Jak na Flegamtyka za dużo we mnie refleksyjności. Ironiczne podejście do rzeczywistości, także nie jest cechą poukładanego flegmatyka. Mam zdecydowaną większość cech melancholika i pojedyncze flegmantyka (w zasadzie to melancholiczno-flegamtyczne cechy i naprawdę pojedyncze). Mam za to trochę cech sangwinika.
Więc wychodzi tak, jak napisałem wcześniej ("przykro" mi że nie pasuje do schematu
).
Co do zmian - cóż czy jestem Melancholikiem z naleciałościami Sangwinika, czy Sangwinikiem z naleciałościami Melancholika?
Raczej to pierwsze, bo mam więcej melancholicznych cech.
Co prawda rodzice wspominają, że we wczesnym dzieciństwie byłem radosnym dzieckiem (znaczy niby sangwinik), ale w kontaktach z rówieśnikami zawsze przejawiałem indywidualizm, tendencję do separowania się od innych (to raczej melancholik). Zawsze raczej przyglądałem się wszystkiemu z bezpiecznej odległości niż działałem. Choć zawsze towarzyszyła mi sangwiniczna gadatliwość (o ile miałem do kogo i o czym).
Nerwic nie miewam - piątki mają tendencję do przeżywania uczuć wgłębi siebie, a nerwica jest zbyt zewnętrzna (to nie pasuje do schematu działania mojej skromnej osoby).
Co do schizofrenii - piątki generalnie cechuje psychika schizofrenidalna, ale u mnie jeszcze choroby nie wykryto (może dlatego, że nie prowadzono badań w tym kierunku
). Choć z pewnością moja psychika ma cechy psychiki schizofrenidalnej (czy jak inaczej się tworzy ten przymiotnik) z pewnymi cechami psychiki obsesyjnej (bardzo przydatne w archeologii, którą się zajmuję).
Jeśli chodzi o dziwne połączenie - jak pisałem, jest we mnie trochę sprzeczności, przez co często sam dla siebie bywam nie przewidywalny (np. w sytuacjach stresowych). Bywa to trochę irytujące dla piątki, która lubi mieć pewne rzeczy poukładane i przewidywalne. Ironiczne spojrzenie na rzeczywistość znacznie pomaga wytrzymać z takim sobą i rzeczywistością (jak nie jest dobrze, to przynajmniej wesoło).
P.S
Zrbiłem test - w wielu miejscach najchętniej NIC bym nie zaznaczył, a w innych po dwie rzeczy. Skoro 1/3 odpowiedzi była, "bo coś trzeba wcisnąć" - czy jest sens rozwodzić się nad wynikiem?
Wyszedł mi Flegmatyk - Obserator, tyle, że:
Nie jestem na luzie
Nie wszędzie pasuję
Nie jestem cichy, lecz dowcipny (raczej głośny, czasem dowcipny)
Nie jestem rzetelny
Źle znoszę naciski
Nie mam zdolności administracyjnych
Nic mi nie wiadomo, abym był łatwy we współżyciu - osoby żyjące ze mną też nie potwierdzają
Nie mam wielu przyajciół (nie mam ich wcale)
Nie jestem współczujący, troskliwy bywam z rzadka i na krótko
Nie chętnie idę na kompromis
Nie jestem zatroskany
(mam mieć jednocześnie żelaną wolę i niezdecydowanie - to się częścowo wyklucza, a ja jestem po środku)
Nie jestem nieśmiały
Oczywiście, że stawiam sobie cele
Mam wewnętrzna motywację, choć nie zbyt silną
(jak można być jedocześnie rzetelnym i nie dbałym?)
Nie osądzam innych
Może jestem sarkastyczny, ale rzadko bywam złośliwy
Znaczy z opisu wyniku: WIĘKSZOŚĆ SIĘ NIE ZGADZA
Co to za test? (robiłem test ze strony
http://free.of.pl/i/interneo/strony/tes ... ciowy.html)