Serce czy rozum?
Serce czy rozum?
Mam do Was drogie Jedynki pytanie
czy w wyborze partnera kierujecie sie bardziej rozumem czy sercem? Zastanawia mnie jak bardzo partner musi być 'idealny' abyście mogli z nim spędzić reszte swojego życia. Czy ta Wasza cecha ma też wtedy tak duże znaczenie jak w innych dziedzinach życia, czy tutaj jesteście gotowi na większe ustępstwa? Zastanawia mnie czy to jakoś odróżnia jedynki od innych typów, np od 2, 7, może 4, 9(?)
Co jest dla Was ważne aby posiadal partner? Czy tworzycie sobie w głowie wyobrażenia o księciu tudzież księżniczce z bajki?
czy w wyborze partnera kierujecie sie bardziej rozumem czy sercem? Zastanawia mnie jak bardzo partner musi być 'idealny' abyście mogli z nim spędzić reszte swojego życia. Czy ta Wasza cecha ma też wtedy tak duże znaczenie jak w innych dziedzinach życia, czy tutaj jesteście gotowi na większe ustępstwa? Zastanawia mnie czy to jakoś odróżnia jedynki od innych typów, np od 2, 7, może 4, 9(?)
Co jest dla Was ważne aby posiadal partner? Czy tworzycie sobie w głowie wyobrażenia o księciu tudzież księżniczce z bajki?
Re: Serce czy rozum?
Chociaz serce moze być za kimś, tak jesli rozum sie nie zgadza, to ono ma raczej mało do gadania, jedynie wtedy moze być przykro, ze kogoś skreslam z jakiegos powodu, a przeciez "mogloby byc tak pięknie". Szkoda ;pVirgo pisze:Mam do Was drogie Jedynki pytanie
czy w wyborze partnera kierujecie sie bardziej rozumem czy sercem?
Ja wiem, czego partner nie posiada, albo posiada(wade) i co go dyskwalifikuje...Virgo pisze:Co jest dla Was ważne aby posiadal partner? Czy tworzycie sobie w głowie wyobrażenia o księciu tudzież księżniczce z bajki?
Re: Serce czy rozum?
Ja kieruje sie i jednym i drugim. Bardzo rzadko zdarza sie, ze ktos zawroci mi w glowie, dlatego jesli to sie zdarzy to bacznie i rozumowo rozpatruje czy dany osobnik jest domniemanie nadajacy sie dla mnie z punktu widzenia racjonalnosci. Jesli tak nie jest to nie zlamie sie i nie zwiaze. Lepsze tymczasowe zlamanie serca niz calej biografii. Dla mnie faktycznie jest, ze: albo dokladnie to czego pragne (nie jego doskonalosc obiektywna, ale subiektywna), albo bycie single, co rowniez jest w porzadku i przyjemne.Virgo pisze:Mam do Was drogie Jedynki pytanie
czy w wyborze partnera kierujecie sie bardziej rozumem czy sercem? Zastanawia mnie jak bardzo partner musi być 'idealny' abyście mogli z nim spędzić reszte swojego życia. Czy ta Wasza cecha ma też wtedy tak duże znaczenie jak w innych dziedzinach życia, czy tutaj jesteście gotowi na większe ustępstwa? Zastanawia mnie czy to jakoś odróżnia jedynki od innych typów, np od 2, 7, może 4, 9(?)
Co jest dla Was ważne aby posiadal partner? Czy tworzycie sobie w głowie wyobrażenia o księciu tudzież księżniczce z bajki?
Co jest dla mnie wazne zeby posiadal partner? Nie wiedzialam tego do konca dopuki nie poznalam lepiej samej siebie, i teraz juz wiem co jest niezbedne. Mam tu na mysli teorie 'dualities' socioniki.
PS: Moja prefekcyjnosc nie polega na probach dostosowywania partnera do swoich idealow. Polega bardziej na wzajemnym wspieraniu sie w rozwoju i silnego poparcia w dazeniu do celow nas obojga. Chodzi o ciagniecie mnie w gore a nie w dol.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.
jak ma taka 1w2 jak ja?
masakrycznie ma
1 rozum.. 2 serce..
jakis koszmar
zal d*** sciska
predzej czy pozniej jak nie jestem przekonana w 100% to sie to rozleci
1 szuka idealu, a 2 chce uszczesliwic wszystkich i moze jednak sprobowac i dac szanse temu czemus... tak jakos altruizmem mi tu zalatuje
zazwyczaj trafiam na 4 w roznych postaciach... o zgrozo... trzeba ciagle zapewniac o uczuciu..
a co ja lubie? charrrakter..
masakrycznie ma
1 rozum.. 2 serce..
jakis koszmar
zal d*** sciska
predzej czy pozniej jak nie jestem przekonana w 100% to sie to rozleci
1 szuka idealu, a 2 chce uszczesliwic wszystkich i moze jednak sprobowac i dac szanse temu czemus... tak jakos altruizmem mi tu zalatuje
zazwyczaj trafiam na 4 w roznych postaciach... o zgrozo... trzeba ciagle zapewniac o uczuciu..
a co ja lubie? charrrakter..
