Enneagram

Tak abstrachując od tematu - w sobotę w Krakowie jest marsz równości. Oczywiście 'wszechpolacy' organizują kontrmarsz zdaje się 'tradycji'. Znając życie skończy się jak ostatnio - rozróbą w centrum miasta, bo oczywiście bojówki naszego (oby żył wiecznie oczywiście) ministra 'edukacji' żądają żeby ic...

Wiesz - mój dziadek miał raka płuc. Najpierw płuc a później przerzuty praktycznie wszędzie i gwarantuję Ci że taką śmierć napewno chciałabyś sobie przyspieszyć... Generalnie to ostatni tydzień leżysz jak worek napakowana morfiną i nie jesteś w stanie zrobić nic - leżysz, patrzysz i oddychasz. Ehm, z...

No tak, trzeba umieć się pośmiać z siebie. Aczkolwiek trzeba nadmienić że dociąć innym też potrafię ;]

Moją ucieczką są moje 'sanktuaria'. Gdy chodziłem do LO takim miejscem był cichy park w pobliżu małego dworku/zamku. Taki ze stawem, pomarańczowymi karasiami, spokojny i naprawdę piekny. Teraz jak jestem w Krakowie strasznie brakuje mi takiego miejsca - dlatego właśnie sprowadziłem sobie tutaj rower...

No tak - mimo wszystkich dołów spowodowanych przez takie sytuacje, myślenia że to już jest koniec, to nie ma sensu. Taki powód samobójstwa uważam ogólnie za krańcowo głupi

Jedyny jaki do mnie przemawia i który czasami strasznie mnie do tego ciągnie to czysta ciekawość

@toner - każda teoria jest dobra Ale że powstaliśmy przez przypadek, to akurat możliwe

Zresztą, według teorii chaosu wszystko jest nie tyle możliwe co pewne ale w nieskończoności. Np. to że zabijesz się schodząc po schodach jeśli będziesz to robił odpowiednią ilość razy

Problem w tym że mówisz jedno, a robisz drugie. A wg. mnie to wlaśnie chodzi o czyny nie słowa

A dwa że niekt nie powiedział że czwórkom zalezy na swojej wyjątkowości. Jak widzisz jest nas tu sporo - więc na tym forum bynajmniej nie jesteśmy wyjątkowi. Wręcz przeciwnie

@NoMatter - właśnie to zapomniałem dopisać i przypomniałem sobie rano w drdze na zajęcia :) To za czym goni coraz więcej ludzi, czyli tzw. 'amerykański sen' - ładna żona, dobrze płatna praca, samochód, domek z ogródkiem. Bleh. A później się okazuje że ślub to pomyłka, robota jest beznadziejnie nudna...

ja mimo wszystko dalej bym sie upieral przy tym ze istnieje jednak zaleznosc miedzy "byciem czwórka", byciem a spolecznym wykolejencem Nie napisałeś co to według Ciebie jest społeczeństwo. Zresztą 'punkt widzenia zależy od punktu siedzenia' i jeśli się nie mylę to ja to co rozumiesz przez 'społecze...

Mi się i tak wydaje że czwórki moga mieć zaniżoną IE. Ale bynajmniej nie przez brak empatii czy niezrozumienie uczuć innych (bo to akurat doemena czwórek), ale przez problemy z samooceną, brakim poczucia własnej wartości, niekonsekwencją w działaniach i brakiem umiejętności automotywowania się (choć...

Deep jest wogóle fajnym przykładem :) Jego podejście mi się podoba - z teg co wiem to nie żenił się ze swoją partnerką, a są razem już chyba kilkanaście lat (hm, a może mniej, wydaje mi się że albo 12 albo 8), mają dziecko (dzieci?) i ogólnie są szczęśliwi. W przeciwieństwie do wielu aktorów żeniący...

A ja uważam ż nie. Czwórki mogą mieć ciężki charakter ale głównie dla siebie, bynajmniej nie dla społeczeństwa. Jeśli chodzi o życie i zamartwianie się - to czwórka waha się między dwoma biegunami - euforią i zachłyśnięciem się życiem, a depresją i brakiem celu w życiu. To nie jest tak że siedzę i c...

Hm, no u mnie 34. Nisko, przez kiepską samokontrolę, samoregulację i motywację

Wiesz, ja prawdopodobnie skończę we własnej firmie, albo w jakiejś mało sformalizowanej. Ale chyba tak kończy wiekszość informatyków. Tych takich ekscentrycznych mających własny styl

Wiesz, czasami się zastanawiam czy to nie jest dążenie do autodestrukcji, czy też cierpienia. Po prostu sam nie wiem co widze w piątkach, chociaż wiem że najpewniej nic z tego nie będzie i skończy się dość nieciekawie (hm, za pesymistycznie wyszło - a mam ćwiczyć optymizm)... Może to takie czwórkowe...