Pan Piątek Ona Ósemka

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Dakinka
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 17:57
Enneatyp: Szef

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#46 Post autor: Dakinka » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:01

@Ael: :mrgreen:
Snufkin pisze:Ael trochę upraszczasz.
Po prostu odebrałem to jako formę tłumaczenia się przed nami.
A nie wygląda mi to na działanie szczególnie szkodliwe społecznie.
Ktoś ma taką fajną sygnaturkę na forum: "W życiu nie ma wrogów, ani przyjaciół. Są tylko nauczyciele.".
Tak, tylko że w tym przypadku to raczej ja byłam nauczycielką dla tych osób i raczej nie uczyłam ich niczego dobrego a sama siano hodowałam w głowie i tyle, bo jakoś nie chcą się ze mną wybrać na piwko i powspominać jak było fajnie, co z resztą kiedyś mnie niepomiernie dziwiło (moje autentyczne słowa do wspólnego kumpla: no jak to, kiedyś to nawet mi się oświadczył a teraz na piwo nawet ze mną nie pójdzie?).


Ona_8w7 | sx/sp/so SLE albo SEE nie znam się
Myślałem, że dojrzejesz i się otworzysz...
Co? Tak robią pistacje. <3

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#47 Post autor: Agon » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:24

A jakie 8kowe cechy nabył ten pan Piątek przez związek z Tobą? To chyba normalne, że mężczyzna niezależnie od typu przy kobiecie zaczyna zachowywać się bardziej ósemkowo. 8 to taki archetyp samca alfa, tak jak 2 to archetyp dobrej matki opiekującej się swymi dziećmi.

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#48 Post autor: Ael » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:30

Ales stereotypami pojechal xD

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#49 Post autor: Agon » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:49

Ale tak jest. Gdy mężczyzna pragnie kobiety, to staje się jakby ósemkowy, bo wzrasta poziom testosteronu itp.

Awatar użytkownika
Vanadis_27
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 19:30
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Landshut/Bawaria/DE

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#50 Post autor: Vanadis_27 » wtorek, 6 stycznia 2015, 16:03

W mordę... zastanawiam się gdzie można spotkać takie fajne panie 8-ki ?
Zawsze podobały mi się kobiety z taką osobowością - takie "twarde" i kochające.
"W życiu nie ma wrogów, ani przyjaciół. Są tylko nauczyciele."
Autor nieznany

ISTJ/LSI
8w9----[]--------5w6
sp/so

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#51 Post autor: Ael » wtorek, 6 stycznia 2015, 18:41

Vanadis, ale ty nie gustowales w EIE? Jakos nie wyobrazam sobie EIE z 8 w enneagramie o.o chyba ze bardzo sfrustrowana soba.

Awatar użytkownika
Vanadis_27
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 19:30
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Landshut/Bawaria/DE

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#52 Post autor: Vanadis_27 » wtorek, 6 stycznia 2015, 21:11

No wiesz Ael ... EIE + enneagramowe 8 to byłby dla mnie jak strzał w "geometryczny środek tarczy" :)
Miałem kiedyś na studiach koleżankę i myślę ze ona była właśnie taka 8-ką.Choć nie wykluło się z tego nic więcej, bardzo miło wspominam chwile spędzone razem.
"W życiu nie ma wrogów, ani przyjaciół. Są tylko nauczyciele."
Autor nieznany

ISTJ/LSI
8w9----[]--------5w6
sp/so

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#53 Post autor: Intan » wtorek, 6 stycznia 2015, 23:19

