Czy 8 mogą być introwertyczne?
- Osteoporoza
- Posty: 476
- Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: W dziczy serca
- Kontakt:
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Typowe, czy nietypowe obala to, że każda 5 to N.
Wielu ludzi mówi, że MBTI pokrywa się w jakimś stopniu z typem socjonicznym (przy ekstrawertykach, przy introwertykach zamienia się J/P z j/p), więc jeśli przyjmiemy to za prawdopodobne, to na forum były i inne 5, które miały S.
Wielu ludzi mówi, że MBTI pokrywa się w jakimś stopniu z typem socjonicznym (przy ekstrawertykach, przy introwertykach zamienia się J/P z j/p), więc jeśli przyjmiemy to za prawdopodobne, to na forum były i inne 5, które miały S.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
N lubują się w teoriach i myśleniu abstrakcyjnym, a S koncentrują się na rzeczach namacalnych. 8 lubią rzeczy praktyczne, a dla 5 praktyczność nie jest głównym celem, wolą zatapiać się we własnych myślach i analizach.
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Jak dla mnie jedno nie wyklucza drugiego. Można zatopić się czasem w myślach i analizach, to taka pokusa, a potem wrócić 'do siebie' i zająć się tym co daje namacalne efekty.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Można, chyba oleję MBTI i socjonikę na dobre. To nie są sprawdzone teorie. Socjoniczny model A zaliczył klapę na całej linii o czym nawet wspomnieli na tamtejszym forum, ale i tak zajmują się socjoniką. Bo tak xDIrranea pisze:Jak dla mnie jedno nie wyklucza drugiego. Można zatopić się czasem w myślach i analizach, to taka pokusa, a potem wrócić 'do siebie' i zająć się tym co daje namacalne efekty.
Co do MBTI to poległo w metaanalizach. Mimo to różni coachowie to propagują i się tym zajmują, bo mają "narzędzie pozwalające odkryć potencjał Twojej osobowości" - to tak fajnie brzmi i na pewno się sprzeda.
Wracając do tematu, 8 mogą być introwertyczne. Przykład: Władimir Władimirowicz Putin.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Tu twierdzą, że Putin to raczej 6w5 : http://mbti-databank.com/index.php?page ... perso=3273Wracając do tematu, 8 mogą być introwertyczne. Przykład: Władimir Władimirowicz Putin.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
No to już nie wiem xDRhapsody pisze:Tu twierdzą, że Putin to raczej 6w5 : http://mbti-databank.com/index.php?page ... perso=3273
Może 8 jednak nie mogą być introwertyczne? 8 mogą zachowywać się introwertycznie przechodząc w połączenie stresowe z 5. Na temat introwertycznych tendencji 8w9 pisano w kontekście porównania do 8w7, które są bardziej ekstrawertyczne. Gdy się przyjrzymy dzieciństwie Ósemek, to są przedstawiane jako buntownicy i wojownicy z którymi lepiej nie zadzierać, bo mogą na kogoś nakrzyczeć, lub nawet pobić. Ogólnie trudne do wychowania dzieciaki ze względu na swój choleryczny (a więc ekstrawertyczny) temperament.
Potrafię sobie też wyobrazić niejedną 6, która dochodząc do władzy i zyskując w końcu upragnione poczucie bezpieczeństwa zaczyna się szarogęsić niczym rasowa 8.
Temperament i zachowanie w dzieciństwie jest chyba najważniejszy w celu odróżnienia typów, bo władza zmienia ludzi. 8 czują się silne nawet gdy nie osiągnęły nic, nawet gdy są tylko małymi dziećmi, inne typy czują się silne dopiero w pewnych warunkach. Dlatego 8 to takie kozaki i chyba jednak są ekstrawertyczne.
