Siódemka i uzależniania
Alko i prochy sucks.
Mnie nigdy nie ciągnęło do używek, mogę bawić się spokojnie bez wspomagaczy. Nie próbowałem z narkotykami, a pić na razie przestałem. I tak potrafię mieć fazę jakbym się naćpał...wystarczy że poczuję energię tłumu i muzykę
Żeby nie myśleć o kłopotach, buszuję po necie (nałóg) i słucham muzy, która ma na mnie pozytywny wpływ.
Mnie nigdy nie ciągnęło do używek, mogę bawić się spokojnie bez wspomagaczy. Nie próbowałem z narkotykami, a pić na razie przestałem. I tak potrafię mieć fazę jakbym się naćpał...wystarczy że poczuję energię tłumu i muzykę
Żeby nie myśleć o kłopotach, buszuję po necie (nałóg) i słucham muzy, która ma na mnie pozytywny wpływ.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”
I to sie ceni najbardziej (: Tez jestem w stanie doprowadzic sie do euforii sama z siebie.Wawelski pisze: Mnie nigdy nie ciągnęło do używek, mogę bawić się spokojnie bez wspomagaczy. Nie próbowałem z narkotykami, a pić nie piję już wcale(sic!). Potrafię mieć fazę i tak jakbym się naćpał...wystarczy że poczuję energię tłumu
Uwazam jednak, ze wszystko (bez przesady i skrajnosci) jest dla ludzi. Trzeba to tylko umiec odpowiednio wykorzystac. Jak to Paracelsus powiedzial, wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizna (...)
Enyłej, poza czekolada, nie zdarzylo mi sie uzywac czegos do poprawy nastroju (; od tego jest muzyka, zainteresowania i ludzie.
Czego doswiadczylam to moje, ale nigdy nie stracilam swiadomosci. Lubie probowac nowosci, ale z glowa, to wszystko.
a mowili, ze kazde uzaleznienie jest zle... ;Phols pisze: Ja tam jestem zdania, że trzeba sobie znajdować pożytecznie uzależnienia z tym charakterem
z pozytywnych, czuje sie uzalezniona od muzyki (:
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (:
Bardzo ważne stwierdzenie, ja też typowych używek jeżeli już używam to wyłącznie towarzysko, picie do lustra zupełnie mnie nie bawiGaile pisze:Wawelski pisze: Enyłej, poza czekolada, nie zdarzylo mi sie uzywac czegos do poprawy nastroju (; od tego jest muzyka, zainteresowania i ludzie.
Do poprawy nastroju używam wyłącznie jedzenia(co widać:D), muzyki i ludzi
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
W moim przypadku dzialaja jeszcze zakupy ;D ale jedzenie, mrrrkidziorek pisze:Bardzo ważne stwierdzenie, ja też typowych używek jeżeli już używam to wyłącznie towarzysko, picie do lustra zupełnie mnie nie bawi
Do poprawy nastroju używam wyłącznie jedzenia(co widać:D), muzyki i ludzi
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (:
- Druid z Polmosu
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
- Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa
Re: Siódemka i uzależniania
Jak ktoś to państwo lubi to takkidziorek pisze: No alkohol i fajki są z akcyzą...więc pożyteczne A i guma do żucia
Ano, forum zabiera dużo czasu, a ja go ostatnio nie mam, z resztą to chyba mocno siódemkowekidziorek pisze: P.S. Hols...dawno Cię nie było
Jestem smiertelnie powazna. Mezczyzna powinien sie dobrze zaprzyjaznic z kuchnia (;Wawelski pisze:Nie żartuj
tak, zadna inna rolka papieru nie wchodzi w gre. Tylko ten zielony velvet (;Druid z Polmosu pisze:A ja palę i piję a chodzę i żyję I chyba jestem uzależniony od wszystkiego z wyjątkiem drugów i kawy (która bardzo lubię i to strasznie mocna ale raz na jakiś czas)
Dobre rozwiazanie, przyznac sie do wszystkiego co zle w samym sobie i ludzie nie maja nam nic do zarzucenia z drugiej strony, bywaja przyjemne nalogi....
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (:
- Druid z Polmosu
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
- Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa
Dokładnie takGaile pisze:Dobre rozwiazanie, przyznac sie do wszystkiego co zle w samym sobie i ludzie nie maja nam nic do zarzucenia
Oj tak Powiem nawet więcej, że nałogi potrafia być najprzyjemniejszymi rzeczami jakie sie doswiadcza heh co by człowiek zrobił gdyby nie te nałogi...Gaile pisze:z drugiej strony, bywaja przyjemne nalogi....
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu
Cardinal Richelieu
Taaa, tez mam kilka naprawde przyjemnych wspomnien... <; inna sprawa, wole miec te wspomnienia, bo sama tego chcialam, a nie dlatego, ze musialam czy tak wyszlo.Druid z Polmosu pisze:Oj tak Powiem nawet więcej, że nałogi potrafia być najprzyjemniejszymi rzeczami jakie sie doswiadcza heh co by człowiek zrobił gdyby nie te nałogi...Gaile pisze:z drugiej strony, bywaja przyjemne nalogi....
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (: