Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

Ogólne dyskusje na temat MBTI
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
after
Posty: 328
Rejestracja: sobota, 19 maja 2007, 16:16
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#16 Post autor: after » niedziela, 17 czerwca 2007, 19:02

Nif pisze:(...)Ale według mnie w ludzkim mózgu uczucia i myślenie zawsze są bardzo ściśle powiązane, nawet na poziomie biologicznym. Bo przecież gdy myślisz o kimś, kogo kochasz, robi Ci się cieplej na sercu :)
Przypominanie sobie kogoś, to nie myślenie moim zdaniem. Myślałabyś zastanawiając się co takiego w nim kochasz, dlaczego czasem się kłucicie itd. Tylko czując mówiłabyś - kocham i już. Na tym moim zdaniem polega ta różnica - albo analizujesz głową, albo słuchasz głosu serca =]

I dlatego dziwię się, gdy piszecie, że zastanawianie się i niepewność co do swojego typu, to przejawy F. Ja jestem zdecydowanie T, choć podobno sprawiam wrażenie F. Heh, no i czyj punkt widzenia jest bliższy prawdy? Lepiej to widać od środka czy z zewnątrz? Pewnie zależy co. Nooo, mniejsza z tym.


______________________________________________________________________________________________Obrazek
Obrazek

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#17 Post autor: yusti » środa, 12 września 2007, 18:00

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 15:28 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18 Post autor: kamilri » czwartek, 13 września 2007, 12:37

yusti pisze:Mnie niby nie wychodzi F tylko T ale zupełnie zasadnie maślany bierze mnie za F.
Sądze że jedną z poszlak maślanego, jest fakt, że gdybyś była F, to twoje Ti stało by się funkcja roli:
"Osoba często próbuje patrzeć w ten sposób (tak, aby nie ujawniać swoich słabych cech przed innymi), ale nie jest taka – w niebezpiecznej sytuacji funkcja ta zwiększa swe działanie."
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
Mokona
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 27 czerwca 2010, 20:47
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#19 Post autor: Mokona » poniedziałek, 5 lipca 2010, 23:53

Temat trochę stary, ale kwestia wymaga wyjaśnienia więc powiem krótko:

Opozycja T/F odnosi się przede wszystkim do tego, na jakiej podstawie podejmujemy decyzje. To znaczy, że ludzie Feeling w takich przypadkach kierują się swoimi uczuciami, a ludzi Thinking uczucia nie interesują. Dla tych ostatnich ważne jest przede wszystkim to, co jest rozsądne i logiczne. Dlatego Thinking do każdego osądu podchodzą racjonalnie, starają się być jak najbardziej obiektywni i w większości myślą "uczucia są nieważne/nieracjonalne itp, więc nie będę na ich podstawie podejmować decyzji" (tak myślę np. ja :P ). Feeling natomiast bardziej kierują się tym, co w danej sytuacji czują, i reagują emocjonalnie.

To nie znaczy, że Thinking to zimne roboty, a Feeling są głupi. Chodzi o preferencję w podejmowaniu decyzji.

http://personalitypage.com/html/info.html - tu jest to wyjaśnione, ale po angielsku.
INTP/J, 5w4

Człowiek rodzi się i umiera egoistą, tylko w międzyczasie musi udawać, że jest inaczej.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#20 Post autor: yusti » wtorek, 6 lipca 2010, 05:12

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:35 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mokona
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 27 czerwca 2010, 20:47
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#21 Post autor: Mokona » wtorek, 6 lipca 2010, 12:25

yusti pisze:ceni się w społeczeństwie T. przypisuje się mu rozum, intelekt, mądrość. wszelkie prawe cechy.
No cóż, cały wymiar sprawiedliwości opiera się na T, gdyby tak nie było powstałby chaos :wink:
Dlatego mało komu, zwłaszcza mało któremu mężczyźnie, wyjdzie F. Co najwyżej rozhukanej dzierlatce...

Same pytania na T/F zawierają odpowiedź, czym jest T :mrgreen:
Nie, wcale nie. Dużo jest osób, którym wychodzi F, tak samo jak dużo jest osób którym wychodzi S czy E. Pytania na tę cechę nie są jakieś wybitnie oczywiste, typu "twoja siostra zabiła, czy naskarżysz na nią jak nakazuje sprawiedliwość czy ukryjesz ją przed światem bo jest Ci bliska?" :P To są bardziej pytania w stylu "co cenisz sobie bardziej: sprawiedliwość czy uczucia" albo "czy kierujesz się czasem litością", albo "czy starasz się być obiektywny", no może nie dokładnie takie pytania (test robiłam dawno i nie pamiętam już) ale coś w tym rodzaju.

Facetów F też jest dużo. To nie jest jakaś cecha słabości (choć ja osobiście jakbym miała być F to bym chyba osiwiała :? ).
INTP/J, 5w4

Człowiek rodzi się i umiera egoistą, tylko w międzyczasie musi udawać, że jest inaczej.

