Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Aksel
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2016, 14:11

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#16 Post autor: Aksel » środa, 14 września 2016, 09:17

Snufkin pisze:Niestety nie mogę wyjaśnić o co mi konkretnie chodzi (za dużo niezrozumianego dla was bełkotu) aczkolwiek sądzę, że nie macie szans na długotrwałą realizację tych fantastycznych zamierzeń. W skrócie jednakowość dynamizmu wcale nie jest najlepszą z możliwych opcji.
Jeżeli nie jesteś nawet w stanie czegoś wytłumaczyć to nie pisz, że ktoś tego nie zrozumie, bo wywyższasz się od samego początku, krótko kwitując nasze wypowiedzi. Do tego wszystkiego nawet nie jesteś osobowością nr 7, to jakie masz pojęcie o czym my piszemy, gdzie takie życie i wszystko co w nim robimy jest tym co nas napędza. Gdzie np. ja osobiście wolę poczytać nową książkę bo może się czegoś nauczę, albo pójść pobiegać, czy naprawić w domu niż leżeć i odpoczywać bo najzwyczajniej szkoda mi na to czasu.

Byłem ciekawy czy inne 7mki potrafiły już sobie ułożyć życie, nie rezygnując drastycznie z wachlarza możliwości jakie daje życie i czy znalazły osobę, która dzieli ich zainteresowania. Wiadomo, że jak pojawiają się dzieci to nie ma możliwości na "realizację tych wszystkich fantastycznych zamierzeń", aczkolwiek coś robić można.



Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#17 Post autor: Snufkin » środa, 14 września 2016, 14:08

Aksel pisze:Jeżeli nie jesteś nawet w stanie czegoś wytłumaczyć to nie pisz, że ktoś tego nie zrozumie, bo wywyższasz się od samego początku, krótko kwitując nasze wypowiedzi.
Oto mi przecież chodziło -_-
Aksel pisze:Do tego wszystkiego nawet nie jesteś osobowością nr 7, to jakie masz pojęcie o czym my piszemy, gdzie takie życie i wszystko co w nim robimy jest tym co nas napędza.
W sumie nie odnosiłem się nawet stricte do enneagramu -_- Ale nie, nie trzeba nawet znać 7 by wiedzieć co je napędza.
► Pokaż Spoiler
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#18 Post autor: Ael » środa, 14 września 2016, 14:16

Shavira pisze:
Aksel pisze:Albo jak to wszystko skonsolidować w bardziej uporządkowany tryb życia by móc go dzielić z kimś innym, na pewno jeszcze nie spotkałem takiej osoby, z którą mógłbym tak żyć.
Myślę, że wystarczy spotkać drugie Siedem. :D
Ja bym chętnie dzieliła z kimś takie życie.
Tylko przy takim trybie życia chyba nie ma czasu na bycie z druga osobą. Nieustanne zajmowanie ciała i umysłu aktywnościami zewnętrznymi może skończyć się tym, że jest się obok kogoś a nawet się go nie zna. Gdzie tu miejsce na refleksję, wymianę wrażeń, poznanie odczuć drugiej osoby, skoro cały czas się skacze z jednej angażującej czynności w drugą?
W związku czas na rozmowę i bycie ZE SOBĄ (a nie obok siebie w jednej sytuacji) jest bardzo ważne, przynajmniej dla mnie. Innymi słowy wymaga sporo czasu na wspólne "robienie niczego" :D

Co do pytania Agona: na dłuższa metę żadne zażywanie ani imprezy ci nie pomoże, przykro mi.

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#19 Post autor: michal5225 » środa, 14 września 2016, 16:31

► Pokaż Spoiler
Ja bym chciał tak dwojako - mieć gdzieś swoje miejsce, z masą fajnego sprzętu i innych bajerów - tworzyć tam coś co przynosi sporo hajsu.
Za te sporo hajsu, spędzał bym większość roku, na włóczeniu się po świecie z namiotem, poznawał bym nowych ludzi, nowe języki, nowe krajobrazy.
W podróży raz na jakiś czas coś bym fajnego napisał albo narysował.
Niby można to robić bez hajsu i w zasadzie pewnie tak bym chciał to robić, jednak ważne jest dla mnie żeby mieć poczucie bezpieczeństwa, a bez hajsu, niestety się nie da, przynajmniej w mojej sytuacji.

