Trójka jako kobiecy typ?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#16 Post autor: Miltado » środa, 24 września 2008, 22:40

*nadia* pisze:
Miltado pisze:To że ktoś ma ambicje nie oznacza wcale 3.
no tak, może jeszcze być 1, 5, 6 albo 8 ;)
Chyba każdy typ nie wykluczałbym żadnego, ale faktem że dla 3 to wręcz sposób na życie trochę chory bo uznanie w miłości uznawane jest za zdobycie partnera może stąd droga do uwodzenia i takie tam podobne.


ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#17 Post autor: *nadia* » środa, 24 września 2008, 22:42

szczerze mówiąc nie znam ambitnej siódemki, ale za to też ich kocham :D
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#18 Post autor: Memory » środa, 24 września 2008, 23:05

Może rzeczywiście przesadziłam, ale parę osobników bym wskazała i pewnie bym nie popełniła błędu.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#19 Post autor: Miltado » środa, 24 września 2008, 23:06

Memory pisze:Może rzeczywiście przesadziłam, ale parę osobników bym wskazała i pewnie bym nie popełniła błędu.
Memory ty 6 jesteś? Nie rób mi tego!
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#20 Post autor: *nadia* » środa, 24 września 2008, 23:12

czy Memory wcześniej nie była 9? :p
ja tam lubię szóstki, które znam :) są takie czułe :D
ale uważają, że trójki kłamią :(
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#21 Post autor: Miltado » środa, 24 września 2008, 23:14

*nadia* pisze:czy Memory wcześniej nie była 9? :p
ja tam lubię szóstki, które znam :) są takie czułe :D
ale uważają, że trójki kłamią :(
To mnie boli bo uważałem ją za 9, a za 6 jakoś nie specjalnie przepadam.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#22 Post autor: Memory » środa, 24 września 2008, 23:15

Memory ty 6 jesteś? Nie rób mi tego!
Mogę być kim zechcesz. ;]

A poważnie: co Ci przeszkadza w typie, który reprezentuję? Aż mi się przykro zrobiło. Nie lubisz mnie już? :( ;p
są takie czułe Very Happy
O! ;)
Właśnie, a Ty masz do mnie uprzedzenia.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#23 Post autor: Miltado » środa, 24 września 2008, 23:23

Memory pisze:
Memory ty 6 jesteś? Nie rób mi tego!
Mogę być kim zechcesz. ;]

A poważnie: co Ci przeszkadza w typie, który reprezentuję? Aż mi się przykro zrobiło. Nie lubisz mnie już? :( ;p
są takie czułe Very Happy
O! ;)
Właśnie, a Ty masz do mnie uprzedzenia.
Do mnie ten typ po prostu nie pasuje, spowalnia mnie. Naprawdę najgorsze co mnie może spotkać to niekompetentna osoba która nie wie czego chce, co robić, wycofuje się. Może dla tego zawsze kłóciłem się z ojcem, ja zawsze wiedziałem dokładnie co trzeba zrobić nawet w najgorszej sytuacji jak wyjść, nie potrzebuje marudzenia postronnych i ciągnięcia ich za sobą, a niestety typ 6 mi się z tym kojarz. Zresztą związek 6 i 3 został opisany jak "jechanie z pełną prędkością na zaciągniętym hamulcu ręcznym". Znam jedną 6 z życia i życie by za mnie oddała, ale po co? Ja potrzebuje sojuszników fakt, ale nie ślepych.

Ahh kwestia lubienia... lubię lubię, ale prokuratora się boję ;)

Nie nie mam uprzedzeń, może trzeba zweryfikować niektóre poglądy na innych, może, a może nie...
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#24 Post autor: *nadia* » środa, 24 września 2008, 23:23

6 ma wiele pozytywnych cech :) zresztą trójce dobrze robi połączenie z 6 :wink:

"Dzięki połączeniu z szóstką, trójka rozwija u siebie oddanie i lojalność wobec rodziny i przyjaciół, jak i również pogłębia swoją duchowość. Pozostaje wierna postanowieniom i zobowiązaniom, nawet gdy istnieje ryzyko, że przegra daną sprawę."

swoją drogą Memory, jak doszłaś do tego, że jednak nie jesteś 9, ta 6? :)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#25 Post autor: Memory » czwartek, 25 września 2008, 17:25

Sami tego chcieliście, macie wypracowanie! :lol:
Dobrze, skoro wdrążyliśmy się w to zagadnienie, to nie wypada go pominąć. Może tak...