Ona_8w7 pisze:Ogromnie Ci dziękuję za tę odpowiedź, bo sama się nad tym zastanawiałam, nawet wczoraj tak leżę, patrzę sobie na tego mojego pana Piątka i sobie myślę: ojej, czyżbym miała Szefuńcia na własność? heheh
Ale.. jest bardzo introwertyczny, by wyartykułować jakieś ważne słowa to ma z tym taki problem, że gdyby nie to, że mu na mnie zależy (a ja oczekuję dajmy na to jakiegoś oświadczenia) to wolałby zerwać i zamieszkać w jaskini niż powiedzieć więcej niż 4 słowa na godzinę. :mrgreen: Czasem widzę, jak się męczy i śmiać mi się chce z tego strasznie. Słodziak.
Nie wiem, czy męska ósemka jest zdolna do takiej introwertyczności, jest? Aż tak? Poza tym, bardzo przepraszam męskie ósemki, ale tak szybkich wnikliwych analiz na wszelakie sprawy to chyba nie są w stanie dokonywać, w dodatku nie mając najmniejszej ochoty się tym dzielić, czy używać do jakichś większych działań strategicznych. Dalej, moja Piątka nie ma potrzeby kontroli, zgadza się ze mną na wiele rzeczy, czytałam tu nawet temat w archiwum "8 z 8" i u nas w supermarkecie wygląda to tak:
Przed wejściem zatrzymuję swojego Piątka, patrzę mu głęboko w oczy i mówię: Najdroższszszy, tylko nie popędzaj mnię proszę, bo znowu nie kupię połowy artykułów, po które tutaj przyszłam. A on oczywiście trzy rzeczy na krzyż, po które przyszedł ma już w koszyku po minucie, a po dwóch stoi już w kolejce do kasy, gdy ja dalej wiszę nad różnymi pięcioma opakowaniami makaronu i kombinuję. :D
Przy moim Piątku tak naprawdę mogę wszystko, na wszystko się zgadza i mam w nim pomoc. :D Nie czuję, byśmy rywalizowali o przestrzeń, wpływy, władzę itp. Jak już to musiałam zabiegać o więcej czułości i zainteresowania tym, co mówię i czuję (co u mnie idzie w parze).
Ale... nigdy nic nie wiadomo. Z tymi chopami. No.
Drobiazg. :3 Z tego, co piszesz, wnoszę, że to faktycznie Piątka. Ósemki są jednak bardziej ekspansywne i wyraziste, nawet te introwertyczne. Nie ograniczają się, nie wahają się sięgnąć po coś, jeśli uznają, że im się to należy (czyli niemal zawsze, bo ich wysokie poczucie własnej wartości nie podpowiada im nic innego) - w przeciwieństwie do Piątek, które niezależności i płynącego za nią poczucia bezpieczeństwa szukają w ograniczaniu się do niezbędnego minimum. Od Ósemek czuć też taką... nie wiem, jak to ująć... silną, buzującą energię? Porównywanie ich do drzemiącego wulkanu nie jest od czapy. :)
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

MaryJaneWatson
Posty: 70
Rejestracja: piątek, 18 września 2015, 10:50
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Lublin

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#54 Post autor: MaryJaneWatson » niedziela, 20 września 2015, 14:53

Dakinka pisze:Witajcie
Zamierzam się rozpisać, przeczytałam sporo wątków dotyczących 5 i nie będę za to przepraszać, moim zamiarem jest nawiązanie do tematu, który niestety znajduje się w archiwum, a brzmi: co na Was, Piątki panowie działa, czy coś w tym stylu..

Po pierwsze, do wszystkich pań, które zakochały się w panach Piątkach: jak nie macie seksapilu, naturalnego uroku i niebanalnej osobowości odpuście sobie już na wstępie, bo szkoda Waszego czasu.

Ja jestem 8w7 i zdobyłam 5w6 -pana, który mi się oświadczył (tak, tak), zamieszkał ze mną i może nie ma samych kolorów tęczy to mimo to twierdzę, iż ten związek jest jedyny, niepowtarzalny i nigdy się nie nudzi (on ma 45 lat ja 40). Czyli: Wiem, co mówię.

Odpowiadam tu na wszelkie pytania, typu: co zrobić, by zdobyć piątkę (jest nawet wątek, w którym piątki twierdzą, że nie da się ich poderwać, ale to nie prawda, oczywiście, trzeba być w ich typie, ale to chyba dotyczy wszystkich numerków. Jednak da się!)

