Poziomy zdrowia Ósemek

Dyskusje na temat typu 8

Na jakim poziomie zdrowia jestes najczesciej?

Pierwszym
2
6%
Drugim
5
15%
Trzecim
3
9%
Czwartym
15
44%
Piatym
3
9%
Szostym
2
6%
Siodmym
2
6%
Osmym
1
3%
Dziewiatym
1
3%
 
Liczba głosów: 34

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skurczserca
Posty: 40
Rejestracja: czwartek, 4 listopada 2010, 23:22

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#16 Post autor: skurczserca » piątek, 5 listopada 2010, 17:46

cześć Mietla. ja lubię używać tego określenia względem siebie, ale to jednak tylko poza. wcale nie jestem takim skurwielem na jakiego się kreuję, ale to dobre wyjście z pozycji agresora :D

co do poziomiów zdrowia / rozwoju... nie ma co bazować na wiedzy forumowej, choć chwała nudis_verbis za zaprezentowanie wogóle tej problematyki - jest wg mnie za bardzo pomijana.

tu mała dygresja:
Riso i Hudson wprowadzają o wiele większe zróżnicowanie niż większość pozostałych szkół, a tym samym wg mnie elastyczniej prezentują E. w kontekście gigantycznej różnorodności ludzi z jakimi się spotykamy. Wg ich podziałów nie mamy już 18 typów (bo nie ma 9 czystych, zawsze jest skrzydło) ale 9 różnych poziomów rozwoju dla każdego z typów czyli bazowo 162 różne kategorie ludzi do poznania / rozpoznania / skategoryzowania. Biorąc jeszcze pod uwagę różne wpływy skrzydła np. 8w7 może mieć w sobie 49% siódemki (przy 51% byłaby już 7w8 :P ) ale też 23%, 16%, 7%, etc. A to daje w h. opcji :D

Riso i Hudson w swojej książce na każdy z poziomów zdrowia każdego z typów poświęcają stronę, minimum pół. Więc tak krótka lista na pewno nie pozwala wgłębić się w temat. Przyznam szczerze - też nie jestem ekspertem (jeszcze).



Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#17 Post autor: Pablo » piątek, 5 listopada 2010, 17:47

Moim zdaniem granica jest płynna i zależy przede wszystkim od tego z kim ma się do czynienia. Z humorem? Rzadziej. Może w sytuacjach kiedy ktoś sobą nic nie przedstawia np. jestem zły i idę sobie licą a tu jakiś baran włazi na mnie i prawie przewraca - jak jestem podkurwiony to mu wylecę z gebą jak w dobrym humorze to oleję albo powiem "hej uwaga" To samo np. pod adresem zaczepiających o kasę żulików i w jakim stylu to zrobią, czy baby która nagle dzwoni na domowy numer (gdy chce być sam akurat i pomęczyć się ze swoim problemem i wyjątkowo mnie wkurza jak kręcą mi na domowy z jakichś firm i przedstawiają "oferty" - dla mnie to prawie jakby ktoś wlazł na podwórko nieproszony i jakbym mógł bym tego zakazał)

U mnie jest tak że im większy poziom zdrowia tym większa otwartość w stosunku do kogoś, większa bezinteresowność częściej pomogę i chętniej będę czyimiś plecami czy np. pokażę mu co i jak w dziedzinie której nie zna a chce poznać (ale to z kolei jest motywowane bardziej chęcią przewodzenia niż poziomem zdrowia chociaż on też ma na to wpływ "zrób tak tak i tak, unikaj tego tego i tego").
Im mniejszy tym z kolei mniej wątpliwości i zahamowań żeby komuś zrobić coś złego. Czasem w kontekście powkurzania go nie czując przy tym nic poza fajnym krążeniem adrenaliny we krwi jak jest bardziej nerwowy mając jednak swiadomość kiedy przekraczam pewne granice. Jak ktoś mnie jeszcze bardziej do siebie zniechęci to już nie mam skrupułów żeby walić w te czułe punkty i mam gdzieś reakcję (ale tu już muszę kogoś naprawdę nie lubić). Bywały jeszcze mocniejsze akcje a z które można w polskim kodeksie karnym dostać parę lat za kratkami ale nie chcę się już na ten temat rozpisywać. Ogólnie mogę o sobie powiedzieć że w zależności od tego z kim się zadaje i co ten ktoś dla mnie zrobi jestem zdolny (co mnie tez zdziwiło swojego czasu nie raz) do najpiękniejszych i najlepszych zachowań ale też do niektórych najgorszych i najobrzydliwszych (te złe z reguły stosowałem zawsze będąc z kimś sam na sam bez świadków). Pytanie kto się jak postara. I mam nadzjeje trafiać na tych porządnych, wtedy ja będę miał radochę i komfort że mogę być jednym z nich.

Chociaż cholera, naprawdę mi zależy na tym żeby żyć w zgodzie ze swoim otoczeniem. Ale nie każdy kogo znam w nim jest - to kwestia zażyłości, szacunku i sympatii.

Aha - czołem witam na forum skurwy...... ;)

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#18 Post autor: Kapar » wtorek, 16 listopada 2010, 13:00

skurczserca pisze: ile wg was trwa stan zdrowotny na danym poziomie?

czy przejście z pracy do domu może już mieć różnicę? ciężka chwila to spadam na niższy, lepsze środowisko wchodzę na wyższy?

wg mnie te poziomy zdrowia mają charakter bardziej permanentny - tzn. utrzymują się jakiś czas. względnie długi.

Bo jeśli jestem na czwartym, a nagle - w sprzyjających warunkach poczuję się jakbym był na 1, to wydaje mi się, że to tylko chwilowe uniesienie a nie nagłe podniesienie stopnia własnej integracji zdrowych cech i wskoczenie na wyższy level.
Osobiście uważam, że te poziomy są dosyć rozmyte w tym sensie, iż posiadać cechy można z kilku poziomów jednocześnie, więc kwestia własnego poziomu pozostaje dla mnie zagadką. Może wy rzuciecie na to nowe światło...
Osobiście uważam, że poziomy nie są rozmyte - jeśli odczuwasz że jesteś na kilku poziomach naraz - to znaczy że jesteś na najniższym (najwyższa liczba porządkowa). To tak jak wybór między dobrem a złem - jeśli czynisz dobro - to czynisz dobro. jeśli choć raz uczynisz zło - to już nie czynisz dobra. Nie kradniesz - nie kradniesz. Raz ukradniesz, raz jedyny - już jesteś złodziejem. Proste.

Salomon rzekł: Gdyś słaby w dniu nieszczęścia, to bardzo mierna twoja siła. Księga Przysłów, 24,10

Interpretacja jest oczywista - jeśli wydaje Ci się że jesteś silny (zdrowy na poziomie 1) a wszystko się układa, ale w chwili słabości ulegasz (bierze nad Tobą górę pokusa ignorowania potrzeb innych czyli np. jesteś przeciętny na poziomie 5) - to nie jesteś silny (i tym samym nie jesteś na 1 ale na 5 tylko Ci się zdawało) :D

...

Nie myliłbym poziomu zdrowia z nastrojem :)
Moim zdaniem poziomem zdrowia jest ten dominujacy, tzn zachowania i reakcje, ktore pojawiaja sie przez wiekszosc czasu. Moj poziom zdrowia bardzo zalezy od tego ile mam zasobow, np sily fizycznej. Jesli jestem bardzo zmeczony, to moge zejsc na bardzo niski poziom zdrowia w esktremalnej sytuacji ale czy swiadczy to o moim poziomie zdrowia?
Nie sadze by mowilo to wiele.
Jednak znaczy to, ze w jakis sposob poziomy zdrowia sa rozmyte. Chodzi o to, ze by byc na poziomie 1-2 bez wahan, trzebaby byc aniolem also swietym - moze jest to mozliwe ale watpie by bylo dla Osemek :twisted: Poniewaz zycie przynosi mi wiele sytuacji, sa takie z ktorymi spotykam sie pierwsz raz, to reaguje na nie w rozny sposob. Sa tez takie momenty na ktore zawsze bede reagowal gniewem dlatego, ze swiadomie nie wyobrazam sobie bardziej prawidlowej reakcji. Wiec jakos moje poziomy sa niby rozmyte.
Ale tak na serio. To, ze ktos przejawia cechy ktoregos z niskich poziomow nie znaczy ze wlasnie na nim jest. Moim zdaniem twoj przyklad z dobrem i zlem to strzal kula w plot. W zaden sposob nie wyjasnia fenomenu poziomow zdrowia/rozwoju.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#19 Post autor: Zielony smok » poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:39

Riso, Hudson....

