Kim jesteś?

[Kikijuro]

Jest nawet forum Enneagramu
Wbrew pozorom na gronie jest wiele ciekawych for dyskusyjnych, więc polecam poszukać

[Igriana]

Czwórki najszybciej znajdują w necie testy i różnej maści "dekodery" osobowości, bo są ciekawe samych siebie. Wydaje mi się, że po trosze jesteśmy egocentrykami-ekscentrykami Przekonani o swojej inności zamykamy się w skorupie własnych przeżyć, a kiedy nie możemy ich zrozumieć, próbujemy zaprzęgnąć do współpracy odpowiednie "narzędzia" badawcze. Poza tym czówrki najszybciej przyznają się do bycia czwórkami ^^

Enneagram zrobiłam bez żadnej wiedzy. Stronę poleciła mi koleżanka i jak weszłam, bez czytania instrukcji i innych dopisków (bo po co?) zabrałam się za rozwiązywanie bezintencjonalne. Wyszło 4w5, opis zgadzał się niemal w 100% Potem weszłam na forum i przeżyłam szok. Że niby mam się czuć wyjątkowa z tego tytułu? Ja?! No bez przesady ^^ Ale fakt, że chętniej przyznaję się do siebie i bycia sobą, taką jaka jestem i w pełnej rozciągłości mojej małej osoby. Pozostałe Typy, zdaje mi się, są temu bardziej niechętne i bardziej sceptycznie nastawione do sprawy

Co do przewagi jakiegoś typu to wydaje mi się, że w necie panują niepodzielnie czwórki (na razie), a w naszym pięknym kraju szóstki. Na świecie zaś trójki... Jak się zastanowię porządnie to powiem dlaczego tak myślę

[ewutek]

Wydaje mi się, że po trosze jesteśmy egocentrykami-ekscentrykami

To się w skrócie nazywa "egotyzm". Szczerze współczuję

[Reikhardus]

Witajcie!

Enneagramem interesuję się od mniej więcej roku. Po testach, czytaniu książek i artykułów jestem pewien jednego: (stety lub niestety) jestem na dobre i na złe enneagramową Trójeczką. Do tego 3w2!

Już się z tym pogodziłem...

Podobną ankietę mamy na forum Elendilich (forum tolkienowskie): http://www.elendili.pl/viewtopic.php?t=1375

Wyniki są dość zbliżone. Wielka ilość Czwórek, co moim zdaniem może świadczyć (1) albo o tym, że w Polsce wśród młodych użytkowników netu dominują Czwóreczki, (2) albo o tym, że młodzi ludzie, którzy w większości należą do takich forów mają tak silny obraz samych siebie identyczny z profilem Czwórki, że siłą rzeczy nieszczerze wypełniają testy, żeby być Tacy-Jak-Czwórki

[Alpha_Centauri]

Witajcie!

Cześć!

[...]
(2) albo o tym, że młodzi ludzie, którzy w większości należą do takich forów mają tak silny obraz samych siebie identyczny z profilem Czwórki, że siłą rzeczy nieszczerze wypełniają testy, żeby być Tacy-Jak-Czwórki

Coś w tym jest! Nie wierzę, że statystycznie przeważają depresyjni artyści i indywidualiści. Otacza nas masa ludzi szarych, niezdecydowanych, a tu nagle na forum same czwórki. Czwórki są dosyć rozpoznawalne, łatwe do wykrycia, jakoś nie widać ich w życiu codziennym.
Ankieta wiekowa pokazała, że na naszym forum najwięcej jest gimnazjalistów, licealistów, trochę studentów. A ponieważ nie ma nic bardziej dołującego niż szkoła, to taka próbka jest statystycznie mało wiarygodna
W ogóle młodsi z forum są jeszcze nieskrystalizowanymi osobowościami, a czasem wypowiadają się jakby wszystkie rozumy pozjadali
Czwórki - możecie teraz we mnie rzucać pomidorami

[Szura]

*Szykuje kosz z pomidorami*

Już nie raz była omawiana kwestia, czemu Czwórek jest tu najwięcej. Bo głównie one i Piątki INTERESUJĄ się rzeczami w stylu enneagramu. Potrzebujemu mieć coś, z czym moglibyśmy się identyfikować, co by nas określało. W normalnym świecie napewno nie stanowimy większości.