Pozwalam innym poruszać się we własnym tempie. Wcale nikogo nie staram się ograniczyć, ani schować do złotej klatki, byle utrzymać go pod ścisłą kontrolą i sprawdzać czy nie wymknie się poza zakres narzucanych zasad i nie nadwyręży mojego zaufania. Nawet staram się motywować bliskich, by osiągali więcej, bo ich na to stać, wydobywam z ludzi niekończące się pokłady talentów i nie omieszkam zachęcać, by je rozwijali. Zdążyłam wyznaczyć także sobie cele i staram się do nich dążyć. Mam ogromną ambicje, i co jeszcze ważne - jestem świadoma, że ona nie wystarczy i jedynie ciężka praca pozwoli mi w pełni zrealizować plany. Na razie znajduję się na etapie nauki, poświęcam jej sporo czasu i nie zamierzam rezygnować z przyjętego toku zdobywania dobrych wyników, żeby później dostać się na upragniony kierunek. Przed osiągnięciem sukcesu niewiele zdoła mnie powstrzymać, bo jestem zdeterminowana. Nie jestem jedynie pewna, co mam zamiar wykonywać, dlatego postępuje ostrożnie. Nadejdzie jeszcze pora na usystematyzowanie się i sprecyzowanie dalszych poczynań. Póki co kończy się na zamierzeniach.
Co mnie natomiast spowalnia i utrudnia podjęcie decyzji? Nieśmiałość. Ona zdecydowanie jest przeszkodą. Oczywiście nie ma ona tak silnego natężenia, ale na przykład nie wybiorę się na żaden kurs, jeśli nie znam co najmniej jednej osoby. Dlatego właśnie zanim doczekałam się zapisu do długo oczekiwanej szkoły tańca, musiała dopiero zgłosić się do towarzystwa moja przyjaciółka. Czułabym się niekomfortowo w gronie zupełnie obcych. To zupełnie, jakbym stale wymagała prowadzenia za rączkę, ale dalej umiem się usamodzielnić. Poznałabym parę osób i więcej nie wymagam bliskości znajomej.
Nie znam źródła mego wstydu, wynika pewnie z dziecięcych lęków, których przyczynę wyrzuciłam z pamięci i nie zamierzam przytaczać.
Miltado, również nie znoszę marudzenia, z opresji mogę wyjść sama, nawet niezbyt dobrze się czuję, gdy inni nastawiają za mnie karku. Ujmę to w ten sposób: jestem kowalem własnego losu.
Wcale nie staram się przewidywać najgorszego, nie skupiam się wyłącznie na czyhających niepowodzeniach. Jeśli nawet nadejdzie nieoczekiwana katastrofa, to czekam aż czarne chmury same przejdą.
Relacje z rodzicami nie zawsze są udane. Moi oboje to 1 i nieraz przechodziłam przez prawdziwe piekło w domu. W ogóle nie mogliśmy dojść do porozumienia. A oto co piszą o związku 1 i 6:
Jedynka daje Szóstce poczucie bezpieczeństwa, żyjąc według ściśle określonych i z góry ustalonych zasad, które są rzadko kwestionowane przez lojalną Szóstkę.
Nienawidzę zasad, gardzę nimi! Owszem, posiadam własne, raczej ustosunkowane do utrzymania swojej godności, ale nie ujawniam ich publicznie. Nie moralizuję nikogo. Każdy postępuje, jak zechce. Nie moje życie, nie moja domena.
Zresztą związek 6 i 3 został opisany jak "jechanie z pełną prędkością na zaciągniętym hamulcu ręcznym".
Za to związek jedynek został opisany: "Ta kombinacja jest prawdopodobnie jedną z najtrudniejszych w Enneagramie.". To wytłumaczcie mi czemu trwają w związku liczącym dwadzieścia parę lat i są nierozłączni.
Znam jedną 6 z życia i życie by za mnie oddała, ale po co? Ja potrzebuje sojuszników fakt, ale nie ślepych.
Jak dotąd natrafiłam tylko na jedną osobę za którą bez zastanowienia skoczyłabym w przepaść. [Właściwie to dwie, ale jedna z nich, to moja trzyletnia miłość, także nie miałam pojęcia co czynię i chyba u większości kobiet występuje ten problem, gdy są zakochane. Dopiero, gdy opadną emocje uświadamiają sobie głupotę. ;p ]. Nie opłaciło się wcale, niejednokrotnie przekonałam się o słabej wartości dozgonnej lojalności. Teraz, chociaż nadal czerpię przyjemność z przyjaźni z tą osobą, to jednak jak się mocniej zastanowię, to nie przekonałabym się do ratowania jej tyłka z problemów, jak dawniej.
swoją drogą Memory, jak doszłaś do tego, że jednak nie jesteś 9, ta 6?
Długa i męcząca droga to zweryfikowanie typu. :) Na enneagram. com.pl za pierwszym podejściem wyszło mi 9w8. Stąd moje przekonanie o 9. Nawet opis ogólny wydawał się jakby opisem mojej osobowości.