U Ósemek wykryto też pewien związek z ekstrawersją - ekstrawersja, a enneatypy
Na enneatyp mają wpływ chyba też czynniki genetyczne, a nie tylko relacje rodzinne. W takiej samej rodzinie, ktoś o delikatnym układzie nerwowym może rozwinąć się np. na Szóstkę, a w przypadku mniejszej reaktywności OUN mógłby zostać Ósemką.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Rozwiń proszę, bo zaciekawiło mnie to bardzo. Jak na razie, studiując socjonikę w swoim powolnym tempie, zauważyłem raczej coś odwrotnego, że wszystko ładnie mnie się układa i zgadza się z rzeczywistością. Jeśli znalazłeś coś, co może to podważyć, to bardzo bym prosił.Agon pisze:Socjoniczny model A zaliczył klapę na całej linii
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
http://forum.socjonika.pl/viewtopic.php?f=73&t=5417Eol pisze:Rozwiń proszę, bo zaciekawiło mnie to bardzo. Jak na razie, studiując socjonikę w swoim powolnym tempie, zauważyłem raczej coś odwrotnego, że wszystko ładnie mnie się układa i zgadza się z rzeczywistością. Jeśli znalazłeś coś, co może to podważyć, to bardzo bym prosił.
Już o tym wspominałem wtym temacie.
Ciekawe, bo ja widzę, że niewiele się tam układa. Dychotomie Reinina, czy te całe kwadry - nie wiem jaki to ma związek z typami.
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Przecież to nie dyskwalifikuje socjoniki, tylko pokazuje jak trudno jest ustalić typ. Ustalenie typu, zwłaszcza własnego, to podstawa. Od tego dopiero można pójść dalej, bo socjonika powstała jako opis relacji pomiędzy typami. W dodatku badanie było bardzo dawno tego, co także wpływa na wynik, bo ci eksperci nie za bardzo mieli jak weryfikować swojej wiedzy. Takie testy powinno robić się częściej aby odrzucać to co przeszkadza lub utrudnia typowanie oraz weryfikować swoją wiedzę w tym temacie.
Dychotomie Reinina są tą "rzeczą", która, moim zdaniem, właśnie przeszkadza i wprowadza niepotrzebny chaos. Co do kwadr, to mnie osobiście właśnie to pomaga najwięcej przy ustalaniu typów u innych, bo każda kwadra ma pewien "klimat" i ten klimat najłatwiej jest mi wychwycić. Nie widzisz związku kwadr z typami, bo tego, bez niejako włączenia emocji, samą próbą analizy, nie wychwycisz.
Dychotomie Reinina są tą "rzeczą", która, moim zdaniem, właśnie przeszkadza i wprowadza niepotrzebny chaos. Co do kwadr, to mnie osobiście właśnie to pomaga najwięcej przy ustalaniu typów u innych, bo każda kwadra ma pewien "klimat" i ten klimat najłatwiej jest mi wychwycić. Nie widzisz związku kwadr z typami, bo tego, bez niejako włączenia emocji, samą próbą analizy, nie wychwycisz.
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- Asteroid
- Posty: 81
- Rejestracja: środa, 2 lipca 2014, 18:09
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Jeśli chodzi o wpływ dzieciństwa to może trochę je przytoczę. (Przypominam że to ja założyłam temat celem określenia mojego typu - 8 czy 5
)
Jako dziecko byłam nieśmiała w stosunku do nieznanych mi chłopców (do dziewczyn raczej nie). Ale byłam bardzo aktywna i ciekawa świata, cały dzień bywałam poza domem z koleżankami, chciałam już mieć te naście lat żeby wreszcie móc chodzić na dyskoteki xD.
Mój ojciec jest bardzo niezdrową 8, można by go nazwać tyranem, pamiętam że zawsze się go bałam i siedziałam przy nim jak mysz pod miotłą, więc problemów wychowawczych ze mną nie było. Dopiero gdy byłam tylko z mamą i z bratem to "szalałam" tzn. żartowałam dużo, wygłupiałam się, byłam wesoła itd. Zachowywałam się jak 7. Czasem miałam swoje humory, obrażałam się o byle co, byłam zła i nawet "okrutna" jak 8. Lubiłam też dużo rozmyślać, często wpadałam w melancholię (myślę że powodem były "metody wychowawcze" mojego ojca, potem moja nieuleczalna choroba przez którą mi dokuczano, depresja mojego brata itp).