Mówisz, że łatwo rozpoznać Czwórkę - niekoniecznie. Ja przy innych zachowuję się jak Siódemka, niektóre Czwórki nie pokazują prawdziwego "ja" bo boją się odrzucenia czy wyśmiania.

W ogóle młodsi z forum są jeszcze nieskrystalizowanymi osobowościami, a czasem wypowiadają się jakby wszystkie rozumy pozjadali

Uważasz, że osoby z niedokońca "skrystalizowanym" typem nie mogą powiedzieć czegoś mądrego? Nawet, jeśli nie jest to ich ostateczny typ, identyfikują sie z nim i przejawiają cechy charakterystyczne dla niego. Poza tym, wiek nie świadczy o wiedzy czy inteligencji, jeśli nie jesteś jednym z tych młodszych, powinieneś się już o tym przekonać na własnej skórze.

Młoda i młodych broniąca - Szura

[Alpha_Centauri]

Uważasz, że osoby z niedokońca "skrystalizowanym" typem nie mogą powiedzieć czegoś mądrego? Nawet, jeśli nie jest to ich ostateczny typ, identyfikują sie z nim i przejawiają cechy charakterystyczne dla niego. Poza tym, wiek nie świadczy o wiedzy czy inteligencji, jeśli nie jesteś jednym z tych młodszych, powinieneś się już o tym przekonać na własnej skórze.

Mogą powiedzieć coś mądrego. Czasem tylko brakuje im dystansu do sytuacji. Nie zawsze jedna osoba ma rację, nie zawsze istnieje jedna prawda.
Przejawiają cechy, owszem, ale statystycznie nie są najlepszą możliwą próbką. A to dlatego, że wykrystalizowana osobowość lepiej pokaże charakterystyczne (i tylko takie) cechy.

[Kiciak]

W ogóle młodsi z forum są jeszcze nieskrystalizowanymi osobowościami, a czasem wypowiadają się jakby wszystkie rozumy pozjadali

Uważasz, że osoby z niedokońca "skrystalizowanym" typem nie mogą powiedzieć czegoś mądrego? Nawet, jeśli nie jest to ich ostateczny typ, identyfikują sie z nim i przejawiają cechy charakterystyczne dla niego. Poza tym, wiek nie świadczy o wiedzy czy inteligencji, jeśli nie jesteś jednym z tych młodszych, powinieneś się już o tym przekonać na własnej skórze.
Młoda i młodych broniąca - Szura

dziekuje

pomimo tego, ze jestem mloda, jakos przez ostatnie 2 lata nie zauwazylam, zeby mi sie charakter zmienil, jedyne co sie zmienilo to to, ze mam wiecej doswiadczenia niz wtedy, bardziej zdaje sobie sprawe ze swoich slabosci. pozatym chce jak najdluzej zostac 'szczawikiem', bo to cieszy, jest tylko 1 minus - ludzie nie traktuja cie powaznie zreszta nie uwazam tez, ze jestem nieomylna i ze inni moga wiedziec odemnie wiecej - dobrze, przynajmniej sie czegos dowiem i bede madrzejsza, potem bedzie mi w zyciu latwiej.

[Szura]

Każdemu czasem brakuje dystansu. I nie uważam, że jest jedna, słuszna, moja prawda. Wolę spojrzeć na problem z różnych punktów widzenia, rozważyć je i dopiero wtedy formułuję moją opinię na ten temat.

Wiesz, wydaje mi się, że mój typ jest u mnie typem ostatecznym - całe życie byłam Czwórką, to jestem po prostu ja i nie umiałabym być inna. Ale wiem, że w moim wieku nie mogę tego powiedzieć ze stuprocentową pewnością.

