Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów

Ogólne dyskusje na temat socjoniki
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#151 Post autor: Snufkin » piątek, 15 maja 2009, 23:30

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 16:24 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.


5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#152 Post autor: kamilri » piątek, 15 maja 2009, 23:38

Snufkin pisze:Robiłem sobie dzisiaj test na półkule mózgowe i zauważylem ciekawą rzecz a mianowicie pytania o lewą półkulę łudząco odpowiadały socjonicznemu j a o prawą p. j - konserwatyzm, ład i porządek, p - spontaniczność, postęp, bałagan. Link zgubiłem więc nie podam. Ogólnie wynik wyszedł mi podobny, czyli jestem gdzieś pośrodku.
Niestety Socjoniczne j/p np. z ładem, porządkiem czy postępem lub bałaganem nie wiele ma wspólnego :P...
5 sx/sp, LII

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#153 Post autor: Snufkin » piątek, 15 maja 2009, 23:41

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 16:25 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#154 Post autor: Wawelski » piątek, 15 maja 2009, 23:47

Nie bądź niegrzeczny.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#155 Post autor: kamilri » sobota, 16 maja 2009, 11:57

Snufkin pisze:Może dla Ciebie fanatyku. Dla mnie ma!
Bardzo merytoryczne uzasadnienie dlaczego ma - epitet + subiektywne zdanie... Tia... Tylko wiesz w jakim zabawnym kontekście to stawia ten epitet :D?
Snufkin pisze:A zreszt jak Ci się nie podoba może być J/P z MBTI.
Może być... I właśnie o to mi chodziło...
5 sx/sp, LII

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#156 Post autor: G.I.Joe » wtorek, 9 czerwca 2009, 13:01

Czy teoretycznie jest możliwe że samemu należąc do jednej kwadry można czuć sympatie do stylu życia ludzi z kwadry przeciwnej? Sympatię większą niż do swojej własnej kwadry.

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#157 Post autor: kamilri » wtorek, 9 czerwca 2009, 13:33

Teoretycznie to nie, ale praktycznie ;)...

Ale są prostsze wyjaśnienia...

PS. Ale jeśli przez "styl życia ludzi z przeciwnej kwadry" należy rozumieć ten zawarty w opisach, to dobrym rozwiązaniem może być zignorowanie opisów...
5 sx/sp, LII

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#158 Post autor: G.I.Joe » wtorek, 9 czerwca 2009, 13:43

kamilri pisze:Teoretycznie to nie, ale praktycznie ;)...

Ale są prostsze wyjaśnienia...

PS. Ale jeśli przez "styl życia ludzi z przeciwnej kwadry" należy rozumieć ten zawarty w opisach, to dobrym rozwiązaniem może być zignorowanie opisów...
Bardzo mi się spodobało jak wesoło i sympatycznie bawiła się młodzież z Norwegii. Podoba mi się ich styl ubioru, zachowania oraz brak jakiejkolwiek brutalności i cwaniactwa w zachowaniu oraz kontaktowość jaką wykazywali w stosunku do mnie. Byli kwintesencją alfy i czułem z nimi jakąś mentalną więź w przeciwieństwie do swoich polskich rówieśników...

Nie wiem jak mam to rozumieć w kontekście własnego socjotypu.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#159 Post autor: Wawelski » wtorek, 9 czerwca 2009, 16:02

Nie myśl o tym. To nie ma znaczenia ;) Można czuć sympatię. Ja czuję sympatię do wielu ludzi z gammy, większą niż do niektórych ludzi znanych mi w rl z alfy. To zależy od ludzi, po prostu.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#160 Post autor: SuperDurson » środa, 10 czerwca 2009, 07:17

3/4 moich dobrych znajomych to delta.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#161 Post autor: Kemal » czwartek, 11 czerwca 2009, 11:28

Socjonika jest głupia, bo mówi kogo powinniśmy lubić, a kogo nie. I to powoduje takie chore reakcje jak "lubię go, ale jest z alfy, czy powinienem?". Oczywiście przerysowuję, ale to i tak dla mnie beton. Ludzie próbują wpasować się w szablon, zamiast z niego wyskakiwać.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

#162 Post autor: Rinn » czwartek, 11 czerwca 2009, 11:39

Kemal Pasza pisze:Socjonika jest głupia, bo mówi kogo powinniśmy lubić, a kogo nie. I to powoduje takie chore reakcje jak "lubię go, ale jest z alfy, czy powinienem?". Oczywiście przerysowuję, ale to i tak dla mnie beton. Ludzie próbują wpasować się w szablon, zamiast z niego wyskakiwać.
Prawda!