Poza tym lubiłam się bić xD i stawać w obronie przyjaciół, bronić ich. Byłam wyczulona na różne niesprawiedliwości. Byłam odważna i lubiłam tę odwagę pokazywać.
Uczyłam się dobrze i nigdy nie podskakiwałam nauczycielom (kolejny uraz wywołany przez ojca, który zawsze "miał rację" nawet jak jej nie miał i wpoił mi że to dorośli zawsze mają rację a nie takie nic niewarte bachory jak np ja). Nieraz wyobrażałam sobie jak wygarniam wszystko jakiemuś nauczycielowi albo ojcu ale nigdy tego nie robiłam w realu.
Teraz wreszcie mam 19 lat i wcale nie chodzę do dyskoteki. Mam kilkoro zaufanych znajomych, z którymi spędzam czas. Ale i tak rzadko wychodzę z domu. Nie umiem odnaleźć się w grupie, krępuje mnie to (a przecież w dzieciństwie tego wgl nie odczuwałam), nie lubię ludzi bo irytuje mnie ich głupota, nie jestem pewna siebie, miewam napady smutku i płaczu. A także Ósemkowej złości. Jestem zdania że cokolwiek zrobię i tak zrobię to źle, bo przecież zawsze tak było, ojciec tylko nas karał i darł się a nigdy nie chwalił. Nie czułam jego miłości, raczej miałam wrażenie że bardzo mu przeszkadzam i jest zły że musi mnie i mojego brata wychowywać.
Czasem jednak lubię się zabawić, lubię sobie iść na wesele pohulać xd co chyba do 5 nie bardzo pasuje. Na studniówkę też poszłam chętnie (tylko zdjęcia bardzo mnie krępowały), rzucałam tam żarty przy nowo poznanych chłopakach i nawet mi to wychodziło (tak jakbym w ogóle nie była zamknięta w sobie).
Zastanawiam się czy możliwe jest to że byłabym dość zdrową 8 gdyby mój ojciec nie traktował mnie w dzieciństwie jak gówno którego obecność jest niemile widziana. Czy to możliwe że "wyewoluowałam" przez to na depresyjne 5? xd

Jako dziecko byłam nieśmiała w stosunku do nieznanych mi chłopców (do dziewczyn raczej nie). Ale byłam bardzo aktywna i ciekawa świata, cały dzień bywałam poza domem z koleżankami, chciałam już mieć te naście lat żeby wreszcie móc chodzić na dyskoteki xD.
Mój ojciec jest bardzo niezdrową 8, można by go nazwać tyranem, pamiętam że zawsze się go bałam i siedziałam przy nim jak mysz pod miotłą, więc problemów wychowawczych ze mną nie było. Dopiero gdy byłam tylko z mamą i z bratem to "szalałam" tzn. żartowałam dużo, wygłupiałam się, byłam wesoła itd. Zachowywałam się jak 7. Czasem miałam swoje humory, obrażałam się o byle co, byłam zła i nawet "okrutna" jak 8. Lubiłam też dużo rozmyślać, często wpadałam w melancholię (myślę że powodem były "metody wychowawcze" mojego ojca, potem moja nieuleczalna choroba przez którą mi dokuczano, depresja mojego brata itp).
Poza tym lubiłam się bić xD i stawać w obronie przyjaciół, bronić ich. Byłam wyczulona na różne niesprawiedliwości. Byłam odważna i lubiłam tę odwagę pokazywać.
Uczyłam się dobrze i nigdy nie podskakiwałam nauczycielom (kolejny uraz wywołany przez ojca, który zawsze "miał rację" nawet jak jej nie miał i wpoił mi że to dorośli zawsze mają rację a nie takie nic niewarte bachory jak np ja). Nieraz wyobrażałam sobie jak wygarniam wszystko jakiemuś nauczycielowi albo ojcu ale nigdy tego nie robiłam w realu.
