może ja powiem, co mnie irituje w kazdych typach i bedzie git ;D
1. Nigdy ich nie polubie, moj ojciec i moja gosciowa z matmy są jedynkami. Niewżne jak sie starasz i tak będzie mieć pretensje przez najmniejszy błąd. Owszem osoby te są solidne, ale irytuje mnie ich brak pogody ducha
, z taką osobą nie da się zabawić. Wkur**a mnie w nich też to, że cały czas pouczają i nigdy nie docenią nikogo. Takie osoby chyba nigdy nie beda spelnione, bo zawsze znajdą jakis blad i go wyolbrzymia
2. Osoby sympatyczne, bardzo taktowne, łatwo nawiązujące kontatky ;D, lecz troche brakuje mi w nich spontaniczności i dostalbym nerwicy, jakby nademną co chwile stala jakas osoba i probowala mi pomoc wtedy, gdy jej o to nie prosze . Nie lubie też u nich tego, że nie umieją powiedzieć wprost, co chcą, sądzą i muszę się domyslac, ale .... po kilku mieisacach wspolzycia nauczylbym sie zyc z taka osobą, bo coz nie kazdy musi myslec tylko o sobie i o swoich kozysciach i odrobina akceptacji sie przyda
3. Mój główny typ to 8w7 a zaraz po tym jest 3w2 i coz... nie lubie w sobie tego, że muszę być na szczycie praktycznie we wszystkim
. To przytłacza i męczy. I nie lubię tego, że moi znajomi dzielą się na takich, co mnie albo bardo lubią albo na tych, co mnie nienawidzą. A co do tej fałszywości i zakładania masek niestety musze się zgodzić, bo przy każdym z przyjaciół, członkó rodziny jestem kimś innym.
4. Moja siostra i jedna z najlepszych przyjaciolek. Z nimi jest tak, że raz się świetnie z nim dogaduję, a raz po prostu koszmar. Te osoby albo są mega szczesliwe, albo mega naburmuszone i naladowane zlymi emocjami. Podziwiam ich za kreatywnosc i za to ze zawsze beda mialy jakis pomysl na siebie i na zajecie czasu. Lecz wkur**a mnie w nich to że zazdroszczą, zamiast po prostu ruszyc dupe ;/ . Lubie jak mnie ktos podziwia, ale glupio sie czuje, gdy to sie przeksztalca w zazdrosc
5. Moja matka. lubie ją za to, że analizuje moje problemy, by mi pomoc w ich rozwiązaniu. Lecz czsami ma po prostu tak spozniony zaplon i strasznie irytuje to, gdy czegos nie wie zamiast sprawdzic w jakims sprawdzonym zrodle, to woli sama przeanalizowc, by bylo że to ona to ona do tego doszla i wiedziala. I wkur**a mnie w niej to, że jak nie umie rozwiązać wlasnego problemu, to stara się rozwiązywać czyjeś, co się przejawia nadopiekuńczością
6. Znam takich i to kujony, których nigdy nie bede lubil.
7. Osoby jedynie dobre do pocieszania i zabawiania, lecz beznadziejnie się z nimi pracuje. Ja zazwyczaj takich biore do pracy w grupie bo mam władzę we krwi
i takie osoby nasuną milion pomyslow a i tak zrobia co ja bede chcial
Taka wesołkowość potrafi wkurzać, bo czasami trzeba podejść do sprawy z powagą i odpowiedzialnoscia, ale byle nie z taka przesada jak jedynki ;/
8. Lubie je (rzecz jasna) bo tylko one mi dorównują i takie osoby najlepiej mnie mogą zrozumiec, lecz niestety nie mam ani jednej 8 wsrod znajomych
9. takch osob nie znam ale nie dogadalbym sie raczej, przez ta podadtnosc na krytyke i lenistwo.
_______________________________________________________________________________
8w7
Rilla: Przeniosłam z wątku działu Czwórek, bo autor postu Czwórką nie jest.