Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
jakocianka
Posty: 134
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Mięsożerna roślina

Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#1 Post autor: jakocianka » sobota, 16 maja 2015, 22:53

1) Też tak czasem macie, że ogarnia was panika w jakimś randomowym momencie? Że buduje się w was stopniowo napięcie, ale je ignorujecie, a potem nagle wyobraźnia przejmuje nad wami kontrolę i gdzie nie spojrzycie jest tam coś przerażającego, dlatego chcecie uciekać, ale wszędzie wydaje się być niebezpiecznie, a boicie się odwrócić bo może być tam coś tak strasznego, że przyprawi was w końcu o zawał? Że nie wiecie w którą stronę się skierować, ale nie chcecie stać w miejscu, bo coś was dopadnie, ale tak naprawdę to tylko wasza wyobraźnia i czujecie się z tego powodu jeszcze gorzej, bo nie możecie jej kontrolować i w końcu nie wiecie co robić, więc prawie padacie?
Mam tak coraz częściej, czasem jak jestem na głośnej imprezie otoczona ludźmi, czasem jak jestem sama w domu. czy coś jest ze mną nie tak?

2) Ostatnio czuję się rozrywana z jednej strony przez strach, z drugiej przez agresję. Czy tak wygląda bitwa między fobicznością i kontrfobicznością?


[INTP RLUEI sx]
Keep running
Spoiler:

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#2 Post autor: duplo » niedziela, 17 maja 2015, 17:19

jakocianka pisze:1) Też tak czasem macie, że ogarnia was panika w jakimś randomowym momencie? Że buduje się w was stopniowo napięcie, ale je ignorujecie, a potem nagle wyobraźnia przejmuje nad wami kontrolę i gdzie nie spojrzycie jest tam coś przerażającego, dlatego chcecie uciekać, ale wszędzie wydaje się być niebezpiecznie, a boicie się odwrócić bo może być tam coś tak strasznego, że przyprawi was w końcu o zawał? Że nie wiecie w którą stronę się skierować, ale nie chcecie stać w miejscu, bo coś was dopadnie, ale tak naprawdę to tylko wasza wyobraźnia i czujecie się z tego powodu jeszcze gorzej, bo nie możecie jej kontrolować i w końcu nie wiecie co robić, więc prawie padacie?
Nie wiem, czy typowe, ale bywa. Choć z tym zawałem to przesada, wiek mi na to nie pozwala.
jakocianka pisze:Mam tak coraz częściej, czasem jak jestem na głośnej imprezie otoczona ludźmi, czasem jak jestem sama w domu. czy coś jest ze mną nie tak?
Nie znam Cię, więc nie wiem, czy coś z Tobą nie tak. Samo istnienie lęku nie jest żadną patologią.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Musashist
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2015, 21:05

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#3 Post autor: Musashist » środa, 20 maja 2015, 20:55

1) Też tak czasem macie, że ogarnia was panika w jakimś randomowym momencie? Że buduje się w was stopniowo napięcie, ale je ignorujecie, a potem nagle wyobraźnia przejmuje nad wami kontrolę i gdzie nie spojrzycie jest tam coś przerażającego, dlatego chcecie uciekać, ale wszędzie wydaje się być niebezpiecznie, a boicie się odwrócić bo może być tam coś tak strasznego, że przyprawi was w końcu o zawał? Że nie wiecie w którą stronę się skierować, ale nie chcecie stać w miejscu, bo coś was dopadnie, ale tak naprawdę to tylko wasza wyobraźnia i czujecie się z tego powodu jeszcze gorzej, bo nie możecie jej kontrolować i w końcu nie wiecie co robić, więc prawie padacie?
Mam tak coraz częściej, czasem jak jestem na głośnej imprezie otoczona ludźmi, czasem jak jestem sama w domu. czy coś jest ze mną nie tak?
Brzmi jak paranoja. Ale nie no, sam też mam trochę. Zdarza mi się wyczuwać wszędzie spiski, jakieś akcje przeciwko mnie, podejrzliwość może się potem nasilać i utrudniać życie. Ogólnie idzie wyżyć, jeśli się te rzeczy wyjaśnia i nie pozwala temu przejąć nad sobą kontroli. Może masz kogoś, kto mógłby Cię w razie czego jakoś ocucić?
2) Ostatnio czuję się rozrywana z jednej strony przez strach, z drugiej przez agresję. Czy tak wygląda bitwa między fobicznością i kontrfobicznością?
Jeśli przez strach jesteś agresywna, to prędzej skłaniałbym się ku kontrfobii.
6w7

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#4 Post autor: duplo » czwartek, 21 maja 2015, 01:12

Musashist pisze:Brzmi jak paranoja.
A no, faktycznie :scratch: .

@ jakocianka, proponuję pracę nad samoświadomością, wiele wątpliwości rozwieje. Na początek przerób te zagadnienia i powiedz, na ile się do Ciebie odnoszą (jak byłam młodą, nieuświadomioną paranoiczką, i przeczytałam te zagadnienia to pomyślałam sobie 'eureka!').
Osobowość paranoiczna
Paranoja
Urojenia ksobne
Spoiler:
No i oczywiście, co najważniejsze - mechanizm obronny 6 - Projekcja

Proponuję przenieść do jakiegoś wątku z paranoją by nie zakładać niepotrzebnie pokrewnych tematów.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Meduza
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2015, 22:29
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#5 Post autor: Meduza » czwartek, 25 czerwca 2015, 22:36

Niekoniecznie od razu paranoja... Kiedy byłam dzieckiem zdarzała mi się taka panika. Kompletnie bez powodu, dość sporadycznie, pojawiał się strach. Półtora roku temu ten strach się rozwinął i ze względu na pewne czynniki dorobiłam się nerwicy lękowej (z której już na szczęście wyszłam choć pojedyncze ataki paniki dalej mi się zdarzają w sytuacjach silnie stresowych). Ogólnie usposobienie szóstek może wpływać na to, że będą się kierować strachem (a przynajmniej tak czytałam). W związku z tym są bardziej podatne na stres i długotrwałe stany stresowe mogą z czasem doprowadzić pod wpływem jakiegoś zapalnika do nerwicy lękowej, a w jej przypadku boisz się po prostu wszystkiego, nie potrafiąc sprecyzować, dlaczego i czego właściwie się boisz. Może to być między innymi długotrwały stres, ale na przykład w moim przypadku była to reakcja na ciągnięcie się sytuacji, której nie chciałam i mój organizm jako mechanizm obronny wytworzył ataki paniki - tylko uświadomiłam sobie to po pół roku. Dlatego powody takich napadów strachu mogą być różne. Jeżeli będą one u ciebie częste, to radziłabym się skontaktować albo z psychologiem.
6w5

I became insane, with long intervals of horrible sanity - Edgar Allan Poe

jakocianka
Posty: 134
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Mięsożerna roślina

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#6 Post autor: jakocianka » niedziela, 28 czerwca 2015, 20:41

@duplo
Z tych trzech linków pasuje tylko jeden - pierwszy. I akurat bez wątpliwości w lojalność innych. Bo z lojalnością jest u mnie trochę skomplikowana sprawa, raczej uważam że wolność über alles, więc jak ktoś daje sygnały, że nie jest mu przy mnie dobrze albo się oddala nie jestem zbyt paranoiczna. Po prostu zastanawiam się w czym znowu inni są lepsi ode mnie i daję tej osobie odejść, może relacja nie była dopasowana. Zresztą ludzie w moim wieku nie biorą rzeczy na poważnie. :(

Projekcja, ha ha ha.
Jest to rzecz, której używam bardziej jako zabawy, niż mechanizmu obronnego.
Mam od w sumie zawsze taki nawyk bawienia się wyobraźnią, a po pewnym czasie przeradza się to w tak ładną alternatywną rzeczywistość, że lepiej mi się tam żyje, niż tutaj. Żyje. Tu to właściwie marna egzystencja w porównaniu z tym, co jest tam. I jakoś nie mam wrażenia, że to nieprawdziwe i tu właśnie potrzebuję psychologa, ale nie umiem mu o tym powiedzieć. Nie umiem nikomu powiedzieć, o czym to wszystko jest. Dlaczego? Bo to jedyne miejsce na ucieczkę, którego nikt mi nie zabierze! Jak będę w stanie siedzieć gdzieś... gdziekolwiek... wiedząc o tym, że ludzie znają moje myśli? To akurat jest jedyna rzecz, która należy tylko do mnie i tak zostanie. Właśnie zaczęłam brzmieć paranoidalnie, ale te fantazje są dla mnie jak dla niektórych dzieci.
Wracając do projekcji. Nie ma tam projekcji, ale używam tego jako projekcji w jakiś pokrętny sposób, którego dokładnie nie wyjaśnię. Żeby poprawić sobie humor. Tak jakbym gadała sama z sobą i mówiła sobie to, co chcę usłyszeć cudzymi ustami. Bo tak wyglądają relacje w moim wymyślonym świecie...

Trochę jak psycho-komedia.
Zawsze chciałam zostać reżyserem teledysków.

Co do wrażeń, że inni o mnie spiskują itd. to sprawa jest niewyraźna, bo mam naprawdę chorobliwą nieśmiałość (i wrażenie, że wciąż jestem oceniana), a przez jakiś czas miałam też fobię społeczną. Z reguły mam aspołeczne nastawienie, ale czasem pojawia się też antyspołeczne, sadystyczne. Ogólnie mam problem z tym, żeby nie gardzić ludźmi jako gatunkiem, ale to akurat może być projekcja, bo nie mam zbyt wysokiej samooceny. Wszystko widzę w czarnym barwach, siebie i innych. Czasem próbuję być radosna, albo silna i podnosić innych na duchu, ale to wyczerpujące i rozmija sie z celem. Zresztą mam wrażenie, że wyglądam wtedy śmiesznie, bo takie zachowanie po prostu do mnie nie pasuje.

Wiecie, co naprawdę do mnie pasuje? To: https://pl.wikipedia.org/wiki/Charakter_schizoidalny właśnie taką eurekę, o której mówiłaś, przeżywałam czytając zdania skryptowe.
A w skrajnych przypadkach jest to https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C ... hizoidalna
Czyli to samo, tylko zaostrzone.
[INTP RLUEI sx]
Keep running
Spoiler:

Awatar użytkownika
R25
Posty: 238
Rejestracja: środa, 27 maja 2015, 14:12
Enneatyp: Mediator

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#7 Post autor: R25 » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 00:37

jakocianka pisze: Wiecie, co naprawdę do mnie pasuje? To: https://pl.wikipedia.org/wiki/Charakter_schizoidalny właśnie taką eurekę, o której mówiłaś, przeżywałam czytając zdania skryptowe.
A w skrajnych przypadkach jest to https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C ... hizoidalna
Czyli to samo, tylko zaostrzone.
Moim zdaniem to raczej na odwrót - jest gorzej, jeśli do schizoidalności dołoży się jeszcze stany lękowe i całą tą emocjonalną i i pseudointelektualną otoczkę.
9 z PRO8, przez PRO7 na PRO6 sx/sp EII INFP

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#8 Post autor: duplo » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 15:48

projekcja pisze:Projekcja, ha ha ha.
Jest to rzecz, której używam bardziej jako zabawy, niż mechanizmu obronnego.

Nie ma tam projekcji, ale używam tego jako projekcji w jakiś pokrętny sposób, którego dokładnie nie wyjaśnię. Żeby poprawić sobie humor.
Nie jestem pewna, czy można używać projekcji dla zabawy. Z całą pewnością można sobie projektować pozytywne stany - np. że świat jest pozytywnie do Ciebie nastawiony, bo sama masz do niego dobre nastawienie. Jeśli sama twierdzisz, że jesteś paranoiczką, to muszę Cię poinformować, że paranoja zawsze idzie w parze z projekcją. A tu masz klasyk projekcji:
jakocianka pisze: Z reguły mam aspołeczne nastawienie, ale czasem pojawia się też antyspołeczne, sadystyczne. Ogólnie mam problem z tym, żeby nie gardzić ludźmi jako gatunkiem, ale to akurat może być projekcja, bo nie mam zbyt wysokiej samooceny. Wszystko widzę w czarnym barwach, siebie i innych.
Jeśli chodzi o sam sadyzm, to nie wiem, z czego u Ciebie wynika, ale u mnie związany był z tym mechanizmem obronnym. Krótko mówiąc polega na tym, że jeśli doświadczyło się realnej lub wyimaginowanej agresji ze strony innych, to utożsamia się z negatywnym wyobrażeniem o tych osobach, przejmuje ich tok myślenia, i samemu staje się sadystą i agresorem dla innych (w wyobraźni lub w czynach).
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

jakocianka
Posty: 134
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Mięsożerna roślina

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#9 Post autor: jakocianka » poniedziałek, 29 czerwca 2015, 20:41

Jestem paranoiczką w porównaniu do średniej statystycznej mojego otoczenia, które ma wywalone na wszystko prócz ocen. Na które ja akurat mam wywalone.

Właśnie o to chodzi - używam projekcji jako poprawy nastroju, nie obrony, lecz broni, którą mogę świadomie sterować.

Lecz wszystko, czego zaczynam być świadoma po pewnym czasie staje się nudne i ponieważ mam to na wyciągnięcie ręki i jest ta egoistyczna świadomość, że "jestem wszechmogąca", nagle możliwość staje się jak widmo. Jak iluzja. Bo jednak przyzwyczajona jestem do tego, że wszystko jest poza moim zakresem. I wiem, że zaczynam tutaj brzmieć jak Czwórka: tęsknota za tym, co się nie wydarzyło i blablabla. Szczególnie, że jest to poczucie bycia złym charakterem z bajki i dominujący charakter. Naprawdę trudno mi uwierzyć, że byłabym w stanie być dobra, kierować się moralnością i wierzyć, że nie rzucę się na innych z nożem.

Tak, to ostatnie z sadyzmem jest prawdziwe. Głównie powstaje to w związku z tymi wyimaginowanymi postaciami, które najpierw mi pomagają, a potem zaczynają prześladować. Tak jakby zaczynają mnie prześladować własne wady, lęki i wszystko, od czego chcę uciec. I uciekam prosto w pułapkę.
I to akurat jest solidna projekcja, właściwie tutaj wyżywam się projekcjonalnie, by nie wyrzucać tego wszystkiego na innych jak pozostałe Szóstki, z którymi mam do czynienia. Po prostu każda postać na początku dobra z czasem zaczyna przypominać swoją upiorną karykaturę, doszczętnie zdegradowaną. Jak ma nie być, skoro jest zatruta moim umysłem, który jest zatruty od tych wszystkich toksyn, które po prostu tam TRZYMAM? I w tym momencie odpuszczam sobie, mówię "żegnaj" i wyrzucam postać z umysłu. Żarty się kończą, dłuższe przebywanie w takim koszmarze przyprawić może o psychozę.

-- Posty sklejone automatycznie poniedziałek, 29 czerwca 2015, 19:44 --
Moim zdaniem to raczej na odwrót - jest gorzej, jeśli do schizoidalności dołoży się jeszcze stany lękowe i całą tą emocjonalną i i pseudointelektualną otoczkę.


Ogólnie tak, ale czasem wpływ 3 potrafi pozbawić nawet lęku.
[INTP RLUEI sx]
Keep running
Spoiler:

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#10 Post autor: Ael » wtorek, 30 czerwca 2015, 04:06

Dla mnie to, o czym pisze jakocianka, to nie jest projekcja o.O
Tzn okej, pisze tez o projekcji, ale ten fragment już projekcją nie jest:
Jest to rzecz, której używam bardziej jako zabawy, niż mechanizmu obronnego.
Mam od w sumie zawsze taki nawyk bawienia się wyobraźnią, a po pewnym czasie przeradza się to w tak ładną alternatywną rzeczywistość, że lepiej mi się tam żyje, niż tutaj. Żyje. Tu to właściwie marna egzystencja w porównaniu z tym, co jest tam. I jakoś nie mam wrażenia, że to nieprawdziwe i tu właśnie potrzebuję psychologa, ale nie umiem mu o tym powiedzieć.
Projekcje mogą być uświadomione, ale nie są świadomym mechanizmem. Jakocianka, ty opisujesz podręcznikowy eskapizm

https://pl.wikipedia.org/wiki/Eskapizm

I z doświadczenia ci tylko powiem: OGRANICZ TO PÓKI MOŻESZ.
Ja się cieszę, że w ogóle w swoim przypadku zdałam sobie sprawę, jak mózg działa, ale mega mi to utrudnia wyjście do "prawdziwych ludzi" i na dłuższą metę potrafi zepsuć całkiem sporo relacji. Nie opłaca się.
A już niestety mam chyba zbyt ukształtowany mózg, żeby móc to sobie wyłączyć.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#11 Post autor: duplo » wtorek, 30 czerwca 2015, 09:55

jakocianka pisze:właściwie tutaj wyżywam się projekcjonalnie, by nie wyrzucać tego wszystkiego na innych jak pozostałe Szóstki, z którymi mam do czynienia
Może jednak spróbuj, kiszenie w sobie syfu wcale nie jest bohaterskie, a nikomu tym krzywdy nie zrobisz. Czasem takie tłumienie paradoksalnie prowadzi do obciążania ludzi swoim ciężkim usposobieniem
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

jakocianka
Posty: 134
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Mięsożerna roślina

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#12 Post autor: jakocianka » wtorek, 30 czerwca 2015, 21:39

@Ael
Wszyscy mi to polecają, ale czuję się chyba tak, jak czują się w tej sytuacji Czwórki - to moje jedyne źródło szczęścia.
Mało tego, jestem uzależniona. Niektórzy uzależniają się od autoagresji, ponieważ ich organizm nauczył się produkować wtedy endorfiny.
Mój produkuje je właśnie podczas eskapizmu. Kiedy próbowałam to "odstawić", czyli postanowiłam cały dzień nie uciekać tam i skupiać sie w zamian na rzeczywistości czułam się tak, jak ludzie opisują odwyk. Byłam ekstremalnie wkurzona i zdesperowana, wyżywałam się psychicznie na najbliższych osobach i nie mogłam się skoncentrować. A co najważniejsze, nie miałam gdzie uciec i czułam się przez to bezsilna, słaba, etc.
To po prostu mój najlepszy sposób na wszystko - na odreagowanie stresu, odpędzenie złego nastroju albo po prostu oderwanie od nudy.

@duplo
Raczej nie próbuję być bohaterska, mam po prostu wrażenie, że to poniżej mojej godności. Po prostu zawsze miałam potyczki z innymi Szóstkami i robiły chyba to, czego same nienawidzą - oskarżały mnie o rzeczy, których nie zrobiłam. I to chyba przez nie też stałam się Szóstką, ale czuję takie obrzydzenie do zarzucania innym wymyślonych win i w ogóle tego nieracjonalnego bojkotu, który mi sprawiły, że NIE.
Właściwie od kiedy zaczęłam żreć się z własnym gatunkiem postanowiłam, że będę trzymać się jak najdalej od tych cech. I zaczęłam być zupełnie inna. Właściwie nikt ze znajomych nie zakwalifikowałby mnie jako Szóstki z tego powodu - sprawiam wrażenie osoby, która prędzej umrze, niż przestanie być racjonalna. I na pewno, na pewno nie należę do typów zgodnych. Ośrodek działania leży u mnie ugorem.
[INTP RLUEI sx]
Keep running
Spoiler:

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czy to typowe dla 6? (Pytania do wszystkich)

#13 Post autor: duplo » wtorek, 30 czerwca 2015, 23:50

Tez troche o tym mowie. Jest roznica pomiedzy szostkowym zarzucaniem innych swoimi frustracjami sarkazmami czy negatywistycznym podejsciem do zycia a szczerym oswiadczeniem komus o swoich lekach I powiedzeniu w czym rzecz.

W ten sposob redukuje sie kolo niepotrzebnych i nie do konca realnych oskarzen.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

ODPOWIEDZ