Socjoniczny kącik offtopiczny

Ogólne dyskusje na temat socjoniki
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1336 Post autor: Zielona » sobota, 25 czerwca 2016, 23:23

@ Enturie, wbrew temu co się może wydawać człowiek musi tworzyć spójną, logiczną całość, inaczej trafia do psychiatryka ;) Jeśli ktoś tej logiki nie dostrzega to znaczy, że ma zbyt mało danych lub ich nie przemyślał i nie dostrzegł związków. Czasem jest to trudne, bo jedno z drugim nie ma połączenia bezpośredniego, a cały długi łańcuch. Ponieważ i socjonika i enneagram z jego poziomami zdrowia odnoszą się do psychiki człowieka muszą mieć ze sobą powiązanie. Problem polega na tym, że na kształtowanie się psychiki wpływa bardzo wiele czynników, a nie ma zbyt wielu osób, które by dokonały takiej wiwisekcji, żeby do tych łańcuchów dotrzeć.
Jako 9-tka lubię święty spokój, dla ESI święty spokój oznacza ograniczenie dopływu bodźców, zwłaszcza tych negatywnych. Niski poziom zdrowia uniemożliwiał mi naturalne osiągniecie równowagi i spokoju, a mechanizmy obronne 9-tki w postaci zamrażania pozwalały mi osiągać go sztucznie. Ale to z kolei wpływało na metabolizm informacyjny i dławiło potencjał. I tak w koło Macieju, aż coś mnie wyrwało z tego błędnego koła.
Zgłębiając układy zależności, Si analizuje i wartościuje efekty wpływu poszczególnych czynników z punktu widzenia dynamiki całego układu. Stanem idealnym i swego rodzaju celem, do którego należy dążyć, jest dla Si harmonia rozumiana jako stan współgrania, równowagi i wzajemnego dopełniania się wpływów. Si ocenia w swojej analizie, czy dany wpływ jest pozytywny, czy też negatywny, a zatem czy przyczynia się do harmonii, czy też tę harmonię burzy. Poszukuje też takich uregulowań i zmian, które prowadziłyby do zwiększenia poziomu harmonii w układzie. Może być tutaj mowa zarówno o ogólnym dobrostanie, jak i wygodzie bądź jej braku powiązanej z konkretnymi rozwiązaniami.http://socjonika.pl/#!Si

Wypisz wymaluj 9-tka :D A jak sobie ze zmianą stanu radzi to kwestia poziomu zdrowia.

