Trzy bezalkoholowe absoluty
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
- szeleszcze
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 22 września 2007, 01:04
- Lokalizacja: szczecin, kraków, stavanger
no tak.
co jedna osoba to inny wybór, ciekawe.
czy też nic nie wnoszące?
czy też nic nie wnoszące?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 września 2007, 23:51 przez szeleszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
3w4
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
- szeleszcze
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 22 września 2007, 01:04
- Lokalizacja: szczecin, kraków, stavanger
taki lol.
zaskoczona.
gdyż byłam przekonana iż wiekszość wybierze tak samo jak ja.
ciekawa jestem jak ta ankieta wypadła w innych grupach (typach).
GE: połączyłam
gdyż byłam przekonana iż wiekszość wybierze tak samo jak ja.
ciekawa jestem jak ta ankieta wypadła w innych grupach (typach).
GE: połączyłam
3w4
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
- szeleszcze
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 22 września 2007, 01:04
- Lokalizacja: szczecin, kraków, stavanger
dziękuję szura.
nie pamiętam co sama zaznaczyłam ale myślę, że tak samo jak zrobiłabym to teraz. mianowicie:
prawda, dobro, piękno.
wahałam się czy na pierwszym miejscu nie umieścić dobra, ale wolałabym zło i prawdę od nieprawdy i dobra, gdyż w moim mniemaniu nieznajomość prawdy wyklucza obecność dobra.
piękno od razu zakfalifikowałam jako najmniej istotne, z powodów czysto estetycznych, których to brak nie wyłącza istnienia prawdy jak i dobra. niemniej, przyszło mi do głowy pytanie: czy dobro w swym założeniu nie dąży w ostateczności do piękna? i czy możliwe jest prawdziwe piękno (o ile taka definicja jest w ogóle możliwa) bez dobra?
prawda, dobro, piękno.
wahałam się czy na pierwszym miejscu nie umieścić dobra, ale wolałabym zło i prawdę od nieprawdy i dobra, gdyż w moim mniemaniu nieznajomość prawdy wyklucza obecność dobra.
piękno od razu zakfalifikowałam jako najmniej istotne, z powodów czysto estetycznych, których to brak nie wyłącza istnienia prawdy jak i dobra. niemniej, przyszło mi do głowy pytanie: czy dobro w swym założeniu nie dąży w ostateczności do piękna? i czy możliwe jest prawdziwe piękno (o ile taka definicja jest w ogóle możliwa) bez dobra?
3w4
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
mniej zdrowe trójki mogą zacząć cieszyć się uczuciem braku uczuć.
cudo od pana: http://www.youtube.com/watch?v=s1QYXlRzNS0
chcę być pomylony
Prawda to raczej relatywny obiektywizm.Afik pisze:Opinie są subiektywne. Jednak fakt, że osoba x ma taką a nie inną opinię jest już obiektywną prawdą.
"Prawda jest jedna, niepowtarzalna etc."
Ale coś takiego jak 100% obiektywizm nie istnieje. Nawet kolory widzimy innaczej. Jeżeli daltonista nazwie kolor niebieski różowym, to przecież nie kłamie, ale nadaje błędną interpretację swej zafałszowanej obiektywności wynikającej z choroby.