#20
Post
autor: Zielony smok » poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:42
ANALIZA PRZECIĘTNYCH ÓSEMEK
Poziom 4.: Przedsiębiorczy awanturnik
Kiedy Ósemki podejmują wielkie wyzwania i starają się osiągnąć wyznaczone sobie cele, zawsze istnieje pewne ryzyko, że nie uda im się ich osiągnąć. Chociaż nigdy nie dają tego po sobie poznać, pod twardą skorupą okazywanej na zewnątrz wytrzymałości zaczynają pojawiać się wtedy lęki podkopujące wiarę w powodzenie innych przedsięwzięć. Poddanie się im oznacza utratę wiary w zdolność pomyślnego zakończenia innych planów.
Takie nastawienie wywołuje zmianę w układzie priorytetów. Początkowo może być ona dość dyskretna, ale mimo wszystko będąca w stanie wywołać długofalowe skutki. Zdrowe Ósemki kierują się entuzjazmem wobec życia i stawianych przez nie wyzwań, miłością do prawdy i sprawiedliwości oraz wizją większych możliwości dla siebie i innych. Średnie Ósemki tracą jednak część tej motywacji, opierają swoje działania w większym stopniu na pragmatycznej skłonności do rozwoju własnych przedsięwzięć.
Zamiast trzymać się wizji mającej zapewnić zyski wszystkim wokół, Ósemki zaczynają postrzegać swoje otoczenie jako miejsce ciągłej dramatycznej walki. Chcą działać jak najlepiej dla siebie i swoich współpracowników (lub członków własnej grupy, rodziny, narodu etc). W odróżnieniu od Trójek, nie kryją się z tym. Zaczynają postrzegać wyzwania nie jako okazję do samorozwoju, ale jak sytuację, w której liczy się przede wszystkim rachunek porażek, zwycięstw, zysków i strat, a one z całą pewnością nie zamierzają tracić ani przegrywać.
Zdrowe Ósemki przejawiają zaraźliwą pewność siebie i umiłowanie życia. Są dobrodusznymi, jowialnymi ludźmi, świetnie czującymi się w towarzystwie innych. Przeciętne Ósemki mogą wciąż od czasu do czasu okazywać ciepło i sympatię, ale zaczyna pojawiać się u nich wyraźnie zarysowana beznamiętna praktyczność. Ósemki takie są zwykle ludźmi wytrzymałymi, ciężko pracującymi, przedsiębiorczymi i oszczędnymi w słowach. Nawet jeżeli nie zajmują się prowadzeniem działalności gospodarczej, często traktują swoje rodziny i życie osobiste w kategoriach interesu. Jeżeli brakuje im pieniędzy, mogą zatrudniać się na kilka etatów, aby zapewnić swojej rodzinie odpowiednie dochody.
Ósemki na poziomie 4. są skupione przede wszystkim na swoich sprawach, ale nadal pozostają bardzo opiekuńcze w stosunku do wąskiej grupy ludzi, o których się troszczą. Ósemka jest jednak już mniej skłonna do wspomagania innych, co może być oznaką lekkiego naruszenia wiary we własne siły. Przeciętne Ósemki wciąż pozostają przyjacielskie, choć nie są już skłonne obdarzać innych szacunkiem, a uczucia rezerwują wyłącznie dla osób najbliższych.
Ze względu na rosnące lęki przeciętne Ósemki bywają bardziej impulsywne w kwestii swojej pewności siebie. Surowo oceniają innych i nie wahają się atakować osób, które według nich „coś knują". Wymagają od innych całkowitej jasności i uczciwości. Chociaż wciąż nie ukrywają zbyt wiele przed innymi, zaczynają mieć opory przed rozmową na niektóre tematy, zwłaszcza związane z ujawnianiem uczuć, i obawiają się okazania słabości.
Przeciętne Ósemki lubią postrzegać siebie jako samowystarczalnych „twardych indywidualistów", wierzących w system wolnorynkowy, pozwalający każdemu rozwijać osobiste zainteresowania. Osoby takie są mniej skłonne do kooperacji, niezbyt dobrze radzą sobie z pracą w grupie i niezbyt zainteresowane są dobrem ludzi, którzy nie mają wkładu w ich własny sukces ani nie należą do grupy aktywnie przez takie Ósemki wspieranej. Spotyka sieje najczęściej w świecie biznesu i polityki, gdzie są w stanie wpływać na losy społeczności.