ANALIZA ZDROWYCH ÓSEMEK

Poziom 1.: Szlachetne serce


W swoim najlepszym wydaniu zdrowe Ósemki są osobami o wielkim sercu, pełnymi współczucia i zdolnymi poświęcić swoją wolę, aby dokonać czegoś, co wykracza poza ich osobiste ambicje. Przestają się wtedy zachowywać w sposób egocentryczny, nie tracąc przy tym zdolności do realizowania własnych celów. Zdrowe Ósemki dobrze wiedzą, jak należy postępować, aby osiągnąć większe dobro, i tak czynią.
Ósemki takie rozwijają zdolność do kontrolowania swoich agresywnych skłonności. Ćwiczą w sobie wewnętrzny spokój, dzięki czemu nie podejmują pochopnych decyzji. Nie atakują też innych, jeżeli nie są absolutnie pewne, że ludzie tacy chcą im zaszkodzić. Paradoksalnie Ósemki wydają się najsilniejsze właśnie wtedy, gdy nakładają sobie pewne ograniczenia. Wówczas są zdolne wybaczać i roztaczają wokół siebie aurę szlachetnej władzy, niemającej nic wspólnego z agresywną dominacją.
Zdrowe Ósemki nie okazują agresji wobec innych i nie czują lęku przed utratą swojej niezależności. Co więcej, osoby takie wiedzą, że są tak wolne i niezależne, jak to tylko możliwe. Według nich, posiadają wystarczająco dużo sił i środków, by przy odpowiednim nakładzie pracy przezwyciężyć absolutnie każdą przeciwność. Dzieje się tak, ponieważ zdrowe Ósemki są w stanie dobrze dbać o siebie. Zdają sobie też sprawę, że „nikt nie jest samotną wyspą", i realistycznie podchodzą do sytuacji, w której muszą poprosić innych o pomoc, chętnie rewanżując się podobną pomocą. W ten sposób przestają się obawiać o swoją przyszłość, co umożliwia im swobodne cieszenie się przyjemnościami życia.
Bardzo zdrowe Ósemki dysponują jednak nie tylko wielką odwagą w potocznym tego słowa znaczeniu, ale także są niezwykle odważne pod względem moralnym, wystawiając się na ryzyko w imię wyznawanych zasad. Dzięki temu można traktować je jak prawdziwych bohaterów, stanowiących przykład dla innych.
Ósemki dysponują psychicznym potencjałem, pozwalającym im jak najlepiej działać dla dobra możliwie największej liczby osób. Bardzo zdrowe Ósemki są zawsze charyzmatyczne, roztaczają wokół siebie aurę absolutnej samokontroli i współczucia, wpływając na ludzi szukających u nich porady, wsparcia czy bezpieczeństwa. Wielkość ich ducha uszlachetnia innych. Osoby takie mają także największe szansę dokonania czegoś naprawdę wielkiego, ponieważ udało im się pokonać własne ego i pokazać, że potrafią coś osiągnąć (niezależnie, czy było to podpisanie porozumienia pokojowego, wybudowanie szkoły, czy inny rodzaj pomocy ludziom).
Istota wielkości takich ludzi wynika z tego, że starają się oni wykorzystywać dostępne im środki do niesienia pomocy innym, dzięki czemu traktowani są jak dobroczyńcy wspierający swoich przyjaciół, swój kraj albo też cały świat. Ludzie są im niewymownie wdzięczni za stworzenie okazji do poprawienia życia. W wyniku tego okazują zdrowym Ósemkom niezwykłą lojalność, nierzadko traktując je z niemalże nabożną czcią.
Choć zdrowe Ósemki często pozostają w centrum uwagi, zwykle zbytnio się tym nie przejmują. Ich zachowanie odznacza się niewinnością, prostotą i czystością ducha, które to cechy bardzo poruszają innych. W odróżnieniu od mniej zdrowych ludzi tego typu osobowości często wybaczają, są uprzejme i dysponują niezachwianą wiarą w życie. Ich bezpośredniość pozwala im dotrzeć do najgłębszych prawd.
Ósemki mogą być oceniane jako wielkie, nawet jeżeli nie udało im się osiągnąć osobistych celów. Czasami udaje im się urzeczywistnić jedynie małą część ich wizji. Jednak nawet to pozwala spowodować ogromne zmiany na świecie, ponieważ inspirują miliony ludzi do kontynuowania ich dzieła i dokonywania kolejnych zmian w ich imieniu. Jeżeli zaś Ósemki tego kalibru umrą przed dokończeniem swojej pracy, ich śmierć wywołuje u innych uczucie opuszczenia. Ludzie czują wtedy, że stracili obrońcę, bez którego nic nie będzie w stanie ochronić ich przed niepewnością losu. Żaden z pozostałych typów osobowości nie ma tak wielkiego wpływu na innych, którzy z dumą określają się mianem ich wyznawców czy naśladowców.
Z tego powodu heroiczne Ósemki osiągają nieśmiertelność poprzez zajęcie stałego miejsca w sercach i umysłach innych ludzi oraz dokonanie zmian zapewniających im szacunek i podziw.

Poziom 2.: Człowiek pewny siebie

Nie wszystkie zdrowe Ósemki są tak skłonne do pomocy, jak te na poziomie 1. Jeżeli poddadzą się one lękowi przed zranieniem lub kontrolowaniem przez innych, pojawia się u nich pragnienie ochrony i samowystarczalności. Jako że starają się iść przez życie własną drogą, na ogół stają w opozycji do własnego środowiska. Ósemki pragną czuć, że są władcami własnego przeznaczenia i „kowalami własnego losu", a także chcą mieć pewność możliwości osiągnięcia założonych celów. Prawie nigdy nie kwestionują własnych zdolności do poradzenia sobie z przeszkodami, dzięki czemu zadziwiają innych niezrównaną siłą woli.
Ich poczucie siły bierze się ze świadomości konfliktu pomiędzy ich ambicjami a ograniczeniami narzucanymi im przez otoczenie. Ósemki sądzą, że są mocne i wytrzymałe, i przekazują tę siłę pozostałym właśnie za pośrednictwem pewności siebie. Są pewne tego, iż potrafią dać sobie radę z przeciwnościami i jeszcze na tym zyskać („Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni" — Fryderyk Nietzsche). Wiedzą też, że będą w stanie obronić własne prawa i potrzeby, a dzięki swojej sile woli wytrzymają wszystkie naciski z zewnątrz.
Im bardziej utwierdzają się w tym przekonaniu, tym silniej wierzą we własne siły i zdolności do przezwyciężania trudności. Zdrowe Ósemki dysponują także zdolnością przekształcania pozornych porażek w nowe możliwości, wykorzystując umiejętność uczenia się nowych rzeczy. Zamiast zastanawiać się, dlaczego coś jest niemożliwe, wiedzą one, że dysponują zdolnościami osiągania wszystkiego, na czym się skupią. W odróżnieniu od niektórych innych typów osobowości, zdrowe Ósemki rzadko miewają lęki, brak wiary w siebie czy brak poczucia bezpieczeństwa, a także niechętnie rozważają kwestię swojej osobowości i rzadko dokonują głębszej introspekcji.
W zestawie ich głównych cech dominuje wytrzymałość, niezwykła odporność psychiczna oraz zdolność do utwierdzania się w przekonaniu o własnej sile. Ósemki nie są subtelne i nigdy nie działają pośrednio. Jako że ich poczucie własnego ,ja" jest uzależnione od tego, jak dobrze radzą sobie z przeciwnościami losu, pozwala im to potwierdzać własną siłę przy każdej nadarzającej się okazji.
Zdrowe Ósemki posiadają także dobrze rozwiniętą intuicję, choć jest ona skupiona na środowisku zewnętrznym. Ósemki mają „przeczucia", dzięki którym dostrzegają oferowane przez ludzi i sytuacje możliwości niedostrzegane przez innych. Należą do ludzi, którzy, widząc garaż pełny rupieci, nagle wpadają na pomysł, że z tych odpadów można zbudować coś praktycznego. Patrząc na spalony dom, wyobrażają już sobie w jego miejscu nowe biuro lub mieszkanie. Obserwując zaś osobę zmagającą się z trudnościami, dostrzegają w niej potencjalnego przywódcę. Intuicja ta pozwala Ósemkom świetnie oceniać charakter innych, gdyż wystarczy im spojrzenie na człowieka, aby określić, kim stanie się on w przyszłości. Potrafią także wyczuć nieszczerość.
Wiara w siebie, intuicja i samowystarczalność wzmacnia psychikę zdrowych Ósemek, które są w stanie podejmować decyzję, co należy zrobić. Stawianie czoła wyzwaniom jest dla nich jednym z głównych źródeł motywacji do dalszego działania. Innymi słowy, Ósemki czerpią dużą przyjemność z osiągania własnych celów. Jest to niezwykle skuteczny i praktyczny mechanizm psychologiczny, opierający się na postrzeganiu siebie jako osoby kompetentnej, bezpiecznej i zdolnej wpływać na własne otoczenie. Ósemka jest jedynym typem, który odznacza się tym rodzajem wewnętrznej spójności. Dopóki jest zdrowa, posiadanie tej cechy stanowi jej bardzo dużą zaletę.