Po pierwsze, te nasze starania wychodzą jedynie, gdy są naturalne, powiedziałabym - żywiołowe, jeśli jakaś ósemka próbuje zdobyć piątkę tylko dlatego, że ta się opiera, a ósemka lubi zdominować, to nie wyjdzie, piątka musi czuć, że to jest prawdziwe staranie się o nią, żadne chore ambicje, musi to być szczere i prawdziwe pragnienie z nią bycia. (Czyli pełna akceptacja, jeśli masz wątpliwości, odpuść).

Po drugie, nie ma co się wahać czy czekać na gesty od strony piątki, bo charyzmatyczna ósemka może się nie doczekać i zwieje, zanim piątka dojrzeje.
Więc: jeśli Wam zależy, róbcie to, walczcie, bo warto.

Po trzecie: trzeba mieć wielką inteligencję, tą emocjonalną też, żeby wiedzieć kiedy czasem odpuścić i dać piątce czas, by zatęskniła. ALE piątka musi wiedzieć, za czym ma tęsknić, żadne pitu pitu, Ty ósemko masz być pewna siebie, pełna seksu i musisz zawładnąć myślami piątki, wtedy sprawa się toczy jak kula śniegowa, zdziwisz się kochana jak bardzo.. i doczekasz się telefonu, smsa, sygnału i.. oczywiście oszalejesz z radości. Tylko proszę , żadnych półśrodków i nieszczerej radości, musisz docenić, co Cię spotkało!

Po czwarte: Tylko wyraźne, uczciwe sygnały, żadnych potknięć, żadnego ściemniania, kochasz i chcesz tą piątkę i koniec, nic innego się nie liczy, wtedy piątka zblednie z wrażenia, że jest taka jednak (tak jak z resztą myślała) wyjątkowa, że takie laski o nią zabiegają i to tak zmyślnie - co piątkom imponuje). Przy okazji, sprawa nie dotyczy odwrotnego układu czyli pań-5 a panów 8, bo delikatne i poukładane aczkolwiek poschizowane piątki nie ścierpią awanturników ósemek non stop na odwłoku ;) Więc tu jeśli Cię temat nie dotyczy, też odpuść).

Po piąte: jeśli piątka się waha, o czym Ty ósemko oczywiście nie wiesz, bo Ty takich stanów nie znasz, nic z sobie z tego nie rób, a niech się sobie waha. Nie nie, nie masz być chamska i władcza, masz być pełna wdzięku i pewności siebie, masz być dynamiczna i dowcipna i olewać pewne rzeczy, dzięki temu piątka nie poczuje się osaczona, a Ty będziesz miała używanie (na zasadzie: jejku, coś się dzieje, w końcu nie cieple kluchy), a piątka będzie w autentycznym zachwycie, że są ludzie, którzy tak pięknie potrafią sięgać po to, na czym im zależy, a że po piątkę tą właśnie, to już przecież rzecz oczywista i naturalnie t docenią.

A dalej się już potoczy! (pytania mile widziane).

Kochana Ósemko, jeśli będziesz autentycznie zakochana w swojej piątce i uczucie będzie odwzajemnione to czeka Cię moc atrakcji.

W moim związku uwielbiam to, że razem z moim piątkiem tworzymy zespół idealny, na który świat może ewentualnie naskoczyć a i tak nic nam nie zrobi, ja dodaję odważnej dynamiki, moja piątka opanowanej logiki i razem tworzymy potwora. :)))
Dlatego kochane, cudowne piątki-panowie szukajcie zdrowych, kochanych ósemek, a razem zdobędziecie świat i co najważniejsze szczęście w życiu, samotność jest lepsza tylko wtedy, gdy nie ma się idealnego partnera!
Pozdrawiam