Handel, nieruchomości, przemysł, finanse i wszystkie sfery, w których ceniona jest przedsiębiorczość, stanowią dla Ósemek idealne pole działania. Rzecz jasna, osoby takie można znaleźć wszędzie, podobnie jak w przypadku pozostałych typów osobowości. Istnieją Ósemki pracujące jako lekarze, gospodynie domowe, kucharze, sportowcy czy artyści. Wszystkie łączy jednak chęć do samodzielnego kierowania własnymi działaniami oraz skłonność do frustracji w chwili, gdy konieczne jest podporządkowanie się zdaniu bądź decyzjom innych.
Chociaż pod względem sposobu prowadzenia kariery Ósemki mogą przypominać Trójki, między tymi dwoma typami widać istotne różnice. Trójki wolą zawody umożliwiające pokazanie się z jak najlepszej strony i, jeżeli to możliwe, związane z choć niewielkim prestiżem. Dzieje się tak, ponieważ do osiągnięcia sukcesu motywuje je przede wszystkim chęć rozwijania poczucia własnej wartości. Ósemki pragną przede wszystkim kontroli i samodzielności, przez co bardzo atrakcyjną wydaje się im wizja prowadzenia dochodowego wysypiska śmieci czy firmy produkującej przełączniki, gdyż zdają sobie sprawę, że ludzie zawsze będą musieli wyrzucać śmieci oraz włączać światło. Prestiż jest dla nich mniej istotny niż posiadanie konkretnego majątku i wpływów.
Z tego powodu zarabianie pieniędzy staje się dla wielu przeciętnych Ósemek rzeczą najważniejszą, podobnie zresztą jak wszystkie inne działania zwiększające ich samowystarczalność. Pieniądze pozwalają przeciętnym Ósemkom angażować się we własne projekty, bez oglądania się na zaangażowanie czy lojalność innych. Dysponując stosownymi funduszami, mogą kupić wszystko i wszystkich, których potrzebują („Wierzę w Rhetta Butlera. To jedyny »powód«, jaki znam" — Przeminęło z wiatrem, ekranizacja z 1939 r.). Często są to bardzo przekonujący sprzedawcy. Na niższych poziomach ludzie tacy bywają pozbawionymi skrupułów oszustami.
Nawet jeżeli nie mają na początku dużej sumy pieniędzy, przeciętne Ósemki są tak przedsiębiorcze i pełne ochoty do działania, że na ogół dość szybko pomnażają swój majątek. Są zręcznymi negocjatorami i biznesmenami, ponieważ potrafią skupiać się na tym, co chcą, do chwili, w której uda im się to zdobyć. Potrafią też zawierać kompromisy, jeżeli jest to w ich interesie. To przykład homo economicus, zawsze chętnego do kupowania, sprzedawania, handlu i zawierania umów, będącego jednocześnie uważnym konsumentem, skwapliwie wypatrującym lepszych cen. Ich zawód i kariera nie mają dla nich większego znaczenia, jeżeli tylko praca sprawia im satysfakcję, co w wielu przypadkach oznacza otrzymywanie dochodów. Mogą produkować buty i komputery, wydobywać złoto albo sprzedawać pizzę. Najważniejsze jest dla nich nie to, co robią, ale ostateczny wynik ich pracy, czyli zarabianie pieniędzy.
Przeciętne Ósemki konkurują z innymi, choć ściślej rzecz ujmując, są po prostu przedsiębiorcami potrzebującymi potwierdzenia swojej wartości. Starają się ustanowić swoją władzę nad otoczeniem i wolą, by pozostali natychmiast im się poddali. Kiedy więc uda im się zdobyć kontrolę nad określoną częścią rynku, przestaną się interesować zniszczeniem małych i niemogących już im zagrozić konkurentów.