Poziom 3.: Konstruktywny przywódca

Kiedy Ósemki określą się jako osoby silne, asertywne i niezależne, mogą zacząć odczuwać strach przed słabością, brakiem pewności siebie i zależnością od innych. Z tego powodu zaczynają podejmować rozmaite wyzwania w celu udowodnienia sobie własnej siły i niezawisłości, stając się konstruktywnymi, autorytatywnymi przywódcami, podejmującymi coraz to nowe wyzwania i korzystającymi ze swoich możliwości, aby osiągnąć postawione sobie cele.
Chociaż bycie dobrym przywódcą jest sprawą raczej złożoną i trudną do zdefiniowania, Ósemka to typ osobowości najpełniej oddający ideę przywództwa. Zdrowe Ósemki przejawiają wysokie kompetencje, naturalny autorytet, zdolność podejmowania decyzji oraz poczucie honoru. Inni ufają im, wierzą w nie, a także starają się im dorównać. Ósemki to ci, których poszukuje się, gdy trzeba rozwiązać problemy lub walczyć o dobro świata. Ludzie słusznie postrzegają zdrowe Ósemki jako znakomitych trenerów, przywódców, obrońców i sojuszników, którzy troszczą się o potrzeby innych.
Zdrowe Ósemki roztaczają wokół siebie aurę przywództwa, czerpiąc zrozumiałą dumę ze swoich działań oraz autentycznych osiągnięć. Na tym poziomie nie są wolne od wpływu ego, ale wciąż służy ono przede wszystkim temu, aby wpływać na innych i skłaniać ich do osiągania celów przydatnych dla wszystkich wokół. Kiedy Ósemki pojawiają się w jakimś miejscu, zwykle przejmują nad nim kontrolę. Jeżeli są przy tym zdrowe, inni nie sprzeciwiają się temu, gdyż takie Ósemki postępują honorowo i kierują się jak najlepiej pojętym interesem innych. Są także zdolne do podejmowania szybkich, skutecznych, a jednocześnie sprawiedliwych decyzji. Co więcej, ich zdolności przywódcze są wzmacniane również dzięki bardzo dobrze rozwiniętym umiejętnościom perswazji. Niezrównana pewność siebie i wiara w to, że ich działania są ważne, pomagają im motywować innych ludzi, którzy później chętnie wspierają ich wysiłki („Przywództwo to umiejętność sprawienia, że ludzie robią to, czego nie chcą robić, a przy tym podoba im się to" — Harry Truman).
Innym kluczowym aspektem przywództwa jest zdolność podejmowania decyzji. W osobistym życiu Ósemki są bezpośrednie i nie poddają się emocjom, które to cechy okazują także podczas podejmowania wyzwań i pracy nad osiąganiem wytyczonych celów. Nie obawiają się bronić swojego zdania, nawet jeżeli nie jest zbyt popularne. Chętnie podejmują trudne decyzje, gotowe przyjąć wszelkie konsekwencje swoich poczynań. Inni nie zawsze są zadowoleni z wyborów dokonywanych przez zdrowe Ósemki, co nie zmienia jednak faktu, że nadal je szanują jako honorowych ludzi, którzy „uczciwie przyjmą krytykę".
Cieszenie się szacunkiem otoczenia to rzecz bardzo ważna dla zdrowych Ósemek. Starają się one zatem działać w sposób wiarygodny i honorowy. Raz dane słowo jest dla nich święte. Bardzo często zawierają dżentelmeńskie umowy, pieczętowane wyłącznie uściśnięciem dłoni, a także oczekują, że inni będą zachowywać się w podobny sposób. Nie można jednak zarzucić im naiwności ani spodziewać się, że zechcą prowadzić interesy z osobami niewiarygodnymi lub starającymi się je oszukać, gdyż każdy akt nieuczciwości dotyka je do żywego. Jedynki także są bardzo wrażliwe na punkcie uczciwości i sprawiedliwości, ale oceniają zachowanie głównie na podstawie zinternalizowanych standardów etycznych, podczas gdy Ósemki opierają się częściej na osobistym przeczuciu. W sytuacji, w której są świadkami niesprawiedliwości wobec innych bądź gdy czują, że ich własne interesy zostały zagrożone, odpowiadają zwykle bardzo szybkim działaniem, które nierzadko jest zaskoczeniem dla nich samych. Niejedna Ósemka znalazła się w centrum zainteresowania środków przekazu po tym, jak powstrzymała bandytę czy zainterweniowała na widok popełnianego przestępstwa.
Ósemki na tym poziomie są także wizjonerami. Swoją intuicję wykorzystują konstruktywnie w celu tworzenia nowego, lepszego świata dla wszystkich wokół. Często wykorzystują one tę umiejętność dosłownie, budując budynki, zakładając parki czy organizując programy pomocy społecznej, ale równie dobrze mogą kształtować świadomość i postawy samych ludzi. Chętnie przedstawiają ludziom wyzwania i zachęty, aby pomóc im rozwijać siłę i charakter („Jeżeli nauczysz się grać na gitarze, kupię ci naprawdę dobry instrument", „Jeżeli zajmiesz się tym działem firmy, mianuję cię wiceprezesem"). Zdrowe Ósemki robią to chętnie, gdyż nie obawiają się innych ludzi oraz doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest praca zespołowa i delegowanie zadań. Nie mają nic przeciwko temu, aby otaczający je ludzie byli tak silni jak one. Przykładają też dużą wagę do tego, aby ich dzieci również były odporne psychicznie, podobnie jak lwice udające walkę z młodymi lub uczące je praw natury. Ludzie odnoszą się do zdrowych Ósemek z uwielbieniem i wdzięcznością, ponieważ ich działania opierają się na autorytecie, nie na autorytarności.
Taka forma szacunku i uwielbienia sprawa przyjemność Ósemkom, choć czasami mają one problemy z okazywaniem tego. W głębi serca chcą bowiem pozostawić po sobie jakieś dziedzictwo. Pragną być pamiętane jako ludzie, którzy wywarli korzystny wpływ na życie innych, a także, jeżeli to możliwe, na całą społeczność lub nawet cały świat. Zdają sobie sprawę z zaufania, jakim obdarzają je inni ludzie, i starają się go nie zawieść. Choć taka postawa pozwala im osiągnąć wielkie szczęście, stanowi ona również źródło wielkich obciążeń. Tak czy inaczej zdrowe Ósemki postrzegają się jako ludzie, którym pisana jest wielka przyszłość.
Kiedy myślimy o cechach dobrego przywódcy, wyobrażamy sobie osobę zgodną z wizerunkiem zdrowej Ósemki. Dobrzy przywódcy dają ludziom jasne i praktyczne poczucie ukierunkowania działań oraz środki do osiągania wspólnego celu. Przywódcy tacy tworzą i podtrzymują stabilny porządek społeczny na skalę, na jaką są w stanie działać, od własnej rodziny, przez korporację, po naród. Inspirują innych do działań wykraczających poza ich jednostkowe interesy, takich jak wygranie wojny, wyniesienie na orbitę stacji kosmicznej czy zbudowanie miasta. Wiedzą, jak stworzyć sprawną społeczność, a w niektórych przypadkach stają się symbolem i ucieleśnieniem aspiracji jej członków. Pomagają innym rozwijać poczucie własnej wartości, odwagę i wiarę w swoje siły poprzez motywowanie ich do działań, których tamci nigdy sami by się nie podjęli. Chociaż dobrzy przywódcy lubią czuć przewagę nad innymi, są również skłonni brać całkowitą odpowiedzialność za czyny swoich popleczników, a także ponieść konsekwencje własnych porażek. Jak długo Ósemki są przywódcami dobrymi, czyli mającymi pozytywny wpływ na innych, tak długo są warte lojalności, honoru i szacunku.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#20 Post autor: Zielony smok » poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:42

