, tak naprawdę nie widzę wielkiej przepaści pomiędzy 9 ESE a 9 SEE czy SLE. Czemu więc byłeś w stanie uznać, że pewne cechy i zachowania 9 są w stanie wpłynać na cechy i zachowania ESE łagodząc je i zmieniając, a nie jesteś w stanie przyjąć, że to samo moze wystąpić w przypadku SLE czy SEE?

Ogólnie też w przypadku omawiania 9 (ech czuje, ze to niesprawiedliwe dla innych typów, że na 9 akurat sie skupiamy ale nic nie poradzę tu najłatwiej mi się odnieść) trzeba pamietać o tym, że jest ona w centrum triady DZIAŁANIA i INSTYNKTU. I własnie to co opisujesz jako dramat, który niechybanie musiałby zaprowadzic człowieka do psychologa jest udziałem kazdej 9. ZROZUM proszę, ze 9 (podobnie jak 3 i 6) wypieraja to co jest dla nich najbardziej naturalne, ich dominujący ośrodek jest absolutnie totalnie zamknięty. Ja to odczuwam tak że mam ochote rozerwać swoje ciało na kawałeczki miliardami małych szpilek, mam ochote zwymiotować ogromnego obślizgłego węża mam ochote krzyczeć mam ochote spadać mam ochote umrzeć, rzucić sie w wir przyjemnosci zabaw i braku odpowiedzialnosci. Chce się rozpaść z wielkim hukiem. Czuje sie jak zamknięta w szklanej dzwiękoszczelnej kabinie, czuje że moje uczucia i emocje przepływaja obok mnie, a ja nie moge ich dotkąć, chce działać, chce biec, ale jestem spraliżowania, słyszę i widzę ale nie mogę poczuć nic tak naprawde do końca. Moja uczucia są przytłumione, moje działanie jest zablokowane. mój gniew uwięziony. A ja siedzę i się boję poprosić o solniczkę.

kilka cytatów:

Brzuch - ośrodek instynktu
Spoiler:
Tak przemawia ośrodek instynktu:
Spoiler:
Podsumowanie
Spoiler:
Dlaczego przytaczam te cytaty? ponieważ one pokazują co jest dla 9 naturalne, jako iż są przecież i w triadzie instynku i w ośrodku brzucha i w triadzie gniewu. A przecież nikt nawet nie pomyslałby o tym żeby większość z tych rzeczy z 9 kojarzyć.
A ja wiem, ja czuję, ze to jest gdzieś we mnie, i czuje te fale gniewu zalewajace moje ciało, ale milczę, nie mówię nic, a potem cicho przełykam łzy, w ciemą noc, zamknięta w łazience. Niech nikt się nie dowie, niech nikt nie słyszy.

Inny opis ośrodków
Spoiler:
Ogólnie polecam cały post odnośnie 9w8 http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 56#p155956
Spoiler:
i raczej w ramach ciekawostki opis niezdrowego 8w9
Spoiler:


Eol pisze: Gdy masz w sobie piecyk, ktory prawie bez przerwy Cie napedza, pcha do przodu, a z drugiej strony z calych sil temu probujesz sie oprzec, to nastepuje potezny wewnetrzny konflikt pomiedzy podswiadoma silna potrzeba, a swiadomym jej blokowaniem. Takie osoby trafiaja do psychiatryka najczesciej, bo nikt na dluzsza mete nie potrafi sobie z tym poradzic. Kiedys ktos powiedzial, ze na najnizszych poziomach zdrowia 9 przypomina wycieraczke. W codzyslowiu oczywiscie. Jak to by sie mialo do np SLE, ktory usiedziec na miejscu nie moze, a jego naturalne cechy to umiejetnosc stawania w obronie swoich interesów, działanie bez wahania, wytrwałość, pewność siebie, dążenie do władzy, przywództwa, umiejętność oszacowania jak mają być ustawione siły i umiejętność pobudzania siebie i współpracowników do osiągania celów oraz użycie taktyk nacisku dla osiągania celów? Przy calej mojej wyobrazni no nie potrafie sobie wyobrazic kogos takiego jako niezdrowej 9.
Mam nadzieję że już rozumiesz.
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#27 Post autor: Eol » piątek, 22 stycznia 2016, 13:58