1w2
-
- Posty: 325
- Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37
Re: Serce czy rozum?
tez jestem w dużej mierze perfekcjonistą ale nie z typu pierwszego choć mam z nim związek, tylko z chęci dążenia do wybranych, najlepszych celów. jesli chodzi o wspólną relację to zgadzam się z tym co napisłaś ale pewnie nie jest proste rozdzielenie dostosowywania do siebie i wspierania się jak napisałaś. Bynajmniej ja mam problem z kompromisowym byciem ale uczę się tego.lusylia pisze: PS: Moja prefekcyjnosc nie polega na probach dostosowywania partnera do swoich idealow. Polega bardziej na wzajemnym wspieraniu sie w rozwoju i silnego poparcia w dazeniu do celow nas obojga. Chodzi o ciagniecie mnie w gore a nie w dol.
"Czerń i biel, opętany w tych kolorach musisz trwać"
Nie wiem czy po tak długim czasie interesująca jest jeszcze odpowiedź co do wyboru jedynek ROZUM czy SERCE.
U mnie zdecydowanie SERCE. Po trzykroć serce. Dowody: zdarzyło mi się kilkakrotnie zakochać "od pierwszego wejrzenia" czyli nim rozum pomyślał. I stworzyłam z takich cudów "od pierwszego wejrzenia" dwa związki. Obydwa różne, fakt. Obecny trwa od 6 lat i choć bywa burzliwy nie zamieniłabym go na żaden inny. Partner jest 5w6. Myślę, że tak wiele czynników wpływa na wzajemne układy międzyludzkie, że trudno za jedyne kryterium przyjąć nasze enneagramowe bycie określonym typem osobowości. Na przykład o seksie, celach, zainteresowaniach i wielu innych dziedzinach nie było wśród testowych pytań ani słowa....
1w2
U mnie zdecydowanie SERCE. Po trzykroć serce. Dowody: zdarzyło mi się kilkakrotnie zakochać "od pierwszego wejrzenia" czyli nim rozum pomyślał. I stworzyłam z takich cudów "od pierwszego wejrzenia" dwa związki. Obydwa różne, fakt. Obecny trwa od 6 lat i choć bywa burzliwy nie zamieniłabym go na żaden inny. Partner jest 5w6. Myślę, że tak wiele czynników wpływa na wzajemne układy międzyludzkie, że trudno za jedyne kryterium przyjąć nasze enneagramowe bycie określonym typem osobowości. Na przykład o seksie, celach, zainteresowaniach i wielu innych dziedzinach nie było wśród testowych pytań ani słowa....
1w2
iryska
Mam takie pytania. Z jakimi typami się łączycie? Jakie typy najbardziej wam odpowiadają? Jakie typy najbardziej was kręcą?
Ja najbardziej kocham dwójki. Najczęściej właśnie znimi się łączę. Moje związki z nimi są bardzo trwałe i pełne miłości. One najbardziej mi odpowiadają. Sa najbardziej miłosne ze wszystkich typów. Są czułe, opiekuńcze, pomocne itp. W związkach z nimi dobrzemi się z nimi współpracuje. Najbardziej kręci mnie w nich ta ich dostępność. Dwójki zawsze są chętne, oddane, kochające itp.
Ja najbardziej kocham dwójki. Najczęściej właśnie znimi się łączę. Moje związki z nimi są bardzo trwałe i pełne miłości. One najbardziej mi odpowiadają. Sa najbardziej miłosne ze wszystkich typów. Są czułe, opiekuńcze, pomocne itp. W związkach z nimi dobrzemi się z nimi współpracuje. Najbardziej kręci mnie w nich ta ich dostępność. Dwójki zawsze są chętne, oddane, kochające itp.
Yusti młoda jesteś a już myślisz o starości. Mówisz, że u ludzi starych wygasa uczucie, że są ze sobą z przyzwyczajenia. Ja bym nie był tego taki pewny. Nie myślę, że moi dziadkowie są ze sobą tylko z przyzwyczajenia. Nadal sobie okazują uczucia. Jak to właśnie jest na te stare lata? Co wtedy wiąże ludzi ze sobą?
Mocna jak mocna, ale chyba źle by się to skończyło. Jung pisał, że szukamy w partnerze tego czego nam w nas samych brakuje. Po co się łączyć z kopią samego siebie? Na kilometr wieje to nudą, a już zwłaszcza biorąc pod uwagę Jedynkiivo7er pisze:He he, a przeżył ktoś relację Jedynka z Jedynką????? to dopiero musi być mocna rzecz...!
1w9