Typ 9 a osobowość symbiotyczna

Dyskusje na temat typu 9
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#16 Post autor: Cotta » czwartek, 3 kwietnia 2014, 15:01

Venus, zastój u Dziewiątek jest pochodną tego, że przedkładają cudze potrzeby nad własne i że słabo identyfikują to, czego same chcą. To, że częściej robią to, czego chcą inni niż to, czego same chcą, przekłada się na niski poziom motywacji i wewnętrzny opór (bierna agresja w postaci cichego bojkotowania zadania). To jest nie tyle postawa "olewam wszystko", co miotanie się między "nie chcę tego robić" a "chcę żeby inni byli zadowoleni, żeby nie było pretensji, konfliktów, niezgody". Jeżeli konflikt pomiędzy tymi dwoma rzeczami jest silny, Dziewiątka zastyga w stanie warzywa, bo rozstrzygnięcie konfliktu staje się dla niej awykonalne. Dla mnie to nie jest to samo, co lenistwo, gdzie osobie nie chce się robić czegokolwiek i czeka aż inni zrobią to za nią. Etykietka "Kompletnie sobie olewam wszystko" też wydaje mi się nadinterpretacją, bo gdyby Dziewiątki faktycznie olewały wszystko, to nie przejmowałyby się tym, czy zadowoliły otoczenie.


5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#17 Post autor: Venus w Raku » czwartek, 3 kwietnia 2014, 17:39

Cotta pisze:Venus, zastój u Dziewiątek jest pochodną tego, że przedkładają cudze potrzeby nad własne i że słabo identyfikują to, czego same chcą. To, że częściej robią to, czego chcą inni niż to, czego same chcą, przekłada się na niski poziom motywacji i wewnętrzny opór (bierna agresja w postaci cichego bojkotowania zadania). To jest nie tyle postawa "olewam wszystko", co miotanie się między "nie chcę tego robić" a "chcę żeby inni byli zadowoleni, żeby nie było pretensji, konfliktów, niezgody".
Cotta nawet nie wiesz, ile mi rozjaśniłaś w głowie. Bo enneagramowo, to 9 jest leniem, który nikim i niczym się nie przejmuje, ale chce żyć w harmonii i w zgodzie ze wszystkimi i wszystkim. I teraz zaczynam się zastanawieć, że może jestem 9w1 lub 9w8.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#18 Post autor: Ninque » czwartek, 3 kwietnia 2014, 18:40

Venus po prostu przeczytaj opis 9, bo jej lenistwo (kótre de facto jets o wiele bardziej skomplikowane niz sie wszystkim wydaje) jest równie zcęsto wspominane jak potrzeba akceptacji i zapominanie o swoich potrzebach, o przekładaniu potrzeb i preagnien innych ponad swoje, na skupianiu sie na kimś innym zamiast na sobie.
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#19 Post autor: Cotta » piątek, 4 kwietnia 2014, 00:58

Venus w Raku pisze:I teraz zaczynam się zastanawieć, że może jestem 9w1 lub 9w8.
U Jedynek to wg mnie trochę inaczej wygląda. Konflikt jest między tym, "co chcę robić" a tym "co powinnam robić", ale to poczucie powinności nie wynika z monitorowania bieżących stanów innych ludzi, tylko z zakodowanych gdzieś głęboko głosów wewnętrznego krytyka, który ma utkany cały kodeks, co należy i jak powinno być. Jedynka nie ma problemu z wejściem w konflikt z otoczeniem, jeżeli te zasady są wg niej naruszone. Mówiąc metaforycznie - Jedynki są zakładnikami swojego wewnętrznego sędziego/krytyka, podczas gdy Dziewiątki są zakładnikami własnej empatii. Chociaż oczywiście 9w1 będzie miało trochę z Jedynki, a 1w9 trochę z Dziewiątki.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#20 Post autor: Venus w Raku » piątek, 4 kwietnia 2014, 02:39

Wydaje mi się, że każdy ma wewnętrznego krytyka w sobie. Ten głos, który ci ciągle mówi, że jesteś zły, beznadziejny i nic niewarty. Można to czasami czymś przytłumić, ale nie można się tego wyzbyć.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#21 Post autor: Cotta » piątek, 4 kwietnia 2014, 14:16

