Dziewiątkowe Carpe Diem
Dziewiątkowe Carpe Diem
Zauważyłam u siebie tendencje nie tylko do prokrastynacji ale czegoś bardziej w stronę hedonizmu xD jeśli mam ochote zjeść coś słodkiego to jem, jesli mam ochote na piwo to piję piwo, jeśli nie mam ochoty się uczyć to się nie uczę, i konieczność uczenia sie dociera do mnie w ostatnim momencie albo wcale. Dopóki konsekwencje sa daleko, nawet jeśli bardzo realne zupełnie sie nimi nie przejmuję.
Dotyczy to też kwestii w wyniku których mogą zranić drugą osobę, tak długo jak nie muszę się mierzyć z jej bólem i moją odpowiedzialnością za niego, nie żałuję i nie przejmuję się zupełnie.
I udało mi się w tym miesiącu ograniczyć spontaniczne kawy, herbaty i ciastka na mieście ale za to moja prokrastynacja sięgnęła zenitu i brak odpowiedzialności również.
czy macie jakieś pomysły na to jak to ogarnąć?? mieliście/macie taki lub podobny problem? albo może macie jakieś sugestie z czego to może wynikać?
Dotyczy to też kwestii w wyniku których mogą zranić drugą osobę, tak długo jak nie muszę się mierzyć z jej bólem i moją odpowiedzialnością za niego, nie żałuję i nie przejmuję się zupełnie.
I udało mi się w tym miesiącu ograniczyć spontaniczne kawy, herbaty i ciastka na mieście ale za to moja prokrastynacja sięgnęła zenitu i brak odpowiedzialności również.
czy macie jakieś pomysły na to jak to ogarnąć?? mieliście/macie taki lub podobny problem? albo może macie jakieś sugestie z czego to może wynikać?
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
To o czym piszesz to się jakoś fachowo nazywa ale zapomniałem nazwy. W każdym razie świadczy o niedojrzałości i niskiej inteligencji ogólnej. Ja się staram siłą woli ograniczać złe nawyki i wytwarzać nowe co nie idzie mi zbyt szybko. No ale grunt to samodyscyplina: http://psychonotki.pl/produktywnosc/sam ... yscyplina/
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
Brzmi jak przepis na smaczny sprzeciw.
Dla mnie to brzmi jak odbijanie piłeczki w stylu: przeciążenie/inneniemiłesprawytegoświata -> 'zasłużyłam na przyjemność' -> 'oho, przez te przyjemności mam jakieś kłopoty/utrudnienia/mniej czasu/ whatever'-> odmawianie sobie przyjemności ----->znów odbiję sobie brak przyjemności albo lenistwem, albo innymi przyjemnościamiI udało mi się w tym miesiącu ograniczyć spontaniczne kawy, herbaty i ciastka na mieście ale za to moja prokrastynacja sięgnęła zenitu i brak odpowiedzialności również.
Can't explain.Ninque pisze: Dotyczy to też kwestii w wyniku których mogą zranić drugą osobę, tak długo jak nie muszę się mierzyć z jej bólem i moją odpowiedzialnością za niego, nie żałuję i nie przejmuję się zupełnie.
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
Z hedonizmem problemu nie mam - jestem zbyt skąpy, przy każdym zakupie przeliczam w myślach ile minut/godzin pracy dana rzecz kosztuje i od razu mi się odechciewa
Na prokrastynację nie ma prostej rady, a większość złotych myśli, jakie można znaleźć w internetach, nie daje żadnych konkretnych rad.
Jeden sensowny sposób, jaki znam, to skrócenie horyzontu czasowego. Tzn. jeśli masz 5 ważnych rzeczy do zrobienia w ciągu 2 tygodni, myśl tylko o jednej i wyznacz sobie na nią, dajmy na to, dwa dni. A o kolejnych zadaniach w ogóle nie myśl, dopóki nie wykonasz tej pierwszej. To zmniejsza poczucie przeciążenia obowiązkami, które jest największym sojusznikiem prokrastynacji.
Na prokrastynację nie ma prostej rady, a większość złotych myśli, jakie można znaleźć w internetach, nie daje żadnych konkretnych rad.
Jeden sensowny sposób, jaki znam, to skrócenie horyzontu czasowego. Tzn. jeśli masz 5 ważnych rzeczy do zrobienia w ciągu 2 tygodni, myśl tylko o jednej i wyznacz sobie na nią, dajmy na to, dwa dni. A o kolejnych zadaniach w ogóle nie myśl, dopóki nie wykonasz tej pierwszej. To zmniejsza poczucie przeciążenia obowiązkami, które jest największym sojusznikiem prokrastynacji.
