Socjoniczny kącik offtopiczny
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Czyli teoria umarła
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Spoiler:
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Wie ktoś może gdzie znajdę rosyjskojęzyczne oznaczenia typów socjonicznych?
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Wystarczy dziękuję jak nie wiem co
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Znów się próbowałem wytypować i znów się od tego bełkotu odbiłem ... Nie ma dla mnie nadziei.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Zostań LISem. Bardzo dobry typ.
Re: Podobają wam się wasi duale ???
Wiesz, coś w tym jest. Zauwazyłam, że częściej od moich duali podobają mi się ENFP. Powinnam być więc ISTp, ale na 100% nie jestem.Ketchup_suicide pisze:Ja się czasem czuję jak SEE bo ILI się często we mnie zauraczają (sic!).
tak, chwalę się jakie to mam zajebiste powodzenie ;p
Z kolei na 2. miejscu w typach dla mnie odpowiednich mam ESTp, czyli typ, którego nie lubię. I jak tu zrozumieć socjonikę.
offtop przeniesiony/kapar
5w4
Re: Podobają wam się wasi duale ???
pamiętajcie że ten wątek ma charakter offtopu, bo socjonika nigdzie nie opisuje takiej zależności, że skoro dual to automatycznie będzie się podobał ;pp
proponuję zacząć od podstaw i wczytać się w teorię, trochę dziwne, że takie rzeczy trzeba mówić komuś kto typuje się na enneagramową 5 (poza tym ciągle mylisz terminologię, w socjonice nie ma ENFP, to oznaczenie z MBTI)I jak tu zrozumieć socjonikę.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
Re: Podobają wam się wasi duale ???
sam się doucz, bo enneagram nigdzie nie mówi, że 5 sa mądrejouziou pisze:trochę dziwne, że takie rzeczy trzeba mówić komuś kto typuje się na enneagramową 5)
5w4
Re: Podobają wam się wasi duale ???
podejrzewam ze jołzią piła do tego, iż 5 raczej analizują i zgłebiaja temat na własną rękę zamiast pytać, a w Twoich postach przebija brak wiedzy, która nie jest trudna do zdobycia- to jest właśnie nietypowe dla 5, co nie oznacza ze nie masz do tego prawa
no i nie że dokuczam po prostu tlumacze co autor miał na myśli
no i nie że dokuczam po prostu tlumacze co autor miał na myśli
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Podobają wam się wasi duale ???
OK, tylko szkoda, że błędna terminologia jest nawet na stronie socjoniki http://socjonika.pl/starastrona/index.php. Co prawda starej, ale już się nauczyłam tak
I z tym "drugim typem" to była przenośnia, tak, wiem o relacjach i że tu nie ma kolejności, aczkowiek relację semi-dualną możnaby nazwać umownie "drugą najlepszą".
I z tym "drugim typem" to była przenośnia, tak, wiem o relacjach i że tu nie ma kolejności, aczkowiek relację semi-dualną możnaby nazwać umownie "drugą najlepszą".
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 czerwca 2015, 20:06 przez BlackRose, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4
Re: Podobają wam się wasi duale ???
chodziło o użycie ostatniej litery jako wielkiej- wtedy jest to MBTI, jak jest ona mała to mamy do czynienia z socjoniką
#mediowanieciągdalszy
#mediowanieciągdalszy
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Podobają wam się wasi duale ???
Jestem 5 i nie uważam się za osobę mądrą, bo mądrość przychodzi z wiekiem i doświadczeniami, a jestem jeszcze młody i skutecznie unikałem wielu doświadczeń. Nie uważam się też za osobę inteligentną, bo miewam problem z pamięcią, elokwencją, szybkim kojarzeniem faktów, a to wynika z lenistwa, bo jakby nie patrzeć inteligencja wymaga ćwiczeń umysłowych. Nie uważam się też za osobę o szerokiej wiedzy, bo głównie zakręcam się na kilku tematach, zamiast interesować się wszystkim niczym jakiś omnibus. Choć chciałbym wiedzieć wszystko.
Kiedyś myślałem, że jestem przez to 9, ale mam motywację typu 5, a nie 9. Nie interesuje mnie pokój, wewnętrzna harmonia, jedność z ludźmi, czy potrzeba bycia asertywnym i odpowiednia regulacja gniewu. Interesuje mnie poznanie świata, chcę wiedzieć jak najwięcej o wszystkim, tylko że czasem nakręcę się na jakiś temat, by go dogłębnie zrozumieć i olewam wszystko inne. Pragnę spokoju, ale rozumianego jako bezpieczeństwo. To bezpieczeństwo chcę osiągnąć wiedzą i byciem kompetentnym. Wolę być kompetentny i praktyczny, niż asertywny. Asertywność to coś, co wynika z kompetencji i wiedzy. Gdy wiem coś bardzo dobrze, to wtedy mogę powiedzieć, że jest tak, a tak i przekonywać do swoich racji. Gdy czegoś nie wiem, nie będę unikał dyskusji, ale będę zadawał pytania. Bierna agresja i robienie z siebie bezwolnego pustego sługi, czy usilna próba bycia silnym/asertywnym, tylko po to by pokazać, że się istnieje i że należy się ze mną liczyć, nie są w moim stylu. Bardziej w moim stylu jest ześwirowanie i totalna niepewność co do tego, czy to co wiem jest pewne. Dlatego patrząc na swoje stany na niskim PRO doszedłem do wniosku, że jestem 5, a nie 9.