Być może ma każdy, ale nie każdemu ten głos mówi, żeby był nieskazitelny. Wielu ludziom wystarczy robienie rzeczy wystarczająco dobrze, żeby nie napytać sobie biedy. U niektórych nawet tego nie ma.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#22 Post autor: Ninque » piątek, 4 kwietnia 2014, 15:39

ja mam w głowie głos który cały czas mi mówi namiętnie: chodźmy sp
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#23 Post autor: boogi » sobota, 5 kwietnia 2014, 23:44

Venus w Raku pisze:może jestem 9w1
9w1 mogłoby wyjaśniać związki z Szóstką :>
Venus - jak odnosisz się do znanego Ci z pewnością opisu różnic między 1 a 9, szczególnie do ostatniego zdania:
Inna różnica znajduje się w sposobie, w jakim oba typy radzą sobie ze stresem. Dziewiątki początkowo są mniej emocjonalnie zaangażowane i odporne, ale ostatecznie stają się bardziej zaniepokojone i reaktywne, kiedy zmierzają w kierunku Szóstki. Jedynki początkowo stają się bardziej zaciekłe w swoich wysiłkach, aby przekonać innych do swojej racji, ale stają się chwiejne emocjonalnie, zamknięte w sobie i zgorzkniałe, kiedy zmierzają w stronę Czwórki.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#24 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 6 kwietnia 2014, 10:53

Boogi, zostaję przy Jedynce. Instynkt się liczy. Pierwsze odczucie. Poza tym, mam pasję do jedynkowości i interesuje mnie najbardziej ze wszystkich typów. Mam cechy innych typów, ale jestem związana emocjonalnie z 1. :D Trudno mi powiedzieć, czy jak jestem w stresie, to opanowują mnie emocje czwórkowe, czy szóstkowe, bo opanowują mnie emocje obu tych typów. Jedynka nawet bez stresu ma skłonności do niepokojów i zamartwiania się, a więc czórkowe emocje smutku, to tylko dodatkowy bonus. Nie wiem, czy mogę powiedzieć, że jestem zamknięta w sobie i zgorzkniała. Trudno mi to ocenić.

Ale wracamy do dziewiątkowej symbiozy. W 1981 roku Jerome Wagner przeprowadził badania porównujące typy enneagramowe z ośmioma wzoracami psychologicznymi Theodore'a Millon'a. Jeżeli chodzi o typ zależny, osobowość zależna, a który wywodzi się z typu symbiotycznego, to wygląda to tak:

Obrazek

Statystycznie wyszło, że 9 nie jest najbardziej zależnym typem. Badania są z przed ponad 30 lat, a wtedy nie było jeszcze takiego "świra" na punkcie indywidualności i niezależności. A my teraz walczymy o indywidualność i z zależnością, bo to jest wstyd zależeć od kogoś. Jednak człowiek potrzebuje człowieka. Biznesy potrzebują klientów, a politycy elektoratu. Bez względu jakby się nie wysilali, aby udowodnić, że są niezależni i samowystarczalni, to nie są w stanie działać w próżni i polegać tylko na sobie. Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać od tego komentarza.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#25 Post autor: Ninque » niedziela, 6 kwietnia 2014, 11:01

na tym wykresie 5 ma zaskakujaco wysoki wynik, a 3 zaskakujaco niski
przecież 3 lubią być podziwiane, a jak nie ma ludzi nie ma kto podziwiać, nie ma kim manipulować, nie ma od kogo być lepszym i nie ma przed kim się lansować, nie ma gdzie być w centrum
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#26 Post autor: Grin_land » niedziela, 6 kwietnia 2014, 13:57

Cotta pisze:To jest nie tyle postawa "olewam wszystko", co miotanie się między "nie chcę tego robić" a "chcę żeby inni byli zadowoleni, żeby nie było pretensji, konfliktów, niezgody". Jeżeli konflikt pomiędzy tymi dwoma rzeczami jest silny, Dziewiątka zastyga w stanie warzywa, bo rozstrzygnięcie konfliktu staje się dla niej awykonalne. Dla mnie to nie jest to samo, co lenistwo, gdzie osobie nie chce się robić czegokolwiek i czeka aż inni zrobią to za nią.
to i cała reszta (nie chciałam całego posta cytować)
Cotta <3 tylko Ty mnie naprawdę rozumieesz ;(
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#27 Post autor: Cotta » niedziela, 6 kwietnia 2014, 15:55