@Agon, doprawdy nie moją winą jest to, że w opisach ESI najczęściej można spotkać odniesienia do etyki i sensoryki. Jak choćby tu http://socjonika.pl/#!ESI Nie może być inaczej, bo taka jest nasza wewnętrzna lupa – skupia uwagę na tych elementach.
Nie trzeba wiele myśleć, żeby zrozumieć, że socjonicy podzielili źródła informacji i ich przetwarzanie na 4 elementy i 2 z nich są istotniejsze niż pozostałe. Dochodzi jeszcze kwestia intro-/ekstrawertyzmu czyli siła bodźca niosącego informację wynikająca z wysoko/niskoreaktywności. Dla mnie jako ESI najważniejsze są te związane z zasadami oraz odczuciami, na te zwracam uwagę w pierwszej kolejności i te najbardziej wpływają na moje reakcje. Cała reszta jest pochodną, konsekwencją, uszczegółowieniem. I wszystko logicznie wypływa jedno z drugiego.
Charakterystyczne cechy osób z Si w funkcji programowej http://socjonika.pl/#!Si
Reaktywność jest zapewne cechą wrodzoną – z takim, a nie innym układem nerwowym się rodzimy. Jako wysokoreaktywna jestem introwertyczką. Z tego samego powodu prawdopodobnie też jestem sensoryczką – wysokoreaktywny doświadcza większej ilości niż niskoreaktywny. I tak dochodzimy do oceny – głodna/najedzona, zmęczona/wypoczęta, cicho/głośno. Ocena prowadzi do wartościowania – dobrze/źle. Stąd mamy już mały krok do etyki czyli zasad. Część z nich jest nasza własna, a część nabyta, ale padają na podatny grunt. Jakie są zależy od środowiska/kultury. Żyjemy w takiej, że jedzenie „ludziny” jest uważane za nieetyczne, ale gdybym się wychowała wśród ludożerców za nieetyczne uważałabym zabranianie mi jej jedzenia. I w tym momencie spokojnie daje się wytłumaczyć dlaczego Duplo będąc ESI mogła mordować chomiki. Jej zbiór zasad mógł wtedy nie posiadać punktu o tym, że chomiczki to żywinki, które też czują.
Tak powstaje nasza wewnętrzna motywacja, która przekłada się na działanie.
W opisie Si podany jest przykład – „problem z otwarciem drzwi, które wymagają szarpnięcia”. Zawsze „podchodzę” do drzwi delikatnie. 1. Podświadomie obawiam się, że otworzą się zbyt gwałtownie i mnie walną, czego sensoryk unika, bo to ból. 2. coś się może zepsuć/zniszczyć, a to oznacza zamieszanie, koszty czyli nieprzyjemności - sensoryk. 3. zepsute czyli brzydkie - sensoryk. 4. niszczenie jest nieetyczne - etyk.
W tymże opisie znajdziesz też wyjaśnienie dlaczego tak łatwo przyswoiłam zasadę żyć Tu i teraz. Bycie wysokoreaktywnym/sensorykiem oznacza nieustanny zalew informacjami czyli niejako wymusza pobyt w chwili obecnej, bo środowisko cały czas dostarcza bodźców aktualizujących stan mój i środowiska.
Jak wszyscy sensorycy, osoby z Si w ego operują na konkretnych, empirycznych przykładach i wyjaśnieniach. W ich wypadku są to szczegółowe przykłady oparte na związkach przyczynowo-skutkowych i bezpośrednim wynikaniu, którymi czują potrzebę i zazwyczaj potrafią uargumentować to, co mówią. Tego samego oczekują od rozmówcy, często dopytując się: „dlaczego?”, „ale z czego to wynika?.
W przypadku stwierdzenia konieczności zmiany tegoż stanu potrzebne jest zrozumienie przyczyn w celu podjęcia właściwych kroków. Masz teraz wyjaśnienie dlaczego moim ulubionym pytaniem jest właśnie pytanie „dlaczego”. I właśnie dlatego to pytanie pozwoliło mi na skuteczną pracę nad sobą.


"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1337 Post autor: Agon » niedziela, 26 czerwca 2016, 17:01

Zielona pisze:@Agon, doprawdy nie moją winą jest to, że w opisach ESI najczęściej można spotkać odniesienia do etyki i sensoryki. Jak choćby tu http://socjonika.pl/#!ESI Nie może być inaczej, bo taka jest nasza wewnętrzna lupa – skupia uwagę na tych elementach.
Nie trzeba wiele myśleć...

Charakterystyczne cechy osób z Si w funkcji programowej http://socjonika.pl/#!Si
Jak wszyscy sensorycy, osoby z Si w ego operują na konkretnych, empirycznych przykładach i wyjaśnieniach. W ich wypadku są to szczegółowe przykłady oparte na związkach przyczynowo-skutkowych i bezpośrednim wynikaniu, którymi czują potrzebę i zazwyczaj potrafią uargumentować to, co mówią. Tego samego oczekują od rozmówcy, często dopytując się: „dlaczego?”, „ale z czego to wynika?.
W przypadku stwierdzenia konieczności zmiany tegoż stanu potrzebne jest zrozumienie przyczyn w celu podjęcia właściwych kroków. Masz teraz wyjaśnienie dlaczego moim ulubionym pytaniem jest właśnie pytanie „dlaczego”. I właśnie dlatego to pytanie pozwoliło mi na skuteczną pracę nad sobą.
Zielona, ESI nie cenią Si, nie mają Si w ego, nie mają Si w funkcji programowej. Pomieszałaś trochę, bo ESI mają Fi i Se w ego z czego Fi w funkcji programowej.

