Związki i relacje dualne i semidualne

Ogólne dyskusje na temat socjoniki
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#46 Post autor: Enturie » poniedziałek, 17 października 2016, 02:09

Hmm, chyba za bardzo bierzesz ten opis wprost. LSE ogólnie są często opisywani jak roboty, a to nieprawda. To są z reguły ciepli ludzie, którzy potrafią dużo z siebie dać. A możliwość oglądania pary dualnej LSE - EII jest świetne. XD Bo EII rozmiękcza swojego duala, żartuje i jakoś tak wtedy widać, że LSE się rozluźnia i wchodzi w to.
A z poczuciem obowiązku, to myślę, że LSE po prostu ma duże pokłady energii i potrzebuje mieć przestrzeń wokół uporządkowaną. Znajomy np mówił mi kiedyś, że do jego nazwiska dodają słowo turbo-, bo po zajęciach fizycznych na uczelni idzie jeszcze w nocy pracować, a potem odsypia na wykładach, bo może xd I dla EII to jest dobre, bo może się czuć odciążone od tych rzeczy, które są tak nieprzyjemne.

Nie wiem czy mi się to udało sensownie ująć.. Jak coś to dopiszę bardziej z sensem xd


► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#47 Post autor: Basket Case » poniedziałek, 17 października 2016, 10:22

awesome_anteros pisze: 1 Nie.
2 Tak myślałem w pierwszym poście, ale ten artykuł wyraźnie mówi, że cały związek będzie podporządkowany obowiązkom (chodzi o to, że obowiązek będzie na 1 miejscu a powinien być na 2). Myślę, że te osoby są święcie przekonane, że „wiedzą, co dla mnie najlepsze”- a dla mnie jest to fundamentalny brak uczucia.
3 Nie segreguje ludzi względem podziału ekstra/introwertyk.
4 Jestem doprawdy bardzo wyrozumiałą osobą, ale nie toleruje kogoś, dla kogo obowiązki stanowią główną wartość w życiu, dlatego że daje to duże prawdopodobieństwo zastępowania uczuć – obowiązkami a w połączeniu z osobowością ambitną ostateczny brak pracy nad sobą (tłumaczenie takich osób jest takie, że bo ja osiągnąłem to i tamto, więc twoje uczucie z góry mi się należy). *
Zacytuj te fragmenty artykułu na podstawie których twierdzisz, że dla LSE "cały związek będzie podporządkowany obowiązkom", "obowiązek będzie na 1 miejscu" oraz, że "obowiązki stanowią główną wartość w życiu".

Napisz również co rozumiesz pisząc "obowiązek". Ciekawi mnie również na jakiej podstawie sądzisz, że LSE (lub "te osoby" reprezentowane przez inny typ socjoniczny) w kontaktach z Tobą narzucą Ci swoją wolę poprzez teksty typu "wiem co dla Ciebie najlepsze" oraz mają tendencje do zakładania, że "uczucie im się należy".

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#48 Post autor: awesome_anteros » czwartek, 20 października 2016, 12:38

Enturie pisze: A możliwość oglądania pary dualnej LSE - EII jest świetne. XD Bo EII rozmiękcza swojego duala, żartuje i jakoś tak wtedy widać, że LSE się rozluźnia i wchodzi w to.
A z poczuciem obowiązku, to myślę, że LSE po prostu ma duże pokłady energii i potrzebuje mieć przestrzeń wokół uporządkowaną. Znajomy np mówił mi kiedyś, że do jego nazwiska dodają słowo turbo-, bo po zajęciach fizycznych na uczelni idzie jeszcze w nocy pracować, a potem odsypia na wykładach, bo może xd I dla EII to jest dobre, bo może się czuć odciążone od tych rzeczy, które są tak nieprzyjemne.
Gdybym miał być z każdą osobą, którą w pewien sposób rozmiękczam musiałbym założyć harem wliczając w to mężczyzn (fuj). Duże pokłady energii nie są korzystne, dlatego że moja osoba musiałaby dostosować swoją wartość energetyczną do potrzeb drugiej osoby, co wprowadziłoby liczne spięcia (ja nie mam dużej ilości energii).
Basket Case pisze:

Zacytuj te fragmenty artykułu na podstawie których twierdzisz, że dla LSE "cały związek będzie podporządkowany obowiązkom" , "obowiązek będzie na 1 miejscu"
Napisałem, że ten artykuł mówi, że cały związek będzie podporządkowany obowiązkom (o ile mi wiadomo w artykule są wymienione dwie postacie) a to nie jest w zbieżności z moimi oczekiwaniami.
Basket Case pisze: oraz, że "obowiązki stanowią główną wartość w życiu".
Punkt czwarty był odpowiedzią na „Nie każdy dual musi być od razu ideałem…” a więc wyraziłem swoją obawę względem wrażeń widzianych naocznie, czyli poprzez poznanie, ponieważ jak mam odbierać kogoś, kto mówi ciągle o efektach pracy i skupia się na rzeczach z nią związanych - a sam obowiązek to konieczność zrobienia czegoś.
Basket Case pisze:
Napisz również co rozumiesz pisząc "obowiązek". Ciekawi mnie również na jakiej podstawie sądzisz, że LSE (lub "te osoby" reprezentowane przez inny typ socjoniczny) w kontaktach z Tobą narzucą Ci swoją wolę poprzez teksty typu "wiem co dla Ciebie najlepsze" oraz mają tendencje do zakładania, że "uczucie im się należy".
Osoby typu LSE mają skłonność do wyrażania swoich myśli w sposób słów typu „sądzę, że”, „twierdzę, że”, „jestem pewien”, „pragnąłbym”, „oczekuje od Ciebie”- jest to emocjonalna próba wymuszenia na kimś jakiegoś dobra ze względu na „wiem, co dla Ciebie najlepsze” (cudzysłów w poprzednim wpisie był cytatem z pewnej książki) np. Sądzę, że dane dobro może doprowadzić Cię do rozwoju osobistego z powodu… zamiast Możliwe, że dane dobro wpłynie na Ciebie korzystnie z powodu… etc.
Basket Case pisze: oraz mają tendencje do zakładania, że "uczucie im się należy".
[/quote]

Prawdopodobieństwo to możliwość wystąpienia cech u danej osoby, więc nie jest to osąd, lecz subiektywne wrażenie a ja wolę się zabezpieczyć przed nie miłymi doświadczeniami.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#49 Post autor: Eol » czwartek, 20 października 2016, 23:49

Awesome_anteros, nie rozkminiaj tego teoretycznie, bo to nic Ci nie da, tylko porownaj opis z rzeczywista osoba. Zobaczysz ze opis nabierze innego znaczenia kiedy tylko porownasz to z konkretna osoba. LSE ma jakby dwa oblicza - ciepla i "misiowata" dla swoich, ktorym, gdyby tylko mogl/mogla to nieba by przychylil/a, i druga, twarda, dla pozostalych. Jesli jestes EII, to raczej nie bedziesz miec problemu z dostrzezeniem tego :)
Co do stwierdzenia ze nie kazdy dual musi byc od razu idealem, to chodzi tu o to, ze sama dualnosc to jednak za malo aby wszystko ladnie sie zazebilo. W gre wchodzi jeszcze kultura osobista, podobne zainteresowania, podobny punkt widzenia na zycie, czy poziom PRO. Dualnosc tylko usunie problemy z komunikacja na plaszczyznie podstawowej, czyli nie bedziesz sie martwil ze zostaniesz zle zrozumiany i ty nie bedziesz miec problemow ze zrozumieniem LSE. Takze nie musisz sie obawiac tych wysokich pokladow energii, bo to nie jest zarazliwe i na prawde nie jest zrodlem problemow :D Ja jestem LII i mam taki sam poziom energii jak EII, a mimo to zadne ESE mnie nie zdrzaznilo z powodu swojej energetycznosci :D
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#50 Post autor: Basket Case » piątek, 21 października 2016, 22:47

@awesome_anteros dzięki za odpowiedź. Co prawda nie rozwiała wszystkich moich wątpliwości, ale jest przynajmniej punkt zaczepienia :)

Na początek napiszę co to jest socjonika i jakie tezy na jej podstawie można stawiać, a jakie są nieuprawnione.

Socjonika nie odpowiada na pytanie jaka jest dana osoba (w szczególności nie mówi, że dla LSE "obowiązki stanowią główną wartość w życiu") oraz jakie ma wartości (konserwatywne, liberalne, pro-life itd.). Socjonika, w skrócie i w dużym uproszczeniu odpowiada na pytani "co się dzieje w umyśle człowieka o danym socjoTYPIE w kontekście napotkanych informacji".