^ :mrgreen:

@Venus: Gdzie można znaleźć ten sumaryczny wykres w oryginale? Czy może sama to jakoś zliczyłaś? Bo w artykule jest 9 wykresów oddzielnie dla każdego typu, a zainteresowała mnie metodologia syntetyzowania wyników i chciałam sobie doczytać.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#28 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 6 kwietnia 2014, 16:14

Jakoś głupio brzmi mówienie o byciu w stanie warzywa, kiedy ludzie czują się tylko trochę przygnębieni i w pewnym dyskomforcie życiowym, lub może sobie nawet olewają życie, bo mnie "bycie warzywem" kojarzy się z poważnym zaburzeniem psychicznym, dużą niesprawnością fizyczną, nieuleczalną choroba, ze śmiertelnym zagrożeniem życia. Każdy człowiek, który jest przeciążony obowiązkami i odpowiedzialnością, przytłoczony posiadaniem, kiedy nie stać go na obsługę majątku, który posiada, lub poniósł prawdziwie druzgocącą klęskę życiową ma większą niż przeciętnie szansę "zastygnąć w stanie warzywa". Więc nie jest to nic, co jest typowo dziewiątkowe. Pytanie jest tylko, co musi nastąpić w czyimś życiu, aby doznał poziomu "zastygłego warzywa"? Nie chcę tu wspominać obozów koncentracyjnych, bo to jest bardzo przykra sprawa, ale pokazuje jak ekstramalne mogą być warunki życia. Jedni ludzie starali się przetrwać za wszelką cenę, a inni się poddawali. Nie będę przytaczać szczegółów, bo są zbyt drastyczne, ale wystarczy przeczytać "Opowiadania" Tadeusza Borowskiego (zresztą chyba jest to ciągle lektura szkolna, którą docienia się dopiero wtedy, kiedy jest się już poza szkołą).
Ninque pisze: tym wykresie 5 ma zaskakujaco wysoki wynik, a 3 zaskakujaco niski
Rozumiem te wyniki - wysoka symbioza w przypadku 5 i niski w przypadku 3. 3, 7 i 8 nie są symbiotyczne, a reszta mniej lub więcej tak.

Przypadek 5. Kto chce się zamykać w sobie, w swoich sprawach, w swoich przemyślniach, swojej pracy i nie być niepokojony przez nikogo oraz unikać nawoływania do przyziemnych obowiązków i upierdliwego czepianiem się siebie, to musi mieć kogoś, kto zajmie się przyziemnymi sprawami, zaopiekuje się Piąteczką i traktuje to jako swój obowiązek i odpowiedzialność, ale 5 głupia nie jest i ma poczucie, że zależy od innych, ale udaje niezależną. Bo często takie osoby nie chcią z domu wychodzić. Chociaż mam wrażenie, że 5 może czuć się bardzo zagrożona jak bliska osoba stawia jej żądana lub chce ją opuścić. Chociaż w sumie nie wiem. W przypadku 3, to ona potrzebuje adoracji zewnętrznej, sztucznej, udawanej od ludzi, którzy ją może ją obchodzą lub nie obchodzą i na których jej zależy lub nie zależy, bo to sprawia jej przyjemoość lub daje korzyści, a adoracja bliskich może ją obchodzić lub nie obchodzić. Mogę sobie wyobrazić, że męczą ją blisc, bo nie są tak pociągający i wyzywający, że bliscy ją już tak bardzo nie interesują, bo wyczerpała się "społecznie", a do domu przychodzi odpocząć i odświeżyć się, i nie potrzebuje, ale dodatkowo męczyli ją bliscy. Ona sobie może załatwić sama, ona może sobie wszystko zrobić sama. To samo z 7 i 8. One przychodzą tylko wypoczywać do domu. I oczywiście, że mogą być kochająca lub wymagające, ale bliskie osoby nie są istotne i ważne dla nich, bo mają poczucie, że mogą same zatroszczyć się o siebie. Bo symbioza, to jest bardzo silny i świadomy krzyk wewnętrzny "zaopiekuj się mną". Piątki wymagają opieki innych, a Trójki nie. Kto potrafi uzyskać najlepszą opiekę? Nie wiem? Ale z pewnością nie Ci, którzy wymagają jej najwięcej.
Cotta pisze:@Venus: Gdzie można znaleźć ten sumaryczny wykres w oryginale? Czy może sama to jakoś zliczyłaś? Bo w artykule jest 9 wykresów oddzielnie dla każdego typu, a zainteresowała mnie metodologia syntetyzowania wyników i chciałam sobie doczytać.
Wiem, że interesują Cię wyniki, siostro. Sama to zestawiłam w odniesieniu do typów, bo Jerome Wagner naciągnął wnioski. Zaraz się "przegrupuję" i podam Ci wyniki na PW, bo link do artykułu zamieściłam powyżej, to wiesz z czego korzystałam, a wykres też już miałam gotowy na ImageShack.
Spoiler:
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Typ 9 a osobowość symbiotyczna

