Kim chciałbym być, a kim nie?

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
NZS
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 20:17

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#196 Post autor: NZS » czwartek, 25 listopada 2010, 00:16

3w2-wyszło,że tak odpowiadałem,jakbym chciał,żeby było.

4w5-wyszło kim nie chciałbym być,a rzekomo taką mam osobowość :cry: ..


[you]

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#197 Post autor: Venus w Raku » czwartek, 25 listopada 2010, 13:14

Jestem Jedynko -> Czwórką ze skrzydłem 9.

Chciałabym być 3w2 lub 3w4. Dla mnie ci ludzie mają idealne charaktery. Trójki, to są prawdopodobnie osoby najbardziej osadzone w rzeczywistości z odpowiednią dawką ludzkich uczuć. Nastawione na sukces i nastawine na polepszenie swojego bliskiego otoczena.

Bliska sercu jest mi 5, ale mimo wszystko bardziej zależy mi na bliskich emocjonalno-intymnych związkach z innymi ludźmi niż na ćwiczeniu sprawności mojego umysłu.

Zdecydowanie nie chaiałabym być 6, 7, 8. Te typy mają bardzo mało uczuć i świadomości. Potrafią być dość wyrachowane, zimne, i agresywne. Faktem jest, że matka - 6, mąż -7, a brat -8 i ciągłe niepokoje i awantury. Napominanie, co można robić, a czego nie. Totalnie kontrolujące. Sprzeciwianie się ich woli jest nieodzownie związane z jakiegoś rodzaju odwetem. Brak empatii, czyli zrozumienia dla drugiego człowieka. Poza tym są egocentryczne i dbają tylko o własne sprawy. Potrafią rozwalić życie każdego bliskiego człowieka całkowicie i nie mają nawet pojęcia o tym, co robią. Każde robi to w innym stylu, ale efekt końcowy jest zawsze taki sam. Drugi człowiek - niezadowolony.

Nie chciałabym być 2 ani 4, bo to jest emocjonalna męka, ale cenię bardzo dwójkowe i czwórkowe cechy w charakterze i ich emocjonalność, tylko nie do przesady.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#198 Post autor: atis » czwartek, 25 listopada 2010, 14:00

Venus, mam wrażenie ze nie chciałabys byc typami których przedstawicieli znasz tylko na niskich poziomach zdrowia.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#199 Post autor: Venus w Raku » czwartek, 25 listopada 2010, 21:46

Masz rację, Atis, te typy, które wymieniłam nie są specjalnie zdrowe. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale poprzez to, że muszę być z nimi blisko z obowiązku rodzinnego, to wpływają na mnie źle. Nie powinnam generalizować, bo mam dwóch kuzynów, którzy są Siódemkami i mój wujek był Siódemką (umarł) i bardzo tych ludzi lubię/lubiłam, ale i tak Siódemką nie chciałabym być. Ósemką też nie, bo w przypadku wystąpienia jakiegokolwiek stresu staje się zbyt porywcza. Z Szóstką jest coś takiego u mnie, że mam pewne cechy szóstkowe, których bardzo nie lubię w sobie.

Pewnie, że każdy typ może być zdrowy, a z tego, czy z innego powodu obsunąć się w dół. Nikt nie jest odporny na stresy. Nawet Siódemka i Ósemka.

Z Trójkami miałam zawsze tylko dobre doświadczenia. Może nie spotkałam niezdrowej i trudno mi sobie wyobrazić, że Trójka może być niezdrowa. Moim zdaniem, to chore 2w3 i 4w3, które mogą wydawać się z pozoru trójkowe, bardziej manipulują innymi niż Trójki. Jeszcze Siódemki mogą wydawać się trójkowe i niektóre mają o sobie taką opinię, i jak ktoś ich nie zna dobrze, to możne się pomylić. Ale Siódemka nie potrafi w zasadzie manipulować. Jedynie co, to potrafi kłamać bez zmrużenia okiem, bo chyba wierzy sama w te swoje kłamstwa. W stresie potrafi przyjąć postawę jedynkowej odpowiedzialności i w połączeni z dużą energią życiową oraz pewnością siebie i ekstrawertyzmem może wydawać się, że ma się do czynienia z Trójką, ale niezdrowa Siódemka w sumie żyje w świecie dziecinnej fantazji o sławie, o sukcesie i o potędze, i nie potrafi przyjąć i zaakceptować rzeczywistości taką jaka jest. Trójka natomiast jest najbardziej osadzona w rzeczywistości i nie kreuje sobie czegoś tam w głowie, ale postrzega rzeczy takimi jakie są i odpowiednio do tego reaguje.

To są tylko moje osobiste obserwacje dotyczące pojedyńczych osób, które wydaje mi się, że znam dobrze. Ale jeżeli chodzi o szerszą populację, to oczywiście mogę nie mieć racji.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#200 Post autor: atis » piątek, 26 listopada 2010, 07:37

No wlasnie - pojedynczych osob.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
autoimmunologiczny
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 28 grudnia 2010, 00:55
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#201 Post autor: autoimmunologiczny » wtorek, 28 grudnia 2010, 01:18

Chciałbym być kimś dobrym, a nie chciałbym być..
złym.