ANALIZA PRZECIĘTNYCH ÓSEMEK

Poziom 4.: Przedsiębiorczy awanturnik


Kiedy Ósemki podejmują wielkie wyzwania i starają się osiągnąć wyznaczone sobie cele, zawsze istnieje pewne ryzyko, że nie uda im się ich osiągnąć. Chociaż nigdy nie dają tego po sobie poznać, pod twardą skorupą okazywanej na zewnątrz wytrzymałości zaczynają pojawiać się wtedy lęki podkopujące wiarę w powodzenie innych przedsięwzięć. Poddanie się im oznacza utratę wiary w zdolność pomyślnego zakończenia innych planów.
Takie nastawienie wywołuje zmianę w układzie priorytetów. Początkowo może być ona dość dyskretna, ale mimo wszystko będąca w stanie wywołać długofalowe skutki. Zdrowe Ósemki kierują się entuzjazmem wobec życia i stawianych przez nie wyzwań, miłością do prawdy i sprawiedliwości oraz wizją większych możliwości dla siebie i innych. Średnie Ósemki tracą jednak część tej motywacji, opierają swoje działania w większym stopniu na pragmatycznej skłonności do rozwoju własnych przedsięwzięć.
Zamiast trzymać się wizji mającej zapewnić zyski wszystkim wokół, Ósemki zaczynają postrzegać swoje otoczenie jako miejsce ciągłej dramatycznej walki. Chcą działać jak najlepiej dla siebie i swoich współpracowników (lub członków własnej grupy, rodziny, narodu etc). W odróżnieniu od Trójek, nie kryją się z tym. Zaczynają postrzegać wyzwania nie jako okazję do samorozwoju, ale jak sytuację, w której liczy się przede wszystkim rachunek porażek, zwycięstw, zysków i strat, a one z całą pewnością nie zamierzają tracić ani przegrywać.
Zdrowe Ósemki przejawiają zaraźliwą pewność siebie i umiłowanie życia. Są dobrodusznymi, jowialnymi ludźmi, świetnie czującymi się w towarzystwie innych. Przeciętne Ósemki mogą wciąż od czasu do czasu okazywać ciepło i sympatię, ale zaczyna pojawiać się u nich wyraźnie zarysowana beznamiętna praktyczność. Ósemki takie są zwykle ludźmi wytrzymałymi, ciężko pracującymi, przedsiębiorczymi i oszczędnymi w słowach. Nawet jeżeli nie zajmują się prowadzeniem działalności gospodarczej, często traktują swoje rodziny i życie osobiste w kategoriach interesu. Jeżeli brakuje im pieniędzy, mogą zatrudniać się na kilka etatów, aby zapewnić swojej rodzinie odpowiednie dochody.
Ósemki na poziomie 4. są skupione przede wszystkim na swoich sprawach, ale nadal pozostają bardzo opiekuńcze w stosunku do wąskiej grupy ludzi, o których się troszczą. Ósemka jest jednak już mniej skłonna do wspomagania innych, co może być oznaką lekkiego naruszenia wiary we własne siły. Przeciętne Ósemki wciąż pozostają przyjacielskie, choć nie są już skłonne obdarzać innych szacunkiem, a uczucia rezerwują wyłącznie dla osób najbliższych.
Ze względu na rosnące lęki przeciętne Ósemki bywają bardziej impulsywne w kwestii swojej pewności siebie. Surowo oceniają innych i nie wahają się atakować osób, które według nich „coś knują". Wymagają od innych całkowitej jasności i uczciwości. Chociaż wciąż nie ukrywają zbyt wiele przed innymi, zaczynają mieć opory przed rozmową na niektóre tematy, zwłaszcza związane z ujawnianiem uczuć, i obawiają się okazania słabości.
Przeciętne Ósemki lubią postrzegać siebie jako samowystarczalnych „twardych indywidualistów", wierzących w system wolnorynkowy, pozwalający każdemu rozwijać osobiste zainteresowania. Osoby takie są mniej skłonne do kooperacji, niezbyt dobrze radzą sobie z pracą w grupie i niezbyt zainteresowane są dobrem ludzi, którzy nie mają wkładu w ich własny sukces ani nie należą do grupy aktywnie przez takie Ósemki wspieranej. Spotyka sieje najczęściej w świecie biznesu i polityki, gdzie są w stanie wpływać na losy społeczności.
Handel, nieruchomości, przemysł, finanse i wszystkie sfery, w których ceniona jest przedsiębiorczość, stanowią dla Ósemek idealne pole działania. Rzecz jasna, osoby takie można znaleźć wszędzie, podobnie jak w przypadku pozostałych typów osobowości. Istnieją Ósemki pracujące jako lekarze, gospodynie domowe, kucharze, sportowcy czy artyści. Wszystkie łączy jednak chęć do samodzielnego kierowania własnymi działaniami oraz skłonność do frustracji w chwili, gdy konieczne jest podporządkowanie się zdaniu bądź decyzjom innych.
Chociaż pod względem sposobu prowadzenia kariery Ósemki mogą przypominać Trójki, między tymi dwoma typami widać istotne różnice. Trójki wolą zawody umożliwiające pokazanie się z jak najlepszej strony i, jeżeli to możliwe, związane z choć niewielkim prestiżem. Dzieje się tak, ponieważ do osiągnięcia sukcesu motywuje je przede wszystkim chęć rozwijania poczucia własnej wartości. Ósemki pragną przede wszystkim kontroli i samodzielności, przez co bardzo atrakcyjną wydaje się im wizja prowadzenia dochodowego wysypiska śmieci czy firmy produkującej przełączniki, gdyż zdają sobie sprawę, że ludzie zawsze będą musieli wyrzucać śmieci oraz włączać światło. Prestiż jest dla nich mniej istotny niż posiadanie konkretnego majątku i wpływów.
Z tego powodu zarabianie pieniędzy staje się dla wielu przeciętnych Ósemek rzeczą najważniejszą, podobnie zresztą jak wszystkie inne działania zwiększające ich samowystarczalność. Pieniądze pozwalają przeciętnym Ósemkom angażować się we własne projekty, bez oglądania się na zaangażowanie czy lojalność innych. Dysponując stosownymi funduszami, mogą kupić wszystko i wszystkich, których potrzebują („Wierzę w Rhetta Butlera. To jedyny »powód«, jaki znam" — Przeminęło z wiatrem, ekranizacja z 1939 r.). Często są to bardzo przekonujący sprzedawcy. Na niższych poziomach ludzie tacy bywają pozbawionymi skrupułów oszustami.
Nawet jeżeli nie mają na początku dużej sumy pieniędzy, przeciętne Ósemki są tak przedsiębiorcze i pełne ochoty do działania, że na ogół dość szybko pomnażają swój majątek. Są zręcznymi negocjatorami i biznesmenami, ponieważ potrafią skupiać się na tym, co chcą, do chwili, w której uda im się to zdobyć. Potrafią też zawierać kompromisy, jeżeli jest to w ich interesie. To przykład homo economicus, zawsze chętnego do kupowania, sprzedawania, handlu i zawierania umów, będącego jednocześnie uważnym konsumentem, skwapliwie wypatrującym lepszych cen. Ich zawód i kariera nie mają dla nich większego znaczenia, jeżeli tylko praca sprawia im satysfakcję, co w wielu przypadkach oznacza otrzymywanie dochodów. Mogą produkować buty i komputery, wydobywać złoto albo sprzedawać pizzę. Najważniejsze jest dla nich nie to, co robią, ale ostateczny wynik ich pracy, czyli zarabianie pieniędzy.
Przeciętne Ósemki konkurują z innymi, choć ściślej rzecz ujmując, są po prostu przedsiębiorcami potrzebującymi potwierdzenia swojej wartości. Starają się ustanowić swoją władzę nad otoczeniem i wolą, by pozostali natychmiast im się poddali. Kiedy więc uda im się zdobyć kontrolę nad określoną częścią rynku, przestaną się interesować zniszczeniem małych i niemogących już im zagrozić konkurentów.
Podejmowanie ryzyka jest ważnym elementem osiągania sukcesów na każdym polu, a przeciętne Ósemki są skłonne ryzykować, jeżeli oznacza to możliwość uzyskania psychicznych i materialnych zysków. Uwielbiają one niebezpieczeństwo oraz podniecenie, i to nie tylko w interesach, ale także w każdej innej dziedzinie życia. Lubią poczucie ekscytacji towarzyszące zwycięstwu i pokonywaniu przeszkód. Przeciętne Ósemki pragną dokonać niemożliwego, zwyciężyć tam, gdzie inni polegli, czy zrobić coś, czego nikt wcześniej nie próbował. Mogą latać samolotami, żeglować, nurkować czy ścigać się wyłącznie dla przyjemności płynącej z podejmowania ryzyka i mierzenia się z wyzwaniami. Ósemki nie są jednak zainteresowane nieprzemyślaną i nieodpowiedzialną brawurą i zwykle skrupulatnie kalkulują szansę powodzenia. Choć nie cofają się przed ryzykiem, ich głównym celem jest utrzymanie pozycji i przekazanie uzyskanych wpływów i bogactwa swoim następcom.
Przeciętne Ósemki na ogół osiągają sukces w biznesie i innych swoich działaniach, ponieważ wytrwale pracują i czerpią z tego przyjemność. Praca jest dla nich fundamentem, na którym budują swoją pewność siebie, okazując siłę i niezależność. Dobijanie targów i podejmowanie ryzyka jest dla nich nie tylko sposobem na zarobek, ale także na rozwój osobisty i utwierdzenie się w przekonaniu, że nikt nie będzie w stanie wywrzeć na nie nacisku.

