Temperamenty Hipokratesa a typy enneagramowe

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Armand
Posty: 185
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 22:48
Lokalizacja: Kraków

#31 Post autor: Armand » środa, 25 czerwca 2008, 09:01

W teście wyszedł mi Apatyk - ale...

To nie mozliwe!!!

Moje poczucie Ładu jest skomplikowane (lub raczej wysoce wybiórcze).
Z moją oszczędnością w słowach - różnie bywa, ale raczej jestem gadatliwy (jeśli mam o czym mówić).
Braku zainteresowań nie można mi zarzucić; podobnie jak punktualności.
W przedmiotach ścisłych wcale nie jestem orłem - lepiej czuję się wśród przedmiotów przyrodniczych i humanistycznych.
Trudno powiedzieć, czy jestem wierny zasadom, które mi wpojono, na pewno nie wszystkim.



Tak naprawdę mam cechy zarówno melancholika, jak i sangwinika.
Sporo we mnie sprzeczności, ale jednak jestem prawdopodbny (w pewien sposób na pewno).


5w4/INTP/ sp/sx/so

Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#32 Post autor: Łukasz:) » środa, 25 czerwca 2008, 13:15

powiedziałabym flegmatyk z domieszką choleryka
Jestem 5
Melancholik z licznymi elementami Sangwinika

To bardo ciekawe.Czytałem że osoby o temperamentach przeciwnych<melancholik-sangwinik,flegmatyk-choleryk> cierpią najczęściej na nerwice.Wynika to z tego że cechy jednego temperamenty są wrodzone,a na pojawienie się cech drugiego temperamentu miało wpływ otoczenie.Np.radosne dziecko <sangwinik>przymuszane surowo do nauki przyjmuje cechy melancholika,co rodzi wewnętrzny konflikt.Sprawdza się to u was???<pytanie głównie do Armanda i Paige ale może poza nimi zna ktoś podobne przypadki?>
4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#33 Post autor: Maro » środa, 25 czerwca 2008, 18:21

................zrobcie sobie ten test.............
http://free.of.pl/i/interneo/strony/tes ... ciowy.html
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Paige
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 09:33

#34 Post autor: Paige » środa, 25 czerwca 2008, 20:53

a mi ten test się nie ładuje. ;>
proponuje to: http://www.traugutt.net/lo/temperament/ ... ariusz.php
pięknie się ładuje, przynajmniej mi.

Łukasz, nie do końca jest tak jak piszesz.
patrzaj:
Maro pisze:
Paige pisze:
Maro pisze:jedynka flegmatykiem?????????
a ze mnie sie smieno ze mam domieszke melancholika....
powiedziałabym flegmatyk z domieszką choleryka, tak sie da w ogóle? :lol:
z choleryka pasuje mi, że mam własne wyrobione zdanie na każdy temat, którego nie zmieniam, musze naprawiać zło :lol:, jestem raczej samodzielna, nie okazuje uznania i nie wzruszam się.
ja bym stawiala na flegamtyka z melancholikiem. niezmienne zdanie i pragnienei zmieniania swiata tez wybitnie melancholikwate ;]
czyli w zasadzie jestem flegmatykiem z domieszką melancholika. bo te cechy są jakby nie tylko cholerykowate, ale także melancholikowate jeśli dobrze zrozumiałam.
czyli troche zamieszania narobiłam z tym flegmatycznym cholerykiem.
czyli jeszcze nie mam nerwicy. :D

aczkolwiek sangwinek z melancholikiem to rzeczywiście jakieś dziwne.
jestem ciekawa co Armand odpowie. :d
9w1 zdecydowanie ^^

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#35 Post autor: Lawenda » czwartek, 26 czerwca 2008, 12:03