Przez to wziął się problem u Ciebie ze zrozumieniem czemu ESI mogą być wredne i stosować nacisk. Uznałaś ESI za Si-ego, a ESI to Se-ego.

Jeśli pasują do Ciebie opisy Si programowego i uważasz się za etyczkę, to może jesteś SEI, czyli tak jak kiedyś się uważałaś. Na moje oko to obie z Sayną jesteście jakimiś introwertyczno-etycznymi typami z czego ty cenisz Si i Ne, a ona ceni Ni i Se. Czyli możesz być EII lub SEI, a Sayna IEI lub ESI.

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1338 Post autor: Zielona » niedziela, 26 czerwca 2016, 19:06

Masz rację, pomieszałam :)
Nawet wiem dlaczego, ale mniejsza o to. W tym co sama napisałam udowodniłam, że cenię Si. Nawet w przykładzie z drzwiami wyszło mi 3 razy argumenty za sensoryką, a jeden za etyką. Upieranie się, że jestem ESI, a nie SEI byłoby głupotą - może jestem głupia, ale nie aż tak :D
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1339 Post autor: Ninque » niedziela, 26 czerwca 2016, 19:57

Zielona pisze:@ Enturie, wbrew temu co się może wydawać człowiek musi tworzyć spójną, logiczną całość, inaczej trafia do psychiatryka ;) Jeśli ktoś tej logiki nie dostrzega to znaczy, że ma zbyt mało danych lub ich nie przemyślał i nie dostrzegł związków. Czasem jest to trudne, bo jedno z drugim nie ma połączenia bezpośredniego, a cały długi łańcuch. Ponieważ i socjonika i enneagram z jego poziomami zdrowia odnoszą się do psychiki człowieka muszą mieć ze sobą powiązanie. Problem polega na tym, że na kształtowanie się psychiki wpływa bardzo wiele czynników, a nie ma zbyt wielu osób, które by dokonały takiej wiwisekcji, żeby do tych łańcuchów dotrzeć.
Jako 9-tka lubię święty spokój, dla ESI święty spokój oznacza ograniczenie dopływu bodźców, zwłaszcza tych negatywnych. Niski poziom zdrowia uniemożliwiał mi naturalne osiągniecie równowagi i spokoju, a mechanizmy obronne 9-tki w postaci zamrażania pozwalały mi osiągać go sztucznie. Ale to z kolei wpływało na metabolizm informacyjny i dławiło potencjał. I tak w koło Macieju, aż coś mnie wyrwało z tego błędnego koła.
Zgłębiając układy zależności, Si analizuje i wartościuje efekty wpływu poszczególnych czynników z punktu widzenia dynamiki całego układu. Stanem idealnym i swego rodzaju celem, do którego należy dążyć, jest dla Si harmonia rozumiana jako stan współgrania, równowagi i wzajemnego dopełniania się wpływów. Si ocenia w swojej analizie, czy dany wpływ jest pozytywny, czy też negatywny, a zatem czy przyczynia się do harmonii, czy też tę harmonię burzy. Poszukuje też takich uregulowań i zmian, które prowadziłyby do zwiększenia poziomu harmonii w układzie. Może być tutaj mowa zarówno o ogólnym dobrostanie, jak i wygodzie bądź jej braku powiązanej z konkretnymi rozwiązaniami.http://socjonika.pl/#!Si

Wypisz wymaluj 9-tka :D A jak sobie ze zmianą stanu radzi to kwestia poziomu zdrowia.
wątek o korelacjach między 9 a socjoniką
Tylko 3 Si egowców sie zgłosiło (na 28 osób) sensoryków łącznie jest ośmioro.
Zielona pisze: Reaktywność jest zapewne cechą wrodzoną – z takim, a nie innym układem nerwowym się rodzimy. Jako wysokoreaktywna jestem introwertyczką. Z tego samego powodu prawdopodobnie też jestem sensoryczką – wysokoreaktywny doświadcza większej ilości niż niskoreaktywny.
Z tego wynika że intrwertycy to sensorycy, po pierwsze mieszasz introtyczność z introwertyzmem, introwertyzm to bardziej MBTI ale tak czy siak mamy 16 typów z których 4 to ekstra sensorycy :what:

Odnośnie całego posta: Tworzysz własną teorię, to tak nie działa. ale ja nie mam czasu Ci tłumaczyć :(
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1340 Post autor: Zielona » niedziela, 26 czerwca 2016, 22:14

Nie tłumacz, nie ma potrzeby :)
Ninque pisze:Z tego wynika że intrwertycy to sensorycy, po pierwsze mieszasz introtyczność z introwertyzmem, introwertyzm to bardziej MBTI ale tak czy siak mamy 16 typów z których 4 to ekstra sensorycy :what: (
Z tego co napisałam wynika, że ja jestem SEI i dlaczego. W moim przypadku prawdopodobnie taki był ciąg połączeń. Wiem, że introwertyzm i introtyczność to nie to samo. Odniosłam się celowo do introwertyczności.
Na sensorykę składa się kilka elementów - obraz, dźwięk, dotyk, smak, ale też dotyczy emocji.
ESFj http://socjonika.pl/starastrona/index.php?strona=esfj
Gulenko wyszczególnia:
2. Uczucia sensoryczne
8. Sensoryka siłowa
ESFp* http://socjonika.pl/starastrona/index.php?strona=esfp
Valentine Meged & Anatolij OVCHAROV
Podtyp sensoryczny Se - Taktyk
Gulenko
Podtyp Se

Z opisów od razu widać, że bazują bardziej na emocjach, choć dobrym jedzeniem czy ładnym ubraniem nie pogardzą. Introwertycy i ekstrawertycy inaczej podchodzą do tych 5 elementów sensoryki i inaczej używają . Ekstrawertyk m.in. wykorzysta je do uzyskania informacji/bodźców zwrotnych, które będą go "nakręcać", dodawać energii. Nie ma więc wykluczenia ekstrawertyzmu i byciem sensorykiem.

*Zwróciliście uwagę na błąd w opisie typów?
ESFp - ESE - Polityk - Ambasador - Cezar
ESFj - ESE - Entuzjasta - Smakosz - Hugo
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1341 Post autor: Agon » poniedziałek, 27 czerwca 2016, 14:16

Se cenienie/niecenienie łatwo wyczaić po sposobie pisania w necie, a siłę Se po rozmowie twarzą w twarz.

Jak czytałem posty jouziou to miałem takie "u kurde jakie ESI", a się okazuje że ona jest IEI. Z Sayną pewnie jest podobnie i w dodatku przypomina mi choku, obie mają takie jejuchowe spojrzenia.

Na moje oko to Sayna jest IEI, a Zielona SEI. U Zielonej jeszcze myślałem nad EII, ale ona raczej ceni takie Ti-owe analizy, niż Te-ową efektywność. Zielona to taka SEI, która rozwija w sobie cechy ILE, bo lubi eksperymenty myślowe i tworzy własne teorie.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1342 Post autor: Agon » czwartek, 30 czerwca 2016, 15:52

Jak to jest że Lito logik socjoniczny potrafi się lepiej wczuć w moją sytuację, niż te wszystkie forumowe etyki? Jaki sens ma ta cała etyka socjoniczna skoro te osoby nie umieją patrzeć na sprawę z czyjegoś punktu widzenia?

Co takiego mają w głowie osoby, które rzucają się na mnie jak stado hien? Że co niby zrobię? To oczywiste że czuję się wtedy osaczany i atakowany.

Albo po prostu to wiedzą i mają złe intencje. Wtedy inny forumowy etyk powinien to zauważyć, a nie zauważa.

Socjonika mnie zawodzi, zawodzi cały czas.