Poziom 5.: Dominujący manipulator

Na tym etapie Ósemki są mocno zaabsorbowane wieloma swoimi projektami, planami I przedsięwzięciami. Większość czasu poświęcają na to, by „zarobić na codzienny chleb". Jeżeli projekty nie idą zgodnie z planem albo inni ludzie wydają się nie doceniać czy nie szanować ich wysiłków, Ósemki mogą zacząć bardziej agresywne działania mające na celu nie tylko gromadzenie pieniędzy, ale także okazanie innym własnej mocy i kompetencji. Ósemki takie starają się przekonać innych, że są „wielką szychą" i „grubą rybą" oraz chcą utwierdzić się w przekonaniu, że są w stanie osiągnąć swoje cele.
W wyniku tego w przeciętnych Ósemkach zachodzi kolejna zmiana. Osoby takie zaczynają skupiać się na sobie, a wpływ na środowisko staje się dla nich przede wszystkim wyrazem i potwierdzeniem ich kompetencji. Może też być tak, że Ósemki na tym lub niższym poziomie nie były otaczane w dzieciństwie regularną opieką, więc, podobnie jak Czwórki, starają się na własną rękę stworzyć wokół siebie środowisko poprawiające ich obraz samego siebie. Jako że same Ósemki postrzegają się jako osoby silne i niezależne, starają się wzmocnić to wrażenie, uważnie obserwując swoje działania i otoczenie. Co więcej, ich podstawowy lęk przed zranieniem czy kontrolowaniem przez innych rozwija się tak, że Ósemka nie jest już w stanie tolerować żadnej konkurencji. Siła i pozycja innych ludzi zaczynają być dla niej zagrożeniem, przez co Ósemki muszą informować wszystkich wokół, że to one kontrolują dane środowisko.
Typowym sposobem okazywania znaczenia własnej osoby jest ich kompleks „monumentalności". Ósemki cenią bowiem wszystko, co jest dokonywane na wielką skalę, zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Lubią na przykład budynki oddające ich charakter, niezależnie, czy mowa o domu, czy korporacyjnym wieżowcu. W prywatnym życiu spełnieniem ich marzeń byłoby sprawowanie rządów królewskich w wielkiej rodzinie prowadzącej politykę dynastyczną i zachowującej wpływy przez wiele pokoleń. Im większy jest ich wpływ na środowisko, tym bardziej starają się je zmieniać, aby zapewnić sobie nieśmiertelność, której w takiej czy innej formie poszukują wszystkie przeciętne Ósemki.
Ósemki na poziomie 5. chcą, aby inni wspierali je w ich wysiłkach, ale są wciąż na tyle zdrowe, by sięgać po perswazję, zamiast uciekać się do zastraszania. Mogą chętnie obdarzać innych względami, sugerując, że współpraca przyniesie im dodatkowe zyski. Często snują wielkie plany, nierzadko blefując i składając obietnice bez pokrycia, by zjednać sobie popleczników („Jeżeli będziecie ze mną pracować, mogę zagwarantować, że już w pierwszym roku zarobicie po sto tysięcy"). Pragmatyzm Ósemek obniża ich uczciwość, przez co nie wahają się one oszukiwać ludzi, jeżeli może to pomóc im osiągnąć założone cele lub zlikwidować stojące na ich drodze przeszkody.
Osoby takie potrafią także w niezbyt wyrafinowany sposób dawać innym do zrozumienia, że są bardzo ważne i nie należy z nimi zadzierać. Mogą ostentacyjnie wydawać duże ilości pieniędzy, nalegając na płacenie w restauracji za wszystkich albo dając bardzo duże napiwki. Potrafią prowokować lub drwić z innych wyłącznie po to, by pokazać, że może im to ujść na sucho. Czasami też sięgają po wulgarne słownictwo, by podkreślić, jak bardzo są „autentyczne" i „cwane". Przeciętne Ósemki są zwykle dumne i zadowolone z samych siebie, chociaż ich swoboda często zdradza narastającą niepewność i lęk przed odrzuceniem.
Poza informowaniem otoczenia o swoim znaczeniu, Ósemki poszukują u innych oznak tego, że informacja ta została przez nich przyjęta i zrozumiana. Oczekują zatem przywilejów, oznak szacunku i posłuszeństwa. Jeżeli są rodzicami, mogą wymagać wypełniania poleceń bez najmniejszego sprzeciwu. Jeśli zaś ktoś nie poddaje się ich woli, potrafią być wobec niego coraz bardziej natarczywe, uciekając się także do wywierania bezpośredniej presji.
Przeciętne Ósemki mają na tym etapie dobre wyczucie siły i nie wahają się jej wykorzystać w każdej dostępnej im formie. Ludzie u władzy bez wahania korzystają ze swych prerogatyw, kiedy tylko mają na to ochotę. Rozumieją oni, że siła nie jest przedmiotem, lecz zdolnością osiągania celów, kształtowania wydarzeń, a nawet zmiany otoczenia zgodnie z własną wizją. Silą nie można cieszyć się abstrakcyjnie, ale trzeba nieustannie z niej korzystać, aby nie stracić nad nią kontroli.
Zaskakujące jest jednak to, że przeciętne Ósemki rzadko zdają sobie sprawę, jak wiele siły ujawniają w codziennych interakcjach. To, co dla nich jest zwykłą rozmową o ważnej decyzji, dla innych może wydawać się żywiołową kłótnią. Ósemki mogą uważać, że hamują się i starają zachować spokój, podczas gdy inni postrzegają je niemalże jako furiatów.
Ich prosty styl wyrażania swoich emocji może wydawać się także obraźliwy bądź wręcz groźny dla ludzi, którzy są mniej pewni siebie.
Jako że przedstawiciele każdego z typów osobowości patrzą na innych przez pryzmat swojej psychiki, Ósemki sądzą, że skoro one potrafią bronić swoich interesów, to inni także posiadają taką zdolność oraz czerpią taką samą przyjemność ze starć i konfliktów. Jednakże ludzie o różnych typach osobowości działają zwykle dość odmiennie, przez co nie każdy umie forsować swoje zdanie tak skutecznie jak przeciętna Ósemka. W miarę dryfowania w stronę patologicznego końca skali Ósemki coraz rzadziej liczą się też z uczuciami innych albo z ich fizycznymi, ekonomicznymi czy emocjonalnymi ułomnościami.
Większość opisanych wyżej zjawisk wynika z faktu, że lęk Ósemek osiągnął na tym etapie poziom, na którym zaczynają one traktować każdą interakcję jako potencjalne wyzwanie dla ich siły i niezależności. Wierząc, że najlepszą obroną jest atak, przechodzą do niego w chwili, gdy tylko poczują najmniejsze zagrożenie swojej pozycji. Cechują się też pewną dozą terytorialności i nieufności względem obcych.
Ich styl sprawowania władzy jest bardzo ekspansywny. Przeciętne Ósemki starają się wypełnić każdą postrzeganą lukę, przejmując kontrolę nad sytuacjami i ulegając swojej potrzebie rozszerzania wpływów i przełamywania ograniczeń. Zwiększanie sfery wpływów zwiększa też ich poczucie własnego ,ja", zwłaszcza zaś poczucie wielkości. Co więcej, brak rozwoju wywołuje u Ósemek narastający lęk, więc starają się one rozwijać, kiedy tylko mają ku temu okazję.
Przeciętne Ósemki rzeczywiście są bardzo ekspansywne w każdej dziedzinie życia, wliczając w to także sferę seksualną. Mężczyźni postrzegają się jako skrajnie męscy, choć dla innych często są po prostu prymitywni i aroganccy. W psychoanalitycznym ujęciu są to falliczni ekshibicjoniści („Jestem największy i najsilniejszy!"), chcący okazać swoją wyższość poprzez okazanie kontroli lub dominacji. W domu przybierają rolę niekwestionowanego pana i władcy na swych włościach, dając innym do zrozumienia, że są tam dla niego, nie na odwrót. Jako że w ich umyśle seksualność wiąże się bezpośrednio z agresją, związki przeciętnych Ósemek są na ogół bardzo burzliwe; mężczyźni to często uwodziciele, traktujący wszystkie kobiety albo jak latawice, albo jak święte, choć nieodmiennie są one dla nich wyłącznie środkiem do osiągania przyjemności i podbudowywania ego.
Kobiety należące do tego typu osobowości pod względem agresji nie różnią się od mężczyzn i dominują nad swoimi małżonkami. Jednakże poza domem rzadziej okazują swoją agresję, gdyż bronią im tego normy kulturowe. Wiele kobiet tego typu cierpi spory stres i frustrację, nie mając możliwości dania upustu swojej ogromnej energii. Z tego powodu mogą ograniczać wybuchy złości do sfery życia domowego, gdzie dominują nad mężami, kontrolują finanse, domagają się seksualnej i psychicznej gratyfikacji itd.
Mężczyźni często lękają się silnych kobiet i nierzadko określają dominujące kobiety mianem „herod-bab", „babochłopów", „kastrujących suk" oraz innymi niewybrednymi epitetami. Choć faktycznie mniej zdrowe Ósemki są w stanie okazywać agresję, to przejawiające ją kobiety mogą być krytykowane za te same zachowania, za które chwali się mężczyzn (analogicznie wygląda sytuacja w przypadku mężczyzn przejawiających typ Drugi). W każdym razie nacisk społeczności na wypieranie agresji u kobiet-Ósemek nie sprawił, że częściej skupiły się one na ich zdrowszych cechach. Nie jest też możliwe, aby kwestia płci w Enneagramie nie ujawniła nierówności w poszczególnych kulturach świata.
Dysponujące dużą siłą przeciętne Ósemki stają zwykle przed pokusą całkowitego wierzenia w swój „wyretuszowany" wizerunek własnej osoby. Traktują się jak „grube ryby", obnosząc się na podobieństwo mafijnych bossów czy generałów w wojsku. Im bardziej starają się zdominować wszystko i wszystkich, tym częściej będą tym prowokować konflikty, gdyż pomimo zwiększenia wymagań, nie oferują nic w zamian. Nie pozwalają więc innym wypowiadać się w ich imieniu, nie pozwalają, by ktokolwiek zagroził ich wielkości, i nie są w stanie nikomu zaufać. Jedyne, czego pragną, to całkowite posłuszeństwo. Choć starają się narzucać innym swoją wolę, jednocześnie czują się zagrożone przez tych, którzy zachowują się identycznie jak one.
Im bogatsze są ich sny o potędze, tym więcej ludzi potrzeba do ich zrealizowania, przeciętne Ósemki na ogół oferują pewnego rodzaju wsparcie swoim współpracownikom, zwykle w postaci pieniędzy lub protekcji. Jednakże ironią losu jest to, że zaczynają nie potrzebować pomocy innych dokładnie w tym momencie, w którym tracą zainteresowanie dzieleniem się władzą z innymi. Jest to punkt zwrotny w ich rozwoju, ponieważ dominacja zaczyna służyć dehumanizacji pozostałych ludzi, co ułatwia Ósemkom okazywanie agresji i destrukcyjności.