#29 Post autor: Cotta » poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 21:54

Venus, może słowo za mocne, ale jasne, że nie chodzi mi o kalectwo, tylko o stan umysłu uniemożliwiający podjęcie działania.
Venus w Raku pisze:Pytanie jest tylko, co musi nastąpić w czyimś życiu, aby doznał poziomu "zastygłego warzywa"?
A w przypadku Dziewiątek odpowiedzią na to pytanie jest wspomniany konflikt wewnętrzny. Inni ludzie też mogą zastygnąć, ale z innych powodów. Piątka, bo wpadła w schizę, że jej zasoby są już tak ograniczone, że nie może się niczego podjąć, Szóstka, bo zżarł ją lęk przed potencjalnymi zagrożeniami, Jedynka, bo postawiła sobie tak wyśrubowane standardy, że nie jest w stanie im sprostać itd.
Przypadek 5. Kto chce się zamykać w sobie, w swoich sprawach, w swoich przemyślniach, swojej pracy i nie być niepokojony przez nikogo oraz unikać nawoływania do przyziemnych obowiązków i upierdliwego czepianiem się siebie, to musi mieć kogoś, kto zajmie się przyziemnymi sprawami, zaopiekuje się Piąteczką i traktuje to jako swój obowiązek i odpowiedzialność, ale 5 głupia nie jest i ma poczucie, że zależy od innych, ale udaje niezależną. Bo często takie osoby nie chcią z domu wychodzić. Chociaż mam wrażenie, że 5 może czuć się bardzo zagrożona jak bliska osoba stawia jej żądana lub chce ją opuścić.
Do mnie ten opis nie pasuje. Ale fakt faktem, że mogę być specyficznym przypadkiem, bo szybko musiałam się usamodzielnić, więc nie było mowy o jakimś roztkliwianiu się nad sobą. Z definicji nie liczę na innych. Jak ktoś mi zaoferuje pomoc, to jestem miele zaskoczona, ale sama nie mam odruchu, żeby się po nią zwracać. Jak z czymś muszę sobie poradzić, to muszę sobie poradzić i tyle. A że czasami mi ta moja samodzielność ciąży i chciałabym, żeby ktoś się mną od czasu do czas tak po prostu, zwyczajnie zaopiekował, to już inna sprawa.
Ale tak się zastanawiam, na ile te 30 lat, które upłynęły od badania, ma tu znaczenie. Bo może 30 lat temu trudniej było być samowystarczalnym, mając piątkową naturę?
Wiem, że interesują Cię wyniki, siostro. Sama to zestawiłam w odniesieniu do typów, bo Jerome Wagner naciągnął wnioski. Zaraz się "przegrupuję" i podam Ci wyniki na PW, bo link do artykułu zamieściłam powyżej, to wiesz z czego korzystałam, a wykres też już miałam gotowy na ImageShack.
Jeszcze raz dzięki. :)
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