Na bazie teorii socjoniki powstał model relacji, który opiera się na założeniu, że komunikacja pomiędzy niektórymi socjotypami będzie ułatwiona, a pomiędzy innymi utrudniona. Wynika to wprost z istoty socjoniki czyli teorii metabolizmu informacyjnego. Błędne jest założenie, że duale będą się ze sobą zgadzać we wszystkim. Można jednak założyć, że problemy na poziomie komunikacyjnym będą zminimalizowane: duale się najpewniej zrozumieją, ale niekoniecznie zgodzą ze sobą, niekoniecznie się sobie spodobają na poziomie fizycznym i niekoniecznie będą dopasowani na poziomi pokoleniowym, hierarchicznym czy społeczno-klasowo-kulturowym.

Chodzi o porozumienie w rozumieniu pierwotnym. Dopełnienie na poziomie dualnym w socjonice jest rozumiane jako metabolizowanie informacji (czyli zwracanie uwagi/ignorowanie/komunikowanie daną informację) w taki sposób, który odpowiada drugiej połówce pary dualnej zarówno na poziomie świadomym jak i podświadomym. Artykuł zaproponowany przez Osteoporozę - angielskie Wikisocion - jest dobry. Zwraca uwagę na uogólnione wnioski, ale nawet tam można natknąć się na stereotypizacje, które mogą zbić z tropu osoby zapoznające się dopiero z systemem. Czytając warto bardziej zwrócić uwagę na uogólnienia typu: LSE ze względu na kreatywne Si zwraca uwagę na szeroko rozumiane wellbeing bliskich co koresponduje z potrzebami EII. Analogicznie EII dba o to, by LSE dostał informację dotyczącą relacji w sytuacjach społecznych (jakie są i/lub jakie powinny być) co sprawia, że taki LSE czuje się tych sytuacjach bardziej swobodny. Zarówno dla LSE jak i dla EII tego typu komunikaty będą naturalne oraz przyjęte w sposób równie naturalny przez drugą stronę.

Z pewną dozą sceptycyzmu należy spojrzeć na fragmenty wzięte w cudzysłów, bo wszystko co wychodzi poza kompetencje socjoniki jest jedynie pochodną istoty systemu, która ma duże prawdopodobieństwo być nadinterpretacją w konkretnym przypadku. Osobiście nie mam na przykład parcia na "błysk" w mieszkaniu. Wynika to z tego, że w procesie wychowania nie wyrobiłam sobie nawyku kompulsywnego sprzątania, a racjonalizacje pozwalające zachować mi wysokie poczucie własnej wartości doprowadziły mnie do tego, że jako dorosła osoba nie mam miotły-w-tyłku jeżeli chodzi o utrzymanie porządku ;) Nie wymagam tego również od EII, chociaż to on składa wszystko w kosteczkę ;p Po 7 latach mamy mieszkanie w stylu minimalistycznym, które z praktycznie każdego stanu początkowego, można doprowadzić do "błysku" w 30min. Uwielbiamy to mieszkanie, jest praktycznie i nie trzeba machać szmatą zbyt często ;)

---

Odpowiadając na Twój post. Nie do końca rozumiem na jakiej podstawie odrzucasz relacje dualną (konkretnie pomiędzy Tobą, a LSE)? Jeżeli przyjmę, że odrzucasz relację ze swoim potencjalnym duale ze względu na przekonanie o tym, że LSE są-takie-a-takie to będę również musiała przyjąć, że jednak nie do końca rozumiesz teorię socjoniki...

Pozwolę sobie powtórzyć


Socjonika nie mówi jaki ktoś jest, ale co się dzieje w jego umyśle gdy napotyka na informacje. Cała reszta to pochodna.