Ninque pisze: Ach, no bo własnie nam chodzi o to, że zachowania nic nie znaczą i o niczym nie świadczą i, że powinno się skupić na podstawie i zachowania absolutnie pominąć, czyli w przypadku enneagramu skupic na lękach i motywacjach w przypadku socjoniki na mataboliźmie informacyjnym i dopiero potem ew myślec o zachowaniach.
Nie moge sie zgodzic z tym, ze zachowania o niczym nie swiadcza i nic nie znacza. Enneatypy mogą oczekiwać tego samego, postępować podobnie, mieć podobne potrzeby, jednak robią to z innych powodów. Dla socjoniki powody sa nie istotne. Istotne jest wlasnie zachowanie, czyli to jak czlowiek reaguje, jakich elementow uzywa i przez jakie filtruje rzeczywistosc. W enneagramie trzeba sie skupic na lękach i motywacjach, zachowania nie sa istota ale nie mozna zaprzeczyc temu, ze kazdy enneatyp ramy zachowan posiada i na podstawie tego tylko mozemy pomyslec jaki socjotyp do danego enneatypu moze pasowac. Co do socjoniki metabolizm informacyjny przeklada sie na zachowanie danego czlowieka, bo to zachowanie jest spowodowane takim, a nie innym ulozeniem elementow w modelu A. Tego nie mozna rozdzielic.
Ninque pisze: Ty mówiłeś mi że jestem ESE, a bycie ESE w pewien sposób w zachowaniu, wyklucza sie z byciem 9
Nigdy nie podwazalem Twojego enneatypu. Powiedzialem tylko ze enneatyp "zamydla" obraz. Najwyrazniej mnie nie zrozumialas.
Rozumiem przeciez, ze nie ma bezposredniego polaczenia pomiedzy enneagramem i socjonika, bo oba systemy opisuja cos innego ale socjotyp ustalasz wlasnie po tym jak dana osoba sie zachowuje. Poprzez obserwacje jakich elementow uzywa, jakie elementy ceni. Socjotyp ustalasz po zachowaniu.
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#28 Post autor: Irranea » piątek, 22 stycznia 2016, 15:26