Teraz wreszcie mam 19 lat i wcale nie chodzę do dyskoteki. Mam kilkoro zaufanych znajomych, z którymi spędzam czas. Ale i tak rzadko wychodzę z domu. Nie umiem odnaleźć się w grupie, krępuje mnie to (a przecież w dzieciństwie tego wgl nie odczuwałam), nie lubię ludzi bo irytuje mnie ich głupota, nie jestem pewna siebie, miewam napady smutku i płaczu. A także Ósemkowej złości. Jestem zdania że cokolwiek zrobię i tak zrobię to źle, bo przecież zawsze tak było, ojciec tylko nas karał i darł się a nigdy nie chwalił. Nie czułam jego miłości, raczej miałam wrażenie że bardzo mu przeszkadzam i jest zły że musi mnie i mojego brata wychowywać.
Czasem jednak lubię się zabawić, lubię sobie iść na wesele pohulać xd co chyba do 5 nie bardzo pasuje. Na studniówkę też poszłam chętnie (tylko zdjęcia bardzo mnie krępowały), rzucałam tam żarty przy nowo poznanych chłopakach i nawet mi to wychodziło (tak jakbym w ogóle nie była zamknięta w sobie).
Zastanawiam się czy możliwe jest to że byłabym dość zdrową 8 gdyby mój ojciec nie traktował mnie w dzieciństwie jak gówno którego obecność jest niemile widziana. Czy to możliwe że "wyewoluowałam" przez to na depresyjne 5? xd
Nie ma tak idealnie. Ale może być dobrze mimo wszystko.
1w9 INFJ sp-sx-so
1w9 INFJ sp-sx-so
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Jak czytam takie rzeczy:
Asteroid pisze:Nie jestem zbyt optymistyczna by być 7 xD
To mi się nóż otwiera. Nie wiem skąd pomysł, że każda 7 jest optymistą oraz, że mają monopol na żartowanie, wygłupy i wesołość. Każdy człowiek, o ile nie jest kompletnym gburem, lubi dobrą zabawę. Oczywiście wszystko zależnie od potrzeb.Asteroid pisze:żartowałam dużo, wygłupiałam się, byłam wesoła itd. Zachowywałam się jak 7.
Czemu to miałoby nie pasować do 5? Są Piątki bardzo wycofane, wyalienowane, stroniące od ludzi, ale są i takie, które lubią się pobawić w gronie znajomych od czasu do czasu. Sama lubię gdzieś wyjść ze znajomymi i poszaleć, a za czasów początków studiów to niemal każdy weekend imprezowałam.Asteroid pisze:Czasem jednak lubię się zabawić, lubię sobie iść na wesele pohulać xd co chyba do 5 nie bardzo pasuje. Na studniówkę też poszłam chętnie (tylko zdjęcia bardzo mnie krępowały), rzucałam tam żarty przy nowo poznanych chłopakach i nawet mi to wychodziło (tak jakbym w ogóle nie była zamknięta w sobie).
Mnie się wydaje, że Osiem jednak nie dałoby sobą pomiatać, nawet rodzicom by się przeciwstawiło, jeśli by się zaczęło złościć. No i myślę, że typ jest wrodzony, to znaczy dziecko posiada w początkach życia już pewne predyspozycje, do korzystania z wybranych systemów obronnych (dlatego w tej samej wielodzietnej rodzinie, każde dziecko ma inny typ, a nie ten sam, choć wychowywane jest w ten sam sposób, przez tych samych rodziców). A z tego co piszesz, to w dzieciństwie, Twoim systemem obronnym była uległość i wycofanie. Zaś w bezpiecznych, komfortowych warunkach, rozluźniałaś się i zaczynałaś ogarniać sytuację, co mi się kojarzy z połączeniem z 8 (przejmowanie pozytywnych 'cech' tego typu).Asteroid pisze:Zastanawiam się czy możliwe jest to że byłabym dość zdrową 8 gdyby mój ojciec nie traktował mnie w dzieciństwie jak gówno którego obecność jest niemile widziana. Czy to możliwe że "wyewoluowałam" przez to na depresyjne 5? xd
- Asteroid
- Posty: 81
- Rejestracja: środa, 2 lipca 2014, 18:09
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Irranea - Nie dopowiedziałam. Sprzeciwiałam się ojcu, ale zawsze mnie przegadał, karał, czasem bił itd więc nie wiem jak w takiej sytuacji np 7-letnie dziecko miałoby nie dać sobą "pomiatać". Chyba nigdy nie miałaś do czynienia z niezdrową 8 :/
Nie ma tak idealnie. Ale może być dobrze mimo wszystko.