Paige pisze:a mi ten test się nie ładuje. ;>
proponuje to: http://www.traugutt.net/lo/temperament/ ... ariusz.php
pięknie się ładuje, przynajmniej mi.
Melancholik z licznymi cechami sangwinika.
To bardo ciekawe.Czytałem że osoby o temperamentach przeciwnych<melancholik-sangwinik,flegmatyk-choleryk> cierpią najczęściej na nerwice.Wynika to z tego że cechy jednego temperamenty są wrodzone,a na pojawienie się cech drugiego temperamentu miało wpływ otoczenie.Np.radosne dziecko <sangwinik>przymuszane surowo do nauki przyjmuje cechy melancholika,co rodzi wewnętrzny konflikt.Sprawdza się to u was???<pytanie głównie do Armanda i Paige ale może poza nimi zna ktoś podobne przypadki?>
I wszystko jasne. Dopisuję się do listy dziwnych przypadków.
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#36 Post autor: Maro » czwartek, 26 czerwca 2008, 18:03

nie mozesz byc melancholiko sangwinikiem ;] poewnie masz cechy flegmatyka ;) moj ex melanchloik tez tak jak ty typujesz siebie teraz siebie typowal... a nie byl sangwinikiem! tylko on i jego matka tak uwazali. jak mozesz miec dwa rozne uklady nerowe no chyba ze schizofrenia?
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#37 Post autor: Lawenda » czwartek, 26 czerwca 2008, 21:03

Maro pisze:nie mozesz byc melancholiko sangwinikiem ;] poewnie masz cechy flegmatyka ;) moj ex melanchloik tez tak jak ty typujesz siebie teraz siebie typowal... a nie byl sangwinikiem! tylko on i jego matka tak uwazali. jak mozesz miec dwa rozne uklady nerowe no chyba ze schizofrenia?
Melancholikiem jestem na 100%, jednak nie takim typowym, bardziej wylewnym i lubiącym być w centrum zainteresowania. Z flegmatyka nie mam kompletnie nic, żaden test mi go nigdy nie wskazał. A z sangwnika... cóż, mam sporo. Jakbym była nielubiącym ludzi sangwinikiem z depresją, zgaszonym przez wewnętrzne refleksje i przygnębienie.
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#38 Post autor: Maro » czwartek, 26 czerwca 2008, 21:58

flegmatyka mozna pomylic z sangwinikiem. jesli nie masz podejrzen o choleryka nie ejstes sangwinikiem tzn nie wybuchasz o tak sobie bez powodu czeste u sangwninikow rzadkei u cholerykow...
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#39 Post autor: Lawenda » czwartek, 26 czerwca 2008, 22:15

Maro pisze:flegmatyka mozna pomylic z sangwinikiem. jesli nie masz podejrzen o choleryka nie ejstes sangwinikiem tzn nie wybuchasz o tak sobie bez powodu czeste u sangwninikow rzadkei u cholerykow...
Bliżej mi do choleryka niż flegmatyka.

100 post. Wow.
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

Awatar użytkownika
debaser
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 13:47

#40 Post autor: debaser » czwartek, 26 czerwca 2008, 22:35

Maro pisze:nie mozesz byc melancholiko sangwinikiem ;] poewnie masz cechy flegmatyka ;) moj ex melanchloik tez tak jak ty typujesz siebie teraz siebie typowal... a nie byl sangwinikiem! tylko on i jego matka tak uwazali. jak mozesz miec dwa rozne uklady nerowe no chyba ze schizofrenia?
eee tam... z tego co wiem dużej części ludzi nie da sie przypisać tylko jednego wiodącego typu. mogą być mieszanki typu melancholik-flegmatyk albo sangwinik-melancholik. zresztą ciężko by było cała ludzkość w 4 sztywnych grupach umieścić.
5w4, INTj

Awatar użytkownika
Armand
Posty: 185
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 22:48
Lokalizacja: Kraków

#41 Post autor: Armand » piątek, 27 czerwca 2008, 04:26

Jak na Flegamtyka za dużo we mnie refleksyjności. Ironiczne podejście do rzeczywistości, także nie jest cechą poukładanego flegmatyka. Mam zdecydowaną większość cech melancholika i pojedyncze flegmantyka (w zasadzie to melancholiczno-flegamtyczne cechy i naprawdę pojedyncze). Mam za to trochę cech sangwinika.

Więc wychodzi tak, jak napisałem wcześniej ("przykro" mi że nie pasuje do schematu :twisted: ).