I już.

:idea:

Desiderat
Posty: 49
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 22:34
Enneatyp: Lojalista

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#202 Post autor: Desiderat » piątek, 31 grudnia 2010, 12:12

9w8 - Mój wymarzony typ
4w5 - Oraz jego przeciwieństwo

:roll:
"Wiem to, że wiem, że nic nie wiem"

Finalnie ustalone 4w3 (IEE) :)

Awatar użytkownika
DarkLilith
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek, 4 października 2010, 19:53
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#203 Post autor: DarkLilith » poniedziałek, 3 stycznia 2011, 15:26

Omg, najgorsze co może być- 5, po prostu krzyk i panika, bym się zabiła gdybym miała taki charakter xd
a najbardziej to bym chciała być 4, 3, 7, albo 8 oo ^^ 8 są świetne ;d. co do 1 i 9- nie mam zdania... ;D takie normalne charakterki xd. kiedyś jeszcze nienawidziłam 6 ale po prostu miałam mylne pojęcie o nich.(nas)
Noc jest najciemniejsza przed świtem....

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#204 Post autor: inv » poniedziałek, 3 stycznia 2011, 15:40

ja to bym chciał cały czas oscylować naokoło enneagramu, albo pojawiać się i znikać w danym typie w zależności od czasu i sytuacji. wiem, że najprawdopodobniej uchodziłbym (zresztą uchodzę) za osobę zwichrowaną (ale oceniają mnie 1, 6 i 8, i jedna szczególnie lubiąca mnie 7 z tego forum, więc mnie to wali :D).

wolę się cieszyć z przemijających nastrojów i nie uciekać od tego, co jest trudne, jeżeli się zdarzy.

poza tym, chciałbym być typem najlepiej uzupełniającym się z ludźmi, którzy mnie otaczają. szczególnie z jedna osobą ;]

wiem, że fajnie jest odczuwać bliskość i pewność zamykania się w jednym z numerków (bo nasza psychika lubi się ustawiać się na pozycji ulubionej), ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na taki intelektualno-emocjonalny odlot. nawet do tego nie potrzeba jakichkolwiek substancji.

ostatnio jestem nikim :)
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

zmiennik
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 16 stycznia 2011, 15:50
Enneatyp: Obserwator

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#205 Post autor: zmiennik » niedziela, 16 stycznia 2011, 23:03

O, bardzo ciekawy temat :)
Dziwne, obstawiałem że chciałbym być 7w8 i tak wyszło. Faktem jest, że lubię się otaczać ludźmi o takich cechach. Ale czy chciałbym być taką osobą? No, nie jestem przekonany.
Test mówi, że nie chciałbym być 6w5.
5w4...

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#206 Post autor: jouziou » sobota, 22 stycznia 2011, 20:40

Jak kiedyś to robiłam to wyszła mi najpierw 1w2, a potem 4 ;dddd
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Kakaouko
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 16 stycznia 2011, 19:04
Enneatyp: Obserwator

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#207 Post autor: Kakaouko » piątek, 4 lutego 2011, 20:21

Gdyby nagle, niespodziewanie mój typ zniknął, rozpadł się, nie istniał wcale już nigdy więcej, to ewentualnie mogłabym zostać 3 lub 6. Ewentualnie. 2 lub 4 - nigdy w życiu, po śmierci, przed życiem, cokolwiek tylko nie to. Jedynka i ósemka...to też raczej nie to. W sumie 7 jeszcze jakoś bym zniosła.
Hmm. Dobrze, że jestem piątką.
5w6
Zazwyczaj jestem paskudna, wredna i cyniczna. A, i jeszcze lekceważąca. No chyba, że jestem szczęśliwa - to wtedy jestem sarkastyczna.

Shirayo
Posty: 625
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2011, 11:40
Enneatyp: Obserwator

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#208 Post autor: Shirayo » wtorek, 26 kwietnia 2011, 14:53

Gdybym mógł wybierać, wybrałbym 8 ewentualnie 7.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#209 Post autor: kangur » wtorek, 26 kwietnia 2011, 19:44

nie chciałabym być 1 (tak też wyszło parę razy z testu) ani 5, gdyby istniał wybór nie wiem czy odważyłabym się być 4. Równocześnie nie wiem kim chciałabym być... może 2? może 7, ale uważam je za zbyt wesołkowate ;) . Reszty typów nie znam wsytarczająco/.

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Kim chciałbym być, a kim nie?

#210 Post autor: Intan » środa, 27 kwietnia 2011, 17:40

Dwójka jest dla mnie odpowiednia. ;) Z biedy mogłabym zostać Czwórką.
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

ODPOWIEDZ