Podejmowanie ryzyka jest ważnym elementem osiągania sukcesów na każdym polu, a przeciętne Ósemki są skłonne ryzykować, jeżeli oznacza to możliwość uzyskania psychicznych i materialnych zysków. Uwielbiają one niebezpieczeństwo oraz podniecenie, i to nie tylko w interesach, ale także w każdej innej dziedzinie życia. Lubią poczucie ekscytacji towarzyszące zwycięstwu i pokonywaniu przeszkód. Przeciętne Ósemki pragną dokonać niemożliwego, zwyciężyć tam, gdzie inni polegli, czy zrobić coś, czego nikt wcześniej nie próbował. Mogą latać samolotami, żeglować, nurkować czy ścigać się wyłącznie dla przyjemności płynącej z podejmowania ryzyka i mierzenia się z wyzwaniami. Ósemki nie są jednak zainteresowane nieprzemyślaną i nieodpowiedzialną brawurą i zwykle skrupulatnie kalkulują szansę powodzenia. Choć nie cofają się przed ryzykiem, ich głównym celem jest utrzymanie pozycji i przekazanie uzyskanych wpływów i bogactwa swoim następcom.
Przeciętne Ósemki na ogół osiągają sukces w biznesie i innych swoich działaniach, ponieważ wytrwale pracują i czerpią z tego przyjemność. Praca jest dla nich fundamentem, na którym budują swoją pewność siebie, okazując siłę i niezależność. Dobijanie targów i podejmowanie ryzyka jest dla nich nie tylko sposobem na zarobek, ale także na rozwój osobisty i utwierdzenie się w przekonaniu, że nikt nie będzie w stanie wywrzeć na nie nacisku.
Poziom 5.: Dominujący manipulator
Na tym etapie Ósemki są mocno zaabsorbowane wieloma swoimi projektami, planami I przedsięwzięciami. Większość czasu poświęcają na to, by „zarobić na codzienny chleb". Jeżeli projekty nie idą zgodnie z planem albo inni ludzie wydają się nie doceniać czy nie szanować ich wysiłków, Ósemki mogą zacząć bardziej agresywne działania mające na celu nie tylko gromadzenie pieniędzy, ale także okazanie innym własnej mocy i kompetencji. Ósemki takie starają się przekonać innych, że są „wielką szychą" i „grubą rybą" oraz chcą utwierdzić się w przekonaniu, że są w stanie osiągnąć swoje cele.
W wyniku tego w przeciętnych Ósemkach zachodzi kolejna zmiana. Osoby takie zaczynają skupiać się na sobie, a wpływ na środowisko staje się dla nich przede wszystkim wyrazem i potwierdzeniem ich kompetencji. Może też być tak, że Ósemki na tym lub niższym poziomie nie były otaczane w dzieciństwie regularną opieką, więc, podobnie jak Czwórki, starają się na własną rękę stworzyć wokół siebie środowisko poprawiające ich obraz samego siebie. Jako że same Ósemki postrzegają się jako osoby silne i niezależne, starają się wzmocnić to wrażenie, uważnie obserwując swoje działania i otoczenie. Co więcej, ich podstawowy lęk przed zranieniem czy kontrolowaniem przez innych rozwija się tak, że Ósemka nie jest już w stanie tolerować żadnej konkurencji. Siła i pozycja innych ludzi zaczynają być dla niej zagrożeniem, przez co Ósemki muszą informować wszystkich wokół, że to one kontrolują dane środowisko.
Typowym sposobem okazywania znaczenia własnej osoby jest ich kompleks „monumentalności". Ósemki cenią bowiem wszystko, co jest dokonywane na wielką skalę, zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Lubią na przykład budynki oddające ich charakter, niezależnie, czy mowa o domu, czy korporacyjnym wieżowcu. W prywatnym życiu spełnieniem ich marzeń byłoby sprawowanie rządów królewskich w wielkiej rodzinie prowadzącej politykę dynastyczną i zachowującej wpływy przez wiele pokoleń. Im większy jest ich wpływ na środowisko, tym bardziej starają się je zmieniać, aby zapewnić sobie nieśmiertelność, której w takiej czy innej formie poszukują wszystkie przeciętne Ósemki.
Ósemki na poziomie 5. chcą, aby inni wspierali je w ich wysiłkach, ale są wciąż na tyle zdrowe, by sięgać po perswazję, zamiast uciekać się do zastraszania. Mogą chętnie obdarzać innych względami, sugerując, że współpraca przyniesie im dodatkowe zyski. Często snują wielkie plany, nierzadko blefując i składając obietnice bez pokrycia, by zjednać sobie popleczników („Jeżeli będziecie ze mną pracować, mogę zagwarantować, że już w pierwszym roku zarobicie po sto tysięcy"). Pragmatyzm Ósemek obniża ich uczciwość, przez co nie wahają się one oszukiwać ludzi, jeżeli może to pomóc im osiągnąć założone cele lub zlikwidować stojące na ich drodze przeszkody.