awesome_anteros pisze:
Basket Case pisze:Zacytuj te fragmenty(...)
Napisałem, że ten artykuł mówi, że cały związek będzie podporządkowany obowiązkom...
No właśnie ja nie wiem, w którym miejscu "ten artykuł tak mówi". Ponawiam prośbę o cytat. Mogę jedynie dodać, że teza jakoby dla "LSE cały związek był podporządkowany obowiązkom" jest na gruncie teorii absurdalny, a na przykładzie mojego związku bardzo nieprawdziwy. Też nie chciałabym być w związku z osobą, którą sobie stworzyłeś oraz nazwałeś LSE. Gdy podasz konkretny cytat będziemy mogli zdiagnozować, w którym momencie doszło do nieporozumienia.
awesome_anteros pisze: Osoby typu LSE mają skłonność do wyrażania swoich myśli w sposób słów typu „sądzę, że”, „twierdzę, że”, „jestem pewien”, „pragnąłbym”, „oczekuje od Ciebie”- jest to emocjonalna próba wymuszenia na kimś jakiegoś dobra ze względu na „wiem, co dla Ciebie najlepsze” (cudzysłów w poprzednim wpisie był cytatem z pewnej książki) np. Sądzę, że dane dobro może doprowadzić Cię do rozwoju osobistego z powodu… zamiast Możliwe, że dane dobro wpłynie na Ciebie korzystnie z powodu… etc.
To jest najciekawszy fragment Twojego posta i wydaje mi się, że potrzebuję pomocy etyka :) Jak się domyślam same sformułowania „sądzę, że”, „twierdzę, że”, „jestem pewien”, „pragnąłbym” nie są problemem, problem powstaje dopiero gdy są używane, by zakomunikować chęć uzyskania coś od Ciebie np. "Sądzę, że lepiej będzie dzisiaj zjeść na mieście", "Pragnęłabym pójść do kina" lub "Jestem pewna, że zdążymy na autobus"nie wzbudziłyby Twojego niepokoju ;) w przeciwieństwie do "twierdzę, że lepiej będzie jak będziesz robił tak, a tak", "jestem pewna, że powinieneś wybrać inny kierunek studiów" itd. Jeżeli dobrze myślę, to ta emocjonalna próba nie znajduje się w zacytowanych przez Ciebie słowach, ale w dodaniu oceny "lepiej będzie" lub "powinieneś" oraz narzuceniu działania Tobie. Co do drugiego przykładu to nie widzę jakościowej różnicy pomiędzy wyrażeniem "Sądzę, że...", a "Możliwe, że..." i nie mam pojęcia jak to pierwsze mogłoby kogokolwiek urazić. Jeżeli zdecydowałabym się komuś dać taką radę jak cytujesz to skoncentrowałabym się zdecydowanie na tym co jest po słowie "z powodu..." czyli argumentach. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić logika, który zwraca uwagę na takie szczegóły ;)

Formułowanie komunikatów wprost, lub wyrażanie swoich opinii, działa w moim związku dualnym bez zarzutu (tak komunikuję ja i taki typ komunikatu oczekuje mój dual EII) przy czym mój związek nie ma cienia hierarchii, jest w 100% partnerski (żadne z nas nie ma poczucia, ze jego zdanie nie jest brane pod uwagę, a mam wrażenie, że to właśnie tego się obawiasz). Obserwując związki z innych kwadr (w szczególności ceniących parę Se-Ni) zauważyłam, że preferuje się tam komunikaty nie-wprost, więc jeżeli cały czas uważasz, że samo komunikowanie wprost jest... nie wiem zbyt ostre, to polecam jednak rozważyć inne kwadry. W alternatywie pozostaje Ci podważenie całego modelu relacji opartego na socjonice :)

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#51 Post autor: sjofh_ystad » sobota, 22 października 2016, 10:55

Bardzo fajny post, Basket :)
Inna sprawa, tu odniosę się też do opisów zalinkowanych przez Osteo, że dawno odrzuciłem model jakkolwiek idealizujący duala, wolę nastawiać się jak najmocniej na odpowiadającą mi treść, zawartość niż super-kombatybilny rodzaj porozumienia w kontekście elementów informacyjnych (formę). Socjonika ma największą wartość dla mnie w kwestii poznania różnych sposobów komunikacji (co daje możliwość utożsamienia się lub przynajmniej lepszego zrozumienia ludzi inaczej formułujących myśli) oraz wglądu w swój sposób reagowania na/przetwarzania informacji (i wyjścia poza niego!).

Awesome_anteros - rozważ dla siebie inne typy etyczne (ale tak naprawdę rozważ, zakwestionuj dotychczasowe ustalenia)

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#52 Post autor: awesome_anteros » wtorek, 25 października 2016, 21:59

Basket Case pisze:
Nie do końca rozumiem na jakiej podstawie odrzucasz relacje dualną (konkretnie pomiędzy Tobą, a LSE)?

