: piątek, 26 czerwca 2009, 17:02
.
rzeczywiście chyba powtarza ze 100 razy w trakcie piosenki ze pójdzie pod wiatr. takie podane wszystko na talerzu. Pójdę pod wiatr i będę czekał. Mało historii a dużo jęczenia (ładnym głosem)do posłuchania nie jeden raz
Po to jest forum żeby sobie pogadać, powymieniać się poglądami poznać inne gusta
Wydaje mi się że Ty masz takie bardziej kobiece spojrzenie, ładny chłopczyk śpiewający ładnym głosikiem jak "m.Buble czy Cartel Cook " Dla mnie takie piździaki z nich, co jakby jednemu z drugim grzywkę obciąć to by się popłakał. Ty to samo pewnie sądzisz o kobietach których ja słucham...
Zależy od nastroju czy się lubię rozczulać nad sobą ale im rzadziej tym lepiej. Do rozczulania mam płytę Sinead O'Connor the best of np.
http://zaczarowany.wrzuta.pl/audio/4thX ... res_to_you
Postanowiłem po wczorajszej rozmowie z Ro trochę zbastować z robieniem czegoś "w imię siódemkowatości" itp, co nie znaczy ze mnie nie ciągnie w tamtą stronę ale nic na siłę. Niech siódemkowatośc sama się broni i rośnie a ja jedynkowatośc spróbuje spokojnie poznac i okiełznać
A'propos historii w piosence to to mi przyszło na myśl
http://bchmura.wrzuta.pl/audio/9hrYpl67 ... k_-_celina
Ja jestem bardziej łubudunu, Ok!
Muszę jeszcze wysłuchać Twoich propozycji kiedy będę miał melancholijny nastrój odpowiedni do nich.
W kategorii muzyka filmowa to jednak moim mistrzem jest Ennio Morricone, ale nie rozpoznaje go na słuch szacun!