Poziom 6.: Wojowniczy przeciwnik

Jeśli Ósemki kontynuują nastawianie się przeciwko innym, dominowanie pozostałych forsowanie własnych planów, wówczas prędzej czy później spotkają się ze skargami protestami. Szczególnie niepokojące mogą być dla nich protesty ludzi, których „wzięły od własne skrzydła". Taka sytuacja szybko doprowadza Ósemki do kryzysu, wzbudzając w nich lęk przed utratą kontroli nad sytuacją i, co gorsza, nad ludźmi, których dotychczas chroniły, a którzy teraz mogą podważyć ich autorytet. W najlepszym razie Ósemki nabierają przekonania, że ludzie tacy po prostu nie chcą ich wspierać, i czują się jak generał, za którym nie podążają żołnierze.
W takich przypadkach Ósemki są bardzo skłonne do gniewu. Czują, że są zagrożone zarówno w pełnym współzawodnictwa świecie, jak i we własnym domu, Wszystko zaczyna nabierać cech starcia i konfliktu, a jedynym sposobem na przekonanie innych do własnych łanów jest zmuszenie ich do współdziałania. Wywołuje to głęboką frustrację i poczucie, e nikomu nie można ufać, przez co każde działanie dokonywane jest siłowo (w przypadku odsługiwania się przedmiotami można to rozumieć dosłownie, gdyż ludzie tacy mają tendencje do psucia urządzeń, próbując „zmusić do współpracy" oporną sprężynę czy pokrętło, nie zajrzawszy nawet do instrukcji).
Z tego powodu przeciętne Ósemki zmieniają wszystkie swoje relacje w związki oparte la konflikcie, starając się zmuszać wszystkich do ustąpienia, zamiast samemu czasami usunąć się z drogi. Postrzegają przy tym siebie jako wojowników, świadomie tworzących konflikty, nawet jeżeli nie mają ku temu ważnego powodu. Najważniejsze jest dla nich własne ego i duma, więc nigdy nie cofają się przed niczym.
Wszyscy, od prezesów koncernów do sprzedawców w warzywniaku, stają się przeciwnikami. Ósemki zaczynają wywierać presję na ludzi, nie tylko próbując ich zdominować, le także zastraszając i grożąc im aż do momentu, w którym dostają wreszcie to, czego chcą. Na tym poziomie Ósemki stają się wojownicze, agresywnie spychając ze swojej drogi każdego, kto na niej stanie. Nigdy nie przepraszają, rozkazują wszystkim i wybuchają gniewem, gdy ich rozkazy nie są wypełniane natychmiast. Uwielbiają zmuszać ludzi do posłuszeństwa i patrzeć, jak inni starają się schodzić im z oczu („Ma być tak, jak mówię!").
Dzięki przedsiębiorczości wykazywanej na poprzednim poziomie, Ósemki na ogól gromadzą spory zasób „bogactw" (na które mogą składać się różne rzeczy, od pieniędzy po użyteczne kontakty). Silą Ósemek jest największa w chwili, gdy ich przedsięwzięcia służą zaspokajaniu potrzeb innych ludzi, więc starają się one kontrolować produkcję takich dóbr, jak żywność, schronienie i bezpieczeństwo, aby ludzie musieli o nie zabiegać. Rzecz jasna, jedną z najbardziej podstawowych potrzeb jest posiadanie pieniędzy, więc Ósemki starają się zdobywać coraz większe ich ilości. Pieniądze stają się dla nich miarą określenia własnej wartości oraz sukcesów życiowych. Posiadanie środków finansowych stanowi dla Ósemek jeden z najlepszych sposobów wyrażania samowystarczalności, a także podstawowe źródło poczucia bezpieczeństwa i niezależności. Miłość do współmałżonka, oddanie dzieciom czy lojalność wobec przyjaciół i wspólników jest dla takich ludzi czymś zmiennym. Liczą się wyłącznie pieniądze i siła, gdyż tylko one gwarantują osiągnięcie celów.
Ósemki na tym poziomie coraz bardziej szczycą się swoją wojowniczością. Ich przerośnięte ego nie pozwala im pójść z nikim na jakikolwiek kompromis. Żaden inny typ nie przedstawia też tak silnej determinacji. Zwycięstwo w absolutnie każdym konflikcie staje się dla nich sprawą priorytetową, gdyż pozwala ono na podtrzymanie poczucia własnej tożsamości („Rządzę, więc jestem").
Źródłem dumy dla Ósemek jest również wygranie starcia bez strat po żadnej stronie, co zwykle im się udaje, gdyż są w stanie wywrzeć na przeciwnika większy nacisk, niż adwersarz jest w stanie wywrzeć na nich. Potrafią krzyczeć głośniej, dłużej i bardziej przekonująco zastraszać, nie odpuszczając ani na chwilę, aż wreszcie oponent się podda. Dlatego w wojnie psychologicznej najskuteczniejsze są właśnie przeciętne Ósemki. Nikt nie potrafi też lepiej blefować, by nie musieć sięgać po przemoc, choć zagrożenie zawsze wisi w powietrzu („Uwierz, nie chcesz mnie zdenerwować"). Ósemki na poziomie 6. mówią jasno, że będą brać odwet za każde działania, które mogą szkodzić ich interesom. Typowe dla zdrowych Ósemek poczucie sprawiedliwości oraz duch fair play zastępuje zasada „oko za oko i ząb za ząb".
Ósemki na poziomie 6. są jednak dalekie od sprawiedliwego zachowania. Podczas gdy na wyższych poziomach czerpią one wielką satysfakcję z ochrony i wspierania ludzi w ich otoczeniu, inspirując i podnoszą „ducha zespołu", przeciętne i niezdrowe Ósemki wywierają niemalże dokładnie przeciwny efekt. Ich własne ego jest zbyt delikatne, by dzielić chwałę z kimś innym, a one same za bardzo obawiają się bycia kontrolowanym czy oszukanym, by dopuścić kogokolwiek zbyt blisko. Z tego powodu podkopują też poczucie zaufania u innych ludzi, wzbudzając w nich zależność pomagającą im w rozszerzaniu własnej strefy wpływów. Ósemki mogą zdawać sobie sprawę z niestosowności ich działania, ale czasami ignorują to. Ich niepewność i lęk przed „pozwoleniem, aby innym cokolwiek uchodziło na sucho" może prowadzić je do wywierania nacisku na ludzi, aby złamać ich pewność siebie lub uniemożliwić im wyrażanie pragnień i frustracji.
Owszem, Ósemki wierzą w to, że z innymi trzeba postępować ostro, i odrzucają wszelkie przejawy słabości zarówno u siebie, jak i u innych. Zachowują się tak nic tylko wobec wspólników i rywali, ale także wobec małżonków i dzieci. Na tym poziomie Ósemki korzystają z metody „kija i marchewki", obiecując nagrody za posłuszeństwo i strasząc odwetem za nieposłuszeństwo. Kiedy wydają polecenie, oczekują natychmiastowej reakcji, nie dając możliwości negocjacji. Nie tolerują nielojalności i zabraniają dyskutować o swoich decyzjach. Ich słowo jest prawem.
Jest to mimo wszystko bardzo ironiczne. Przeciętne Ósemki zwykle zastraszają wyłącznie te osoby, o których wiedzą, że im ulegną. Zanim zadziałają, wyszukują u przeciwnika słabość i uderzają w jego najczulszy punkt. Osoby silniejsze lub równe sobie Ósemki atakują wyłącznie wtedy, gdy nie mają innej możliwości. Nie oznacza to, że ich słowa nie mają pokrycia. Wręcz przeciwnie. Jednakże wojownicze Ósemki wolą raczej osiągnąć cel za pomocą blefu, niż ryzykować porażkę. Na tym poziomie przegrana oznacza bowiem nie tylko utratę tego, o co toczyła się rozgrywka, ale także poważny spadek wiary we własną kompetencję i poczucia własnej wartości.
Co więcej, wywierając brutalny nacisk na innych, Ósemki sprawiają, że ich wrogami stają się ci sami ludzie, którzy mogliby wykonywać ich polecenia, co rodzi bardzo wiele uraz. Zastraszając wszystkich wokół, Ósemka może tylko się zastanawiać, co ludzie ci zrobiliby, gdyby mogli działać swobodnie. Oddziałując na innych siłą, trzeba się bowiem przygotować na ich reakcję albo utrzymywać stały poziom zastraszenia. Po przyjęciu wrogiej postawy wobec otoczenia nie można już cofnąć się ani o krok.
Lęk może budzić też brak wiedzy na temat tego, jak daleko Ósemka jest w stanie posunąć się ze swoimi groźbami. Trzeba przyznać, iż ludzie tacy nie są psychopatami i doskonale zdają sobie sprawę, że stosowanie siły może przynieść efekty odwrotne do zamierzonych. Kiedy uda im się osiągnąć cel, natychmiast przestają wywierać presję. Jednakże każda sytuacja jest inna i stopień, w jakim Ósemka będzie zastraszać otoczenie, zależy od siły jej przeciwników. Jeżeli Ósemka sądzi, że oponent jest słaby, będzie posuwać się znacznie dalej niż w przypadku potencjalnie silniejszego rywala. Zawsze jednak może się pomylić, prowokując tym samym agresję ze strony swojego rozmówcy.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#21 Post autor: Zielony smok » poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:44