Czy w socjonice istnieje w ogóle pojęcie pracy nad sobą? Bo mam wrażenie, że w przeciwieństwie do enneagramu mówi: jesteś taki i taki, bo masz Si albo Ni polr i koniec. I co, nie można tego w żaden sposób poprawić, wyjść poza swoje ograniczenia? :P
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#163 Post autor: Snufkin » czwartek, 11 czerwca 2009, 12:20

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 17:43 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
morbus
Posty: 801
Rejestracja: czwartek, 26 marca 2009, 13:25
Enneatyp: Obserwator

#164 Post autor: morbus » czwartek, 11 czerwca 2009, 12:43

Mnie interesuje tylko mój typ. Jak kogoś lubię to lubię jak mnie wk*rwia to mnie wk*rwia. No ale to może dlatego że nie jestem fanatykiem socjoniki :roll:
Mind.
a beautiful servant,
a dangerous master.

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#165 Post autor: kamilri » czwartek, 11 czerwca 2009, 15:01

Rinn pisze:Czy w socjonice istnieje w ogóle pojęcie pracy nad sobą? Bo mam wrażenie, że w przeciwieństwie do enneagramu mówi: jesteś taki i taki, bo masz Si albo Ni polr i koniec. I co, nie można tego w żaden sposób poprawić, wyjść poza swoje ograniczenia? :P
Czy w matematyce istnieje pojęcie pracy nad sobą?

Równie głupie pytanie... Socjonika nie mówi o rozwoju, tylko o przetwarzaniu informacji, więc zawieranie przez nią informacji z poza dziedziny było by średnio sensowne...


Oczywiście są w socjonice informacje na temat funkcji kontaktowych/bezwładnych czyli podział na te miejsca w których bardzo upraszczając możemy się rozwijać i tych w których mamy na to małe szanse, czy też informacje o pozytywnym wpływie elementów informacyjnych którymi operują nasi duale, na efektywność zarówno nauki w tych powyższych punktach jak i na sprawność całości...

Ale to tylko informacje o narzędziach które można użyć bądź nie w procesie pracy nad sobą, wykraczanie po za to już nie należy do Socjoniki, choćby dlatego że na jej podstawie nic więcej nie da się na ten temat powiedzieć...

EDIT: I jeszcze w kwestii ograniczeń... Sposób w jaki socjonika mówi o ograniczeniach jest dość specyficzny, przynajmniej w porównaniu z tym jak najwyraźniej ludzie na to patrzą :P:

Np. to że INTj ma Se w PoLR oznacza że nigdy nie będzie do końca pewny swoich osądów z dziedziny oczywistych cech różnych obiektów..

Oczywiście spowoduje to najprawdopodobniej że nie będzie przepadał za ocenianiem takich rzeczy i nie będzie w nich specjalnie sprawny...

Choć oczywiście równie dobrze nic nie stoi na przeszkodzie żeby wyćwiczył ową zdolność oceny na bardzo wysoki poziom (nawet jeśli będzie go to sporo kosztowało)... Ale nawet z tą wyćwiczoną na bardzo wysoki poziom zdolnością będzie ich nie pewny...

Oczywiście też zamiast męczyć się z Se może z perspektywy Si ustalać jak pewne te cechy były po zachowania dotyczących je obiektów...


Cóż, z mojego punktu widzenia nie jest to niemożność wychodzenia poza swoje ograniczenia, tylko pokazywanie jak to robić nie próbując przebić głową muru...
5 sx/sp, LII

ODPOWIEDZ