Jakie są zalety bycia Jedynką?

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#31 Post autor: hab » poniedziałek, 5 marca 2007, 19:37

mercedes napisał:"czesc, ja takze przed chwila zrobilam sobie test i okazalam sie byc jedynka, co mnie bardzo ucieszylo."

Ja na początku po przeczytaniu opisów uznałem się z trudem 4w5. Byłem niezadowolony i pewny że jestem 4w5. Kiedy znacznie póżniej zrobiłem sobie test wyszło mi 1w2. Nie uwierzyłem w to i powtórzyłem test jeszcze wiele razy. Ciągle wychodziło mi 1w2. Wtedy ucieszyłem się i przeczytałem opis 1.
Wszystko zaczęło jakoś mocno pasować do mnie. Następnie przeczytałem opis 4 i wszystko zaczęło jakoś mocno niepasować do mnie.

Myślę że początkowo uznałem się 4w5 bo miąłem nerwicę, a w stresie 1 upodabnia się do 4. Test zrobiłem sobie gdy pokonywałem nerwicę i wtedy wyszedł mi prawdziwy wynik.



hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#32 Post autor: hab » sobota, 31 marca 2007, 13:13

Jedynka nie jest wcale taka zła. Ma swoje zalety i wady.
zalety 1 to: zorganizowanie, kurturalne zachowanie, samokontrola.
wady 1 to: bezwzględność, bezduszność, przyziemność.
Wygląd psychiczny jedynki zależy też oczywiście od jej stanu psychicznego. Zdrowa 1 jest dobra, chora 1 jest zła.

Bartosso
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 00:05
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Gliwice

#33 Post autor: Bartosso » wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:29

A ja znowu siedze po nocy... może dlatego że wrócił mi sentyment do mojej byłej dziewczyny i jak zwykle w moim wspaniałym życiu zadręczam sie:P... ale cóż, witajcie ponownie, byłem tu bardzo krótko jakieś pół roku temu ale chyba znowu coś poszkrobie. :D
O i widze że troche nas przybyło, nawet 1w2:)
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:31 przez Bartosso, łącznie zmieniany 1 raz.

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#34 Post autor: fryzjer » wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:31

no nie wiem, zasady obowiązują kazdego, a Ty nas opuściłeś i teraz mamy Cie przyjąć z otwartymi rękoma ;] ?
jak sie postarasz to zapomnimy o tym wybryku ;p

Bartosso
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 00:05
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Gliwice

#35 Post autor: Bartosso » wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:34

Ojć nie musi być z otwartymi rękoma, tylko... przygarnijcie mnie :( Wróciłem ja niewdzięczny, bym mógł powrócić na perfekcyjne łono jedyneczek i jedynków... Obiecuje że już nigdy was nie opuszcze...

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#36 Post autor: fryzjer » wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:36

:D:D:D:D
znaj me dobre serce ;p
tylko Cie nastraszyłem troche, ale dzieki temu zobaczylem Twoj głeboki żal. Witaj z powrotem :)

Bartosso
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 00:05
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Gliwice

#37 Post autor: Bartosso » wtorek, 10 kwietnia 2007, 00:45

Dzieki wielebny fryzjerze, mam sie opitolic na łyso na znak przymierza?:P Kurde odbija mi...

Awatar użytkownika
Adwokatka
Posty: 37
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 16:58

#38 Post autor: Adwokatka » niedziela, 15 kwietnia 2007, 17:24

Bartosso pisze:mam sie opitolic na łyso na znak przymierza?:P Kurde odbija mi...
e tam odbija..
lysi goscie maja perfekcyjne fryzury albo perfekcyjny ich brak :twisted:
1w2

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#39 Post autor: hab » poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 13:09

Ja się kiedyś chciałem opitolić nałso. Jednak rodzice zabronili mi tego zrobić. Teraz noszę zawsze 1 centymetrową długość włosów.

quarto
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 13:02

#40 Post autor: quarto » czwartek, 20 września 2007, 13:49

Bartosso pisze:Hej jedynki!:)
Przed godziną przeprowadziłem ten test i w pierwszym momencie wpadłem w popłoch. Nie wiedziałem co myśleć o tym co przeczytałem, w pierwszym momencie wcale nie zgadzałem sie z tym co rzekomo miało charakteryzować moją osobę. Jedka gdy pokonałem w sobie uczucie buntu i zagłębiłem sie w definicje 1 stwierdziłem że to niemal w 100 procentach ja:) Witam wszystkie jedynki... których coś niewiele 8)
miałam identycznie :)
i duzo nin stop mam ochote kogos cytować - jakbym to sama napisała :lol: nie wspominajac o sortowaniu i innych takich.
1w2 a raczej 8w7
tak czy siak - kawał cholery:)

Awatar użytkownika
sarnandynka
Posty: 241
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16

#41 Post autor: sarnandynka » niedziela, 23 września 2007, 10:20

Jedynki są bardzo często krytykowane (czasem słusznie). Trzeba przyznać, że na niektórych stanowiskach bywają bardzo upierdliwe. Ale uczciwie powiem, że troszkę im zazdroszczę. Chciałabym mieć więcej cech jedyneczek. :D Nie umiem skupiać się na detalach.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#42 Post autor: yusti » niedziela, 23 września 2007, 10:32

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 15:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
car II
Posty: 558
Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 18:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jakie są zalety bycia Jedynką?

#43 Post autor: car II » środa, 26 maja 2010, 16:22

Jakie są zalety bycia Jedynką? wg Cara*

- potrafimy nad sobą panowac, wziac sie w garsc kiedy trzeba, nie panikowac kiedy inni panikuja, wziac sie do roboty kiedy trzeba, niektóre typy maja z takimi podstawowymi rzeczami problemy

-to co mówimy jest sprawdzone i da się potwierdzić,

-nie marnujemy zbyt wiele czasu na pierdoły

-z odpowiednim zestawem reguł można łatwiej postępować w życiu posiadając schematy działania w danej sytuacji

- fajnie jest byc kulturalnym i nie narzucającym się ze swoimi dziwactwami zbyt wielu osobom

- mamy poukładane swoje środowisko co innym ludziom nie przychodzi tak łatwo

- po bliższym poznaniu nie jesteśmy tacy zli i krytrykujacy ;P

-krytykowanie ma swoje podstawy w rzeczywistości, a to że się komuś nie chce zrobić żeby było lepiej nie zwalnia go z daru krytyki od jedynki :) (ja tam jestem z siebie ostatnio bardzo zadowolony jak uda sie kogos skrytykowac tak zeby to przyjal bezbolesnie :), niestety sa tez osobniki co sa "zbytnio nadwrazliwe" :) )

Po przeczytaniu poprzednich postów dodam jeszcze:
-
Jak dowiedzialam sie ze jestem Perfekcjonistka wg tego testu mialam moment buntu i calkowitego zaprzeczenia. Probowalam sobie potem wmowic ze jestem 7 ktora w czasie udzielania odpowiedzi byla w stresie
Tez mi sie za bardzo nie spodobał opis jedynki na poczatku, i tez zwróciłem uwagę na fragment który akurat był o siódemce , coś w tym jest

-
Jesli jednak pytasz kazdego tu o to co lubi w sobie samym, to bardzo lubie w sobie uczucie tego, ze jestem swoim krolikiem doswiadczalnym jakgdyby, i poddawana odpowiednim, pozytywnym bodzcom wzrastam w swoich oczach. Innymi slowy lubie poczucie samo-ulepszania sie, czy to przez nauczenie sie czegos, przeczytanie czegos pozytecznego co zapamietalam, zrobienie w czyms postepow... uwielbiam wyzwania i uczucie, ze dojrzewam. I podoba mi sie tez, ze nie odbywa sie to gwaltownie, (jestem dziecieca jak na swoj wiek), ale, ze definitywnie nie stoje w miejscu.
Tez tak kiedys miałem, teraz zostało z tego takie chwilowe uczucie ze "udało sie" i to własnym wysiłkiem wiec bardziej watosciowo.

-
Jedynki są trzeźwo myślące i nie dają się zabajerować byle czym. To też jest fajne :)
tez uwazam ze byle co to byle co, lubię posiadać rzeczy wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, i będące najoptymalniejsze, albo chociaż naj-...
Tak samo jest z ludzmi z którymi sie zadaje, oni sa czest naj, w jakimś względzie podziwiani (ale im sie tego za często nie mówi bo by sie rozpuścili :wink: )

Poza tym w swiecie konsumpcyjnego kapitalizmu gdzie można miec wszystko, dobrze jest wiedziec czego się chce konkretnie.
Nienawidze chodzic na zakupy "ubraniowe" niewiedzac czego cche bo wtedy zakupy skoncza sie kupieniem koszulki która nie jest mi potrzebna tylko wypełnia luke psychlogiczna po czyms czego nie kupiłem :)
A jak wiem czego szukam to szybciej idzie segregowanie tego całego dobrobytu w sklepie...

