Jak wychować dziecko na konkretny typ?
Jak wychować dziecko na konkretny typ?
jak wychowac dziecko na konkretny typ?
np zrobmy sobie 8w7 czy inny konkretny typ?
np zrobmy sobie 8w7 czy inny konkretny typ?
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
Moje luźne przemyślenia (raczej do dzieci 4-6 lat):
1 - Zawalaj mu pokój by zmusić go do sprzątania. Wszystko w stosunku do niego rób niechlujnie. By w końcu zaczęło po tobie, poprawiać niedociągnięcia.
2 - Woź go po cmentarzach, po szpitalach do hospicjum niech w młody wieku nauczy sie co to cierpienie.
3 - Nie kupuj mu żadnych zabawek, żadnych ubrań i nic na co ma ochotę. Niech wytworzy w sobie przekonanie że o wszystko musi sam sie postarać.
4 - Poniżaj go na każdym kroku.
5 - Bądź w stosunku do niego strasznie nachalny. Nie odstępuj go na krok w każdej sytuacji, by w końcu poczuł sie osaczony. Non stop pytaj go w najmniej błahych sytuacjach jak się czyje.
6 - Strasz go w nocy ;]
7 - Zamiast do przedszkola idź z nim na plac zabaw, zamiast szpinaku daj mu czekoladę, zamiast kazać mu odrabiać lekcje daj mu na piwo ;]
8 - Daj mu kijaszka niech stłucze jakieś zwierzątko.
9 - Planuj mu każdy dzień skrupulatnie, zabijaj w zarodku jego pomysły i podrzucaj swoje. Niech uczy się że inni myślą lepiej.
1 - Zawalaj mu pokój by zmusić go do sprzątania. Wszystko w stosunku do niego rób niechlujnie. By w końcu zaczęło po tobie, poprawiać niedociągnięcia.
2 - Woź go po cmentarzach, po szpitalach do hospicjum niech w młody wieku nauczy sie co to cierpienie.
3 - Nie kupuj mu żadnych zabawek, żadnych ubrań i nic na co ma ochotę. Niech wytworzy w sobie przekonanie że o wszystko musi sam sie postarać.
4 - Poniżaj go na każdym kroku.
5 - Bądź w stosunku do niego strasznie nachalny. Nie odstępuj go na krok w każdej sytuacji, by w końcu poczuł sie osaczony. Non stop pytaj go w najmniej błahych sytuacjach jak się czyje.
6 - Strasz go w nocy ;]
7 - Zamiast do przedszkola idź z nim na plac zabaw, zamiast szpinaku daj mu czekoladę, zamiast kazać mu odrabiać lekcje daj mu na piwo ;]
8 - Daj mu kijaszka niech stłucze jakieś zwierzątko.
9 - Planuj mu każdy dzień skrupulatnie, zabijaj w zarodku jego pomysły i podrzucaj swoje. Niech uczy się że inni myślą lepiej.
5w4, LII (INTj)
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
mysle ze przy dziecku jest tyle pracy i obowiazkow i przekazywania swoich uczuc swoich zachowan ze jakas dodatkowa "praca" i pilnowanie sie by uzyskac jakies tam rezultaty sztuczne, to glupota Heh, autsajder fajnie napisał, poslugujac sie schematami ktore sa znane kazdemu, smieszne to i przestroga moze byc ale mimo wszystko spaczone jakby to brac na serio
nie rodzimy sie raczej z cyferką enneagramowa, dziecko to tabula rasa jesli chodzi o osobowosc wypracowana, wyuczona doświadczeniami, aczkolwiek jakies tendencje wyssane z kodem genetycznym ma zapewne, wszytsko do zobaczenia w doroslym zyciu. gdy czlowiek juz wie jak sie zachowuje w pracy, rodzinie, relacji z blikskimi z obcymi etc
jesli chodzi o zmiane numerka, to tak jak mowie, jesli jestes doroslym czlowiekiem, znasz siebie - jak zachowujesz sie i kim jestes w pracy, w rodzinie, w relacji, wsrod obcych bliskich wsrod nowych wyzwan, jak reagujesz na to na tamto, wtedy mozesz okreslic swoj typ enneagramowy, mysle ze nie zmieni sie zbytnio wtedy nic. co najwyzej smierc bliskiej osoby, utrata dlugoletniej pracy, wypadek etc moze Cie zmienic na tyle by cyfra tez ulegla zmianie
takie moje zdanie.
nie rodzimy sie raczej z cyferką enneagramowa, dziecko to tabula rasa jesli chodzi o osobowosc wypracowana, wyuczona doświadczeniami, aczkolwiek jakies tendencje wyssane z kodem genetycznym ma zapewne, wszytsko do zobaczenia w doroslym zyciu. gdy czlowiek juz wie jak sie zachowuje w pracy, rodzinie, relacji z blikskimi z obcymi etc
jesli chodzi o zmiane numerka, to tak jak mowie, jesli jestes doroslym czlowiekiem, znasz siebie - jak zachowujesz sie i kim jestes w pracy, w rodzinie, w relacji, wsrod obcych bliskich wsrod nowych wyzwan, jak reagujesz na to na tamto, wtedy mozesz okreslic swoj typ enneagramowy, mysle ze nie zmieni sie zbytnio wtedy nic. co najwyzej smierc bliskiej osoby, utrata dlugoletniej pracy, wypadek etc moze Cie zmienic na tyle by cyfra tez ulegla zmianie
takie moje zdanie.
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
Numerek raczej nie jest determinowany genami, a przynajmniej NIE TYLKO. P. H. Palmer skłaniała się raczej ku olbrzymiemu wpływowi środowiska, na ten przykład, ja bym obstawiał, ze geny to góra 30% tegoż enneagramowego numerka, który tedy niewiele mówi o cechach charakteru, jako takich (albo tylko ja tak tenże odbieram...)
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”