Strona 1 z 3

Perfekcyjne rzeczy, słowa, ...

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 11:04
autor: Adwokatka
perfekcyjne rzeczy slowa osoby kolory uczucia.........

perfekcyjna muzyka
perfekcyjny styl ubierania sie
perfekcyjna marka
perfekcyjny sprzet
perfekcyjna rasa psa
perfekcyjny samochod
etc etc

perfekcyjna fryzura to pewnie 1mm :wink:

lubicie sie otaczac perfekcyjnymi rzeczami? jakimi?
zbieracie cos?
kompletujecie?

wolnosc mysli wolnosc slowa

zapraszam

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 11:09
autor: ivo7er
Ja niestety lubię się otaczać perfekcyjnym porządkiem... ;-) Nie odzwierciedla się to jednak wcale w ścieraniu kurzu kilka razy dziennie (co by się niewątpliwie przydało... ;-)), lecz w nadawaniu przedmiotom określonego miejsca. Czyli: długopis w dolnej szufladzie, grzebień w górnej szufladzie, książka w twardej okładce na dolnej półce, książka w miękkiej - na górnej, i nie odwrotnie! A niech nie daj Boże ktoś coś przestawi/odłoży w nie swoje miejsce... :evil:
:wink:

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 11:12
autor: Adwokatka
ivo7er pisze:Ja niestety lubię się otaczać perfekcyjnym porządkiem... ;-) Nie odzwierciedla się to jednak wcale w ścieraniu kurzu kilka razy dziennie
uff czyli jest ok.. jest wiecej takich jak ja :!: a juz sie balam ze jestem pseudopedantka :twisted:
kurcze jak to nazwac?

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 11:23
autor: ivo7er
To jest taka choroba, jak na razie nieuleczalna: "Amicus ordini interi", czyli Miłośnik porządku wewnętrznego (w szufladach, szafkach itp.) :-)

Cieszę się, że nie jestem jej jedyną ofiarą! ;-)

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:36
autor: akwa
Lubię mieć poukładane kategoriami pewne przedmioty w szafkach  Dzięki temu łatwo znajduje to czego szukam. Np. pastele  trzymam je tam gdzie wszystkie przedmioty związane z plastyką itd. :D Ale zewnętrznie mój pokój wygląda strasznie po tygodniu. Na środku pokoju torba, książki, talerze itp. :-/ . I mam małą nieszkodliwą manię, aby perfekcyjnie dobierać kolory ubrań jakie nosze, gdy wychodzę z domu :P

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:59
autor: hab
Ja też mam manię perfekcyjnego porządku. Mój pokój też jest bardzo uporządkowany. Nienawidzę nieporządku.Nieporządek to mój główny wróg. Zawsze mocno z nim walczę. Dużo mojej energii zużywam na porządkowanie. Co porządkuję? Głównie siebie tzn. np. uczę się, ćwiczę mięśnie, ćwiczę ładne mówienie itp. Gdy czuję się nieuporządkowany męczę się.

: czwartek, 26 kwietnia 2007, 23:47
autor: ivo7er
yusti pisze:chyba każdy lubi miec wsio na swoim miejsu i wiedziec gdzie co jest
Poprawka: chyba KAŻDA JEDYNKA lubi mieć wsio na swoim miejscu, skatalogowane i najlepiej jeszcze podpisane (ktoś jeszcze podpisuje może swoje książki????) - jak pytałam o to 4, to na mnie spojrzała jakbym z Księżyca spadła: (cytuję) "Kto by się tym przejmował?!"

: piątek, 27 kwietnia 2007, 14:50
autor: Adwokatka
ivo7er pisze:"Amicus ordini interi", czyli Miłośnik porządku wewnętrznego (w szufladach, szafkach itp.)
heh fajnie brzmi :lol:
ivo7er pisze:wsio na swoim miejscu, skatalogowane i najlepiej jeszcze podpisane (ktoś jeszcze podpisuje może swoje książki????)
o kurde :shock:
ja mam popodpisywane co niektore (wazniejsze) ksiazki
a dawniej wszystkie kasety i cd mialam podbite osobista pieczatka :lol:

co jeszcze takiego mam? jak sie mam uczyc albo pracowac to musze miec wszystko wkolo poukladane, bo jak nie to zaczynam sprzatac dżizaz :roll: wtedy to nawet kurz mi przeszkadza :wink:
wiec jak juz posprzatam wkolo to sie zaczynam zastanawiac czy nie warto by zrobic generalne porzadki.. ale to raczej tak mam zeby odwlec nauke na pozniej tylko ciiiiiiiii :twisted:

: piątek, 27 kwietnia 2007, 19:07
autor: hab
No dobra, u mnie jest następująco:
- Mam trzy zeszyty w, których zapisuję jak mam się zachować tzn. np. mam być upożądkowany, zdyscyplinowany, zorganizowany itp.
- Mam foliową ksiąszkę. Zrobiłem ją ze sztywnej folii. Ma ona 10 stron. Przyklejam na te strony karteczki samoprzylepne. Na tych karteczkach piszę co mam zrobić. Jak już zrobię daną czynność wyżucam karteczkę na, której miałem zapisaną tą czynność i przyklejam ewentualnie nową karteczkę na, której mam zapisaną nową czynność do zrobienia.
- Mam segregator gdzie wczepiam kartki na, których zapisuję moje zasady tzn. np. jakie ubrania mam kupować, jak mam uczyć się, jak mam ćwiczyć mięśnie itp.

: piątek, 27 kwietnia 2007, 19:54
autor: tzlm
Ojej, ale fajne! :D


Sympatyczny jesteś hab.

: sobota, 28 kwietnia 2007, 13:09
autor: Rosveen
Jeeezu... Pal sześć rzeczy do zrobienia, do każdemu czasem jest coś takiego potrzebne, ale zasady? Nie łatwiej je po prostu zapamiętać? Nie może ich przecież być aż tak dużo, żeby nie dało rady... A może może? :P

: piątek, 4 maja 2007, 11:15
autor: ivo7er
yusti pisze:idę na zakupy robie listę towarów, zeby czegos nie zapomnieć.
heh, skąd ja to znam... A jaki mnie szlag trafia, jak ją sobie zostawię przypadkowo w domu i potem muszę na żywca kombinować w sklepie, co ja to chciałam kupić...!

: piątek, 21 września 2007, 11:12
autor: quarto
1. książki - ustawione od lat wg wzrostu na półce
2. ubrania - posegregowane kolorami lub "okazjami"
3. buty - w podpisanych pudełkach
4. dokumenty - w oddzielnych segregatorach
5. WSZYSTKO ma swoje wyznaczone miejsce (przynajmniej tam gdzie mam na to wpływ). Na dodatek ustawiam w równe rządki.
(jae moja znajoma 4w5 też tak robi :) )

: piątek, 21 września 2007, 11:55
autor: yusti
.

Re: Perfekcyjne rzeczy, slowa, ...

: piątek, 21 września 2007, 13:37
autor: Revania
Adwokatka pisze:perfekcyjna muzyka
Taka, której ja słucham. Jest lepsza niż ta, którą lubią inni :lol:
perfekcyjny styl ubierania sie
stosownie do sytuacji, ale tak, żeby zwracać na siebie uwagę, gustownie, lecz nieco awangardowo, kolory dobrze dobrane, ŻADNYCH SKARPETEK DO SANDAŁKÓW!!!! no i klapki to tragedia, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn...
perfekcyjna marka
tanie, dobrej jakości i na kilka lat
perfekcyjny sprzet
jak wyżej: tanie, dobrej jakości i na kilka(naście) lat
perfekcyjna rasa psa
taki, który żyje, ale nie szczeka, nie musi się załatwiać, nie je i nie trzeba go kąpać ;)
perfekcyjny samochod
drogi i szpanerski. marzy mi się taka dłuuuga limuzyna z wielkim barkiem inside, telewizorem, własnym szoferem. urządzałabym tam imprezy xD


Co do tych zdjęć z bałaganem, to pierwsze porażka... Nawet ja tak nie bałaganię. Nie wyobrażam sobie życia w aż takim syfie! A ten samochód... Tragedia, jak można do czegoś takiego doprowadzić?! Bałagan w moim pokoju jest porównywalny z przedostatnim i ostatnim zdjęciem xD