1w9 INFJ sp-sx-so
1w9 INFJ sp-sx-so
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
To może na przyszłość dopowiadaj najpierw, zanim potem napiszesz jakiś przytyk w stylu: "chyba nigdy nie miałaś do czynienia z x". Bo jak dla mnie, to co napisałaś wyżej: "pamiętam że zawsze się go bałam i siedziałam przy nim jak mysz pod miotłą" oznacza tyle, że się wycofałaś, więc jeśli byś była tak miła w przyszłości, zanim coś skomentujesz, że nie miałam z czymś do czynienia, to daruj sobie i najpierw dopowiedz to o czym nie wspomniałaś. W ten sposób powstają własnie konflikty i niezrozumienie sytuacji.Asteroid pisze:Irranea - Nie dopowiedziałam. Sprzeciwiałam się ojcu, ale zawsze mnie przegadał, karał, czasem bił itd więc nie wiem jak w takiej sytuacji np 7-letnie dziecko miałoby nie dać sobą "pomiatać". Chyba nigdy nie miałaś do czynienia z niezdrową 8 :/
Re: Czy 8 mogą być introwertyczne?
Asteroid, jeśli miałaś ojca tyrana i żyłaś w strachu przed nim, to może powinnaś rozważyć, czy aby nie jesteś typem 6? Szóstki bywają podobne do Ósemek, również walczą, sprzeciwiają się itp. Jednak ich dzieciństwo różni się od dzieciństwa Ósemek, bo 8 dominowały w rodzinie by być najsilniejsze i w ten sposób uczyły się, że muszą mieć nad każdym władzę, nawet rodzice im ulegali. Właśnie coś takiego doprowadziło 8 do niezachwianego przekonania o swojej sile. Jasne, u 8 też mogli być okrutni rodzice, ale taka 8 aktywnie się im sprzeciwiała i walczyła do końca, a 6 tylko do pewnego momentu.
Rozwijanie woli mocy w późniejszym wieku już nie świadczy o byciu 8. Nawet najbardziej zlęknione typy enneagramu na stołku szefa mogą stać się podobne do 8. Gdy szefują wiele lat, to ta ósemkowatość może mocno w nie wsiąknąć.
Uważam, że to dzieciństwo jest najważniejsze by określić typ, bo to wtedy rodzi się główna motywacja, ale i pewne genetyczne zdeterminowanie jest ważne. Biologia ma wpływ na zachowanie, niektórzy ludzie mają od urodzenia bardziej/mniej reaktywny układ nerwowy np. silniej/słabiej czują strach.
Rozwijanie woli mocy w późniejszym wieku już nie świadczy o byciu 8. Nawet najbardziej zlęknione typy enneagramu na stołku szefa mogą stać się podobne do 8. Gdy szefują wiele lat, to ta ósemkowatość może mocno w nie wsiąknąć.
Uważam, że to dzieciństwo jest najważniejsze by określić typ, bo to wtedy rodzi się główna motywacja, ale i pewne genetyczne zdeterminowanie jest ważne. Biologia ma wpływ na zachowanie, niektórzy ludzie mają od urodzenia bardziej/mniej reaktywny układ nerwowy np. silniej/słabiej czują strach.