Myślę, że pomimo głównego nurtu 9, osobnicy z skrzydłem w1 i w8 mają sporo różnic.
Według mnie 9w1 są dużo łagodniejsi i zgodliwi. Mam wrażenie, że wyrażanie ich sprzeciwu (co się zdarza bardzo rzadko w moim otoczeniu) jest tak spokojne, że inni ludzie się zbytnio tym nie przejmują. Są ustępliwi i raczej nie sprzeciwiają się autorytetom. Bardzo lubię ich towarzystwo, często staram się im wpajać asertywność, której im zazwyczaj brakuje. Mam wrażenie, że pomimo mając swoje zdanie, to bardzo ciężko im je wyrazić. Nie pamiętam, żeby osoba z tym typem kiedykolwiek powiedziała, że się nie zgadza z moją opinią.
Jako 9w8 jestem ustępliwy tylko w sytuacjach, kiedy uważam, że nie warto tracić czasu na kłótnię. Kiedy temat mnie kompletnie nie interesuje, to po prostu przytakuje. Jeżeli jednak ktoś wejdzie w moją strefę osobistą, albo zacznie gadać bzdury na temat który się znam i do tego zarzucając mi niekompetencję jestem w stanie wręcz wybuchnąć. Przy takim stanie krzyczę głośniej, niż mi się wydaje, nie wiem czemu tak jest. Wewnętrznie odczuwam, że ktoś próbuje coś mi wmówić wbrew mojej woli, lub za mnie decydować, co jest niedopuszczalne.
Nie mam nic sprzeciwko wykonywaniu poleceń, kiedy widzę, że ta osoba jest kompetentna i wie co robić. Kiedy jednak na przykład mam głupiego szefa, który myśli że jest ekspertem, bardzo ciężko jest mi go słuchać. Wewnętrznie mnie irytuje do tego stopnia, że mam ochotę zmienić otoczenie. Jestem łagodny i miły dla ludzi, jednak nienawidzę jak ktoś próbuje mnie oszukać. W ciągu chwili mogę zmienić się w krzykacza, ochrzanić i prawie że pobić. Co jest ciekawe, nie miewam żadnych fochów i po minucie po takim wybuchu jestem łagodnym miśkiem
.
Oczywiście cierpię bardzo na lenistwo i prokrastynację, bardzo chętnie bym to ograniczył jednak mi się nie chce. Jestem tolerancyjny i nie myślę schematami, lubię iść na żywioł do tego stopnia, że mając prezentację po angielsku z tematu bezrobocia, nie przygotowuję tekstu, tylko poczytam coś w internecie i idę. Nie myślę przyszłościowo, bo wiem że to właśnie teraz jest najlepszy okres w życiu. W problemach innych ludzi najlepiej jest dawać im rady zbytnio nie angażując się w problem. Ważna jest neutralność, aby nie wpaść w bagno. Każda jednostka jest odpowiedzialna za siebie i po prostu nie warto żyć innym życiem.
Mam brata, który jest 8w9 i mogę stwierdzić, że mamy podobieństwa w charakterze. Jednak zadziwia mnie jego pewność siebie i zdecydowanie, on nie myśli on robi. On inicjuje, on planuje i jest w tym zdecydowany. Osobiście myślę, że zdrowe 8 mają wszelkie predyspozycję do "podbicia" tego świata. Co mnie bardzo denerwuje w tym typie to hipokryzja i nieprzyznawanie się do błędów. Zwróci uwagę, że ktoś źle zrobił a sam to robi nie widząc tego. Często też zwala winę na innych, aby siebie nie ukazać w złym świetle. O ile ja jestem w stanie dzielić się obowiązkami z innymi ludźmi, on by chciał robić wszystko samemu. Ma też trochę inny sposób wyrażania gniewu. Coś mu nie pasuję, to krzyczy od razu, dosyć często. Wystarczy coś, co mu się nie zgadza z jego wizją. Też nie miewa fochów i nie roztrząsa wydarzeń. To bardzo lubię, załatwiać sprawy raz a porządnie a nie fochać się na trzy tygodnie.
9w8 łatwo rozpoznać bo jego wybuchu gniewu.