W pewnym sensie sama sobie odpowiedziałaś- a ja nie rozumiem, dlaczego miałbym być z kimś tylko z tego powodu
Basket Case pisze:
LSE ze względu na kreatywne Si zwraca uwagę na szeroko rozumiane wellbeing bliskich co koresponduje z potrzebami EII.
zwłaszcza, że mogę być z kimś, kto też może mi zapewnić daną umiejętność (np. z kimś, kto ma Si w Ego) i jednocześnie mieć niższe pokłady energii od LSE natomiast to:
Basket Case pisze: Analogicznie EII dba o to, by LSE dostał informację dotyczącą relacji w sytuacjach społecznych (jakie są i/lub jakie powinny być) co sprawia, że taki LSE czuje się tych sytuacjach bardziej swobodny. Zarówno dla LSE jak i dla EII tego typu komunikaty będą naturalne oraz przyjęte w sposób równie naturalny przez drugą stronę.
jest powód, dla którego to LSE powinno chcieć wejść w związek z EII. Poza tym jeszcze dochodzi pewne wpływy społeczne(powiedzmy, że kobieta taka nie należy do ideału społecznego), co prawda ja nigdy nie przywiązywałem do społecznych determinantów wielkiej wagi.



awesome_anteros pisze:
Basket Case pisze:Zacytuj te fragmenty(...)
Napisałem, że ten artykuł mówi, że cały związek będzie podporządkowany obowiązkom...

Niektóre cytaty zostały rozwiane w ostatnim Twoim poście zostało jedynie to: He has an innate skill for planning and is able to apportion events along the axis of time to avoid congestion and overloads; moreover, the EII delegates the bulk of the work to be done closer to the end of the process, thus compensating for his dual's inclination to start on everything well ahead of time. If the LSE does not receive this kind of support from the EII, he usually overburdens himself with work and activities, and then his performance becomes sub-optimal. Natomiast, jeśli chodzi o cech, które wymieniłem była to chyba moja nadinterpretacja tych słów:

This is especially characteristic in extreme situations, or if someone unceremoniously criticizes his actions, style, or work. Taki styl postępowania/myślenia jest charakterystyczny dla osobowości narcystycznej ale jak już wcześniej pisałem jest to nadinterpretacja za którą przepraszam.

Basket Case pisze: To jest najciekawszy fragment Twojego posta i wydaje mi się, że potrzebuję pomocy etyka :) Jak się domyślam same sformułowania „sądzę, że”, „twierdzę, że”, „jestem pewien”, „pragnąłbym” nie są problemem, problem powstaje dopiero gdy są używane, by zakomunikować chęć uzyskania coś od Ciebie np. "Sądzę, że lepiej będzie dzisiaj zjeść na mieście", "Pragnęłabym pójść do kina" lub "Jestem pewna, że zdążymy na autobus"nie wzbudziłyby Twojego niepokoju ;) w przeciwieństwie do "twierdzę, że lepiej będzie jak będziesz robił tak, a tak", "jestem pewna, że powinieneś wybrać inny kierunek studiów" itd. Jeżeli dobrze myślę, to ta emocjonalna próba nie znajduje się w zacytowanych przez Ciebie słowach, ale w dodaniu oceny "lepiej będzie" lub "powinieneś" oraz narzuceniu działania Tobie.
Tak oto mi chodziło.
Basket Case pisze: Formułowanie komunikatów wprost, lub wyrażanie swoich opinii, działa w moim związku dualnym bez zarzutu (tak komunikuję ja i taki typ komunikatu oczekuje mój dual EII) przy czym mój związek nie ma cienia hierarchii, jest w 100% partnerski (żadne z nas nie ma poczucia, ze jego zdanie nie jest brane pod uwagę, a mam wrażenie, że to właśnie tego się obawiasz).