Jak ktoś ma jakiekolwiek pytania, niech pisze, chętnie odpowiem. Ona_8w7
Życzę powodzenia!
Za..ste!!!!!!!!
Nic dodać, nic ująć. Podpisuje się obiema łapkami. Cudowny opis, jakbyś przeniosła moejgo eks 40letniego piatka na swój przykład. Potwierdzam, wdrażajcie. Czysta esencja! :thumbup:

MaryJaneWatson
Posty: 70
Rejestracja: piątek, 18 września 2015, 10:50
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Lublin

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#55 Post autor: MaryJaneWatson » niedziela, 20 września 2015, 22:25

Dakinka pisze:@ Eol. Podkusiło mnie to, że po prostu jestem ósemką :twisted: i nie mogę patrzeć jak się takie wspaniałe, męskie, piątkowe "towary" marnują!
Myślę, że sporo jest kobiet (jeśli nie wszystkie), które marzą o cudownym związku na całe życie, a wśród męskich piątek znajdą przecież takie skarby, że hoho, czyż nie? :)

Panowie, są takie ósemeczki dla Was na pewno, tylko problem może polegać na tym, że ósemki zbyt młode są zbyt głośne i zbyt agresywne i w zachowaniu i w wyglądzie, z czasem, albo jeśli ktoś utrze im nosa pokornieją i wstępują na drogę rozwoju, gdzie dojrzewają i się zmieniają (troszkę), wtedy są w stanie zauważyć przystojną, sarkastycznie dowcipną i cholernie mądrą piątkę, co ósemki powala na kolana, bo uwielbiają mocnych przeciwników, poza tym już się trochę wyszumiały i docenią obecność milczącej męskiej siły obok siebie. Dlatego twierdzę, iż nie należy się poddawać, bo i ósemki i piątki mogą się odnaleźć później niż inne, zwykłe typy, więc cierpliwości!

Dlaczego oba te typy mogą się tak polubić? Bo oba mają sporo cech wspólnych:
- zamiłowanie do pasji (właściwie bez tego ani rusz)
- nie cierpią tracić swojego cennego czasu (nie pozwolą by ktoś im go marnował na nie wiadomo co)
- lubią bezpośredniość czy wręcz bezceremonialność
- inteligencja jest bezwzględnie konieczna (tępe dzidy i pustaki - również te męskie odpadają w przedbiegach)
- maja sobie znany (dla siebie rozpoznawalny) twardy dowcip, który innych może zabić, ale nie 5 i 8, oboje będą rechotać pół dnia jak głupki z czegoś hehe
- oba typy tak naprawdę mają w sobie dużą tolerancję dla innych, choć ósemka nie cierpi słabości a piątka większości różnych negatywnych cech :D to w swojej wspaniałomyślności potrafią być ponad to i odpuszczać małe przewinienia
- oboje wysoko cenią wierność i lojalność (dla ósemek: wszelkie śmiszne próby wzbudzenia zazdrości, podchody i inne cyrki na piątki nie zadziałają przyciągająco, raczej rozbawią albo wręcz odrzucą, albo to po prostu oleją, chyba, że piątka się już zakochała i dotrze do niej, co może za skarb stracić, wtedy taki mały trik na "nie to nie - pójdę sobie gdzieś indziej" może piątkę pobudzić do działania, bo jak piątka złapie to już tak łatwo nie puści :)
- oboje są długodystansowcami, przelotne znajomości mogą być, ale oba typy szukają tego wyjątkowego kogoś na całe życie (to znaczy wiadomo, piątka nie szuka :wink: ale i tak ją jakoś zawsze trafia ehehee)
- kochają seks (nie potrzebne bibeloty, dwa nagie ciała i heja) piątka jest wręcz wymarzona dla seksownej, gorącej ósemki, bo jak on uwielbia ją obserwować podczas, ah oh, a ósemki są szczęśliwe, bo wreszcie ktoś zwraca prawdziwe 100% uwagi tylko na nie i jak je pięknie poznaje i odkrywa!
I jeszcze mnóstwo innych cech. :)
Ważne, by mieć pasje i umieć robić dużo rzeczy, ja np. wygrałam z moją piątką w lotki, w których była oczywiście najlepsza (bo się tak zawzięłam), można grać dobrze w karty, przejść wszystkie przygodówki na plejaku (imponujące, kobieta z joypadem w dłoni), być wybitnie oczytaną, kochać zgłębiać historię Polski, mieć określone poglądy polityczne, mieć swoich ukochanych reżyserów czy uwielbiać niektóre sitcomy itp itd, więc tematów wtedy nie zabraknie na dobry początek. :)
Ale dobrze mieć też małe kobiece słabości i tu pole do popisu będzie mieć piątka, która uwielbia dawać rady, być najlepsza we wszystkim i czasem potraktować rozbrykaną ósemkę jak dziecko i wysmarkać nosek. :D

W ogóle uwielbiam w piątkach te opanowanie, te dawanie na chłodno lekcji pokory, tą gotowość do błyskawicznego rozwiązywania problemów, to silne męskie ramię, to są po prostu wspaniałe męskie cechy, które kobiece ósemki wprawiają w drżenie serca. :))
Ach mogłabym tak długo... :D

Ok, to może tyle, zgadzacie się panowie z tym, co napisałam?
Pozdrawiam serdecznie!
A gdzie piątkowa czułość, opiekuńczość i długodystansowość- o tym zacna koleżanka zapomniała :wink:
A opis genialny. Potwierdzam. Panowie piątka są nieźli, tylko 8emki często chcą się jeszcze wyszumieć.
8emka może nauczyć 5tkę luzu i przebojowości.

Awatar użytkownika
Dakinka
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 17:57
Enneatyp: Szef

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#56 Post autor: Dakinka » poniedziałek, 21 września 2015, 06:42

:mrgreen: O długodystansowości nie :P
Ale rzeczywiście, czułość i opiekuńczość występuje, choć trzeba się o nią czasem poprosić. :)

8mki będą chyba całe życie za tym, by szumieć. Tylko z czasem inaczej hehe. Te babcie o lasce przy automatach to na bank 8semki haha.
Ona_8w7 | sx/sp/so SLE albo SEE nie znam się
Myślałem, że dojrzejesz i się otworzysz...
Co? Tak robią pistacje. <3

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#57 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 12 listopada 2015, 21:34

Dakinka. Powiem tyle, że zazdroszczę twojemu facetowi 5, że na ciebie trafił, a ty uparcie dążyłaś zamiast zrezygnować, bo wiadomo u nas wciąż pokutuje to, że facet ma zdobyć, być aktywnym itp. Niestety ja się pogodziłem z tym faktem, wręcz zaprzestałem sobie głowę tymi rzeczami zawracać. Nawet przestałem wierzyć w możliwość, że takie coś będzie a to, że któraś mnie zaakceptuje po tylu latach samotności i to totalnej to w ogóle.

Panie 5 mają łatwiej nawet jeśli żyły bez partnera 5 lat, to zawsze aktywny typ do nich podejdzie. Faceci którzy są samotni przez przeszło 5 lat a robi się już nawet 10 lat samotności bez niczego mogą sobie co najwyżej kota albo psa kupić i się do nich tulić. Widzę to po sobie co raz bardziej. Rezygnacja, brak ochoty i wiary, a gdy się pojawia okazja to niedowierzanie, że to się dzieje naprawdę. Jeszcze pewne przyzwyczajenie oraz zapomnienie jak "być" z kimś chociaż na kawie robi swoje.

Weźmy też pod uwagę fakt, że takie coś jest jak wygranie w lotto i pewnie ta wygrana jest bardziej prawdopodobna niż znalezienie partnerki przez panów 5. Jako, że typów 5 jest dużo jak i pod względem charakteru cech tak i wyglądu to tylko mała grupka facetów 5 przy dobrych "wiatrach" :lol: i dobrym szczęściu przetnie się z drogą innej niewiasty, która będzie uparcie dążyć do kontaktu z panem 5. W lotto każdy ma szanse wygrać nawet Facet 5 i brzydki i nudny i w ogóle... a partnerkę? Wątpię jakoś :roll:
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#58 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 12 listopada 2015, 22:21

Dakinka pisze:Teraz skumałam, dlaczego moja piątka lubi matkę smoków z Gry o Tron i zerka (niby nie zerka ale jednak) na księżniczkę Xenę, jak trafi pilotem.. jak to się człowiek całe życie uczy. :)

@ silvergirl, bo to się trza zakochać, poza tym jak by ci piątka parę razy uratowała tyłek, żebyś go sobie nie potłukła to uwierz, doceniłabyś piątkę.

Może rzeczywiście lepiej przerzucić temat do ósemek, ale.. jak ósemka będzie chciała wiedzieć, jak poderwać niepodrywalnego pana piątkę to gdzie zajrzy? Zostawiam woli modów czy starym forumowiczom. :)

Przyjrzałam się tematom dotyczącym stanów zdrowia piątek i ósemek i stwierdzam, że powyższe rzeczy, o których piszę dotyczą jedynie osób zdrowych u obu typów. A gdy się te dwa typy spotkają i zejdą, mogą się wzajemnie od siebie wiele nauczyć, ja po tych paru latach jak to mi kiedyś moja piątka powiedziała: ochłodnij! ochłodłam i stałam się spokojniejsza, przestałam tak o wszystko walczyć. (Zdarza mi się, ale tylko gdy ma to mieć jakiś większy wpływ na życie). Nie zaprzątam już sobie głowy tym, na co wpływu nie mam i zdrowsza jestem i szczęśliwsza.

Jak mogę być księżniczką dla piątka, to piątka dla mnie jest twierdzą.
Też nie mogę z edytować.. przepraszam :roll:

Ale to prawda... Byłem w młodości w tej postaci jaką jest Xena zakochany po uszy :shock: :shock: No i oczywiście w Grze o Tron to samo jest teraz :shock:
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Dakinka
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 17:57
Enneatyp: Szef

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#59 Post autor: Dakinka » czwartek, 3 grudnia 2015, 07:09

@Wiatr1000 Więcej optymizmu :-) Wiem, że to banał, ale czego jestem pewna, to tego, że sami sobie kreujemy rzeczywistość. Buddyjskie nauki głoszą między innymi, że, i tu uwaga, bo to mega złota myśl: Świat, który postrzegamy jest odbiciem stanu naszego umysłu. :) Jak jesteśmy wyspani, słońce świeci a w pracy dostaliśmy pochwałkę od szefa wraz z podwyżką, w dodatku Ona napisała, że chętnie się spotka, to kochamy wszystko i wszystkich, a świat jest piękny, natomiast jak idziemy do wstrętnej pracy po nieprzespanej nocy, bo nas ząb bolał, w dodatku jest listopad w najgorszym wydaniu, a ta Jedyna znalazła sobie innego leszcza wrrr :thumbdown: to ta sama pani w sklepie rano u której zwykle kupujemy bułki jest w taki dzień wyjątkowo brzydka i wkurwiająca, czyż nie? :D
Utarło się, że pech bądź szara rzeczywistość to codzienność, a szczęście to piękna chwila, traf, tak rzadki moment, jak znalezienie czterolistnej koniczynki (to chyba właśnie przez te koniczynki tak myślimy), natomiast ja uważam dokładnie na odwrót, że każdy dzień, w którym się budzimy jest szczęśliwym, mamy cenne życie, z którym możemy zrobić, co tylko chcemy. :) Żeby było łatwiej, należy to poczucie szczęścia trenować i ćwiczyć się w tym. Wczoraj słuchałam o tym, jak Tusk był przez jakieś tam coachingi itp trenowany na mordercę politycznego, kilka lat go poddawali tarciom itd, było to nawet grubo opłacane, i przyniosło spektakularne rezultaty! Z trójmiejskiego leszcza wykreowano Króla Europy. :) Jestem pewna, że codzienny trening w: nikt mnie nie zechce, jestem sam przyniesie takież rezultaty, natomiast: mam wielu przyjaciół, kocham świat ze wzajemnością - przyniesie inne, ale wciąż te oczekiwane. Oczywiście, nikt nie powiedział, że będzie łatwo, jednak to od nas zależy, czy temu coachingowi się poddamy z lekkością czy staniemy do wszystkiego okoniem. :)
Więc jakie: przestałem wierzyć w możliwość? No proszę Cię, taki fajny facet sam? Nawet nie zauważysz, a zostaniesz złowiony, musisz tylko wystawić jakąś ofertę hehe, wybierz najlepszą z możliwych. :)
Ona_8w7 | sx/sp/so SLE albo SEE nie znam się
Myślałem, że dojrzejesz i się otworzysz...
Co? Tak robią pistacje. <3