Co do zmian - cóż czy jestem Melancholikiem z naleciałościami Sangwinika, czy Sangwinikiem z naleciałościami Melancholika?

Raczej to pierwsze, bo mam więcej melancholicznych cech.
Co prawda rodzice wspominają, że we wczesnym dzieciństwie byłem radosnym dzieckiem (znaczy niby sangwinik), ale w kontaktach z rówieśnikami zawsze przejawiałem indywidualizm, tendencję do separowania się od innych (to raczej melancholik). Zawsze raczej przyglądałem się wszystkiemu z bezpiecznej odległości niż działałem. Choć zawsze towarzyszyła mi sangwiniczna gadatliwość (o ile miałem do kogo i o czym).

Nerwic nie miewam - piątki mają tendencję do przeżywania uczuć wgłębi siebie, a nerwica jest zbyt zewnętrzna (to nie pasuje do schematu działania mojej skromnej osoby).
Co do schizofrenii - piątki generalnie cechuje psychika schizofrenidalna, ale u mnie jeszcze choroby nie wykryto (może dlatego, że nie prowadzono badań w tym kierunku :twisted: ). Choć z pewnością moja psychika ma cechy psychiki schizofrenidalnej (czy jak inaczej się tworzy ten przymiotnik) z pewnymi cechami psychiki obsesyjnej (bardzo przydatne w archeologii, którą się zajmuję).

Jeśli chodzi o dziwne połączenie - jak pisałem, jest we mnie trochę sprzeczności, przez co często sam dla siebie bywam nie przewidywalny (np. w sytuacjach stresowych). Bywa to trochę irytujące dla piątki, która lubi mieć pewne rzeczy poukładane i przewidywalne. Ironiczne spojrzenie na rzeczywistość znacznie pomaga wytrzymać z takim sobą i rzeczywistością (jak nie jest dobrze, to przynajmniej wesoło).




P.S
Zrbiłem test - w wielu miejscach najchętniej NIC bym nie zaznaczył, a w innych po dwie rzeczy. Skoro 1/3 odpowiedzi była, "bo coś trzeba wcisnąć" - czy jest sens rozwodzić się nad wynikiem?

Wyszedł mi Flegmatyk - Obserator, tyle, że:
Nie jestem na luzie
Nie wszędzie pasuję
Nie jestem cichy, lecz dowcipny (raczej głośny, czasem dowcipny)
Nie jestem rzetelny
Źle znoszę naciski
Nie mam zdolności administracyjnych
Nic mi nie wiadomo, abym był łatwy we współżyciu - osoby żyjące ze mną też nie potwierdzają
Nie mam wielu przyajciół (nie mam ich wcale)
Nie jestem współczujący, troskliwy bywam z rzadka i na krótko
Nie chętnie idę na kompromis
Nie jestem zatroskany
(mam mieć jednocześnie żelaną wolę i niezdecydowanie - to się częścowo wyklucza, a ja jestem po środku)
Nie jestem nieśmiały
Oczywiście, że stawiam sobie cele
Mam wewnętrzna motywację, choć nie zbyt silną
(jak można być jedocześnie rzetelnym i nie dbałym?)
Nie osądzam innych
Może jestem sarkastyczny, ale rzadko bywam złośliwy

Znaczy z opisu wyniku: WIĘKSZOŚĆ SIĘ NIE ZGADZA
Co to za test? (robiłem test ze strony http://free.of.pl/i/interneo/strony/tes ... ciowy.html)
5w4/INTP/ sp/sx/so

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#42 Post autor: Maro » piątek, 27 czerwca 2008, 08:35

debaser pisze:
Maro pisze:nie mozesz byc melancholiko sangwinikiem ;] poewnie masz cechy flegmatyka ;) moj ex melanchloik tez tak jak ty typujesz siebie teraz siebie typowal... a nie byl sangwinikiem! tylko on i jego matka tak uwazali. jak mozesz miec dwa rozne uklady nerowe no chyba ze schizofrenia?
eee tam... z tego co wiem dużej części ludzi nie da sie przypisać tylko jednego wiodącego typu. mogą być mieszanki typu melancholik-flegmatyk albo sangwinik-melancholik. zresztą ciężko by było cała ludzkość w 4 sztywnych grupach umieścić.
ale to SA sprzeczne temperamenty ja sama mam polaczenie i prawie kazdy ma.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#43 Post autor: Miltado » piątek, 27 czerwca 2008, 09:00

Hmm chyba u mnie nie jest z tym aż tak prosto... Pod wpływem stresu, ale i nie tylko np. znajdując się przy osobach z którym się nie dogaduje lub nie mam na to najzwyczajniej ochoty (jak na 3) to wykazuje że jestem cholerykiem i agresją często reaguję jak ktoś probuje mi wejść na głowę. Natomiast w normalnych warunkach wskazałbym się na osobę połączenia flegmatycznie-sangwinicznej, trochę to i dziwne bo łączy ekstrawersję i introwersję w stosunku do ludzi ale chyba taki często jestem otwarto-zachowawczy do ludzi. I tak niektórzy ludzie potrafią mnie męczyć, a inni dodają mi sił.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
Koki
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 19:31

#44 Post autor: Koki » piątek, 4 lipca 2008, 23:23

Chociaż to zupełnie inna klasyfikacja, to z tymi temperamentami to może być podobnie jak z typami enneagramu.

4w3 (czasem wygląda jak 7) / Melancholik- Choleryk (czasem wygląda jak sangwinik)
4w5 (chociaż potrafi wybuchnąć) / Melancholik- Flegmatyk
5w4 / Flegmatyk- Melancholik
8w7 / Choleryk- Sangwinik
8w9/ Choleryk- Melancholik
...
itp itp.
.

Awatar użytkownika
Little Bang
Posty: 122
Rejestracja: poniedziałek, 23 lipca 2007, 14:39

#45 Post autor: Little Bang » poniedziałek, 14 lipca 2008, 12:11

Cóż, w sumie wydawało mi się, że temperament i typ mogą mieć ze sobą co nieco wspólnego, ale żeby temperament na typ wpływał? Nie, jak na mój gust rozwijają się niezależnie, pod wpływem podobnych czynników zewnętrznych, z tym że temperament jako coś w stylu instynktu można określić wcześniej.

Ale co do tego określenia, to pojawia się problem, u mnie przynajmniej. Wg drugiego podanego testu:

Perfekcyjny melancholik - 14
Energiczny choleryk i Spokojny flegmatyk - 11

Towarzyski sangwinik - 4

Nie znajduję siebie w żadnym z trzech pierwszych temperamentów, pasują nieliczne elementy, ale całość jest kompletnie nie do przyjęcia. Co do czwartego się zgodzę - na pewno nim nie jestem.

Wcześniej zawsze wybrałabym melancholika, w tej chwili wadzi mi głównie:
(...) Cechuje go duża wrażliwość na potrzeby innych, skłonność do poświęcania się, sumienność. Ostrożnie dobiera przyjaciół, ale jest wobec nich wierny i ofiarny. Raczej woli pozostawać w cieniu, będzie więc unikał publicznych wystąpień i zwracania na siebie uwagi. (...) Z łatwością podporządkowuje się regulaminom, (...), jest wytrwały i dokładny, uporządkowany zorganizowany, zawsze musi dokończyć to co zaczaj.
Powinien pracować w środowisku nie wymagającym zmiennych form aktywności, szybkich działań, powinna to być praca nie wymagająca częstych kontaktów z ludźmi, publicznych wystąpień, zwracania na siebie uwagi.
Czyli niemalże wszystko.

Co do typu enneagramu zaś - 1, 2, 4, 5, 6, 9, nie tak dawno tych wychodziło mi dużo i porównywalnie. Pracuję nad tym, żeby to ciut zawęzić, ale nie sądzę, bym w efekcie znalazła jeden konkretny typ, który miałby mnie określić.

No i tak jak u Miltado - to, jak reaguję, w bardzo dużym stopniu zależy od osoby, z którą akurat mam do czynienia, jej i mojego nastroju.
Wróciłam, kompletnie nieokreślona. 4w5? A w życiu!

ODPOWIEDZ