Ale na enneagram.pl bardzo często wychodziło mi 6w7. Czasem 7w6 [tak między nami, to jej opis najbardziej do mnie pasował, ale ogólny opis 7 to całkowite moje przeciwieństwo]. Nie znam siebie na tyle doskonale, by się określić. W ogóle się znam. Także jestem 6 z mocnym wpływem 7. ;) Jestem 6 ze względu na stawanie po stronie pokrzywdzonych przez o wiele silniejsze osobniki, przez włączające się czasem projekcje z którymi muszę walczyć [co nie jest akurat trudne, ale jednak są te urojenia nieszczęsne] oraz zważając na wychowanie w domu rodzinnym...

Nie ze wszystkim oczywiście się zgadzam. Nie rozumiem pojęcia autorytetu. Dla mnie coś takiego nie istnieje. Człowiek, jak każdy inny. Może mnie cmoknąć w tyłek, tyle mnie obchodzi. :lol: Jestem własnym autorytetem, mogę tak powiedzieć, nie? Podziwiam siebie i basta. :) Yyy... co by tu jeszcze dodać na koniec swych arcynudnych rozważań?
poszukuje celów twojego zachowania "Co się dzieje pod twoim wnętrzu ?", "Co naprawdę sądzisz o mnie ?". Potrzebuje ciągłego uspokajania
To też mam w dupie. Kocham Cię i koniec. Nie ma znaczenia co Ci łazi po głowie.

Ufająca szóstka, pha!

Więc wyjawcie mi wreszcie prawdę i powiedzcie kim do kurwy nędznej jestem!

To tyle, naprawdę jest męczące takie pisanie. :?
Cmok w krok. :*
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#26 Post autor: *nadia* » czwartek, 25 września 2008, 19:57

ciekawe jest to, co piszesz :) interesują mnie generalnie wszelkie rozważania dotyczące osobowości, więc mogę czytać i czytać :)
połowa tych cech zgadza się dokładnie z moją bliską szóstką, reszta nie wiem czy jest szóstkowa, ale to rozległy typ, więc pewnie tak :) sama przez krótki czas, dopóki nie zagłębiłam się w enneagram myślałam, że jestem szóstką, ale podobno motorem szóstki zarówno fobicznej, jak i antyfobicznej, jest strach, a to zdecydowanie mi się nie zgadza i nie jest moją żadną motywacją. jak czytam wypowiedzi niektórych trójek to jestem przerażona i nie wiem, czy jestem trójką, ale właściwie nikim innym raczej nie mogę być.
chętnie wybrałabym sie na takie warsztaty, żeby mi ktoś określił typ ;)

nie wiem jak Twoje dwie jedynki ze sobą wytrzymują :D ale przynajmniej pozytywny aspekt, że niezależnie od tego co wychodzi w eeneagramie, można niezły związek stworzyć ;)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

ODPOWIEDZ