Eol pisze:Czuje sie calkowicie nie zrozumiany :(
Myślę, że za pierwszym razem zostałeś zrozumiany, ale się z Tobą nie zgadzamy, co odbierasz jako niezrozumienie. Może to Piątkowy system obronny, gdzie 5 uznaje tylko swoją rację, a skoro po przedstawieniu swojego zdania druga strona nadal się nie zgadza, to znaczy, że nastąpiło niezrozumienie. ;)
Eol pisze:Kazdy enneatyp ma dosc dobrze wyrysowane i dosc dobrze opisane ramy swojego zachowania.
Nie nazwałabym tego ramami zachowań, bo w ramy się wkłada coś co idealnie pasuje na wymiar i kropka. Dla mnie to raczej pewne tendencje do zachowań, które są wynikiem używanych ośrodków. Tendencje, dlatego, bo nie znajdziemy dwóch identycznych osób, a prócz enneatypów czy innych typów w systemach osobowości mamy masę innych czynników, które tworzą z nas odrębne jednostki.
Eol pisze:O ile kazdy socjotyp moze pasowac do kazdej motywacji, o tyle do ram zachowan juz nie. Znajac te ramy mozemy z pewnym przyblizeniem okreslic jakie zachowanie danego enneatypu pasuje do jakiego socjotypu.
No ale skoro już uzgodniliśmy wcześniej, że tendencje do zachowań enneatypów wpływają na zachowanie socjotypu (jak ten przykład, że 9 może tłumić Fe, albo Te), to czemu do jednego typu to przypasowujesz, a drugiego już odrzucasz. 9 może przytłumić działanie Fe, Te, ale Se już odpada, bo Ci nie pasuje. Skoro ustalamy, ze wzajemne zachowania mogą się mieszać i wzajemnie na siebie wpływać, to odnośmy to tłumaczenie do wszystkiego a nie tylko do tego co nam się w danym momencie podoba. I tak, znowu powiesz, ze ja Cię nie rozumiem, ale rozumiem. Ty twierdzisz, ze znając tendencje do zachowań, np. 9 możemy określić jakie socjotypy pasują do 9 a jakie się wykluczają. Ja to rozumiem o co Ci chodzi, tłumaczę tylko, że skoro uznajesz (a mówiłeś tak np. na zlocie w Gdyni), że 9 mogą przytłumić działanie elementów takich jak Fe, czy Te (czyli uznawanych za te bardziej ekspansywne i uzewnętrzniane), to czemu odrzucać Se. Stąd moje zdanie, ze jak już uznajemy takie tłumaczenie to czemu tylko do wybranych paru elementów, które nam pasują, a resztę się odrzuca. Dla mnie to albo bierzemy pod uwagę wszystko i uznajemy to wytłumaczenie, albo nie bierzemy nic pod uwagę. Czyli nie istnieje dla mnie coś takiego jak wykluczenie czegoś, bo z góry nam nie pasuje, ale przypasowanie czegoś innego, bo juz nam pasuje. Albo tłumacząc to w ten sposób zbieramy wszystko do wora, albo ten wór opróżniamy całkowicie.
Eol pisze:Jesli jakis socjotyp, z racji swojej budowy modelu A zachowuje sie tak i tak, a te zachowanie, to w jaki sposob odbiera i przetwaza informacje nie pasuje do zachowan danego enneatypu, ktorego ramy znamy, to nie moze w nim zaistniec.
Jak już pisałam, wg mnie nie ma w enneagramie czegoś takiego, jak ramy zachowań. Są tendencje do tych zachowań. Dla mnie to już co innego.

Jeśli podążyć tym tokiem rozumowania to, dla przykładu typ 5:

W wielu opisach jest napisane, że 5 lubią analizować. Zresztą ośrodki używane to głowa> serce> brzuch. Stąd tendencje 5 do analizy, siedzenia w swojej głowie oraz problem z działaniem. Do tego, jeśli kierujemy się opisami, to przy wielu, naprawdę wielu opisach jest napisane, że 5 lubią w głowach tworzyć plany, myśleć o różnych sytuacjach na zasadzie 'co by było gdyby', tworzyć teorie i abstrakcyjne pomysły, które nie mają odniesienia do rzeczywistości. Ale chodzi o to, że taki opis w odniesieniu do socjoniki to typowy obraz klubu NT. Więc jeśli podążamy tym kierunkiem, to opisy i "ramy" zachowania 5 przeczą istnieniu innych socjonicznych typów wśród 5 niż NT. A jak wiemy można spotkać również ST (lub inne, ale ja nie znam osobiście, ale nie zaprzeczam, że mogą istnieć).

Poza tym znowu wrócę do tego, ze jedno i drugie na siebie wpływa. Rozumiem, ze typując kogoś socjonicznie patrzy się na zachowanie w sensie takim, że patrzy się na używane elementy, na to jak ktos ich używa, na co zwraca swoją uwagę. Ale wydaje mi się, że nie ma co w swojej głowie tworzyć konkretnych sztywnych ram typu "XYZ nigdy nie zachowa się w ten czy inny sposób" albo "ZYX zawsze będzie robić tak". A to dlatego, ze ten sam socjotyp a inne enneatyp mogą się od siebie znacznie różnić. Poza tym w samej socjonice istnieje coś takiego jak podtypy DCNH, które dają sporą różnicę w odbiorze jednego socjotypu, no i są tez typowe podtypy. W samym enneagramie mamy tez instynkty które w pewien sposób wpływają na te tendencje zachowań, są skrzydła, są mocniejsze połączenia. Tyle zmiennych, które mogą wpływać na siebie wzajemnie, tworząc najróżniejsze miksy. A dokładając do tego jeszcze odrębne cechy charakteru, doświadczenia życiowe, wychowanie to już w ogóle.

