Socjonika - Postawy erotyczne

[Pierzasta]

Właśnie o to chodzi, że druga osoba o tej samej postawie nie jest drugą tobą, tylko kimś zupełnie innym, w kim ta postawa może się manifestować inaczej, a nawet jeśli podobnie, to i tak można tego nawet nie zauważyć, albo uważać za fajne.

Ta, akurat w przypadku dwóch agresywnych byłby frustrujący brak chęci uznania dominacji przez drugą stronę.

Nie wiem co się zdarza, nie wierzę w duale, za to widzę po przykładach z życia, że związki bywają różne, różniste i raczej nie jest tak, że wszyscy ludzie jak po sznurku zmierzają w objęcia swojego idealnego partnera.

[Elkora]

mogą się one objawiać rożnie ale szkielet jest ten sam. Wiem że zdarzają się rożne związki, zdarza się nawet ze ludzie w związku próbują się zabić ale co z tego wynika?
Tak eksperymentalnie przeczytaj opis swojego duala i przypomnij sobie czy naprawdę rozważałaś czy sama nie masz tego typu

[Grin_land]

To ze jest sympatyczne nie znaczy ze długie patrzenie się na lustro jest fajne, nie wydaje mi się aby problemem z 2xagresywna była nuda.
elkora dalej nie rozumie jak można się wahać miedzy sobą a swoim dualem, to się zdarza?

cyba mozna się podejrzewac o bycie dualem gdy jeszcze się wahamy co do funkcji w ego i między kilkoma typami, wydaje mi się że zdarza się tak bardzo często gdy np etyk ma zainteresowania typowe dla logików lub na odwrót i naturalną koleją rzeczy z dwóch możliwych opcji postrzegania/formułowania zdań z tym zainteresowaniem związanych wybiera te, które "lubi",

nie wiem jak do końca miałoby to wyglądać z intuicjonistami i sensorykami, ale byc może gdy z braku innej osoby która by mu to zapewniała intuicjonista zacznie się starać zaspokajać swoje sensoryczne potrzeby i zwracać większą uwage na swoje ciało w sposób który "lubi" czyli w sposób którym posługuje się jego dual.

[Snufkin]

Temat dotyczy postaw erotycznych a Elkora w iście yustinkowych stylu wyskoczyła z dualami (ach chyba się w jakimś zakochała). No i znów temat popłynął w stronę bełkotu i banału. Proponuję moderacji podarowanie jej tygodniowego bana na otrzeźwienie, niech się dziewczyna w sobie zbierze i w międzyczasie nauczy poprawnie/zrozumiale pisać.

[Elkora]

wiesz ze to się nie stanie snuf

[Pierzasta]

mogą się one objawiać rożnie ale szkielet jest ten sam. Wiem że zdarzają się rożne związki, zdarza się nawet ze ludzie w związku próbują się zabić ale co z tego wynika?
Tak eksperymentalnie przeczytaj opis swojego duala i przypomnij sobie czy naprawdę rozważałaś czy sama nie masz tego typu

Jasne (przynajmniej wg socjonicznej teorii), ale nie każdy jest w stanie to ocenić od razu, bez wahania.

Mojego duala... nie udało mi się siebie samej wytypować. Jeśli chodzi o rozważane typy i elementy to był to całkiem niezły rozstrzał, więc możliwe że mój dual, jakikolwiek jest, jeśli jest, też się wśród nich znalazł.

[SuperDurson]

Pierzasta - socjonika jest jak dynamika maszyn. Dopóki nie masz podstaw matematyki i nie rozumiesz grunownie jej reguł, dopóki nie potrafisz zastosować tych matematycznych zasad do fizycznych zjawisk, dopóki nie wgłębisz się w klasyczną fizykę na tyle aby zrozumieć mechaniczne prawidła i dopóki nie nauczysz się operować nimi w ruchu - tak długo będziesz gadać, że samochód groźnie warczy i przestaje jechać bo się na Ciebie obraził - i nie będziesz w stanie zdiagnozować po dźwięku luzu na pasku klinowym, wibracji delikatnego wykorbienia wału, czy zapachu niedokładnie dobranej mieszanki paliwowej.

I nie masz co porównywać kursu na prawo jazdy, czy danych z książki serwisowej, z wiedzą, umiejętnościami i praktyczną intuicją inżyniera mechanika, który od lat jest rajdowym kierowcą.

A próbujesz to robić.




Cztery postawy erotyczne są powiązane z czterema elementami informacyjnymi i wprost z nich wynikają. Są jedynie uproszczonym przełożeniem skutków metabolizacji silnego i cenionego elementu na działania jednostki w kontekście damsko-męskim. Są jak opisy dźwięku dwusuwowego silnika spalinowego (motocykl), czterosuwowego silnika spalinowego (typowa osobówka), silnika diesela (typowa ciężarówka) i silnika vankla (rajdowy bolid) - opisują jedynie efekt, a nie zasadę i proces. Ty nie rozumiesz procesu bo nie znasz zasad i nie chcesz się ich nauczyć bo _tu_wstaw_jakąkolwiek_wymówkę_, dlatego wracając do przykładu z samochodem nie wnikniesz nigdy głębiej niż w opis dźwięku jego silnika, jego kolor, markę, czy katalogową cenę..


