Hmm z tego co piszę wychodzi przesadnie agresywny obraz tego 6w7 EIE, on na co dzień był spokojny i starał się być wobec wszystkich w porządku, po prostu czasem się zdarzało, że nie panował nad emocjami, jak to EIE.
Ja z mojej 5-socjoniczne Ep-owej perspektywy po prostu go odbierałem jako niepotrzebnie wybuchowego, oceniającego i chcącego zdecydowanych odpowiedzi.
EIE został geodetą, IEE działa w firmie jakiejś technicznej ojca i chce ją przejąć w przyszłości, ILE-Ti to taki master kompa że ja pierdolę, pewnie zarabia niezłą kasę nie ruszając się z mieszkania w kamienicy, której połowę fartem odziedziczył, a przez resztę czasu gra
dalsze losy obu introtyków były raczej nieciekawe, IEI z tego co wiem się hajtnął z młodą dziewczyną mieszkającą na wsi u w miarę bogatych rodziców, bez większych deliberacji wpadł i potem jeździł tirami po Polsze by zarobić na dzieciaka
przy okazji jak już się rozpisałem w ten sposób (bo mi się tak chciało, a co), to kumple ze studiów:
ILI nie dostał się na aplikację ogólną (w zamiarze dalej prokuratorską), poszedł na studia doktoranckie w Katedrze Doktryn i pisze jakieś konserwatywno-liberalne bzdety - chyba dalej chce zdawać na prokuratorską, od tego roku chyba ogólną wywalą więc już bezpośrednio, a niech ma chłopak ściga przestępców, choć to dość zabawne będzie, bo co prawda zawziętości i ideałów mu nie brakuje, no ale ten łagodny i dość powolny styl mówienia... hihihi z jakimś twardzielem SLE z poharataną twarzą i przepitym głosem mordercy to będzie komiczne
twarde kobitki ESI-Se (z moich obserwacji chyba częsty typ na prokuratora) jakby lepiej się do tego nadają, oo tak, one mogą bez zmrużenia okiem patrzeć w twarz gościa o głowę wyższego i 2 razy szerszego i to on po pewnym czasie się boi xD
LSI-Ti napierdala, napisał pracę mgr która zajęła wysokie miejsce w uczelnianym konkursie, dostał się jednocześnie na aplikację adwokacką i doktorat u karnoprocesowców, robi oba, jak go ostatnio spotkałem miał niezłe wory pod oczami
aaa i widziałem ogłoszenia na którym uprzejmie informował grupę, że z ludzi piszących danego dnia niestety nikt nie zaliczył kolokwium... biada wam ludzie z tej grupy
a z najbliższych:
LII skończył mgra infowego, praca w firmie informatycznej i całe życie przed kompem
no i egzemplarze patologiczne jak ja
ILI-Ni zrezygnował z fizy zanim go wywalili, skończył technika-informatyka w jakiejś niedzielnej szkółce, obecnie siedzi u rodziców na bezrobociu, gra na gitarze i w gry xD
ESE-Fe kolejny rok spierdolił napisanie inżynierki ehhhh...
rozkręca jakieś zarabianie na uczeniu go w nowo utworzonym klubie japońskim i całymi dniami gra w pokera przestudiowawszy uprzednio strategię, nawet wygrywa jakieś turnieje
ale niestety tak jak wcześniej z giełdą, wszystko w necie za darmola, żeby grać na sensowne pieniądze trzeba je najpierw mieć.. może kiedyś uda mu się na tym zarabiać
aaa no i języki napierdala japoński znowu no i to mi przypomina że ruskiego się mieliśmy uczyć... jak już znajdę stałą pracą to będziemy i już