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Pan Piątek Ona Ósemka

#60 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 3 grudnia 2015, 11:42

Dakinka

Chciałbym mieć taki optymizm jak ty ale mam raczej chwilowy optymizm, który przez chwilę mnie napędza potem sprowadza mnie ostro w dół.. Mam bardziej naturę cynika nawet w stosunku do siebie. Dla mnie to co piszesz jest piękne i wspaniałe jednak dla mnie mało realne.. Zapewne w spotykaniu nowych osób starasz się widzieć zalety jednak ja widzę obie strony medalu u ludzi i różnica jest taka, że podchodzę z mniejszym entuzjazmem do nowych osób i w ogóle do osób niż wiele osób wokół mnie.

Pierwsze co widzę to to, że ludzie stawiają swoje uczucia i pragnienia do realizacji na 1 miejscu nad inne osoby. Wiadomo, każdy ma swoje indywidualne uczucia i emocje z którymi się utożsamia i dlatego są dla nich ważne. Jednak gdyby mieli większą odpowiedzialność za nie by było o wiele lepiej.

Co do nauki buddy to raczej są późne pewnie nauki mnichów kontynuatorów. Budda się skupiał tylko na cierpieniu i źródle ludzkiego cierpienia ;)

Ja socjalnie, społecznie mało widzę zalet. Mogę wykonać coś co umiem ale "żyć" z kimś... przykro mi... Starałem się wiele razy ale ten temat i to zagadnienie jest tak mi obce... Tak samo stawianie obcej osoby na piedestale jako najważniej jeszcze gdy ludzie się w sobie zakochują..

Po prostu zazdroszczę tej 5-czce że ktoś ją zaakceptował :P i ktoś uparty który jest mimo typowego charakteru 5. My jesteśmy naprawdę uciążliwym typem do życia :P Można powiedzieć, że pewne 5 są ślepe na relacje emocjonalne między ludźmi. U mnie tak jest. Słabo odczytuję emocję u innych jak i sam mało pokazuję po sobie.

Teraz dla mnie za późno już jest. Trochę mnie to boli trochę mnie to przeraża bo "licznik" bije pomału ku końcowi, o ile w wieku 20 lat mało się tym przejmowałem tak bliżej 30 już bardziej. Ale co może zrobić osoba, która jest "kaleką" społeczną w relacjach? :shock: Widzisz, każdy podchodzi z jakimiś oczekiwaniami a najbardziej, że takie sprawy jak spotykanie ze znajomymi, utrzymywanie więzi nawet przyjacielskiej to "standard"u większości. A jak wygląda osoba, która ma zero doświadczenia, wiedzy itd. w tych podstawach? Każdy dla siebie szuka ideału, dla siebie jak najlepiej. Sądzisz, że ktoś się będzie przejmował kimś kto ma problemy z tworzeniem więzi i ich utrzymywaniem lub rozmową z ludźmi?

Twoje słowa są piękne ale tylko w teorii. Zawsze było i jest że silny i zaradny daje sobie radę :P
5w4 sp/so INTj – LII

ODPOWIEDZ