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1343 Post autor: Zielona » czwartek, 30 czerwca 2016, 16:05

Agon, jak napisałeś do mnie: "Etyka socjoniczna, to nie etyka rozumiana powszechnie." ;)
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1344 Post autor: Agon » czwartek, 30 czerwca 2016, 16:09

Zielona pisze:Agon, jak napisałeś do mnie: "Etyka socjoniczna, to nie etyka rozumiana powszechnie." ;)
Wiem dlatego napisałem o intencjach. Ale wierzę, że przynajmniej admin ma dobre.

Sayna
Posty: 211
Rejestracja: sobota, 14 marca 2015, 00:52

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1345 Post autor: Sayna » sobota, 9 lipca 2016, 15:23

Zielona pisze:Z tego co napisałam wynika, że ja jestem SEI i dlaczego.
Mamy relację biznesową
"Partnerzy są zainteresowani w wielu tych samych dziedzinach, ale podchodzą do nich zupełnie innymi drogami. Partnerzy ogólnie imponują sobie i cenią nawzajem swoje siły na pewnej odległości, ale ciężko jest im odnieść dla siebie jakieś praktyczne korzyści z tych sił. Partnerzy nie mogą stworzyć nic więcej niż tylko powierzchowną relację."
Pasuje do tego, że mamy zainteresowania w tych samych dziedzinach :D

A z Intan mam relację quasi-tożsamości
"Partnerzy wydają się podzielać szerokie obszary zainteresowania w tym sensie w jakim jest to w przypadku „tożsamości” lub „podobieństwa”. Jednakże język w jakim formułują swoje myśli jest beznadziejnie inny i ciężkostrawny by byli na bliskim psychologicznym dystansie. Ponadto, partnerzy są przyciągani do przeciwnych grup towarzyskich, w których drugi partner czuje się niedobrze. Partnerzy są niezdolni, by zapewnić sobie znaczące poparcie i muszą się wysilić by osiągnąć wzajemne zrozumienie."
Ja się lepiej czuję wśród bety, szczególnie przy osobach otwartych światopoglądowo, racjonalnych i mogą być ateistami byleby nie narzucali swojej wizji jak powinno się żyć. Osoby z delty, gdy dodatkowo są katolikami i narzucają swój sztywny system, źle na mnie działają.

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1346 Post autor: jouziou » sobota, 9 lipca 2016, 15:59

Sayna pisze:Ja się lepiej czuję wśród bety, szczególnie przy osobach otwartych światopoglądowo, racjonalnych i mogą być ateistami byleby nie narzucali swojej wizji jak powinno się żyć. Osoby z delty, gdy dodatkowo są katolikami i narzucają swój sztywny system, źle na mnie działają.
próbuj dalej

są dwa wyjaśnienia: albo wyrażasz się bardzo niedbale przez co my interpretujemy to jako braki w podstawowej wiedzy, albo rzeczywiście nie rozumiesz tego systemu jako całości, wyłapujesz tylko fragmenty opisów, przenosisz na nie swoje projekcje i próbujesz połączyć to jakoś z tym co już wiesz o świecie ogólnie oraz ze swoimi odczuciami, które bazują na tej niezupełnej wiedzy - nic z tego nie wynika prócz bredni

żeby nie było, że tylko się Ciebie czepiam, to proszę wyjaśnij mi na jakiej podstawie opierasz swoje przekonanie*, że osoby, które są otwarte, racjonalne i nie narzucają swojej wizji jak powinno się żyć są z Bety, a osoby z Delty to te, które "narzucają swój sztywny system" ?