Osoby takie potrafią także w niezbyt wyrafinowany sposób dawać innym do zrozumienia, że są bardzo ważne i nie należy z nimi zadzierać. Mogą ostentacyjnie wydawać duże ilości pieniędzy, nalegając na płacenie w restauracji za wszystkich albo dając bardzo duże napiwki. Potrafią prowokować lub drwić z innych wyłącznie po to, by pokazać, że może im to ujść na sucho. Czasami też sięgają po wulgarne słownictwo, by podkreślić, jak bardzo są „autentyczne" i „cwane". Przeciętne Ósemki są zwykle dumne i zadowolone z samych siebie, chociaż ich swoboda często zdradza narastającą niepewność i lęk przed odrzuceniem.
Poza informowaniem otoczenia o swoim znaczeniu, Ósemki poszukują u innych oznak tego, że informacja ta została przez nich przyjęta i zrozumiana. Oczekują zatem przywilejów, oznak szacunku i posłuszeństwa. Jeżeli są rodzicami, mogą wymagać wypełniania poleceń bez najmniejszego sprzeciwu. Jeśli zaś ktoś nie poddaje się ich woli, potrafią być wobec niego coraz bardziej natarczywe, uciekając się także do wywierania bezpośredniej presji.
Przeciętne Ósemki mają na tym etapie dobre wyczucie siły i nie wahają się jej wykorzystać w każdej dostępnej im formie. Ludzie u władzy bez wahania korzystają ze swych prerogatyw, kiedy tylko mają na to ochotę. Rozumieją oni, że siła nie jest przedmiotem, lecz zdolnością osiągania celów, kształtowania wydarzeń, a nawet zmiany otoczenia zgodnie z własną wizją. Silą nie można cieszyć się abstrakcyjnie, ale trzeba nieustannie z niej korzystać, aby nie stracić nad nią kontroli.
Zaskakujące jest jednak to, że przeciętne Ósemki rzadko zdają sobie sprawę, jak wiele siły ujawniają w codziennych interakcjach. To, co dla nich jest zwykłą rozmową o ważnej decyzji, dla innych może wydawać się żywiołową kłótnią. Ósemki mogą uważać, że hamują się i starają zachować spokój, podczas gdy inni postrzegają je niemalże jako furiatów.
Ich prosty styl wyrażania swoich emocji może wydawać się także obraźliwy bądź wręcz groźny dla ludzi, którzy są mniej pewni siebie.
Jako że przedstawiciele każdego z typów osobowości patrzą na innych przez pryzmat swojej psychiki, Ósemki sądzą, że skoro one potrafią bronić swoich interesów, to inni także posiadają taką zdolność oraz czerpią taką samą przyjemność ze starć i konfliktów. Jednakże ludzie o różnych typach osobowości działają zwykle dość odmiennie, przez co nie każdy umie forsować swoje zdanie tak skutecznie jak przeciętna Ósemka. W miarę dryfowania w stronę patologicznego końca skali Ósemki coraz rzadziej liczą się też z uczuciami innych albo z ich fizycznymi, ekonomicznymi czy emocjonalnymi ułomnościami.
Większość opisanych wyżej zjawisk wynika z faktu, że lęk Ósemek osiągnął na tym etapie poziom, na którym zaczynają one traktować każdą interakcję jako potencjalne wyzwanie dla ich siły i niezależności. Wierząc, że najlepszą obroną jest atak, przechodzą do niego w chwili, gdy tylko poczują najmniejsze zagrożenie swojej pozycji. Cechują się też pewną dozą terytorialności i nieufności względem obcych.
Ich styl sprawowania władzy jest bardzo ekspansywny. Przeciętne Ósemki starają się wypełnić każdą postrzeganą lukę, przejmując kontrolę nad sytuacjami i ulegając swojej potrzebie rozszerzania wpływów i przełamywania ograniczeń. Zwiększanie sfery wpływów zwiększa też ich poczucie własnego ,ja", zwłaszcza zaś poczucie wielkości. Co więcej, brak rozwoju wywołuje u Ósemek narastający lęk, więc starają się one rozwijać, kiedy tylko mają ku temu okazję.
Przeciętne Ósemki rzeczywiście są bardzo ekspansywne w każdej dziedzinie życia, wliczając w to także sferę seksualną. Mężczyźni postrzegają się jako skrajnie męscy, choć dla innych często są po prostu prymitywni i aroganccy. W psychoanalitycznym ujęciu są to falliczni ekshibicjoniści („Jestem największy i najsilniejszy!"), chcący okazać swoją wyższość poprzez okazanie kontroli lub dominacji. W domu przybierają rolę niekwestionowanego pana i władcy na swych włościach, dając innym do zrozumienia, że są tam dla niego, nie na odwrót. Jako że w ich umyśle seksualność wiąże się bezpośrednio z agresją, związki przeciętnych Ósemek są na ogół bardzo burzliwe; mężczyźni to często uwodziciele, traktujący wszystkie kobiety albo jak latawice, albo jak święte, choć nieodmiennie są one dla nich wyłącznie środkiem do osiągania przyjemności i podbudowywania ego.
Kobiety należące do tego typu osobowości pod względem agresji nie różnią się od mężczyzn i dominują nad swoimi małżonkami. Jednakże poza domem rzadziej okazują swoją agresję, gdyż bronią im tego normy kulturowe. Wiele kobiet tego typu cierpi spory stres i frustrację, nie mając możliwości dania upustu swojej ogromnej energii. Z tego powodu mogą ograniczać wybuchy złości do sfery życia domowego, gdzie dominują nad mężami, kontrolują finanse, domagają się seksualnej i psychicznej gratyfikacji itd.
Mężczyźni często lękają się silnych kobiet i nierzadko określają dominujące kobiety mianem „herod-bab", „babochłopów", „kastrujących suk" oraz innymi niewybrednymi epitetami. Choć faktycznie mniej zdrowe Ósemki są w stanie okazywać agresję, to przejawiające ją kobiety mogą być krytykowane za te same zachowania, za które chwali się mężczyzn (analogicznie wygląda sytuacja w przypadku mężczyzn przejawiających typ Drugi). W każdym razie nacisk społeczności na wypieranie agresji u kobiet-Ósemek nie sprawił, że częściej skupiły się one na ich zdrowszych cechach. Nie jest też możliwe, aby kwestia płci w Enneagramie nie ujawniła nierówności w poszczególnych kulturach świata.
Dysponujące dużą siłą przeciętne Ósemki stają zwykle przed pokusą całkowitego wierzenia w swój „wyretuszowany" wizerunek własnej osoby. Traktują się jak „grube ryby", obnosząc się na podobieństwo mafijnych bossów czy generałów w wojsku. Im bardziej starają się zdominować wszystko i wszystkich, tym częściej będą tym prowokować konflikty, gdyż pomimo zwiększenia wymagań, nie oferują nic w zamian. Nie pozwalają więc innym wypowiadać się w ich imieniu, nie pozwalają, by ktokolwiek zagroził ich wielkości, i nie są w stanie nikomu zaufać. Jedyne, czego pragną, to całkowite posłuszeństwo. Choć starają się narzucać innym swoją wolę, jednocześnie czują się zagrożone przez tych, którzy zachowują się identycznie jak one.
Im bogatsze są ich sny o potędze, tym więcej ludzi potrzeba do ich zrealizowania, przeciętne Ósemki na ogół oferują pewnego rodzaju wsparcie swoim współpracownikom, zwykle w postaci pieniędzy lub protekcji. Jednakże ironią losu jest to, że zaczynają nie potrzebować pomocy innych dokładnie w tym momencie, w którym tracą zainteresowanie dzieleniem się władzą z innymi. Jest to punkt zwrotny w ich rozwoju, ponieważ dominacja zaczyna służyć dehumanizacji pozostałych ludzi, co ułatwia Ósemkom okazywanie agresji i destrukcyjności.
Poziom 6.: Wojowniczy przeciwnik
Jeśli Ósemki kontynuują nastawianie się przeciwko innym, dominowanie pozostałych forsowanie własnych planów, wówczas prędzej czy później spotkają się ze skargami protestami. Szczególnie niepokojące mogą być dla nich protesty ludzi, których „wzięły od własne skrzydła". Taka sytuacja szybko doprowadza Ósemki do kryzysu, wzbudzając w nich lęk przed utratą kontroli nad sytuacją i, co gorsza, nad ludźmi, których dotychczas chroniły, a którzy teraz mogą podważyć ich autorytet. W najlepszym razie Ósemki nabierają przekonania, że ludzie tacy po prostu nie chcą ich wspierać, i czują się jak generał, za którym nie podążają żołnierze.