Nie wydaje mi się, żebym przejawiała cechy innych typów, nie identyfikuję się z nimi.

I przede wszystkim uważam się za pełnowartościowego partnera w rozmowie, mimo moich szesnastu lat.

[tzlm]

Wyniki są dość zbliżone. Wielka ilość Czwórek, co moim zdaniem może świadczyć (1) albo o tym, że w Polsce wśród młodych użytkowników netu dominują Czwóreczki, (2) albo o tym, że młodzi ludzie, którzy w większości należą do takich forów mają tak silny obraz samych siebie identyczny z profilem Czwórki, że siłą rzeczy nieszczerze wypełniają testy, żeby być Tacy-Jak-Czwórki.

I tak jest, jakimś cudem wszystkie z piętnastolatek, które znam/znałam z neta, to 4w5. I myślę, że testy wypełniane są właśnie w ten sposób: zaznaczę najbardziej artystyczne i odludkowe odpowiedzi i wyjdzie mi niebanalna osobowość...
Ehh *kręci głową*

[Kiciak]

I przede wszystkim uważam się za pełnowartościowego partnera w rozmowie, mimo moich szesnastu lat.

to jako starsza odbieram Ci prawo glosu

Szura: Hm, prawo silniejszego? To ja jako mod...

hmm.... czyli to okazuje sie ze ja jestem inna

[Szura]

I tak jest, jakimś cudem wszystkie z piętnastolatek, które znam/znałam z neta, to 4w5. I myślę, że testy wypełniane są właśnie w ten sposób: zaznaczę najbardziej artystyczne i odludkowe odpowiedzi i wyjdzie mi niebanalna osobowość...
Ehh *kręci głową*

tzlm, ale co oni z tego mają? Wyjdzie mu, ok, a on dalej jest Dziewiątką czy Dwójką. Ja po zrobieniu testu przyszłam na forum i ulżyło mi, że inna nie znaczy sama. Kiedyś czasem chciałam być kimś innym, bo Czwórkom nie jest łatwo, ale teraz wiem, że nie jestem gorsza czy mniej wartościowa. Dla mnie to nie jest zabawa, to kwestia poczucia własnej wartości, osamotnienia i braku nadziei dla takich jak ja. Nie zaznaczałam "artystycznych" odpowiedzi, zaznaczałam te, które mnie opisywały. Nie róbmy z Czwórek ludzi robiących z siebie na siłę tragicznych artystów...

[NoMatter]

Nie róbmy z Czwórek ludzi robiących z siebie na siłę tragicznych artystów...

Nie?

[Szura]

Nie róbmy z Czwórek ludzi robiących z siebie na siłę tragicznych artystów...

Nie?

Nie. Ja siebie za takiego nie uważam, a dużo Czwórek po prostu takich jest, a nie na takich się kreują "dla szpanu".

[tzlm]

tzlm, ale co oni z tego mają? Wyjdzie mu, ok, a on dalej jest Dziewiątką czy Dwójką. Razz Ja po zrobieniu testu przyszłam na forum i ulżyło mi, że inna nie znaczy sama. Kiedyś czasem chciałam być kimś innym, bo Czwórkom nie jest łatwo, ale teraz wiem, że nie jestem gorsza czy mniej wartościowa. Dla mnie to nie jest zabawa, to kwestia poczucia własnej wartości, osamotnienia i braku nadziei dla takich jak ja. Nie zaznaczałam "artystycznych" odpowiedzi, zaznaczałam te, które mnie opisywały. Nie róbmy z Czwórek ludzi robiących z siebie na siłę tragicznych artystów... Rolling Eyes

Szura, nie miałam zamiaru Cię zaatakować. Chodziło mi o ludzi, którzy kreują się na czwórki wcale nimi nie będąc. Uwierz mi, ich jest więcej iż prawdziwych 4.

Nie róbmy z Czwórek ludzi robiących z siebie na siłę tragicznych artystów...

Z połowy róbmy, z połowy nie.