W pewnym sensie tak. Dla mnie związek tworzy się i jest podtrzymywany na podstawie jasno komunikowanych myśli uczuć i pragnień(zwłaszcza pragnień) myślę, że to jest wystarczająca odpowiedź.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#53 Post autor: Basket Case » sobota, 29 października 2016, 15:47

awesome_anteros pisze:
Basket Case pisze:Nie do końca rozumiem na jakiej podstawie odrzucasz relacje dualną (konkretnie pomiędzy Tobą, a LSE)?
a ja nie rozumiem, dlaczego miałbym być z kimś tylko z tego powodu
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zmieniasz temat i pośrednio sprowadzasz moje pytanie do absurdu. Jest jakościowa różnica pomiędzy odrzucaniem idei bycia z dualem ze względu na błędne rozumienie systemu (co obszernie wytłumaczyłam w poprzednim poście), a decyzją o byciu w związku z daną osobą tylko dlatego, że jest dualem w rozumieniu socjonicznym.

To pierwsze, nie jest niczym innym, jak próbą podważenia całego modelu relacji opartego na socjonice. Nie jest to niemożliwe (socjonika nie jest teorią powszechnie uznaną przez psychologów), ale w kontekście Twojego przekonania o byciu EII (czyli przyjęciu przynajmniej części założeń tej teorii) oraz ewidentnych braków w wiedzy na temat tego czym jest socjonika, Twoje podejście wydaje się skazane na porażkę.

Nikt nie sugeruje Ci, abyś był z kimś tylko dlatego, że jest dualem (sic!). Dual(ka) może Ci się nie podobać z punktu widzenia fizycznego, może nie odpowiadać Ci jej światopogląd, wyznawana wiara, przekonania polityczne, mogą nie odpowiadać Ci jej nawyki, styl życia oraz zainteresowania itd. Wreszcie różnica wieku czy wykształceniu oraz status cywilny może być dla Ciebie nie do zaakceptowania. W skrócie. Nikt nie zmusza Cię do argumentowania dlaczego nie chciałbyś być z jakąś KONKRETNĄ przedstawicielką socjonicznego typu LSE np. ze mną: kilka lat starszą kobietą, która prawie 6 lat temu wzięła ślub cywilny i która teraz Cię MĘCZY swoimi odpowiedziami ;p Jestem pewna, że jest milion powodów dla których większość przedstawicieli typu EII NIE CHCIAŁABY ZE MNĄ BYĆ. To naturalne. Problem, natury (jedynie!) logicznej, zaczyna się wtedy gdy próbujesz, na podstawie socjoniki wysnuwać OGÓLNY wniosek:
Jako EII nie chcę być z LSE, bo LSE są takie i owakie... w szczególności mają poziom energetyczny, który by mi nie odpowiadał.
który nijak ma się do tego o czym mówi socjonika. Oczywiście na podstawie swoich przekonań (według mnie nie popartych logiczną argumentacją) możesz odrzucać potencjalne kandydatki do związku na podstawie zdiagnozowania u nich typu LSE. Nikt Ci tego nie broni. Chodzi o to, że w momencie, w którym przychodzisz ze swoimi przekonaniami o tym co znaczy być danym typem socjonicznym, w wątku w którym dyskutuje się o SOCJONICE, nie powinny cię dziwić głosy obalające Twoje ogólne wnioski oparte na błędnych przekonaniach.

Jesteśmy tutaj po to, by wymieniać się spostrzeżeniami dotyczącymi danego systemu, a nie by wybierać Ci partnerkę. Nie bierz tego personalnie do siebie, ale nikogo tutaj nie obchodzi to z kim zdecydujesz się być, a kogo odrzucisz i na podstawie czego. Dzielimy się tutaj swoją wiedzą oraz doświadczeniami, co czasami skutkuje w podważaniu czyichś przekonań :) Tak jak napisałam we wcześniejszym poście: "w alternatywie pozostaje Ci podważenie całego modelu relacji opartego na socjonice". Nikt Ci tego, nie broni, ale przygotuj się na polemikę. To naturalny efekt próby podważania całego systemu i niezależnie od tego co teraz czujesz, nie ma podstaw, byś traktował taką polemikę personalnie :)

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#54 Post autor: sjofh_ystad » niedziela, 30 października 2016, 01:45

Basket Case pisze: Odpowiadając na Twój post. Nie do końca rozumiem na jakiej podstawie odrzucasz relacje dualną (konkretnie pomiędzy Tobą, a LSE)? Jeżeli przyjmę, że odrzucasz relację ze swoim potencjalnym duale ze względu na przekonanie o tym, że LSE są-takie-a-takie to będę również musiała przyjąć, że jednak nie do końca rozumiesz teorię socjoniki...