W takich przypadkach Ósemki są bardzo skłonne do gniewu. Czują, że są zagrożone zarówno w pełnym współzawodnictwa świecie, jak i we własnym domu, Wszystko zaczyna nabierać cech starcia i konfliktu, a jedynym sposobem na przekonanie innych do własnych łanów jest zmuszenie ich do współdziałania. Wywołuje to głęboką frustrację i poczucie, e nikomu nie można ufać, przez co każde działanie dokonywane jest siłowo (w przypadku odsługiwania się przedmiotami można to rozumieć dosłownie, gdyż ludzie tacy mają tendencje do psucia urządzeń, próbując „zmusić do współpracy" oporną sprężynę czy pokrętło, nie zajrzawszy nawet do instrukcji).
Z tego powodu przeciętne Ósemki zmieniają wszystkie swoje relacje w związki oparte la konflikcie, starając się zmuszać wszystkich do ustąpienia, zamiast samemu czasami usunąć się z drogi. Postrzegają przy tym siebie jako wojowników, świadomie tworzących konflikty, nawet jeżeli nie mają ku temu ważnego powodu. Najważniejsze jest dla nich własne ego i duma, więc nigdy nie cofają się przed niczym.
Wszyscy, od prezesów koncernów do sprzedawców w warzywniaku, stają się przeciwnikami. Ósemki zaczynają wywierać presję na ludzi, nie tylko próbując ich zdominować, le także zastraszając i grożąc im aż do momentu, w którym dostają wreszcie to, czego chcą. Na tym poziomie Ósemki stają się wojownicze, agresywnie spychając ze swojej drogi każdego, kto na niej stanie. Nigdy nie przepraszają, rozkazują wszystkim i wybuchają gniewem, gdy ich rozkazy nie są wypełniane natychmiast. Uwielbiają zmuszać ludzi do posłuszeństwa i patrzeć, jak inni starają się schodzić im z oczu („Ma być tak, jak mówię!").
Dzięki przedsiębiorczości wykazywanej na poprzednim poziomie, Ósemki na ogól gromadzą spory zasób „bogactw" (na które mogą składać się różne rzeczy, od pieniędzy po użyteczne kontakty). Silą Ósemek jest największa w chwili, gdy ich przedsięwzięcia służą zaspokajaniu potrzeb innych ludzi, więc starają się one kontrolować produkcję takich dóbr, jak żywność, schronienie i bezpieczeństwo, aby ludzie musieli o nie zabiegać. Rzecz jasna, jedną z najbardziej podstawowych potrzeb jest posiadanie pieniędzy, więc Ósemki starają się zdobywać coraz większe ich ilości. Pieniądze stają się dla nich miarą określenia własnej wartości oraz sukcesów życiowych. Posiadanie środków finansowych stanowi dla Ósemek jeden z najlepszych sposobów wyrażania samowystarczalności, a także podstawowe źródło poczucia bezpieczeństwa i niezależności. Miłość do współmałżonka, oddanie dzieciom czy lojalność wobec przyjaciół i wspólników jest dla takich ludzi czymś zmiennym. Liczą się wyłącznie pieniądze i siła, gdyż tylko one gwarantują osiągnięcie celów.
Ósemki na tym poziomie coraz bardziej szczycą się swoją wojowniczością. Ich przerośnięte ego nie pozwala im pójść z nikim na jakikolwiek kompromis. Żaden inny typ nie przedstawia też tak silnej determinacji. Zwycięstwo w absolutnie każdym konflikcie staje się dla nich sprawą priorytetową, gdyż pozwala ono na podtrzymanie poczucia własnej tożsamości („Rządzę, więc jestem").
Źródłem dumy dla Ósemek jest również wygranie starcia bez strat po żadnej stronie, co zwykle im się udaje, gdyż są w stanie wywrzeć na przeciwnika większy nacisk, niż adwersarz jest w stanie wywrzeć na nich. Potrafią krzyczeć głośniej, dłużej i bardziej przekonująco zastraszać, nie odpuszczając ani na chwilę, aż wreszcie oponent się podda. Dlatego w wojnie psychologicznej najskuteczniejsze są właśnie przeciętne Ósemki. Nikt nie potrafi też lepiej blefować, by nie musieć sięgać po przemoc, choć zagrożenie zawsze wisi w powietrzu („Uwierz, nie chcesz mnie zdenerwować"). Ósemki na poziomie 6. mówią jasno, że będą brać odwet za każde działania, które mogą szkodzić ich interesom. Typowe dla zdrowych Ósemek poczucie sprawiedliwości oraz duch fair play zastępuje zasada „oko za oko i ząb za ząb".
