Znam taką osobę, a nawet kilka. Każdy taki wampir ma wypracowane metody wyzyskiwania ludzi: zaczyna rozmowę od tego, jak bardzo źle się czuje (i łapie się np z brzuch), albo od słów "ty jesteś taki w tym dobry/a, zrobisz to sprawniej i szybciej a ja mogę tylko zepsuć", albo "mam coś dla Ciebie! bardzo się natrudziłem/am żeby to dla Ciebie zdobyć", albo obdarowuje osoby rzeczami materialnymi, po to, by te czuły się w obowiązku pomóc gdy wampir tego sobie ZAŻYCZY, w przeciwnym wypadku mówi "a ja kupiłem/dałem tobie to czy tamto, a ty tak się odwdzięczasz", lub "mówisz że mnie kochasz, a nie zrobisz dla mnie takiej przysługi?". To tylko kilka przykładów, ale pragnę zaznaczyć, że chodzi o
nagminne wykorzystywanie takich chwytów, a nie sporadyczne. Osoba, która dała się wmanipulować (najczęściej oczywiście to się zdarza w związku lub w rodzinie), jeżeli zauważy, że jest wykorzystywana, może poczuć maksymalną odrazę do takiego zachowania oraz zobojętnienie do danego wampira tak wielkie, że nawet jeśli faktycznie on się źle czuje (wyjątkowo nie symuluje), to nie robi to na niej większego wrażenia, a wręcz myśli "należało mu się". Co oczywiście jest drugą skrajnością, z którą należy się również uporać, żeby nie stać się przewrażliwionym, przeczulonym na punkcie wykorzystywania.
Nie wiem jakie typy mają te osoby, ponieważ nie utrzymuję z nimi bliskiego kontaktu. Gdy przeczytałam pierwszy post na ten temat, od razu przyszła mi do głowy książka "wywieranie wpływu na ludzi" Cialdiniego. Z tym, że Cialdini opisuje raczej "wyuczone techniki" namawiania ludzi, by zrobili to, o co ich poprosisz (dlatego jako przykład posłużyć mogą sprzedawcy, akwizytorzy, jakiś guru w sekcie, ludzie zbierający kasę na ulicach). Co najgorsze, często ludzie wykorzystani nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że padli ofiarą podstępnego planu
Pracowałam też na infolinii w Cyfrze+, oraz w handlu - i miałam organizowane specjalne szkolenia z zakresu technik wywierania wpływu na ludzi w celu zwiększenia dochodu firmy. Klienci cyfry oraz sklepu byli przekonani o tym, że skorzystali z jedynej i niepowtarzalnej oferty
Do takich ludzi, których spotykamy po raz pierwszy, łatwiej podejść obiektywnie, z rezerwą. Trudniej jest w życiu osobistym, rodzinnym. Widzę, że niewielu forumowiczów ma z wampirami do czynienia - no, to tylko pogratulować szczęścia
...albo współczuć nieumiejętności dostrzeżenia bycia wykorzystywanym LOL