#123
Post
autor: Venus w Raku » czwartek, 27 października 2011, 13:46
W sumie to nikt w tym temacie nie wypowiedział się jasno i otwarcie na czym ta 7w4 w nim polega. Jak to się odczuwa i jak to wygląda w praktyce. Ambiwalencja między wrażliwością i uczuciami, a unikaniem uczuć i brakiem wrażliwości? Ale to wtedy nie jest ani Czwórka, ani Siódemka. Może Jedynka, a może Szóstka, bo te dwa typy potrafią być amiwalentne na temat uczuć i entuzjazmu. Zapoznaję się trochę głębiej z Ennagramem i typy 7 i 4 są dla mnie kompletnie przeciwne.
Nie chcę się rozwodzić szczegółowo, ale typowa 7 jest ciągle w ruchu i widzi tylko pozytywne możliwości (nawet jak sprawy nie układają jej się pomyślnie, to dla niej "szklanka zawsze jest do połowy pełna"). Pozytyw, optymizm, entuzjazm. 7 ucieka od ponurych myśli i nie zagłębia się w analizowanie własnych uczuć. Ma pewnego rodzaju wiaterek w głowie i tudno jej się skoncentrować na własnym ciele i na własnych uczuciach, i to właśnie sprawia, że jest 7. Poza tym akceptuje ludzi jakimi są i czy jest to dyrektor firmy, czy sprzątaczka, to zawsze będzie zachowywać się tak samo - swobodnie, spontanicznie i autentycznie -, i traktować ich tak samo. 7 nie ma problemu z byciem swobodną i autentyczną, bo w grunie rzeczy wie, że postępuje swobodnie i autentyczne. Ma raczej problem z tym, że ludzie nie akceptują jej swobody i dlatego chyba z jednej strony stara się być niezależna od nikogo, a z drugiej strony zdobyć przychylność innych, i dlatego tak się stara, żeby inni ją lubili. Może ma poczucie, że jest lepsza od innych, ale jak przychodzi co do czego, to myśli o ludziach w kategoriach równości. Tym niemniej, największym marzeniem 7 jest być "na szczycie świata"... być wszędzie, widzieć wszystko i popróbować wszystkiego... i generalnie nigdy nie ogląda się do tyłu. Melancholia i smutek rasawej 7 nigdy nie dopada, a jak dopada to nikt o tym nie wie. Jeżeli jakaś Siódemka chce być z kimś blisko i intymnie, i zwierza się ze swoich najgłębszych uczuć (o ile takie posiada), to trzeba brać pod uwagę, że jej siódemkowy charakter jest zaburzony.
Czwórka jest absolutnie inna. Może mieć okresy ekscytacji, euforii i nadmiernej aktywności i nagle drastyczny spadek nastroju, smutek i zamknięcie się w sobie ze swoimi uczuciami. Z teorii Ennagramu wynika, że Czwórka jest aktywna i nagle ma spadek formy. Z tego co wiem, to 7 nie ma czegoś takiego. Sfrustrowana 7, rozczarowana 7, zawiedziona 7, upokorzona 7, odtrącona 7, emocjonalna 7 szuka sposobów pozytywnego wyjścia z opresji, a jak nie może ich znaleźć, to ewentualnie dostaje szału agresji, ale nie zamyka się w sobie i nie analizuje siebie. 4 jak jest w okresie smutku i w domu pojawiło się towarzystwo, to ona nie wyjdzie ze swojego pokoju, aby się z nimi przywitać, bo właśnie przeżywa swoje uczucia i ma wszystko w d..., a jak nawet wyjdzie to wszyscy wiedzą, że ma ich w d... i chce wrócić do swojej samotności. 7 jak tylko coś/ktoś nowego się pojawia (nawet jak sąsiad zapukł do drzwi), to jest momentalnie alertna i chętna do rozmowy i do działania. Nic tak nie pobudza 7 do działania jak towarzystwo (inni ludzie, znajomi ludzie, obcy ludzie.... jednym słowem ludzie). Ale mówimy o 4. Cztery uważa większość ludzi za prostaków, którzy nie dorastają do niej i pewnie daje im to w jakiś sposób odczuć. No, i 4 lubi pogrążać się w smutku, a nawet ma myśli samobójcze, lub (jak mi się wydaje) fantazjuje na temat własnej śmierci, a emocje i uczucia są dla niej podstawą zrozumienia siebie i innych. Siódemka natomiast ucieka od uczuć, od bólu i nieprzyjemności... i chce żyć... wiecznie.
Więc może ktoś mi wytłumaczy (ktoś kto czuje się 7w4 lub 4w7 i rozumie głębiej energię i motywacje, które rządzą typami w Enneagramie) na czym to bycie 7w4 lub 4w7 konkretnie polega, i czy takie dwie skrajości mogą być w jednej osobie. Rozumiem, że jest 4, która może czuć się entuzjastycznie, bo 4 ma zmienne nastroje i dużą wrażliwość, a więc euforia i smutek mogą występować u tego typu, ale nie rozumiem, że 7 może czuć się przygnieciona uczuciami, smutkiem i melancholią, bo główną cechą 7 jest uciekanie przed smutkiem, bólem, przygnębieniem, nieprzyjemnymi myślami i nieprzyjemnymi uczuciami. To jest właśnie moje pojęcie na temat 7. Gadam z 7 o uczuciach i może być nawet fajnie, jak jest to tylko intelektualne gadanie, ale jak próbuję wchodzić mu za skórę z uczuciami i idę w kierunku personalnym (czyli odnoszę sytuację do niego i do mnie), to on najpierw skieruje uwagę na inny temat, a jak to nie pomaga, to próbuje uciec, a jak nie może uciec, to atakuje mnie werbalnie i fizycznie. A więc koncepcja 7w4 z mojego doświadczenia życiowego jest czymś dziwnym i obcym. 4w7 już bardziej mogę zrozumieć, ale nie znam znowu tak dobrze Czwórek, a więc jest to tzw. moje wewnętrzne przekonanie, że niektóre 4 są tak skonfuzjowane, że uważają się za 7, ale generalnie jest mi trudno w to uwerzyć, bo przy tak dużym stopniu samoświadmości Czwórek jest mało prawdopodobne, aby mogły mylić się z Siódemkami. A więc kompletnie jestem we mgle, a bardzo mnie ten temat interesuje, bo jak ktoś miał do czynienia z 7, a jest innym typem, to nie jest w stanie powiedzić, że jest 7. Czy Siódemka jest w stanie stwierdzić, że jest 4. Pewnie, bo 7 jest w stanie stwierdzić wszystko, ale generalnie nie sądzę, że chcą być uważana za emocjonalne. Może te ze skrzydlem 6, bo z Szóstki jakieś ciepło emanuje, ale te ze skrzydłem 8, to identyfikują się z 8 lub 3, czyli "jestem twardy i tylko zdobywanie i sukces się liczą".
Osobiście jak słyszę 7w4 lub 4w7, to zaraz kojarzy mi się to ze mną, a ja ani 4, ani 7 nie jestem. Enneagramowo Jedynka "leży" pośrodku i ma dostęp, i do 7, i do 4, i możliwość odczuwania bardzo szerokiej gamy doznań i emocji. Od smutku do euforii. Od uczuciowości do obojętności na uczucia. Od wycofwania się od ludzi do otwarcia się na ludzi... Poczucia, że jest się lepszym od innych (czwórkowe poczucie, że jest kimś w rodzaju arystokracji, a inni są ludźmi "pospolitymi") do akceptowania (siódemkowe akceptowanie ludzi takimi jakimi są i traktowania ich równo z sobą). Jedynka może być emocjonalnie wrażliwa jak 4 i wesoła i zabawna jak 7.
Drugi typ w Enneagramie, który ma tak szeroki dostęp od różnorakich uczuć, a nawet bardziej rozdległy, to jest Dwójka, bo może być emocjonalnie bardzo wrażliwa, jak 4, i twarda, i władcza (i często nieprzystępna), jak 8.
A Czwórka i Siódemka, to według mnie kompletnie dwa inne światy, które nie mają ze sobą żadnego powiązania, a jak takie powiązanie istnieje, to moźe przez cechy rodziców.
1w9, 6w5, sp/sx