Nie byłaś łaskawa nawet upewnić się jakiego typu informacji najczęściej używasz i w jakiej kolejności -sama twierdzisz że nie znasz własnego typu, że nie rozumiesz sensu totalnych podstaw czyli elementów informacyjnych- a próbujesz dyskutować o trzeciej z kolei, ostatniej, najbardziej zaawansowanej warstwie socjoniki.
Kompromitujesz się.

[Pierzasta]

Nie, nie próbuję tego robić. Gdy nie interesuję się socjoniką - dla ciebie oznacza, że nawet nie próbuję = jestem arogancka, a gdy interesuję się, próbuję rozmawiać - dla ciebie oznacza, że sięwymądrzam nie znając się = jestem arogancka. Już chyba powinno być dla ciebie jasne, że nie przyjdę jak uczeń do guru spijać słowa spod twych czy kogo innego palców. Widocznie to bardzo trudne do zniesienia, kiedy ktoś uzurpuje sobie pozycję wszechoświeconego, skoro już mówimy o kompromitacji.

Tyle pierdolicie o tym, jak rzekomo nie próbuję zrozumieć, tylko sami nawet nie czytacie tego, co piszę i odbieracie to zupełnie poza kontekstem. Mogę przypominać w każdym poście o czym pisze i z jakim zastrzeżeniem, a dalej słyszę te same zarzuty - nie wiem, może powinnam pisać nie w trybie oznajmującym czy przypuszczającym tylko w formie pytań "Mistrzowie moi, czy dobrze wydaje mi się, iż ..., czy też może mój nieoświecony umysł wiedzie mnie na manowce?". Może zbanujcie mnie na dział socjonika, jeśli to faktycznie jest tak nie do zniesienia...

[SuperDurson]

W ogóle nie pisz - w zaawansowanych tematach - dopóki nie załapiesz podstaw.

[Pierzasta]

Nie powinnam próbować wyjaśniać jak wyglądają opisy z perspektywy laika, albo wskazywać w opisach konkretne punkty, nawet jak ktoś pyta. Bo do tego już trzeba być specjalistą od socjoniki. Zapomniałam, że to forum naukowe. Oj, chwilę - jakoś inni laicy moga pisać, tylko nie ja, bo cię irytuję moją niewdzięcznością i nieodrabianiem zadanych mi lekcji. Czy coś.

[jouziou]

poczytaj wprowadzenie do socjoniki na tej stronie to powinno nieco rozjaśnić

chyba że już czytałaś to wtedy nie rozumiem z czym masz problem w takim razie

[SuperDurson]

Powinnaś jedynie zrozumieć podstawy, zanim zaczniesz wyciągać wnioski.

Wyniki opierające się na niepełnych, lub błędnych założeniach - są przerażająco błędne.
Teorii na początku jest dużo i jest ciężka - przyznaję, ale tylko opanowując ją W PEŁNI jesteś w stanie budować prawidłowe wnioski.

[Pierzasta]

Zrobiliśmy spory offtop chyba.

Jedyne wnioski jakie tu próbowałam wyciągać to przyczyny, dla których ludzie nie znający się na socjonice czytając te opisy z socjoniki.pl mogą nie być pewni, którą postawę erotyczną reprezentują.

[SuperDurson]

Przyszedł do mnie do grupy ostatnio taki Krzysiek. Przystojny, dobrze ubrany, choć nieco tępy. To nieistotne. Krzysiek chciał sprzedawać przez telefon, ale niespecjalnie chciał się tego uczyć. Chciał mieć wyniki, ale kiedy ktokolwiek mówił mu co zrobić teraz inaczej i nad czym powinien pracować - obracał kota ogonem i nie wprost, ale mówił Ci że jesteś debilem. On jest mądrzejszy i wie lepiej. On Ci tu wytłumaczy dlaczego się mylisz.
Nie umiał słuchać. Nie słuchał tego co do niego mówisz i nie chciał zrozumieć, tylko przytakiwał, mówił że rozumie i dalej ciągnął swoje.
I to samo serwował wciąż klientom. Nie sprzedał oczywiście nic. Zanim zrezygnował, zgadnij ile popracował?



Nie wiem, czy jesteś piękna, czy masz bogatych rodziców, ale na pewno jesteś od niego bystrzejsza.
Ufam, że zrozumiesz.
Bez odbioru.

[muahahaha]

do SuperDurson - zasmarkany moderator
chciałam zaznaczyć, że jak ktoś napisze nie na temat to ma kosza, a ty tu pieprz$% 3 po 3 już od dłuższego czasu i jakoś twoje posty nie zostały usunięte, czysta hipokryzja, oczywiście wiem, że moja wypowiedź jest nie na temat więc możesz ją sobie usunąć.