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
Ninque, nie wiem czy to tylko Dziewiatkowa sprawa, ja tez tak mam...
Moim zdaniem to wynika z faktu, ze do tej pory w zyciu zwyczajnie nie musialam sie mierzyc z.problemami typu dieta, czy zle oceny i koniecznosc nauki. Takto jest, jak sie dostalo nienajgorzze geny i inteligencje pozwalajaca na robienie wszystkiego w ostatnim momencie i to z pozytywnym rezultatem...po prostu nie mam utrwalonych zadnych sematow ograniczania sie.
Tez bym chetnie poznala jakas rade na to
-- Posty sklejone automatycznie poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 11:12 --
Ninque, nie wiem czy to tylko Dziewiatkowa sprawa, ja tez tak mam...
Moim zdaniem to wynika z faktu, ze do tej pory w zyciu zwyczajnie nie musialam sie mierzyc z.problemami typu dieta, czy zle oceny i koniecznosc nauki. Takto jest, jak sie dostalo nienajgorzze geny i inteligencje pozwalajaca na robienie wszystkiego w ostatnim momencie i to z pozytywnym rezultatem...po prostu nie mam utrwalonych zadnych sematow ograniczania sie.
Tez bym chetnie poznala jakas rade na to
Moim zdaniem to wynika z faktu, ze do tej pory w zyciu zwyczajnie nie musialam sie mierzyc z.problemami typu dieta, czy zle oceny i koniecznosc nauki. Takto jest, jak sie dostalo nienajgorzze geny i inteligencje pozwalajaca na robienie wszystkiego w ostatnim momencie i to z pozytywnym rezultatem...po prostu nie mam utrwalonych zadnych sematow ograniczania sie.
Tez bym chetnie poznala jakas rade na to
-- Posty sklejone automatycznie poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 11:12 --
Ninque, nie wiem czy to tylko Dziewiatkowa sprawa, ja tez tak mam...
Moim zdaniem to wynika z faktu, ze do tej pory w zyciu zwyczajnie nie musialam sie mierzyc z.problemami typu dieta, czy zle oceny i koniecznosc nauki. Takto jest, jak sie dostalo nienajgorzze geny i inteligencje pozwalajaca na robienie wszystkiego w ostatnim momencie i to z pozytywnym rezultatem...po prostu nie mam utrwalonych zadnych sematow ograniczania sie.
Tez bym chetnie poznala jakas rade na to
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
Myślę,że może mieć to też coś wspólnego z socjotypem jak tak obserwuję siebie i znane mi IEE "ENFp są bardzo towarzyscy i mają skłonność do prowadzenia beztroskiego życia. Uzależniają się od swoich pragnień. Nie mają nic przeciwko wydawaniu dużych sum pieniędzy by spełnić swoje zachcianki. ENFp szukają przygód, improwizują i lubią nieplanowane działania."
"Twoja wola nie jest tak silna, jak powinna być. Nie potrafisz się zmusić do wykonywania rutynowych i żmudnych prac oraz do panowania nad sobą w pewnych okolicznościach. Niespodziewanie możesz się stać agresywny, bądź otrącić innych bez istotnego powodu. Trudno ci się skupić na szczegółach. Nie jest tez łatwo odróżnić rzeczy ważne od mniej istotnych. Nie myślisz zbyt wiele o uszeregowaniu zadań do wykonania. Z tego względu często toniesz w niekończącej się robocie. Jest Ci również trudno zaplanować zadania tak by osiągnąć cel w wyznaczonym okresie, co powoduje, ze jesteś fizycznie i psychicznie zmęczony i niezadowolony z życia." ...No cóż
"Twoja wola nie jest tak silna, jak powinna być. Nie potrafisz się zmusić do wykonywania rutynowych i żmudnych prac oraz do panowania nad sobą w pewnych okolicznościach. Niespodziewanie możesz się stać agresywny, bądź otrącić innych bez istotnego powodu. Trudno ci się skupić na szczegółach. Nie jest tez łatwo odróżnić rzeczy ważne od mniej istotnych. Nie myślisz zbyt wiele o uszeregowaniu zadań do wykonania. Z tego względu często toniesz w niekończącej się robocie. Jest Ci również trudno zaplanować zadania tak by osiągnąć cel w wyznaczonym okresie, co powoduje, ze jesteś fizycznie i psychicznie zmęczony i niezadowolony z życia." ...No cóż
IEE
Re: Dziewiątkowe Carpe Diem
kiedys miałam fazę na wyszukiwanie w opisach usprawiedliwienia dla mojego takiego zachowania i doszłam do wniosku ze 9w8 so/sx ENFp i ENFP jest z góry na przegranej pozycji
Spoiler:
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.