Awatar użytkownika
kroplablekitu
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 19 października 2010, 15:09
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#22 Post autor: kroplablekitu » czwartek, 18 sierpnia 2011, 04:12

Wg mnie T czuje, ale kontroluje swoje uczucia, bo nie chce żeby mu zakłócały jego odbiór świata. Emocje są postrzegane jako niepraktyczne, wyczerpujące itp. Czasami posługiwanie logika boli, ale po prostu wiesz, że jak pofolgujesz sobie i pójdziesz za uczuciami o ten milimetr dalej, niz nakazywałby rozsądek, to będzie boleć jeszcze bardziej.


Przesłanki na podstawie których stwierdzam, żem T:
1) nie umiem sobie radzić z czyimiś uczuciami. Uspokajać kogoś potrafie, rozpogodzić też, ale np załamanych ludzi mogę chyba jedynie dobić, bo inny rodzaje pomocy nigdy nie były skuteczne w moim wykonaniu

2) własne emocje i uczucia tłumię na ile uznam, że to uzasadnione i przydatne. Np na straty w ludziach (śmierć, rozstania) daję sobie cierpienie pół dnia, 8 godzin. Po tym czasie po prostu koncentruję uwagę na czymś innym. Wpadłam chyba w rutynę więc zawsze działa.

3)F objawia się między innymi tak, że jak F widzi że ktoś cierpi, to ma odruch współczucia, nawet wspólnie z tobą zapłacze… T jak ma odruch pomocy, to wypływa z sekundy współczucia, która zaraz jest tłumiona, żeby móc skutecznie działać.

4) Poza tym i tak uważam, że większość naszych tzw “uczuć” to wynik działalności neuroprzekaźników, do tego czasem dochodzą hormony, wpływ księżyca ; ) Staram się kontrolować i przewidywać te wpływy, bo jakbym tego nie robiła, miałabym żal do siebie, że brałam za wynik przemyśleń to, co było wpływem substancji chemicznych.

A także mam wrażenie, że:

Konserwatyzm u F będzie się skłaniać ku tradycji, a T ku zasadom.
(tradycja to coś co wiąże nas z określonymi osobami, z grupą. Zasady to to, co narzucamy sobie sami)

Jednymi i drugimi tak samo da się manipulować, ale używamy innych kluczy. U F mówimy, że musimy kogoś zniszczyć bo to dranie,
u T że postąpili niewłaściwie, to źle wpływa na otoczenie, szkodzi naszym interesom itd

F jest bardziej skłonne zgadzać się z opiniami swojej grupy (rodzina, klasa społeczna, koledzy itp, różne są grupy odniesienia), a T kwestionować (T używa np takich kryteriów jak – czy to prawdziwe, czy to praktyczne, czy się opłaci itp)
:mrgreen: testy kłamią ! Enneagram morduje ! ALE Spójrz, jak wiele nam dano! Skocz obiema nogami w ten przepiękny wszechświat! Odnajdź swą moc i stań się tym, kim powinieneś być!

Awatar użytkownika
In Coffin
Posty: 15
Rejestracja: środa, 2 października 2013, 17:05
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#23 Post autor: In Coffin » sobota, 19 października 2013, 22:35

Ekhm... Wiem, że jestem tu nowy, ale jak tak czytam te posty to aż chcę mi się kogoś spytać jak mnie ocenia, bo sam próbowałem odnaleść mój typ MBTI, no i jakoś mi nie wychodzi. Nie znam w realu żadnej osoby, która by mi podpowiedziała, a więc proszę was forumowicze. Może podam najważniejsze cechy po prostu, ok?
E - gdy jestem w gronie osób, nie ważne czy małym czy dużym, ale w takim w którym znam dobrze ludzi to jestem bardzo ekstrawertyczny, mówię głośno i dużo, a gdy dobra atmosfera opadnie to często tego żałuję... :P
I - no, a gdy jestem sam, albo w mniej znanym otoczeniu to zachowuję się jak strasznie, naprawdę strrrasznie zamknięty w sobie introwertyk, czasami nawet nie potrafię z nikim rozmawiać
N - to literka do której jestem prawie przekonany, bo mnie ani trochę nie interesuje teraźniejszość, nie umiem oceniać sytuacji i ani trochę nie jestem realistą
S - jedyną cechą w S jest typ wypowiadania się, lubię mówić dokładnie, nie używam metafor za bardzo, chyba, że coś piszę, opowiadania, wiersze etc. Czyli tak jakby - Mowa - bez metafor, a pisanie - z
F - tutaj też jestem prawie przekonany, bo jestem jak najbardziej "nastawiony" na ludzi, a nie na zadania, zauważam emocje i humor ludzi, próbuję ich rozgryść, a no i jeszcze jedno - nie cierpię nauk ścisłych... bleh!
T - chyba już wszystko napisałem, chociaż czasami pojawiają się u mnie przejawy T, chodzi tu głównie o nastawienie typu: "po co się tak, jarać?" ale to niedobra hipokryzja, nie wiem dlaczego tak czasami myślę
P - nie lubię zasad, wolę gdy wszystko jest na luzie, zawsze mam na wszystko czas, rzadko się gdzieś śpieszę, nie przejmuję się zbytnio obowiązkami, mam małe problemy z publicznym mówieniem (chodzi mi o płynną mowę)
J - dosyć trudno jest mi przystosować do nowych sytuacji, czasami trwa to baaardzo długo, wolę stałych partnerów, bardzo nie lubię stresu w stosunkach międzyludzkich, a z trwaniem stanów jest bardzo różnie, czasami mogę robić coś setki razy, a inną czynność zmieniam co minutę

No to chyba tyle, ale się rozpisałem! Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, będę bardzo wdzięczny.

Awatar użytkownika
karczes
Posty: 70
Rejestracja: wtorek, 15 października 2013, 15:10
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#24 Post autor: karczes » wtorek, 22 października 2013, 16:14

In Coffin, ekstrawertyczny indywidualista? Osoba, która dużo mówi o własnych emocjonalnych przeżyciach? Jak dla mnie feeling. Raz sam ekstrawertyzm zbliża ciebie do feelingu (im człowiek bardziej ektra- tym bardziej czuje, a mniej myśli, introwertycy natomiast odwrotnie, choć nauka feelingu jest bardzo ważna u intro), poza tym dla "czwórek" ważne są emocje, co również przybliża ciebie do feelingu.
5w6

Awatar użytkownika
In Coffin
Posty: 15
Rejestracja: środa, 2 października 2013, 17:05
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#25 Post autor: In Coffin » czwartek, 31 października 2013, 15:43

A jak byś mógł mnie naprowadzić na typ MBTI? ENFP, ENFJ, albo może nawet ESFP. Jak chcesz to zadaj mi pytania, które by ci pomogły. Ja chętnie odpowiem. :wink:

Awatar użytkownika
karczes
Posty: 70
Rejestracja: wtorek, 15 października 2013, 15:10
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#26 Post autor: karczes » czwartek, 31 października 2013, 16:57

Nie mieszam się w takie sprawy. Znajdź sobie jakiś test, jak będziesz miał jakieś pytania to wal.
5w6

Awatar użytkownika
In Coffin
Posty: 15
Rejestracja: środa, 2 października 2013, 17:05
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#27 Post autor: In Coffin » czwartek, 31 października 2013, 18:30

Stary, robiłem miliony testów, ale nadal nie jestem pewien. Ale skoro nie chcesz się mieszać i siedzisz na tym forum już dosyć długo to może znasz osobę, która by mi pomogła?

Awatar użytkownika
karczes
Posty: 70
Rejestracja: wtorek, 15 października 2013, 15:10
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#28 Post autor: karczes » czwartek, 31 października 2013, 18:50

Wcale nie siedzę długo na tym forum. Mam tylko 43 posty, a to tyle co nic.
Nikt nie zna twojego życia od ciebie i tylko ty jesteś w stanie określić swoje MBTI. Ja napisałem co mi się wydawało, co wcale nie musi mieć pokrycia w rzeczywistości.
Jeżeli zrobiłeś 1000 testów i każdy powiedział ci co innego, to zaufaj sobie. Nie ma sztywnych ram, że jak robisz to to jesteś taki, a jak robisz tamto to taki. Życie jest masą różnych doznań i mieszaniną elementów. Jeżeli pasuje do ciebie i jedno określenie, i opozycyjne określenie, ale uważasz że do życia podchodzisz bardziej w ten drugi sposób, to wybierz opcję #2. Nie ma tu omnibusów (chyba :P ) i każdy wg własnego widzi-mi-się określał swój MBTI lub zwalał to na barki testu.
5w6

Awatar użytkownika
In Coffin
Posty: 15
Rejestracja: środa, 2 października 2013, 17:05
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#29 Post autor: In Coffin » czwartek, 31 października 2013, 20:18

No łatwo ci powiedzieć. Ja sam nie potrafię tego do końca określić, bo zawsze jestem nie pewny, potrzebuję do tego ludzi, no albo jakiegoś innego sposobu.

Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Jak odróżnić "THINKING"od "FEELING"???

#30 Post autor: winterbreak » niedziela, 22 czerwca 2014, 19:02

Na pewno ISxP
Ale F czy T? Jedno i drugie do mnie pasuje. w teście F miało lekką przewagę, ale tak wiele zależy od kontekstu. I od ludzi, oni bardzo różnie mnie oceniają (dla jednych jestem emocjonalna, dla innych logiczna).

Wiem, że mam tendencję to racjonalizowania - ale to się tyczy wyjaśniania i analizowania zaistniałych sytuacji, a nie podejmowania decyzji, więc czy mogę to traktować jako wskazówkę?

ODPOWIEDZ