Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#76 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 15 czerwca 2009, 02:54

Powiedziałam to raczej stereotypowo. 2 kojarzy mi się właśnie z czułością opieką itp. Taki facet to niekoniecznie musi być dwójka :) Na swojej drodze spotkałam jedną dwójkę, z którą byłam w związku. Z przyczyn od nas niezależnych musieliśmy się rozstać.

A co do związku 8 i 1 to masz racje. Dziadek 1 i moja babcia 8 potrafią się pokłócić o kolor papieru toaletowego tylko dlatego, by udowodnić kto ma władzę. Do tego jeszcze babcia jest ateistką, a dziadek zagorzałym katolikiem, więc to naprawdę konfliktowe małżeństwo.


Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#77 Post autor: boogi » poniedziałek, 15 czerwca 2009, 03:00

kama.zielona pisze:2 kojarzy mi się właśnie z czułością opieką itp.
Aż się jutro zapytam dziewczyny, z czym się jej kojarzę :D
Dziadek i babcia - pełen hardkor ;]
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#78 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 15 czerwca 2009, 03:22

Zapytaj, to się przekonamy czy stereotyp pana dwójki jest prawdziwy :D

Harcor jest taki, że ja tam nie przychodze:D Aż dziwne, że z tego związku wyszła moja mama-9
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Tata_Psychopata
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 19 czerwca 2009, 18:59

#79 Post autor: Tata_Psychopata » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 01:51

boogi pisze: (...)Bo związku kobieta-2 i facet-5 to ja sobie wyobrazić nie potrafię(..)
W czym problem?
Pan 5-naukowiec YnTeLeKtuAliStA + pani 2-kuchta domowa gotująca obiadki oraz niańcząca bachory. Dzieciaczki są tutaj ważne - dwója ma pole do popisu w kwestii bycia potrzebną i nie będzie (a przynajmniej nie powinna) interesowac się trzecim do trójkąta. Pan piątka w tym układzie nie musi przejmowac się pierdołami (typu co dzisiaj na obiad) i może oddac kontemplacjom nad istotą rzeczy (tudzież innymi wzniosłymi sprawami). Układ idealny ...I żyli długo i szczęśliwie (obok siebie).

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#80 Post autor: Vatican Assassin » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 20:59

Pociągają mnie 5w4 z tego powodu, że do tej pory prywatnie nie poznałem żadnej (one chyba żyją pod ziemią w okolicach litosfery) i taką wypatruję, która w zupełnie przypadkowy sposób się przypanoszy z czeluści, ale chciałem napisać o 4w5 które równie pociągają co potrafią być odrzucające i to się nie wyklucza z piątkowego point of view.

4 mają świetnie rozwinięte poczucie estetyki, można dużo i ciekawie ględzić o szeroko pojętej sztuce, wydaje mi się, że niezdrowe 4 ciagnie do takiej ciemnej strony twórczosci, natomiast zdrowsze do tej bardziej "pastelowej", w stylu art deco/secesji lub pochodnych. W 4 równie fajne co męczące jest ciągłe domaganie się o uwagę, angażowanie się i bliskość, ale 4 chyba nigdy nie zrozumie, że piatka, nawet zaangażowana w związek i mająca więź emocjonalną zawsze polaryzuje świat na dwie części: 1. - Siano w głowie (czyli te dziwactwa które piątke rajcują, interesują, ciekawią) oraz 2. - partnerkę (kolejnośc przypadkowa) i nie ma zmiłuj w tej materii a 4 jak wiadomo chciały by chyba w głębi, aby ktoś zbudował dla nich kapliczkę, oddawał hołd, codziennie przynosił kwiaty i majstrował wersety miłosne a do tego lepiej nada się facet-rycerz w zbroi - 2 albo 4
4 pomimo niekiedy wrednej (wtedy gdy zbyt częstej) werbalizacji swej emocjonalności to w gruncie fajne pluszaki, lubią bliskość - tulić się, przylepić etc. a piatki jako emocjonalne kaleki na gruncie swobodnego wyrażania się w sprawach sercowych bardzo preferują taką właśnie bliskość i to jest pociągające i uzupełniające się w tych typach, z tą jedyną róznicą, że na dłuższą metę owe wyrażanie bliskości musi być dozowane, nie zaś nachalne/zbyt częste, a owa swobodność czy też potrzeba 4 w tej materii nie jest zawsze komfortowa dla 5. Tu chodzi tylko o znalezienie złotego środka pomiędzy bliskością a prywatnością 5, jednak 4 zaraz potrafi podpiąć sobie pod to jakąś ideologię o braku zainteresowania, zaangażowania i inne tego typu bzdety.
Pociągające w 4 jest mocne (chyba najmocniejsze wśród enneagramu) przywiązanie się w związku, jednak poprzez tą kwestię 4 morduje niemiłosiernie to, że 5 musi mieć chwilowe przerwy w relacji, nie chodzi o rozwiązłość, ale o naturalne dla 5 wew. kojące poczucie wolności, 4 myśli często że (+/-) tydzień przerwy z widywaniem siebie nawzajem to zwiastun końca/rozpadu, a mitem jest to, że 5 oddala w swej prywatnosci od partnerki w swój autystyczny świat, w zdrowym zaangażowaniu taka przerwa ładuje tylko baterie u 5 która pod koniec już tęskni jak debil za bliską osobą. Jednak takie cykle mogą nieźle dokopać przewrażliwionej 4.

4w5 z 5 to niełatwa sprawa.