*w ramach teorii socjonicznej
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Sayna
Posty: 211
Rejestracja: sobota, 14 marca 2015, 00:52

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1347 Post autor: Sayna » sobota, 9 lipca 2016, 16:41

jouziou pisze:
Sayna pisze:Ja się lepiej czuję wśród bety, szczególnie przy osobach otwartych światopoglądowo, racjonalnych i mogą być ateistami byleby nie narzucali swojej wizji jak powinno się żyć. Osoby z delty, gdy dodatkowo są katolikami i narzucają swój sztywny system, źle na mnie działają.
próbuj dalej

są dwa wyjaśnienia: albo wyrażasz się bardzo niedbale przez co my interpretujemy to jako braki w podstawowej wiedzy, albo rzeczywiście nie rozumiesz tego systemu jako całości, wyłapujesz tylko fragmenty opisów, przenosisz na nie swoje projekcje i próbujesz połączyć to jakoś z tym co już wiesz o świecie ogólnie oraz ze swoimi odczuciami, które bazują na tej niezupełnej wiedzy - nic z tego nie wynika prócz bredni

żeby nie było, że tylko się Ciebie czepiam, to proszę wyjaśnij mi na jakiej podstawie opierasz swoje przekonanie*, że osoby, które są otwarte, racjonalne i nie narzucają swojej wizji jak powinno się żyć są z Bety, a osoby z Delty to te, które "narzucają swój sztywny system" ?

*w ramach teorii socjonicznej
Wyrażam się dbale. Użyłam słów "szczególnie przy osobach" oraz "gdy dodatkowo są". Nie rozumiem zatem skąd taka reakcja i pomysł, że uważam wszystkie osoby z Bety za otwarte, racjonalne i nie narzucające swojej wizji jak powinno się żyć, a wszystkie osoby z Delty za te, które narzucają swój sztywny system. Są to elementy pozasocjoniczne i gdy połączą się z tymi socjonicznymi, to wtedy jest bardzo dobrze, lub bardzo źle.

Basket Case jest ateistką i pisze w dość otwarty sposób, a jest LSE. Jednak nawet u niej widzę pewne cechy Te-ego które mnie odrzucają. Jakoś za bardzo ceni logikę. Nie umiem tego wytłumaczyć. Kapar też jest ateistą, ale jakoś inaczej argumentuje, mniej "sztywno". Może jest SLE, a jeśli jest LSE to już nie wiem.

A z drugiej strony medalu mamy Intan i Ace. Oni są katolikami, ale ich sposób argumentowania też jest diametralnie różny. Inaczej przetwarzają informacje. Jest też Ninque irracjonał z delty i jej sposób jest jeszcze inny, zbliżony do Intan ale bardziej "elastyczny", ale wciąż deltowy.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1348 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 15 sierpnia 2016, 15:50

beto-gamma rządzi: [bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=K5BwRgi3dTg[/bbvideo]
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1349 Post autor: awesome_anteros » poniedziałek, 22 sierpnia 2016, 21:14

Ja socjonicznie jakoś nie potrafię (próbuje się wytypować od 1, 5 roku) się wytypować za bardzo ujmuję każdy element w sposób zależny od sytuacji.Ostatnio próbowałem się wytypować na podstawie odwrotności elementów osób, których nie lubię, czyli w tym wypadku w mocnych funkcjach było by: Si, Fe, Se, Fi, a słabe funkcje to Ni, Te, Ne, Ti – tyle, że do mnie to nie przemawia.
Jeszcze gdzieś czytałem, że zamienia się ostatnią literę, z MBTI i przenosi na socjonikę to by oznaczało kogoś między INFp a ISTp. Co już kompletnie do mnie nie pasuje osoby typu ISTp mają jakieś takie płaskie rodem z średniowiecza poglądy(a przynajmniej ja na takich trafiam) a poza tym ten typ kojarzy mi się z napakowany dresem a ja jestem chuderlawy a INFp to też raczej do mnie nie pasuje.


Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 sierpnia 2016, 21:31 przez awesome_anteros, łącznie zmieniany 3 razy.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

#1350 Post autor: Ninque » poniedziałek, 22 sierpnia 2016, 21:20

Ale postura, nic nie znaczy przy socjotypowaniu. Te przykłady w opisach to bardziej poezja niz coś co należy traktować poważnie. ;)
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

ODPOWIEDZ