ANALIZA NIEZDROWYCH ÓSEMEK

Poziom 7.: Bezlitosny wyrzutek


Ósemki toczą z otaczającym je światem wojnę pełną zastraszania i konfrontacji. Ich silne lęki sprawiły, że wszystkie związki z innymi ludźmi zostały zerwane. W takim momencie wrażenie, że wszyscy zostawili je lub sprzysięgli się przeciwko nim, może być całkiem realne. Pragmatyczne Ósemki umieją wówczas zatrzymać się i przemyśleć swoją sytuację. Jeżeli jednak poddadzą się kryzysowi albo jeśli ich dzieciństwo było mocno traumatyczne, pogłębią stan wojny z całym otoczeniem, są bowiem przygotowane do zrobienia prawie wszystkiego, byle tylko przetrwać i pokonać przeciwników. Niestety, ich poglądy na sytuację mogą być oparte na urojeniach. Jeżeli Ósemki sprowokowały innych wystarczająco mocno, jest bardzo prawdopodobne, że inni połączyli swoje siły przeciwko nim. W takiej sytuacji liczy się tylko zwycięstwo w walce na śmierć i życie.
Pragmatyzm przeciętnych Ósemek na poziomach niezdrowych zmienia się w brutalność i brak litości. Na tym etapie ich filozofia degeneruje się do zasady „rządów siły". Prawo dżungli i zwycięstwo najlepiej przystosowanych jednostek to zasady wyjaśniające działanie niezdrowych Ósemek, chętnych użyć siły tam, gdzie tylko jest im to na rękę. Na tym etapie same są sobie prawem. Wiodą cyniczny żywot w świecie realnej polityki, w którym najważniejsze jest posiadanie siły pozwalającej na zwycięstwo, niezależnie od tego, czy ma się rację, czy też nie. Liczy się wyłącznie skuteczność.
Traumatyczne i pełne niedoborów dzieciństwo lub niedawne straty, zerwane związki osobiste... — Ósemki na tym poziomie czują się zdradzone i odrzucone przez wszystkich.Nie ufają nikomu i postrzegają świat jako okrutne, bezlitosne miejsce. Same siebie widzą jako wyrzutków, którzy w pewien sposób przekroczyli granicę, zza której nie ma już powrotu. Uważają, że ich działania nigdy nie zostaną zaakceptowane przez społeczność, więc, ich zdaniem, nie mają już nic do stracenia; jak przestępca, który po popełnieniu jednej zbrodni mniej się obawia popełnić kolejną.
Niezdrowe Ósemki zresztą są zdolne do zachowań przestępczych. Tak bardzo boją się kontroli ze strony innych, że odrzucają wszelkie ograniczenia. Każda zasada zostanie przez nie złamana, a jeżeli wciąż mogą dyktować swoje warunki, będą narzucać tak surowe zasady, jak tylko się da. Niezdrowe Ósemki są skrajnie bezlitosne, tyranizują i bez skrupułów wyzyskują innych, odbierając im ich prawa, wolność i godność.
Z niezdrową Ósemką nie można nawiązać intymnej więzi ani nie da się jej zaufać, gdyż każda oznaka chęci współpracy lub przyjaźni jest odczytywana przez nie jako dowód słabości, którą trzeba wykorzystać dla własnych korzyści. Zdradzieckie i niemoralne niezdrowe Ósemki nie wahają się przed kłamstwem, oszustwem, kradzieżą czy łamaniem danego słowa. Nie cofną się przed żadnym nielegalnym lub niesprawiedliwym działaniem, aby tylko osiągnąć swoje cele (bardzo chętnie korzystają z zasady, że kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą). Cechy takie, jak uczciwość, bezpośredniość i współczucie, typowe dla zdrowych Ósemek, tu zostają przekształcone w ich przeciwieństwa.
Szczególnym niebezpieczeństwem jest na tym poziomie skłonność do używania przemocy przy najmniejszej nawet prowokacji. Najdrobniejszy element agresji może wywołać lawinę działań odwetowych ze strony niezdrowej Ósemki. Chociaż osoby prezentujące inne typy osobowości też czasami uciekają się do agresji, na ogół robią to tylko wtedy, gdy nie mogą bronić się w żaden inny sposób. Towarzyszy im też poczucie winy i lęk przed odwetem.
Niezdrowe Ósemki nie mają takich problemów, gdyż przemoc jest dla nich zachowaniem niemalże odruchowym, dokonywanym bez rozmysłu i bez żalu. Ósemki są w stanie czuć się winne, ale odrzucają to uczucie jako oznakę słabości i coś, co może wystawić je na atak innych ludzi. Nie stać ich na miękkość i empatię, więc świadomie pozbywają się wszelkiej litości.
Siła jako sposób walki z poczuciem winy jest łatwa do zrozumienia, gdyż im więcej siły ma dany człowiek, tym mniej musi tłumaczyć się ze swoich działań. Poprawa oceny własnej osoby oznacza osłabienie poczucia winy. W ten sam sposób, w jaki „identyfikacja z agresorem" bardzo pomaga w walce z lękiem, także poczucie winy może zostać odrzucone poprzez „identyfikację z prześladowcą" i podkreślenie, że „sam decyduję, co jest dobre, a co złe". Proces ten może jednak zawieść, ponieważ superego stanowi część osobowości. Dlatego też walka z poczuciem winy jest w stanie zapoczątkować spiralę gromadzenia coraz to większej siły, a nawet popełniania coraz większej liczby przestępstw, wyłącznie w celu stłumienia uczucia winy. Zbrodnie te mogą następnie być dokonywane po to, aby utwierdzić przestępcę w przekonaniu, że ujdą mu one na sucho, co stanowi część wypierania poczucia winy (Otto Fenichel, The Psychoanalytic Theory ofNeurosis, s. 500).
Ujmując to nieco mniej naukowo, zaprzeczanie winie i innym emocjom (takim jak empatia w stosunku do innych ludzi czy lęk przed odwetem) pozwala niezdrowym Ósemkom na jeszcze bardziej bezlitosne działanie. Nadużywanie siły przez nie pozwala im na dokonywanie coraz bardziej niemoralnych rzeczy w celu uniknięcia poczucia winy. Innymi słowy, im same stają się gorsze, tym gorsze rzeczy muszą popełniać, aby pozbyć się poczucia winy.
Niezdrowe Ósemki dokonują najgorszych czynów wobec ludzi znajdujących się w ich bezpośrednim otoczeniu, poniżając ich, a także stosując wobec nich przemoc słowną, nierzadko też fizyczną. Gwałty, molestowanie seksualne dzieci i bicie żon to powszechne formy wyrażania agresji, szczególnie groźne dla tych, którzy nie są w stanie się przed nimi bronić. Niezdrowe Ósemki grają o bardzo duże stawki, o kontrolę nad rodziną, majątkiem, firmą czy narodem, i jest to dla nich gra na śmierć i życie.
Co więcej, kiedy niezdrowe Ósemki zaczynają występować przeciwko prawu, sprawiedliwości i moralności, w zasadzie nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Nie chcą one przerywać swojej działalności, ponieważ tkwią w niej zbyt głęboko i zaprzestanie stosowania przemocy mogłoby wystawić je na odwet ze strony dotychczasowych ofiar. Występowanie przeciwko innym to oznaka, że ludzie tacy są gotowi na wszystko, aby tylko utrzymać się przy władzy. Inne zachowanie mogłoby zagrozić nie tylko ich stylowi życia, ale wręcz samemu życiu.
Zrozumienie niezdrowej Ósemki jest trudne dla innych i vice versa. Niektórzy ludzie zbyt pochopnie bowiem zakładają, że każdy przejaw agresji bądź brutalności jest świadomy i stanowi niezaprzeczalną oznakę złego charakteru. W zrozumieniu tego problemu pomaga wyobrażenie sobie wydarzeń, które mogły ukształtować taką mentalność (niektórzy przestępcy dorastający w patologicznych rodzinach nigdy nie mieli okazji nauczyć się, że to, co robią, jest złe). To właśnie w wyniku wydarzeń doświadczonych w młodości Ósemki postanowiły, że nigdy nie dadzą się skrzywdzić ani nie dopuszczą innych zbyt blisko siebie.

Poziom 8.: Wszechmocny megaloman

Niezdrowe Ósemki żyjące w świecie zbrodni, przemocy i zemsty niemal zawsze zdobywają potężnych wrogów, którymi dość często mogą być władze państwowe. Wrogami takimi mogą być również ludzie, których Ósemki skrzywdziły bezpośrednio (np. zmuszając ich do czegoś) bądź pośrednio (np. usuwając ich z rynku na drodze uczciwej konkurencji). Zdrowe Ósemki potrafią wywoływać u ludzi głębokie emocje. To samo tyczy się też niezdrowych Ósemek, choć w ich przypadku emocje są zdecydowanie innego rodzaju.
Żyjąc pod tak silną presją, Ósemki popadają w obsesję ochrony i zabezpieczania się przed atakiem. Często podejmują bardzo konkretne działania, zmieniając numery telefonów, wynajmując prywatnych detektywów lub w ogóle znikając z życia publicznego. Jednakże im dłużej przychodzi im żyć w cieniu zagrożenia, tym silniejsze są ich urojenia dotyczące własnej siły. Zaczynają wierzyć, że nie można ich zranić, przesadnie zawyżając opinię o sobie i własnej sile. Popadają w megalomanię, czując się wszechmocne i niezwyciężone, nierzadko postrzegając u siebie oznaki boskości i niezmierzonej mocy.
Na tym poziomie Ósemki konsolidują swoją siłę, terroryzując innych i osłabiając ich poczucie bezpieczeństwa. Przeciętne Ósemki mogą zastraszać ludzi podczas negocjacji, ale Ósemki neurotyczne są zdolne karać i ranić innych, by pokazać, że mówią poważnie. W ten sposób wysyłają komunikat, że mogą wykorzystać swoją siłę do działań w istocie przerażających. Wykorzystując swoją siłę bez ograniczeń, Ósemki powoli zaczynają uznawać, że ludzkie ograniczenia nie dotyczą ich osobiście. Jako że wcześniej nie narzucały sobie żadnych limitów, neurotyczne Ósemki są w stanie stwierdzić, że otrzymały od losu specjalne przywileje, stawiające je poza moralnością i zdejmujące z nich wszelkie ograniczenia. Ponieważ wcześniej udawało im się osiągać cele, neurotyczne Ósemki zaczynają sądzić, że są niezwyciężone. Jeżeli bowiem nikt nie powstrzymał ich wcześniej, nie ma powodu sądzić, że komuś uda się to później.
Tracąc zdolność do powstrzymywania swoich zapędów, neurotyczne Ósemki bawią się w Boga, dokonując coraz to drastyczniejszych czynów w celu udowodnienia sobie własnej absolutnej siły. Na tym etapie pojawia się też paradoksalna fascynacja śmiercią. Paradoks polega na tym, że źródłem tej fascynacji jest w istocie lęk przed śmiercią (stanowiący odbicie bardziej podstawowego lęku przed zranieniem bądź krzywdą), który popycha Ósemki do zaprzeczania własnej śmierci poprzez fizyczne eliminowanie innych, jeżeli tylko mają taką możliwość. Zabójstwa mogą być dla nich nie tyle wyrażeniem skłonności sadystycznych, co wynikiem magicznego myślenia, według którego śmierć innych odsuwa ich własny zgon. Zabijanie i pozostanie przy życiu pozwala też jeszcze bardziej utwierdzić się w przekonaniu o własnej niezwyciężoności.
Amin twierdzi, że jest narzędziem w rękach Boga. Jednakże, obserwując go, można dojść do przekonania, że nie wierzy on w nic poza własnym przetrwaniem. Nie cofnie się przed niczym i wykorzysta przechwałki, wygłupy, pochlebstwa, uwodzenie, groźby, kłamstwa, a nawet morderstwo, aby tylko utrzymać się w przy władzy. Mimo to, ogłaszając swoją wielkość, zachowuje się jak przyparte do ściany zwierzę. Otacza go zewsząd strach przed śmiercią. Dla Amina nikt nie jest jednostką. Wszyscy sprowadzeni są do roli potencjalnych ofiar.
Neurotyczne Ósemki tracą kontakt z rzeczywistością, a zwłaszcza z jej częścią dotyczącą ich własnej siły. Ego Ósemek całkowicie przejmuje nad nimi kontrolę, niszcząc je od środka na podobieństwo raka. Prawdę mówiąc, ulega ono tak silnej inflacji, że ich jaźń traci jakiekolwiek oparcie w rzeczywistości. Podkopany zostaje osąd konieczny do podejmowania szybkich decyzji pozwalających na przetrwanie. Im bardziej Ósemki wyolbrzymiają swoją siłę, tym częściej posuwają się do przesady w działaniach, prowokując tym samym swój ostateczny upadek.
Ósemki żyjące w urojonym świecie popadają w ten sposób w konflikt, gdyż z jednej strony muszą izolować się od coraz bardziej wrogiego środowiska, z drugiej zaś — przekonać siebie i nielicznych pozostałych przy nich sojuszników, że są absolutnymi władcami świata. Mogą starać się rozwiązywać ten konflikt, wykorzystując resztki sił do psychicznego lub fizycznego poniżania innych i do podnoszenia poziomu przemocy. Jednakże ich działania nie są przemyślane, przez co prędzej czy później Ósemki muszą upaść, zwłaszcza jeżeli posuną się do zabójstwa. Wtedy będą musiały zostać powstrzymane.