Co do socjoniki i MBTI. Te systemy nie są moim zdaniem jakoś bardzo odległe. Niektóre funkcje/elementy informacyjne są różnie tłumaczone. W socjonice są tłumaczone zbyt dosłownie np. Ni jako koncentracja na czasie - potem ktoś może pomyśleć, że np. ILI nigdy się nie spóźniają. MBTI tłumaczy te rzeczy nieco bardziej mgliście, ale myślę, że one się zazębiają z socjoniką. Oba te systemy pochodzą z koncepcji Junga.
J i j oraz P i p oznaczają coś innego. J to planista, ktoś kto działa według jakiegoś planu, harmonogramu, ma określony cel, a P to opcjoner, który nie wyznacza konkretnych celów, jest spontaniczny (nie mylić z ekstrawertyczny) i elastyczny, nie planuje, nie układa, idzie na żywioł.
j to racjonał, czyli ktoś kto posługuje się przede wszystkim logiką (ocenia co ma sens, a co nie), lub etyką (ocenia co dobre, a co złe), a p to irracjonał, który nie kieruje się ani etyką, ani logiką, lecz co najwyżej się nimi wspiera.
W MBTI ekstrawertyczni planiści to racjonałowie, ekstrawertyczni opcjonerzy to irracjonałowie, introwertyczni planiści to irracjonałowie, a introwertyczni opcjonerzy to racjonałowie.
Przeniesione w odpowiedniejszy temat. Następne nie na temat będą szły od razu do kosza./ Irka
Kiedyś myślałem, że jestem przez to 9, ale mam motywację typu 5, a nie 9. Nie interesuje mnie pokój, wewnętrzna harmonia, jedność z ludźmi, czy potrzeba bycia asertywnym i odpowiednia regulacja gniewu. Interesuje mnie poznanie świata, chcę wiedzieć jak najwięcej o wszystkim, tylko że czasem nakręcę się na jakiś temat, by go dogłębnie zrozumieć i olewam wszystko inne. Pragnę spokoju, ale rozumianego jako bezpieczeństwo. To bezpieczeństwo chcę osiągnąć wiedzą i byciem kompetentnym. Wolę być kompetentny i praktyczny, niż asertywny. Asertywność to coś, co wynika z kompetencji i wiedzy. Gdy wiem coś bardzo dobrze, to wtedy mogę powiedzieć, że jest tak, a tak i przekonywać do swoich racji. Gdy czegoś nie wiem, nie będę unikał dyskusji, ale będę zadawał pytania. Bierna agresja i robienie z siebie bezwolnego pustego sługi, czy usilna próba bycia silnym/asertywnym, tylko po to by pokazać, że się istnieje i że należy się ze mną liczyć, nie są w moim stylu. Bardziej w moim stylu jest ześwirowanie i totalna niepewność co do tego, czy to co wiem jest pewne. Dlatego patrząc na swoje stany na niskim PRO doszedłem do wniosku, że jestem 5, a nie 9.
Co do socjoniki i MBTI. Te systemy nie są moim zdaniem jakoś bardzo odległe. Niektóre funkcje/elementy informacyjne są różnie tłumaczone. W socjonice są tłumaczone zbyt dosłownie np. Ni jako koncentracja na czasie - potem ktoś może pomyśleć, że np. ILI nigdy się nie spóźniają. MBTI tłumaczy te rzeczy nieco bardziej mgliście, ale myślę, że one się zazębiają z socjoniką. Oba te systemy pochodzą z koncepcji Junga.
J i j oraz P i p oznaczają coś innego. J to planista, ktoś kto działa według jakiegoś planu, harmonogramu, ma określony cel, a P to opcjoner, który nie wyznacza konkretnych celów, jest spontaniczny (nie mylić z ekstrawertyczny) i elastyczny, nie planuje, nie układa, idzie na żywioł.
j to racjonał, czyli ktoś kto posługuje się przede wszystkim logiką (ocenia co ma sens, a co nie), lub etyką (ocenia co dobre, a co złe), a p to irracjonał, który nie kieruje się ani etyką, ani logiką, lecz co najwyżej się nimi wspiera.
W MBTI ekstrawertyczni planiści to racjonałowie, ekstrawertyczni opcjonerzy to irracjonałowie, introwertyczni planiści to irracjonałowie, a introwertyczni opcjonerzy to racjonałowie.
Przeniesione w odpowiedniejszy temat. Następne nie na temat będą szły od razu do kosza./ Irka
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Wlasnie probowalem wprowadzic mojego kolege LSE w podstawy socjoniki. Stwierdzil, ze ten sposob oceniania ludzi jest dobra podstawa do manipulowania nimi Pozniej orzekl, ze to nie jest dobry sposob. Jedyny dobry sposob to - i tu podal swoje Fi'owe metody
Ech, znajac go musi sie po prostu z tym przespac aby poukladac to sobie w glowie
Ech, znajac go musi sie po prostu z tym przespac aby poukladac to sobie w glowie
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.