Nieczuli rodzice Jedynek?

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

Nieczuli rodzice Jedynek?

#1 Post autor: Lallima » wtorek, 31 lipca 2007, 14:21

Chodzi mi o to abyście wy jedynki pisały jak traktowali was rodzice w dzieciństwie. Te jedynki, które znam miały ciężką sytuację rodzinną. I piszcie jakimi typami byli rodzice, szczególnie ojcowie. Mój ojciec jest niezdrową jedynką i sam miał "brutalne" dzieciństwo. Był ostro bity przez ojca, czasami budzony ze snu i dotkliwie bity. Mi nigdy o tym nie mówił, tylko słyszałam to od mamy. Był traktowany gorzej od swojego rodzeństwa i poniżany (nie znam przyczyn tego). Dziadek (ojciec mojego ojca) był władczy, nieustępliwy i agresywny. Nawet jego żona (dwójka) jak i cała rodzina uciekała przed nim, kiedy był wściekły. Wydaje mi się, że był 8. Mnie natomiast traktował dobrze. Nie bałam się go, raczej czułam respekt. Krzyczał na mnie czasami, ale nie w sposób brutalny czy obrażający mnie (jak mój ojciec:cry: ). Kiedy byłam mała to nawet dokuczałam mu. A np. mojego brata ciotecznego (1w9) już bił. Był inteligentny i kiedy zaczynał mówic wszyscy go słuchali. Nie można go było zignrowac kiedy się pojawiał. Co ciekawe mój ojciec nigdy nie mówi o swoim dzieciństwie, a zapytany o nie mówi tylko o tym co było dobre. Jakby wyrzucał to co złe ze swojej świadomości. A raz zapytany przez mnie : "Podobno dziadek był agresywny?" odpowiedział: "Kiedyś wszyscy ludzie tacy byli":roll:
Mój ojciec (jedynka) także mnie bił i traktował podobnie jak jego traktował jego ojciec.

Zaczynam myślec, że jedynki nie zaznały w życiu empatii od ojców, czy może wcale tak nie jest. Piszcie jak jedynki byłyście traktowane przez swoich rodziców.


4w3

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#2 Post autor: Raven » wtorek, 31 lipca 2007, 18:40

Ojciec

Nie mogę w żadnym razie powiedzieć, że był nieczuły. Wręcz przeciwnie - był bardzo troskliwy i odbiegał od stereotypu typowego polskiego ojca. Jest też osobą bardzo spokojną, dobrze ukrywającą swoje emocje. W dzieciństwie bardzo dużo się mną zajmował, wychodził na spacery, uczył jeździć na rowerze itp. Poza tym typowy perfekcjonista, ale zdecydowanie nie egoista - gdy komuś z rodziny działo się coś złego potrafił rzucić wszystko i metodycznie zabrać się do pomocy. Nie bił mnie prawie nigdy
1w9

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#3 Post autor: hab » środa, 1 sierpnia 2007, 00:26

Mój tata jest prawdopodobnie 9w8.
Moja mama jest prawdopodobnie 2w3.

Moi rodzice traktowali mnie standardowo.

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#4 Post autor: fra » czwartek, 2 sierpnia 2007, 02:12

"(...)jestem na 80% pewna, że ojciec jest 8. Z mamą mam problem(...)
Całe moje dzieciństwo była nadopiekuńcza, bezsensownie ofiarna, wydawało mi się wtedy, że starała się zawsze chronić mnie przed ojcem, ale od kiedy już z nimi nie mieszkam coraz częsciej łapię się na strasznej myśli, że nie ona, ale on był w sumie większą ofiarą w ich relacjach.
Podoba mi się u ojca siła, duma, hojność, odwaga, konsekwencja, twardy charakter, ale przeraża cała reszta standardowych, ósemkowych wad. Od ojca nauczyłam się gniewu, tendencji do rządzenia, bezpośredności; od mamy przesadnego poświęcenia, strachu przed porażkami, czarnowidztwo, pedantyzm i brak luzu(...)"

Poza tym mogę dodać, że tak naprawdę w domu nigdy nie czułam się bezpiecznie. Musiałam zawsze być przygotowana na różne nieprzyjemne sytuacje i że nikt nie podaruje mi najmniejszej porażki, błędu, co gorsza - będę za niego objeżdżana jeszcze długo i mogę być pewna, że wszystko co zrobię lub powiem, może być kiedyś wykorzystane przeciwko mnie. Kar cielesnych nie było, za to szantaż emocjonalny był na porządku dziennym.
1w...6

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#5 Post autor: Lallima » piątek, 3 sierpnia 2007, 11:35

Fra może twoja mama jest dwójką? Z twojego opisu to do niej pasuje. A połaczenie 8-1 jest dośc konfliktowe (tak jak 1-4), miałaś dużo konfliktów z ojcem?
4w3

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#6 Post autor: Revania » piątek, 3 sierpnia 2007, 13:50

Ja uważam, że mogłam trafić na gorszą rodzinę, niż mam. Czasami doprowadzają mnie do rozpaczy, bo są strasznie kłótliwi, z resztą ja też, ale znam osoby, które miały i mają gorzej. Z matką zawsze miałam dobry kontakt, może czasem za dużo chciała wiedzieć o moich sprawach, a ja lubię rozwiązywać problemy sama i nie chcę, żeby ktoś się o mnie troszczył. Z ojcem zawsze miałam słaby kontakt, on w ogóle nie jest człowiekiem rodzinnym. No, były z nim pewne problemy, ale głupio mi o tym pisać :roll: . Raczej nikogo to nie obchodzi i nie powinno obchodzić.