Poziom 9.: Wściekły niszczyciel

Nawet najbardziej pogrążone w megalomanii Ósemki zdają sobie sprawę, że nie będą w stanie wiecznie bronić się przed wszystkimi. Z tego powodu próbują niszczyć innych, zanim same ulegną zniszczeniu. Neurotyczne Ósemki są najbardziej destruktywne i antyspołeczne ze wszystkich typów osobowości, podobnie jak zdrowe Ósemki są typem najbardziej konstruktywnym.
Jako że przetrwanie to jedyna rzecz, jaka się dla nich naprawdę liczy, niezdrowe Ósemki będą poświęcać dla niej wszystkich i wszystko: żonę, dzieci, przyjaciół, wspólników, to, co udało im się zbudować i osiągnąć. Mroczną stroną siły jest jej skłonność do niszczenia, więc jeżeli świat nie będzie chciał dostosować się do potrzeb Ósemek, te zniszczą wszystko, aż nie zostanie kamień na kamieniu, uwalniając całą barbarzyńską destruktywność, na jaką je stać.
osoby takie zachowują się, jak gdyby wyruszały w śmiertelną podróż. Ich skłonność do poświęcania wszystkiego w imię przetrwania jest absurdalna i irracjonalna, zwłaszcza że Ósemki, jak wszyscy ludzie, i tak kiedyś umrą. Śmierć innych nie zapewni im wiecznego przetrwania, wręcz przeciwnie, groza, którą niosą, ostatecznie przyczyni się do zniszczenia ich samych. Nie uda im się też wygrać walki o wielkość i nieśmiertelność, gdyż będą przeklinane przez innych, a w najlepszym razie zasłużą na ponurą sławę.
Ironiczne w tym wszystkim jest to, że u źródła tego zniszczenia leży konstruktywna chęć do utrzymania się przy życiu. Chęć do budowania i chęć do niszczenia wynikają z tych samych impulsów (najbardziej powszechnym jest chęć osiągnięcia bogactwa lub sławy). Kiedy pragnienie życia rozumiane jest jako ochrona własnego życia za wszelką cenę, wówczas może ulec ono wypaczeniu, prowokując zachowania destrukcyjne.
Neurotyczne Ósemki są zdolne do niszczenia otoczenia, ponieważ nigdy nie identyfikowały się z nikim innym. Egocentryzm pozwala im dostrzegać w świecie wyłącznie własną osobę, a jeżeli świat nie stanowi ich odbicia, wówczas potrafią go znienawidzić i pragnąć jego unicestwienia. Jak jednak wyglądałby świat stworzony na ich podobieństwo? Parafrazując słowa filozofa Hillela: „Jeżeli nie ty jesteś dla siebie, to kto będzie? Ale jeżeli jesteś tylko dla siebie, to czym jesteś?".
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#22 Post autor: Pablo » wtorek, 9 sierpnia 2011, 21:58

Mistrzostwo świata Smoku, tego brakowało na tym forum - dokładniej opisówki poszczególnych poziomów. Dzięki :!:

Awatar użytkownika
lasuch
Moderator
Posty: 731
Rejestracja: sobota, 15 maja 2010, 10:50
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#23 Post autor: lasuch » środa, 1 lutego 2012, 10:08

Czytając relacje z czata, link boogiego i opis wrzucony przez Zielonego smoka stwierdzam u siebie 4 poziom zdrowia. Dobrze czy źle...pozytyw jest taki, że przynajmniej wiadomo na czym stoję, a teraz do roboty (dosłownie i w przenośni) :D 8-)
8w7 SLE-Ti

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#24 Post autor: boogi » środa, 1 lutego 2012, 13:02

Dodaję info dla zainteresowanych:
relacja z czata
"link boogiego"
opis ZS jest parę postów wyżej w tym temacie

Łasuchu, czy masz już plan pracy i chcesz się nim z nami podzielić?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
lasuch
Moderator
Posty: 731
Rejestracja: sobota, 15 maja 2010, 10:50
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#25 Post autor: lasuch » środa, 1 lutego 2012, 13:49

boogi pisze:Łasuchu, czy masz już plan pracy i chcesz się nim z nami podzielić?
Znaleźć pracę i powoli usamodzielniać się życiowo. Znaleźć pomysł na siebie i być konsekwentnym, potem będę mógł być mniej egoistycznie nastawiony do życia. To są moje największe braki na dzień dzisiejszy.
To są fundamenty na których dopiero mogę zacząć wspinanie się na kolejny stopień rozwoju, więc jak mniemam, to długa droga przede mną ;)
8w7 SLE-Ti

Palmolive
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 9 lutego 2012, 19:05
Enneatyp: Szef

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#26 Post autor: Palmolive » czwartek, 9 lutego 2012, 20:39

U mnie też ten poziom zdrowia jest mieszany.
Czwórka wraz z szóstką są zgodne.
Wręcz idealnie pasujące do mnie.
"Życie jest jedno nieważne ile trwa."

8w7

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#27 Post autor: Snufkin » piątek, 1 czerwca 2012, 23:08

To może nie tyle opis niezdrowej Ósemki co przykład wrodzonej socjopatii: Wywiad z Karolem Kotem
Z dedykacją dla Cotty :twisted:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Katarzyna
Posty: 22
Rejestracja: środa, 27 czerwca 2012, 15:39

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#28 Post autor: Katarzyna » środa, 21 listopada 2012, 15:22

Moim problemem jest to, że od jakiegoś roku znajduję się tylko na poziomach 5-9.
Czuję się jak kandydatka do leczenia psychiatrycznego. Jestem dla innych podła i bezlitosna bo chcę, żeby dali mi spokój. Czuję się świetnie kiedy nie muszę z nikim utrzymywać kontaktu i dzięki mojemu zachowaniu ludzie mnie omijają. Z jednej strony sie z tego cieszę a z drugiej czuję jak codziennie opadam jeszcze niżej psychicznie i społecznie. Nikt mnie nie lubi i chociaż sama o to świadomie zabiegam, chciałabym to zmienić, ale nie umiem. Niedawno zmieniłam środowisko (nowa szkoła) i myślałam: super, będę miała okazję pokazać się z innej strony, zacząć z czystą kartą, będę miała motywację żeby być w porządku wobec innych. I chociaż starałam się z całych sił, to i tak nic nie dało. Jedyna osoba z tego nowego środowiska jaką znam powiedziała mi, że mój ton jest zawsze przemądrzały (chociaż nie mam zamiaru nigdy udowodnić komuś na siłę że jest w błędzie), że jestem zimna, oschła. Usłyszałam te rzeczy w momencie, kiedy myślałam, że wspięłam się na wyżyny swojej otwartości wobec ludzi.
Nie mam pojęcia co zrobić ze swoim życiem. Bycie ósemką jest wyczerpujące. Po psychofizycznym życiowym szczycie przychodzi kompletne załamanie, brak wiary w siebie i wręcz stany depresyjne.
Being alone isn't so bad considering most people are shit.

Awatar użytkownika
eszpe
Posty: 319
Rejestracja: czwartek, 4 sierpnia 2011, 05:41
Enneatyp: Lojalista

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#29 Post autor: eszpe » środa, 6 lutego 2013, 16:33

Troche do góry poszedłem, gdzieś 4 - 5 PRO.
papa ludki

Awatar użytkownika
Dakinka
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 17:57
Enneatyp: Szef

Re: Poziomy zdrowia Ósemek

#30 Post autor: Dakinka » czwartek, 27 listopada 2014, 04:55

Całościowo 2 doprawiona sporą szczyptą 1 i 3. Czasem odzywają się zachowania z 4, ale coraz rzadziej.
Cieszę się, bo staram się nad sobą pracować i doskonalić, stawiam na rozwój, tępię własny egotyzm i agresję bo to objaw słabości.
Ona_8w7 | sx/sp/so SLE albo SEE nie znam się
Myślałem, że dojrzejesz i się otworzysz...
Co? Tak robią pistacje. <3

ODPOWIEDZ