Witam na forum
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Witam na forum
Piszę te posty i wysyłam i raptem okazuje się, że jestem odłączona z tego forum i mój post nie poszedł, bo ja potrzebuję więcej niż dziesięć minut, żeby coś napisać. Czy ktoś wie do kogo mogę się poskarżyć?
Boogi w skrócie. Ja mam Słońce w Raku, Merkury w Raku. Venus w Raku, i to wszystko znajduje się w 12-stym domu, czyli w domu samotności. A więc moje ego, moje porozumienie z innymi i moje uczucia będą zawsze zakmknięte we mnie. Dom Dwunasty, to dom szaleństwa lub odosobnienia. A więc moje ego, moje uczucia i moje zdolności do komunikowania się z innymi są ubrane w kaftan bezpieczeństwa. Nie jestem szalona, ale jestem realistką, która bardzo cierpi emocjonalnie. Ten mój kafatan bezpieczeństwa, to jest właśnie połączenie pomiędzy tym, co jest realne i emocjonalne. Słońce w Raku, Merkury w Raku i Venus w Raku, to powinnam być jakąś Dwójką, czy Czwórką, a tu kurde Jedynka i cały konflikt wewnętrzny, bo rozumiem uczucia i rozumiem rzeczywistość. Ale sprzątać chcę i pomagać chcę i nie chcę nic w zamian. W mojej głowie nawet nie powstaje myśl, że jak ja zrobię coś dobrego dla innej osoby, to ona mi się czymś musi odwdzięczyć. Ja robię, bo ja chcę.
Mam Księżyc w Baranie. Saturn w Koziorożcu, a Jupiter w Strzelcu. Jak ktoś nie zna astrologii, to kompletnie nie wie, co to znaczy.
Na forum obowiązuje regulamin. Zapoznaj się z nim to będziesz wiedzieć czego nie robić żeby znaleźć się w koszu.
Przy logowaniu zaznacz opcję "Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie" a nie będzie Cię wywalać podczas pisania. Gudrun.
Boogi w skrócie. Ja mam Słońce w Raku, Merkury w Raku. Venus w Raku, i to wszystko znajduje się w 12-stym domu, czyli w domu samotności. A więc moje ego, moje porozumienie z innymi i moje uczucia będą zawsze zakmknięte we mnie. Dom Dwunasty, to dom szaleństwa lub odosobnienia. A więc moje ego, moje uczucia i moje zdolności do komunikowania się z innymi są ubrane w kaftan bezpieczeństwa. Nie jestem szalona, ale jestem realistką, która bardzo cierpi emocjonalnie. Ten mój kafatan bezpieczeństwa, to jest właśnie połączenie pomiędzy tym, co jest realne i emocjonalne. Słońce w Raku, Merkury w Raku i Venus w Raku, to powinnam być jakąś Dwójką, czy Czwórką, a tu kurde Jedynka i cały konflikt wewnętrzny, bo rozumiem uczucia i rozumiem rzeczywistość. Ale sprzątać chcę i pomagać chcę i nie chcę nic w zamian. W mojej głowie nawet nie powstaje myśl, że jak ja zrobię coś dobrego dla innej osoby, to ona mi się czymś musi odwdzięczyć. Ja robię, bo ja chcę.
Mam Księżyc w Baranie. Saturn w Koziorożcu, a Jupiter w Strzelcu. Jak ktoś nie zna astrologii, to kompletnie nie wie, co to znaczy.
Na forum obowiązuje regulamin. Zapoznaj się z nim to będziesz wiedzieć czego nie robić żeby znaleźć się w koszu.
Przy logowaniu zaznacz opcję "Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie" a nie będzie Cię wywalać podczas pisania. Gudrun.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 stycznia 2010, 08:36 przez Venus w Raku, łącznie zmieniany 2 razy.
1w9, 6w5, sp/sx
- Grin_land
- Posty: 2459
- Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: tryb koczowniczy
Re: Witam na forum
Nieeeee przeeeejmuj się Yusti, onatylko dodaje kolorytu forum, raczej nikt nie bierze jej na poważnie (coś jak mnie, tylko trochę inaczej)
A pisać posta pod postem nie powinnaś bo tak jest w regulaminie (raczej standard na forach netowych) i jeden z nich już leży w koszu. Więc Yusti na swój sposób dobrą radę dała. horoskopamimoże się tak strasznie nie sugeruj, bo może to Cię zapędza w takie stany. Jak na mój gust to połączenie z 4 Ci się rozbestwiło Ale ja żadnym specjalistą by wystawiać enneagramowe diagnozy.
A pisać posta pod postem nie powinnaś bo tak jest w regulaminie (raczej standard na forach netowych) i jeden z nich już leży w koszu. Więc Yusti na swój sposób dobrą radę dała. horoskopamimoże się tak strasznie nie sugeruj, bo może to Cię zapędza w takie stany. Jak na mój gust to połączenie z 4 Ci się rozbestwiło Ale ja żadnym specjalistą by wystawiać enneagramowe diagnozy.
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
Re: Witam na forum
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 15:53 przez yusti, łącznie zmieniany 5 razy.
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Re: Witam na forum
A Ty co zrobiłaś? Poszłaś i znalazłaś sobie "kochaną dwójeczkę" zamiast naprawić swoje małżeństwo. Oczekujesz stabilności i pewności w związku od każdego, ale nie wymagasz tego od siebie. To działa obustronnie, gdybyś jeszcze tego nie wiedziała...a wychodząc za kogoś za mąż chyba powinnaś mieć tego świadomość ^^ Ty i 7 nie pasuje, Ty i 2 nie pasuje - masz zamiar przetestować każdy typ enneagramu? 8)Venus w Raku pisze:Mój mąż to Siódemka, moja mama Szóstka, mój ojciec był Piątką ( umarł w zeszłym roku), a mój brat Ósemka. Miłość mojego życia, to Dwójka, ale on nie chcę się już do mnie odzywać, bo znalazł sobie już nowe kochanie. Dobrze dla niego, bo Dwójka powinna mieć jakieś kochanie. Szkoda, że to nie jestem ja, ale dochodzę do wniosku, że Dwójka i Jedynka nie pasują do siebie, bo Dwójka zawsze będzie łazić i szukać kogoś, kto ją bardziej pokocha, a ja potrzebuję stabilności i pewności, i... bezpieczeństwa w zwiąku.
Venus w Raku pisze:Moja mama i mój tata też nie byli dobrzy dla mnie. Mój mąż nie jest dobry dla mnie i mój kochanek nie był dobry dla mnie, ale ja sram na to, bo ja to jestem ja, a oni mają swoje własne problemy.
A Ty dla kogoś jesteś dobra? Bo widać tylko Twój egoizm...
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
Re: Witam na forum
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 15:52 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Witam na forum
Dzięki za rady i krytykę. Chyba właśnie mi tego potrzeba, żeby ktoś mnie ocenił obiektywnie i dał mi porządnego kopa, bo ja myślę, że posiadłam już całą prawdę o życiu i o tym, co dobre, a co złe. Chcę być lepszą osobą, ale wiem, że jest we mnie dużo gniewu, którego nie potrafię ukryć.
1w9, 6w5, sp/sx
- Grin_land
- Posty: 2459
- Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: tryb koczowniczy
Re: Witam na forum
Witaj w triadzie gniewuVenus w Raku pisze: Chcę być lepszą osobą, ale wiem, że jest we mnie dużo gniewu, którego nie potrafię ukryć.
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
Re: Witam na forum
VwR miałem Cię ochotę opieprzyć za tego posta (Cz wrz 24, 2009 1:49) ale jeśli Yusti go zniosła to nic mi chyba do tego. Wydał mi się bardzo nieelegancki, jakby go kobieta w czasie okresu pisała. Ale jak już się wyładowałaś emocjonalnie na początek (w temacie witam na forum 8) ) to teraz mam nadzieję że będzie już tylko lepiej.
link do REGULAMINU może się przyda w tym temacie
...swoją drogą to mogłoby być ciekawe. "Pojedynek jedynek"Nie atakuj osób, których nie zanasz, bo jak cię wyzwą na pojedynek
link do REGULAMINU może się przyda w tym temacie
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Witam na forum
Dzięki, że mi wybaczyliście. Wczoraj miałam doła. Powoli zaczynam docieniać, że ludzie potrafią być dobrzy i podnieść drugą osobę na duchu. I nawet jak skrytykują, to nie dlatego, że są złośliwi, ale dla ogólnego dobra i, żeby przywrócić osobę do równowagi. Mojej historii życia jeszcze nie będę wam opowiadać, bo nie czuję się zbyt pewnie, ale alkoholizm w rodzinie był i absolutny brak uczuć w stosunku do dzieci, i mur emocjonalny, brak akceptacji, brak poszanowania pragnień, potrzeb i oczekiwań drugiej osoby. A potem idziesz w życie i spodziewasz się dokładnie tego samego od innych ludzi. Co mogę powiedzieć. Jestem spieprzona, ale staram się nie poddawać. Płaczę nad sobą w samotności, ale jak jestem z innymi to uśmiecham się i żartuję. Nakarmię, wysłucham i zaakceptuję. A złość mam w sobie tylko i wyłącznie do mojej matki i tak naprawdę to nie wiem, jak się tego pozbyć. Jak odpuścić sobie i jak przebaczyć?
1w9, 6w5, sp/sx
Re: Witam na forum
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 15:55 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Witam na forum
jest i hxx
heheheh
Dobrze mi!
bo każdy jest spierniczony
lalala
motto dnia
nieistniejący ja zaczyna mieć wątpliwości czy, Yusti nie bierze jakichś nowych leków...
Ja też PO opowieści bym może do tego doszedł co VwR już w "trailerze" napisała
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.
Re: Witam na forum
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 15:55 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Witam na forum
Yusti, Kochanie Moje! Ja moje całe życie próbuję, żeby pozbyć się tej złości w sobie. Jak jestem zła, to nauczyłam się, żeby przygryzać sobie język, ale to pracuje w życiu, a na piśmie to ciągle jakaś żółć ze mnie wychodzi. Ja nie chcę tego. Kolega mi powiedział, że powinnam pisać artykuły do prasy, a ja mu na to, że nie mogę, bo jak piszę to jestem zbyt emocjonalna i nie potrafię zachować dystansu.
"Do księdza idz." Ksiądz, to taki sam człowiek, jak ja. Mam kolegę księdza (od dziciaka go znam) i mówi, że ma dość tych problemów ludzkich. Jest proboszczem, gdzieś tam w grórach i pije, i pali, ale mszę obowiązkowo w niedzielę odprawia. Ksiądz nie jest dla mnie autorytetem. Bo dla mnie ksiądz, to taki sam człowiek, jak ja. Ja jestem niewierząca, chociaż czasami mam ochotę rzucić się na kolana i prosić Boga o łaskę spokoju i harmonii w życiu. A tak naprawdę, to mam dobre życie. Materialnie moje życie jest dobre. Jestem niezależna, ale uczuciowo chcę czegoś więcej dla siebie. Nie wiem, co to jest, ale jak poznałam Enneagram, to raptem rozluźniłam się. Śpię lepiej i nie matrwię się tak bardzo, ale straciłam też dyscyplinę, którą miałam i nie wiem dokładnie dokąd to prowadzi. Odpuszczam sobie i w pewnym sensie mam poczucie, że tracę kontrolę nad sobą i nad własnym życiem. A wszystko, co chcę, to po prostu odzyskać tą kontrolę, a w Enneagrmie mówią mi, że muszę się wyluzować i odpuścić. Tylko, że jak ja się wyluzowuję, to robię to nieudolnie i robię z siebie wtedy głupka i pośmiewisko, bo ja nie potrafię być wyluzowana w efektywny i spontaniczny sposób. Tak, czy siak próbuję. Są ludzie, którzy mi wybaczą i są ludzie, którzy mnie znienawidzą. Co mogę zrobić spróbuję, a jak mi nie wyjdzie, to wtedy zawsze mogę się wycofać do tego, co jest mi dobrze znane, czyli jak kontrolować się efektywnie.
"Do księdza idz." Ksiądz, to taki sam człowiek, jak ja. Mam kolegę księdza (od dziciaka go znam) i mówi, że ma dość tych problemów ludzkich. Jest proboszczem, gdzieś tam w grórach i pije, i pali, ale mszę obowiązkowo w niedzielę odprawia. Ksiądz nie jest dla mnie autorytetem. Bo dla mnie ksiądz, to taki sam człowiek, jak ja. Ja jestem niewierząca, chociaż czasami mam ochotę rzucić się na kolana i prosić Boga o łaskę spokoju i harmonii w życiu. A tak naprawdę, to mam dobre życie. Materialnie moje życie jest dobre. Jestem niezależna, ale uczuciowo chcę czegoś więcej dla siebie. Nie wiem, co to jest, ale jak poznałam Enneagram, to raptem rozluźniłam się. Śpię lepiej i nie matrwię się tak bardzo, ale straciłam też dyscyplinę, którą miałam i nie wiem dokładnie dokąd to prowadzi. Odpuszczam sobie i w pewnym sensie mam poczucie, że tracę kontrolę nad sobą i nad własnym życiem. A wszystko, co chcę, to po prostu odzyskać tą kontrolę, a w Enneagrmie mówią mi, że muszę się wyluzować i odpuścić. Tylko, że jak ja się wyluzowuję, to robię to nieudolnie i robię z siebie wtedy głupka i pośmiewisko, bo ja nie potrafię być wyluzowana w efektywny i spontaniczny sposób. Tak, czy siak próbuję. Są ludzie, którzy mi wybaczą i są ludzie, którzy mnie znienawidzą. Co mogę zrobić spróbuję, a jak mi nie wyjdzie, to wtedy zawsze mogę się wycofać do tego, co jest mi dobrze znane, czyli jak kontrolować się efektywnie.
1w9, 6w5, sp/sx
Re: Witam na forum
i nie wiem dokładnie dokąd to prowadzi. Odpuszczam sobie i w pewnym sensie mam poczucie, że tracę kontrolę nad sobą i nad własnym życiem
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.
- Revania
- Posty: 522
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
- Lokalizacja: przed monitorem
- Kontakt:
Re: Witam na forum
Venus w Raku, nie chciało mi się czytać wszystkich twoich postów, bo są za długie, ale widzę, że interesuje cię interpretacja horoskopów. Może pomogłabyś mi z moim? Też mam dużo planet w 12 domu :/. A te moje interpretacje to takie z opisami w internecie były, czyli takie mniej więcej tylko...
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2