Awatar użytkownika
illusion
Posty: 100
Rejestracja: niedziela, 8 lutego 2009, 15:39

#81 Post autor: illusion » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 23:28

kama.zielona pisze:Numerek dla mnie? Chyba 2. Brakuje mi czułego faceta pośród bandy (chyba) siódemek. Serio. Za bardzo się zraziłam.
jak wyżej
Typ nie jest najistotniejszy

Awatar użytkownika
Afik
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 28 czerwca 2009, 20:15

#82 Post autor: Afik » niedziela, 28 czerwca 2009, 22:04

A czy piąteczki lubią jak się nimi opiekują? :) Bo kobietę 5 postrzegam jako taką słodką niewinną sierotkę, której potrzeba czułości ;)
niech będzie 3...

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#83 Post autor: Pablo » piątek, 10 lipca 2009, 00:03

To raczej w 4 poszukaj ;)

Mnie zawsze jakoś oczarowywała w dziewczynach taka słodycz i ciepło. Notabene to spotykane było głównie w 9, raz w 7-ce. He he o ile z tymi pierwszymi czasem jest ciężko i wiele z nich odpadło z powodu jakiegoś takiego flegmatyzmu to te mocniejsze ekstrawertyczne wersje są tym czego mi trzeba. Jest własne zdanie, jest dystans do siebie, jest kobiece ciepło - miód :)

1 - po moim trupie - już widzę gadki w stylu 1 - "ma tak być bo" 8 - "ma nie być tak bo"... eskalacja przemocy domowej w postępie geometrycznym :roll:
2 - znam jedną już dość dobrze, sweet thing :) z 2 mógłbym się związać
3 - nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mnie zwodził robiąc jakieś rzeczy tylko po to żeby mieć uznanie, czy być z pracoholiczką. Poza tym 3 raczej z tego co zaobserwowałem bywają cholernie kuszące i niedostępne tylko po to żeby sobie podbudować ego na następnym pixdzielcu - odpada. Zresztą są za bardzo delikatne, nie lubiłem się z trójkami, tj. drażniły ich moje commenty ;) nie działa znajomość z nimi chyba że formalna.
4 - głębokie emocjonalnie, potrzebujące męskiego bara, byle nie była z gatunku "wszystko mi jedno to kto wie? ;)
5 - nie - ze względu na brak tego co mnie w kobietach fascynuje
6 -ciężko powiedzieć. Zarąbistym atutem jest lojalność, ale jakbym miał być oskarżany o cechy które niby mam a ta osoba je przejawia to kiepsko by się skończyło. Ciężko mi powiedzieć, 6 są bardzo różne.
7 - na początku spoko, potem jest brak czegoś więcej, chyba właśnie przez to ich ciągłe uciekanie przed nudą. A jak się włączy chora 1 to po jakimś czasie nie ma mowy o rozstaniu na poziomie - postawa człowieka który krytykuje, a sam nie widzi co sobą prezentuje i że pewne zachowania są efektem jego działań - zero wglądu w siebie - doprowadzić może to znienawidzenia.
8 - well :) temperament zarąbisty, zero kompleksów - obiecująca znajomość ale bez magnetyzmu. Poza tym podobna w przypadku 7 świadomość że "polezie gdzie chce i kiedy chce" z tym że komunikując ci w twarz to, he he :) masz przy nich poczucie jakiejś niepewności relacji.
9 - dziewiątka dziewiątka - o ile fajna jest ta ich sympatia, to jakby coś miało być to na pewno z 9 która potrafiłaby postawić sprawy jasno i nie uciekać wyciągając sprawy z przeszłości. Trochę niepewne są te które są potulne jak aniołki, które nie mają w sobie buntownika. Niepewne w sensie że po prostu coś wisi w powietrzu a tu nic - żadnej reakcji - widać że coś ukrywają a to powoduje napięcie.
Ale 9w8 to zarąbisty typ - ma to czego 9 właśnie trzeba :)

miskoala
Posty: 235
Rejestracja: niedziela, 28 października 2007, 20:30

#84 Post autor: miskoala » sobota, 11 lipca 2009, 11:05

Ostatnio zmieniony piątek, 17 lipca 2009, 21:04 przez miskoala, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#85 Post autor: Aleksandrowa » sobota, 11 lipca 2009, 11:16

Nie chcę: 4, 8, 1, 3.

Akceptuję: 2,5,6,9.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#86 Post autor: chottomatte » sobota, 11 lipca 2009, 11:37

A 7 wystrzeliłaś w kosmos? :mrgreen:

Pozdrawiam z księżyca! 8)
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#87 Post autor: Aleksandrowa » sobota, 11 lipca 2009, 11:38

7 nie znam za dużo. A tę co znam, tak, wstrzeliłabym w kosmos :P 8) Z pożytkiem dla innych zresztą :P
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
sUk
Posty: 207
Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 19:47
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#88 Post autor: sUk » sobota, 11 lipca 2009, 11:49

też sie musze zgodzić :p znam kilka siódemek i najchętniej bym je wyeksportował gdzieś poza nasz Układ Słoneczny :p czasem mi na nerwy działają :/ zwłaszcza tym optimizmem

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#89 Post autor: chottomatte » sobota, 11 lipca 2009, 11:50

No to żegnajcie! :cry:

Ja lecę tam, gdzie moje miejsce!

Obrazek

Obrazek

No to 7 powinno być w Twoich "nie chcę" nieładnie tak kogoś pomijać - i nas to dotknęło - ciągle zapominano o 9 - dziewiątki - dziś wasz dzień! :D
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#90 Post autor: Aleksandrowa » sobota, 11 lipca 2009, 11:52

Mi nie chodzi o optymizm. Optymizm sobie cenie. Ale ten narcyzm :evil:
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

ODPOWIEDZ