Seks a Jedynka

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#16 Post autor: ivo7er » czwartek, 26 kwietnia 2007, 22:04

hab pisze:Ja byłem w paryżu, ale romansu tam nie miałem. Kobiety... są tam fajne (leprze niż w Polsce) szczególnie bardziej zadbane (w Polsce większość kobiet jest niezadbana)
Oj, nie wiesz człowieku, co mówisz. Paryż to nie Francja - Paryżanki rzeczywiście, są piękne i przebojowe - pewnie dlatego, że Francuzek w Paryżu jest mało - znakomita większość to przyjezdne. I dlatego tak ładne.

Ale same Francuzki nie dorastają Polkom do pięt - nie potrafią się ładnie ubrać, nie malują się, są często tłuste, że żal patrzeć - czego o Polkach nie można powiedzieć.

Rozejrzyj się na ulicy i wskaż mi jedną niezadbaną Polkę!!!!!!!!!


"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

Awatar użytkownika
cukrowa_wata
Posty: 103
Rejestracja: sobota, 31 marca 2007, 20:14
Lokalizacja: z daleka

#17 Post autor: cukrowa_wata » czwartek, 26 kwietnia 2007, 22:26

nie zgodziłabym się z tym, że Francuzki są nieładne. Według mnie to właśnie Francuzki i Polki- [lub w ogóle Słowianki] są najładniejsze :P
Obrazek
4w3

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#18 Post autor: ivo7er » czwartek, 26 kwietnia 2007, 23:44

Ok, może i ładne (są gusta i guściki, czyż nie?), ale przy tym, że zaniedbane, to się będę jednak mocno upierać!
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#19 Post autor: Raven » poniedziałek, 7 maja 2007, 22:43

Francuzki są ładne. Nie bardzo ładne, ale na takie wyglądają. Mają bowiem rzadko spotykaną cechę : potrafią się świetnie ubrać. Nawet brzydsze wyglądają niesamowicie gustownie

To oczywiście uogólnienie, żeby nie było

Green Eyes: rozumiem że był to ostatni post dotyczący wyglądu Francuzek?wracamy do seksownego tematu jedynek, ok? :wink:
1w9

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#20 Post autor: ivo7er » wtorek, 8 maja 2007, 20:27

(jesteś pewien, że chcesz do tego tematu wracać? ostania niedygresja to przecież "Czy lepszy włochaty czy kurdupel"??? ;-) :-) ;-) )
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#21 Post autor: ivo7er » środa, 9 maja 2007, 15:54

Coz, pomarzyc dobra rzecz... :twisted:
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

Awatar użytkownika
czarny
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 02:48
Lokalizacja: z wnętrza siebie

#22 Post autor: czarny » poniedziałek, 14 maja 2007, 09:48

Jedynki w łóżku są dość tradycyjne i konwencjonalne. Nie mówię, że to źle. Jednak jeżeli jedynka otworzy się nieco na inicjatywę i wyobraźnię partnera-niejedynki to może być dobrze.
No i na tym zapewne można potem budować dopasowanie na innych pozimach.
Tyle, że niejedynki muszą się z tym drugim nieco spieszyć :lol:
9w1

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#23 Post autor: misiek » poniedziałek, 14 maja 2007, 15:35

tyś widział jedynkę :D
powiedz nam że możemy się otworzyć a zrobimy to... tylko musimy czuć się w pełni bezpiecznie... musimy wiedzieć że możemy... to że w łóżku jesteśmy tradycyjni świadczy o naszej zachowawczości i chodzeniu najbezpieczniejszą drogą...

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#24 Post autor: ivo7er » poniedziałek, 14 maja 2007, 15:58

czarny pisze:Jedynki w łóżku są dość tradycyjne i konwencjonalne. Nie mówię, że to źle. Jednak jeżeli jedynka otworzy się nieco na inicjatywę i wyobraźnię partnera-niejedynki to może być dobrze.
Alez my w ogole nie jestesmy tradycyjne i konwencjonalne lozku! Tylko ze rzadko ujawniamy nasze milosne zdolnosci ;-) ! Jesli niejedynkowy partner sie sprawdzi, jesli jest godny naszej uwagi, wtedy pokazemy mu szczyty fantazji seksualnych. Ale skoro jestesmy wybredne i rzadko znajdujemy tego wlasciwego partnera, to rzadko sie otwieramy. I dlatego malo kto wie, co tak naprawde w nas drzemie... ;-) (chyba...)
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

Awatar użytkownika
cukrowa_wata
Posty: 103
Rejestracja: sobota, 31 marca 2007, 20:14
Lokalizacja: z daleka

#25 Post autor: cukrowa_wata » poniedziałek, 14 maja 2007, 19:15

ivo7er pisze: Alez my w ogole nie jestesmy tradycyjne i konwencjonalne lozku! Tylko ze rzadko ujawniamy nasze milosne zdolnosci ;-) ! Jesli niejedynkowy partner sie sprawdzi, jesli jest godny naszej uwagi, wtedy pokazemy mu szczyty fantazji seksualnych. Ale skoro jestesmy wybredne i rzadko znajdujemy tego wlasciwego partnera, to rzadko sie otwieramy. I dlatego malo kto wie, co tak naprawde w nas drzemie... ;-) (chyba...)
chyba jednak podzieliłabym Twoje zdanie ;)
Obrazek
4w3

Awatar użytkownika
czarny
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 02:48
Lokalizacja: z wnętrza siebie

#26 Post autor: czarny » poniedziałek, 14 maja 2007, 19:26

ivo7er pisze:
Alez my w ogole nie jestesmy tradycyjne i konwencjonalne lozku!
Nie neguję istnienia niejedynkowych w łóżku jedynek :lol:
Mogę nawet przystać na oddzielną punktację w sprawach seksu ;-)
Tylko ze rzadko ujawniamy nasze milosne zdolnosci ;-) ! Jesli niejedynkowy partner sie sprawdzi, jesli jest godny naszej uwagi, wtedy pokazemy mu szczyty fantazji seksualnych. Ale skoro jestesmy wybredne i rzadko znajdujemy tego wlasciwego partnera, to rzadko sie otwieramy. I dlatego malo kto wie, co tak naprawde w nas drzemie... ;-) (chyba...)
...czyli fantazja i namiętność kontrolowana ;-)

Poza tym ja już mówię o fazie, kiedy znaleźliście tego wydaje się Wam właściwego partnera a jeszcze przed tym, kiedy może okazać się niewłaściwy.
To najlepszy okres na eksperymenty ;-)
9w1

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#27 Post autor: ivo7er » poniedziałek, 14 maja 2007, 20:33

Aaa... no skoro tak twierdzisz...

Zreszta w sumie to trudno sie tak ocenic z perspektywy, jesli sie jest jedynka. W koncu moze nam sie tylko wydawac, ze jestesmy w czyms dobre (np. w lozku), ale jako ze nie mozemy wyjsc ze skory, stanac obok i zobaczyc, czy rzeczywiscie mamy racje, to tak filozofujemy, jak pieknie by moglo byc... 8)
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#28 Post autor: misiek » wtorek, 15 maja 2007, 07:13

namiętność kontrolowana to właściwie bardzo dobre określenie dla jedynek... co do niejedynkowatych w łóżku jedynek... wcale nie uważam że jedynki w łóżku są niejedynkowate gdy odbiegają od konwencji jak to ktoś wyżej ują...
jedynka się otworzy gdy zaufa i poczuje że może... to że o to dość trudno... no cóż... może stąd ten pogląd... ale jeżeli jedynka będzie wiedziała że jest bezpieczna i uzna że może zaszaleć bo partner odczyta to w dobry sposób... to wtedy poznasz moc jedynki :D

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#29 Post autor: ivo7er » wtorek, 15 maja 2007, 18:31

misiek pisze:jeżeli jedynka będzie wiedziała że może zaszaleć bo partner odczyta to w dobry sposób... to wtedy poznasz moc jedynki :D
No wlasnie. Za bardzo sie przejmujemy, co inni powiedza, co partner powie. wiecznie myslimy o swoim idealnym wizerunku... :-(
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

napisał
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 18 maja 2007, 11:33

#30 Post autor: napisał » piątek, 18 maja 2007, 11:43

Nie za bardzo się sugerujecie tymi cyferkami? To już wygląda na paranoję.
Traktujcie to z przymrużeniem oka. Każdy jest inny.

Mam 20 lat, a seks zamierzam uprawiać, kiedy znajdę odpowiednią osobę. Nie kręci mnie seks z pierwszą lepszą panną wlepiającą we mnie swój mokry, lepki wzrok i przebierającą nogami. Muszę się najpierw naprawdę mocno zbliżyć emocjonalnie do osoby, z którą będę.

ODPOWIEDZ