-
Te negatywne strony Jedynki odbijają się na moim młodszym bracie, biedny ^^. Często próbuję go sama wychowywać za rodziców.
To ja jestem zbuntowana jedynka, nienawidziłem tego robic i aktywnie odmawiałem zgody na pozostawianie mojego brata pod moja opieka, i z wzajemnoscia :)

-
Definitywnie sie z tym zgadzam Alpha_Centauri - napewno mam pewne nieugiete zasady i zdaje sobie sprawe, ze niektorych prowokuje to do proby ich zlamania, co czasem rozsmiesza a czasem przeraza. Poprostu... czasem ludzie postrzegaja mnie jako bardzo_porzadna osobe (co czesciowo jest prawda, ale mimo to i tak jestem rozluzniona) i probuja mnie niejako sprowokowac do wykroczenia poza te zasady co jest prymitywne.
tez tak miałem ale teraz mam okres w którym ciesze sie chyba z każdej złamanej zasady, czyli ograniczenia jakie sami na siebie nakładamy. Czasem wynika z takiego łamania ciekawe doświadczenie na sobie

-
Jestem wbrew pozorm bardzo optymistyczna.
ja to aż czasami zbyt :D

-
Dlaczego ludzie nie próbują zrozumieć siebie nawzajem? Czy to takie trudne? Eh..
Przecież próbują, i często się im to udaje. To przecież jest to ,co właściwie robi każdy z nas przez całe życie. Kazdy typ, nie?

-
"Poza tym Twoja obserwcja na temat energii Jedynek jest b. zaskakujaca; z tego co wiem Typy o ogromnej wewnetrznej naturalnej energii to 7 i 8. U Jedynek energia uaktywnia sie jak znajda sobie godny cel czy jak kto woli misje do wypelniania a i tak nierzadko hamuja je ich wlasne niedoskonalosci, zeby w pelni uzewnetrznic co pragneliby wykonac. Jestes pewny ze osoby ktore uwazasz wokol siebie to Jedynki a nie TROJKI? Trojki tez sa krytyczne i maja energie w pracy, bo chyba w takim srodowisku masz kontakt ze swoimi "1".
Nie, mówiłem o 1. Nie wiem, może ich energia płynie ze zwalczania depresji czy czegoś innego, ale jak widzę mojego ojca jak cierpliwie i metodycznie czyści o 7 rano w sobotę śrubki - jedna po drugiej to mnie to naprawdę wprawia w zdumienie.

Później bierze się za coś innego. Tytan pracy.
Mozliwe, ze z depresji, ale moze byc to tak jak i u mnie - przepadanie za praca manualna. Wiesz ja pracuje w salonie kosmetycznym gdzie sa setki butelek z lakierami do paznokci i mielismy czyscic wieczka, jednak poza mna nikt nie okazal entuzjazmu, wiec spedzilam dwie godziny na dokladnym wycieraniu ich acetonem i dolewaniu rozpuszczalnika, jedna po drugiej.
ja od siebie dorzucę układanie puzzli i układanie znaczków w klaserze tematycznie, oraz czasami zmiana tematów i przekładanie wszystkiego od początku :D
Uwielbiam tez sprzątać w piwnicy, ale tylko kiedy jest ciepło na dworze, bo w piwnicy jest zimą za zimno a latem akurat :P

-
Lubie tez to ze wprowadzanie długoterminowych planów w życie wychodzi mi przynajmniej tak czesto jak innym a moze nawet częściej , i mam zwyczaj przypisywac to własnemu wysiłkowi , choc na to składa sie więcej elementów... :)
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Jakie są zalety bycia Jedynką?

#44 Post autor: kama.zielona » czwartek, 8 lipca 2010, 22:33

Zawsze podziwiałam jedynki. Znam ich kilka, a jedna szczególnie zapadła mi w pamięć. Kobieta, która w 100% zasługuje na miano perfekcjonistki. Jej wygląd zawsze był dopracowany w najmniejszych szczegółach. Na głowie miała miodowe pasemka, nie dopatrzysz się nawet milimetrowego odrostu, ubrania zawsze, idealnie wyprasowane, żadnych wiszących, malutkich nitek czy przekrzywionego guzika. Biżuteria choć skromna, to perfekcyjnie dobrana, nic się nie gryzło. Opalenizna nawet w zimę miała idealny, beżowy odcień, buty wypastowane i tak dalej. Ani razu nie widziałam, żeby kiedyś sobie odpuściła. W aktówce papiery zawsze miała poukładane w teczkach z napisami, długopisy ładne wsadzone do eleganckiego piórniczka, w kalendarzu zapisany każdy termin, dlatego nigdy nie zapominała. Jej maniery- nienaganne. I to właśnie wasza zaleta wg mnie jedyneczki- dążycie do perfekcji i macie na to więcej siły niż inni. Na przykładzie tej pani- wiele eleganckich ludzi spotkałam, ale ta pani biła ich na głowę. Nie chodzi z resztą tylko o wygląd i podobne tematy, ale o waszą motywację- dążyć do perfekcji- coś pięknego.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jakie są zalety bycia Jedynką?

#45 Post autor: yusti » piątek, 9 lipca 2010, 06:48

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:39 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