Myślę, że więcej problemów miałam w kontaktach z rówieśnikami, niż w domu.
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#7 Post autor: fra » sobota, 4 sierpnia 2007, 00:12

Lallima, myślałam o tym, a jutro może wreszcie się dowiem, jakim typem jest mama :) Podejrzewam 1, 2 lub 6.
Połączenie 1-8 trudne - to fakt. Często kłócę się z ojcem, choć wiele nas łączy, mamy wspólne pasje i światopogląd, jednak żadne z nas nie potrafi odpuścić, do tego razi mnie jego wularna bezpośredność i praktycznie każda nasza dłuższa rozmowa kończy się kłótnią "o idee" :P Co do połączenia 1 z 4 - hmm mój facet jest 4w3( jak Ty :) ) Bywa ciężko, ale częściej cudownie, nigdy jednak średnio. Ogólnie - dajemy radę :)

Revania - napisałaś, że też miałaś dobry kontakt z mamą. Obawiam się, że wścibstwo jest ceną jaką się płaci za przyjaźń z rodzicem. Moja mama też za bardzo zaczęła wnikać w moje życie. Od zawsze byłyśmy blisko i mówiłyśmy sobie prawie wszystko. W pewnym momencie naturalne jest, że to bardzo przeszkadza. Mnie zaczęło się wydawać, że mama manipuluje mną za pomocą informacji o mnie, więc się zaczęłam wycofywać i to chyba jest najzdrowsze.
1w...6

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#8 Post autor: Raven » sobota, 4 sierpnia 2007, 21:20

yusti pisze:a moja matka to mnie wcale nie zna i nie chce poznać. na gwaizdke kupiała mnie i siostrze chipsy bekonowe
LOL, jeden z lepszych prezentów gwiazdkowych, o których słyszałem :lol:
Zachowam to sobie jako anegdotę
Revania pisze: Z matką zawsze miałam dobry kontakt, może czasem za dużo chciała wiedzieć o moich sprawach, a ja lubię rozwiązywać problemy sama i nie chcę, żeby ktoś się o mnie troszczył
Ja reaguję podobnie jak Ty, ale z zupełnie innych powodów. Mianowicie moi rodzice są ludźmi z kompletnie innej epoki i wielu moich problemów po prostu nie rozumieją. Owszem, są pewne rozterki uniwersalne, pojawiające się u każdego niezależne od czasów w których się żyje, ale o innych sprawach nie rozmawiam z nimi, bo nie będą wiedzieli o co chodzi


obywatel GE: połączyłam posty
1w9

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#9 Post autor: Raskal » sobota, 4 sierpnia 2007, 21:35

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:36 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#10 Post autor: aliszien » niedziela, 12 sierpnia 2007, 11:46

yusti pisze:a moja matka to mnie wcale nie zna i nie chce poznać. na gwaizdke kupiała mnie i siostrze chipsy bekonowe(nie jadam chipsów, jesli juz to solone raz w roku może).
Na pierwszy rzut oka zabawne, ale na drugi przerazliwie smutne. Mam wrazenie jakbys zyla w epoce o pol wieku wczesniejszej, kiedy to sie dzieci nie wychowywalo, ale chowalo jak drob, czy trzode. Dac jesc, dac gdzie spac, a jak podrosnie niech bedzie uzyteczne. Moze jestem niesprawiedliwa.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#11 Post autor: fra » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 12:33

yusti, ja już nie mieszkam z rodzicami, tylko obecnie przebywam na wakacjach w moim rodzinnym domu i nawet wczoraj wieczorem usłyszałam przez uchylone drzwi: "Jeszcze pięć minut i do spania". Przysięgam :) Mam 22 lata
1w...6

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#12 Post autor: ders » wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:02

yusti Twoja mama identyko jak mój tata :roll: :lol: :?

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#13 Post autor: Lallima » czwartek, 16 sierpnia 2007, 09:49

Mój ojciec też zagania do snu, a jak idę spac wcześnie, to słyszę jak gada "a ta już śpi tak wcześnie!!!"
4w3

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#14 Post autor: fra » wtorek, 21 sierpnia 2007, 02:07

No to się wreszcie dowiedziałam. Moi rodzice to dwie Ósemki. Rodzeństwa brak czyli ja kontra dwóch Szefów - super, nie?
Trochę byłam w szoku, gdy okazało się, że mama jest 8w9. Długo siedziałyśmy nad opisami tego typu(o 23 do teraz), analizowałysmy, dyskutowałysmy i okazało się, że faktycznie sporo się zgadza. Na szczęście skrzydło 9 jest dość silne, poza tym ma duży wpływ z Dwójki.
Ojciec jest bardzo chorą Ósemką, ale nie chce mi się o nim pisać.
Piszę, bo chciałam podzielić się stwierdzeniem, że jednak czuję ulgę. Często martwiło mnie, że w naszym domu ciągle ze sobą się walczy zamiast słuchać, że nie wolno okazać słabości. Ale dzięki temu, że nigdy nie mogłam być miękka, jestem równie silną, aktywną Jedynką. I chyba całkiem zdrową :) Ale nie mnie to oceniać.
1w...6

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#15 Post autor: Lallima » piątek, 31 sierpnia 2007, 10:32

fra a mogłaby snapisac cos o zachowaniu swojego ojca. Nie chodzi o zdradzanei szzczegółow, tylko ciekawa jestem jak zachowuje się w stosunku do dziecka ojciec - chora 8?
4w3

ODPOWIEDZ