Pozwolę sobie powtórzyć


Socjonika nie mówi jaki ktoś jest, ale co się dzieje w jego umyśle gdy napotyka na informacje. Cała reszta to pochodna.
Nazwałem Twój post fajnym, Basket, i szczerze go poparłem, ponieważ bardzo dobrze oddawał teorię i każdy początkujący powinien takie myślenie sobie przerobić. Ale równie szczerze, to sam buduję sobie w głowie takie pochodne - co robi każdy, raczej nikt nie chce mieć suchej teorii - i w kwestii związkowej wysnuwam na ich podstawie pewne zgeneralizowane wnioski, które w jakimś sensie mogą przypominać wspomniane przez ciebie myślenie.

@anteros - <poezja mode on> Tak, to co napisała Basket jest bardzo ważne. To nie są cechy. To są aktywne działające mechanizmy. Zmiana. Ruch. Tak na to patrz. Pójście w stronę abstrakcji w stosunku do stereotypowego - nawet jeśli sensownie brzmiącego - myślenia o cechach. I jeszcze raz.
Albo inaczej. Dajesz życiu i światy istnieć i pędzić do przodu razem z jego miriadami możliwości i dopiero pod pewnym aspektem, wg określonego klucza je porządkujesz w elementy informacyjne i funkcje. Ale wiesz, ile tam na zewnątrz jest możliwości. Najpierw zasysasz je wszystkie, całe ich bogactwo, i dopiero potem nakładasz socjoniczne sito. Zobacz, jak uniwersalny musi być klucz, jak wyabstrahowane sito, by objąć je wszystkie.

Ale (nie wiem czy dobre jest przejmowanie się moimi niezbyt zdefiniowanymi poglądami, jak miło być 4 i używać obu systemów anarchistycznie xD) pomimo tego uważam że można odczuwać pewne uogólnione oczekiwania/przewidywać pewne schematy. Dany socjotyp jest IMO aurą danego typu ludzi, i jakkolwiek abstrakcyjne to by nie było i jak wielkiego bogactwa możliwości by nie dopuszczało, moim zdaniem można mieć takie odczucia jak ty, można zasadniczo rzecz biorąc zakładać, że dany typ aury nie jest tym co (być może w danym okresie życia) stanowi potencjalnie dobrą bazę dla ciebie do najbliższej relacji, nawet jeśli socjonika twierdzi inaczej. A pomimo tego myślenia, nie odrzucać wcale socjoniki, wręcz przeciwnie.

Natomiast dalej możliwe, że źle się typujesz (na PW odpowiem po powrocie z gór), że widzisz socjonikę za słabo (może się przyda wizyta w siedzibie głównej sekty). Ponadto, zasadniczo rzecz biorąc praktycznie każda forma uprzedzania się do danego człowieka ze względu na socjotyp będzie głupia i bezsensonwa (do tego będzie marnotrawstwem potencjalnego bogactwa świata). Czy stanowi to sprzeczność z tym co napisałem wyżej? Możliwe, trudno. Chciałem tylko coś od siebie dołożyć szczerego.
Pomimo mojej gadaniny, zapoznaj się rzetelnie z teorią socjo i nie wyobrażaj sobie łatwych stereotypów, socjonika to coś więcej, jeśli przyjmiesz że działa :) (dowody za? przeciw? ach ta wiara w logiczną strukturę świata, moim zdaniem będzie działać, jeżeli tak zdecydujesz :) )
Życzę ci poznania bujających w obłokach sensoryków i bardzo konkretnych i przyziemnych intuityków, Te1 z lajtowym podejściem do pracy oraz Se1 ze stoickim, filozoficznym spokojem w duszy, jednostek zdualizowanych i nietypowych. I przyjmuj z ciekawością i otwartością każdą osobowość. Ale też nie daj sobie wmówić, że lepiej wiedzą od ciebie, co jest w twoim sercu :)

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Związki i relacje dualne i semidualne

#55 Post autor: sjofh_ystad » niedziela, 30 października 2016, 02:33

Choć w powrocie do jaskini^^ też jest na pewno jakaś cząstka mądrości :D (cytaciki z anglo-forum socjonicznego)
► Pokaż Spoiler
to jest dobre
► Pokaż Spoiler
a to jest ciekawe
► Pokaż Spoiler
i może oczywiste ale dorzucę
► Pokaż Spoiler

ODPOWIEDZ