Sumując: nie uznaję czegoś takiego jak niemożliwość zaistnienia mieszanki typów. Nie mniej, uważam, ze występują tendencje, do częstszej możliwości wystąpienia określonej mieszanki. Nie zaprzeczam jednak istnieniu jakiegoś 'potworka'. Zwłaszcza, że tak naprawdę nie wiemy w jaki sposób powstaje enneatyp. Są różne teorie (jak np. o dzieciństwie, o zaprogramowanych tendencjach do wybierania mechanizmów obronnych/triady od samego początku), ale tak naprawdę nie idzie tego udowodnić, jak jest naprawdę.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#29 Post autor: Eol » piątek, 22 stycznia 2016, 19:20

Irranea pisze:Myślę, że za pierwszym razem zostałeś zrozumiany, ale się z Tobą nie zgadzamy, co odbierasz jako niezrozumienie. Może to Piątkowy system obronny, gdzie 5 uznaje tylko swoją rację, a skoro po przedstawieniu swojego zdania druga strona nadal się nie zgadza, to znaczy, że nastąpiło niezrozumienie. ;)
Przyznaje, że dużo o tym myślę i roztrząsam to na różne sposoby. Nie uznaje tylko swojej racji. Zakładam, że mogę się mylić. Chodzi o to, że to co piszecie gryzie się z tym, jak zinterpretowałem sobie swoje obserwacje.
Irranea pisze:Nie nazwałabym tego ramami zachowań, bo w ramy się wkłada coś co idealnie pasuje na wymiar i kropka. Dla mnie to raczej pewne tendencje do zachowań, które są wynikiem używanych ośrodków. Tendencje, dlatego, bo nie znajdziemy dwóch identycznych osób, a prócz enneatypów czy innych typów w systemach osobowości mamy masę innych czynników, które tworzą z nas odrębne jednostki.
Napisałem ramy, bo te zachowania nie wychodzą poza pewien schemat, a różnice w samym enneatypie tłumaczyłem występowaniem w nim kilku socjotypów. Dodatkowo każdy przecież miał własne doświadczenia, stąd różnice w postrzeganiu.
Nie będę szedł w zaparte. Zakładam, że mogę się mylić, choć nie wszystko mi jeszcze pasuje abym mógł przejąć wasz punkt widzenia :wink: Na pewno będę o tym intensywnie myślał, a jak moje wnioski pokryją się z waszymi, to przyjdę błagać o wybaczenie :D
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Osteoporoza
Posty: 476
Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: W dziczy serca
Kontakt:

Re: Nietypowe połączenia ennea- socjo, próba studium tematu.

#30 Post autor: Osteoporoza » sobota, 23 stycznia 2016, 13:25

Spoiler:
Jeśli nie z systemów to z czego? Te dwa systemy tylko pozornie zajmują się czymś zupełnie innym. Dziedziny poruszanych mechanizmów psychologicznych pokrywają się.
Spoiler:
Skąd mogę wiedzieć, że teraz się nie mylisz? Jesteś jedyną znaną mi osobą, która wygłasza ogólne opinie o enneagramie i socjonice na podstawie tego jak wytypowała pewnych ludzi. Wybacz, ale nie jestem w stanie przyjąć na słowo nieanalitycznego argumentu odnośnie enneagramu i/lub socjoniki, bo nie wiem czy dobrze typujesz (szczególnie, że nie typujesz analitycznie, tylko "na czuja" i to ludzi, których sam nie znam)
Spoiler:
Nigdy nie uważałem się za 6 właśnie dlatego, że przy enneatypowaniu zawsze patrzyłem na okres moich najdalszych wspomnień, zachowań, myśli etc, a nie tego co tu i teraz. W czasie rzeczywistym zmienia się tylko mój poziom introspekcji i rozumienia tego co od zawsze we mnie tkwiło.
6w5

ODPOWIEDZ