Ósemki na poziomie 6. są jednak dalekie od sprawiedliwego zachowania. Podczas gdy na wyższych poziomach czerpią one wielką satysfakcję z ochrony i wspierania ludzi w ich otoczeniu, inspirując i podnoszą „ducha zespołu", przeciętne i niezdrowe Ósemki wywierają niemalże dokładnie przeciwny efekt. Ich własne ego jest zbyt delikatne, by dzielić chwałę z kimś innym, a one same za bardzo obawiają się bycia kontrolowanym czy oszukanym, by dopuścić kogokolwiek zbyt blisko. Z tego powodu podkopują też poczucie zaufania u innych ludzi, wzbudzając w nich zależność pomagającą im w rozszerzaniu własnej strefy wpływów. Ósemki mogą zdawać sobie sprawę z niestosowności ich działania, ale czasami ignorują to. Ich niepewność i lęk przed „pozwoleniem, aby innym cokolwiek uchodziło na sucho" może prowadzić je do wywierania nacisku na ludzi, aby złamać ich pewność siebie lub uniemożliwić im wyrażanie pragnień i frustracji.
Owszem, Ósemki wierzą w to, że z innymi trzeba postępować ostro, i odrzucają wszelkie przejawy słabości zarówno u siebie, jak i u innych. Zachowują się tak nic tylko wobec wspólników i rywali, ale także wobec małżonków i dzieci. Na tym poziomie Ósemki korzystają z metody „kija i marchewki", obiecując nagrody za posłuszeństwo i strasząc odwetem za nieposłuszeństwo. Kiedy wydają polecenie, oczekują natychmiastowej reakcji, nie dając możliwości negocjacji. Nie tolerują nielojalności i zabraniają dyskutować o swoich decyzjach. Ich słowo jest prawem.
Jest to mimo wszystko bardzo ironiczne. Przeciętne Ósemki zwykle zastraszają wyłącznie te osoby, o których wiedzą, że im ulegną. Zanim zadziałają, wyszukują u przeciwnika słabość i uderzają w jego najczulszy punkt. Osoby silniejsze lub równe sobie Ósemki atakują wyłącznie wtedy, gdy nie mają innej możliwości. Nie oznacza to, że ich słowa nie mają pokrycia. Wręcz przeciwnie. Jednakże wojownicze Ósemki wolą raczej osiągnąć cel za pomocą blefu, niż ryzykować porażkę. Na tym poziomie przegrana oznacza bowiem nie tylko utratę tego, o co toczyła się rozgrywka, ale także poważny spadek wiary we własną kompetencję i poczucia własnej wartości.
Co więcej, wywierając brutalny nacisk na innych, Ósemki sprawiają, że ich wrogami stają się ci sami ludzie, którzy mogliby wykonywać ich polecenia, co rodzi bardzo wiele uraz. Zastraszając wszystkich wokół, Ósemka może tylko się zastanawiać, co ludzie ci zrobiliby, gdyby mogli działać swobodnie. Oddziałując na innych siłą, trzeba się bowiem przygotować na ich reakcję albo utrzymywać stały poziom zastraszenia. Po przyjęciu wrogiej postawy wobec otoczenia nie można już cofnąć się ani o krok.
Lęk może budzić też brak wiedzy na temat tego, jak daleko Ósemka jest w stanie posunąć się ze swoimi groźbami. Trzeba przyznać, iż ludzie tacy nie są psychopatami i doskonale zdają sobie sprawę, że stosowanie siły może przynieść efekty odwrotne do zamierzonych. Kiedy uda im się osiągnąć cel, natychmiast przestają wywierać presję. Jednakże każda sytuacja jest inna i stopień, w jakim Ósemka będzie zastraszać otoczenie, zależy od siły jej przeciwników. Jeżeli Ósemka sądzi, że oponent jest słaby, będzie posuwać się znacznie dalej niż w przypadku potencjalnie silniejszego rywala. Zawsze jednak może się pomylić, prowokując tym samym agresję ze strony swojego rozmówcy.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )