Plan naprawy osobowości - typ 9
: czwartek, 25 lutego 2016, 16:16
Po długiej nieobecności na enneagramie...
Dużo się zmienia obecnie w moim życiu. I wiem, Dziewiątki nie lubią zmian, u mnie jednak jest to konieczne ze względu na wiek, ze względu na moją własną sytuację.
Moja osobowość znajduje się aktualnie na etapie jej tworzenia jak przypuszczają - czy wręcz - twierdzą niektórzy mądrzy ludzie
Podjęłam plan naprawy samej siebie, który realizuję, jak to ja (leń) powoli, lecz za to konsekwentnie od 1 stycznia tego roku. Plan składa się z kilku kategorii, kategorie dzielą się na kroki do wypełnienia, we wszystkich częściach mojego dotychczasowego życia, które ma zmienić się radykalnie. Część dotycząca charakteru zakłada rozwijanie potencjału swojej Dziewiątkowości i wspinanie się coraz wyżej po poziomach zdrowia (obecnie chyba 7, ale i tak było gorzej). Nie ma już starej mnie, nie ma moich lęków, odcinania się od wszystkiego, nie ma płaczu codziennie, zostałam wyleczona z naprawdę dość skrajnie obsesyjnego perfekcjonizmu, czyniącego ze mnie samej swojego największego wroga, zwolniłam, wyluzowałam.
Czy macie jakieś pomysły, jak wytrwać i co jeszcze możnaby w sobie zmienić? Wszystkie rady i wszystkie słowa będą dla mnie ogromną inspiracją i wsparciem!
I jeszcze jedno - czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia z depresją? Konkretnie z wychodzeniem z niej. Interesuje mnie to zwłaszcza z perspektywy naszego typu - jak wy to, jako 9, przeżywaliście, jakie były powody i konsekwencje, jak udało Wam się wygrzebać z tego świństwa?
Depresja jest straszną chorobą, ludzie natomiast mają prawo do własnych opinii, jednak gdyby one zatrzymały nas, nigdy nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy dzisiaj
Gratuluję temu, kto wytrwał do końca postu. Może ktoś się uzewnętrzni...
Dużo się zmienia obecnie w moim życiu. I wiem, Dziewiątki nie lubią zmian, u mnie jednak jest to konieczne ze względu na wiek, ze względu na moją własną sytuację.
Moja osobowość znajduje się aktualnie na etapie jej tworzenia jak przypuszczają - czy wręcz - twierdzą niektórzy mądrzy ludzie
Podjęłam plan naprawy samej siebie, który realizuję, jak to ja (leń) powoli, lecz za to konsekwentnie od 1 stycznia tego roku. Plan składa się z kilku kategorii, kategorie dzielą się na kroki do wypełnienia, we wszystkich częściach mojego dotychczasowego życia, które ma zmienić się radykalnie. Część dotycząca charakteru zakłada rozwijanie potencjału swojej Dziewiątkowości i wspinanie się coraz wyżej po poziomach zdrowia (obecnie chyba 7, ale i tak było gorzej). Nie ma już starej mnie, nie ma moich lęków, odcinania się od wszystkiego, nie ma płaczu codziennie, zostałam wyleczona z naprawdę dość skrajnie obsesyjnego perfekcjonizmu, czyniącego ze mnie samej swojego największego wroga, zwolniłam, wyluzowałam.
Czy macie jakieś pomysły, jak wytrwać i co jeszcze możnaby w sobie zmienić? Wszystkie rady i wszystkie słowa będą dla mnie ogromną inspiracją i wsparciem!
I jeszcze jedno - czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia z depresją? Konkretnie z wychodzeniem z niej. Interesuje mnie to zwłaszcza z perspektywy naszego typu - jak wy to, jako 9, przeżywaliście, jakie były powody i konsekwencje, jak udało Wam się wygrzebać z tego świństwa?
Depresja jest straszną chorobą, ludzie natomiast mają prawo do własnych opinii, jednak gdyby one zatrzymały nas, nigdy nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy dzisiaj
Gratuluję temu, kto wytrwał do końca postu. Może ktoś się uzewnętrzni...