Gdyby mi się już znudziło włóczenie po świecie, to wrócił bym na swoją bezpieczną przystań i tam bym zabrał się za tworzenie matrixów i innych schizmów...

Myślę że u mnie to ma dość duże znaczenie - żebym mógł wydajnie pracować (co w gruncie rzeczy lubię), muszę sobie w jakiś dziwny sposób "ładować baterię" - chociażby włócząc się przez x lat, Bóg wie gdzie...

W przerwach chciał bym skoczyć na spadochronie, zostać drugim Bruce Lee, przejechać się Lamborgini, spróbować szynki z człowieka i zamordować Putina w stylu Jasona Bournea (nie żebym był jakimś strasznym wrogiem Putina ale on mi jakoś pierwszy przychodzi na myśl).
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#20 Post autor: Shavira » środa, 14 września 2016, 18:54

Ael pisze:Gdzie tu miejsce na refleksję, wymianę wrażeń, poznanie odczuć drugiej osoby, skoro cały czas się skacze z jednej angażującej czynności w drugą?
W związku czas na rozmowę i bycie ZE SOBĄ (a nie obok siebie w jednej sytuacji) jest bardzo ważne, przynajmniej dla mnie.
Nie mam takich potrzeb. Bycie obok siebie w ekscytujących sytuacjach jest dla mnie sposobem na zadziergnięcie mocnej więzi i poznanie drugiej osoby. Spośród dwóch chłopaków, z którymi byłam (bo trzeciego nie liczę), sentymentalnie wspominam tego, z którym przeżyłam podróż autostopem po Polsce, nie tego, z którym dzieliłam się refleksjami i odczuciami.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
hippiee
Posty: 182
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 15:55
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Trochę tu, trochę tam... ;)

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#21 Post autor: hippiee » środa, 14 września 2016, 20:18

Shavira pisze:
Ael pisze:Gdzie tu miejsce na refleksję, wymianę wrażeń, poznanie odczuć drugiej osoby, skoro cały czas się skacze z jednej angażującej czynności w drugą?
W związku czas na rozmowę i bycie ZE SOBĄ (a nie obok siebie w jednej sytuacji) jest bardzo ważne, przynajmniej dla mnie.
Nie mam takich potrzeb. Bycie obok siebie w ekscytujących sytuacjach jest dla mnie sposobem na zadziergnięcie mocnej więzi i poznanie drugiej osoby. Spośród dwóch chłopaków, z którymi byłam (bo trzeciego nie liczę), sentymentalnie wspominam tego, z którym przeżyłam podróż autostopem po Polsce, nie tego, z którym dzieliłam się refleksjami i odczuciami.
Mam tak samo jak Shavira, cóż, tu więc widać jaka jest różnica między czwórkami a siódemkami. ;)
Mnie takie siedzenie obok siebie na kanapie, nic nie robienie, tylko gadanie o swoich uczuciach by zemdliło i znudziło. Przy okazji wkurzałabym się, że życie mi przelatuje przez palce i nie wnoszę nic ciekawego do mojego życiorysu. Mój partner powinien być tak samo żywy jak ja i być łasy na nowe doznania, dlatego tylko z kimś takim czułabym się dobrze i mogłabym tworzyć udany związek. ;) Po za tym milej mi się wspomina kogoś, z kim robiłam szalone rzeczy, byłam na ekscytującej imprezie.
Fajnie po prostu mieć z ludźmi wspólnie przeżyte historie, a później wzajemnie o tym rozmawiać, śmiać się, wspominać. ;)
7w6, 4 PRO, IEE, sp/so

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#22 Post autor: Ael » środa, 14 września 2016, 21:49

hippiee pisze: Fajnie po prostu mieć z ludźmi wspólnie przeżyte historie, a później wzajemnie o tym rozmawiać, śmiać się, wspominać. ;)
Spoko, tylko sie zastanawiam, kiedy wy znajdziecie czas na te rozmowy, śmianie się i wspominanie. Bo dla mnie z opisu wymarzonego życia wynika, że nigdy ;)

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#23 Post autor: Shavira » środa, 14 września 2016, 22:15

Chociażby, będąc w podróży, w namiocie przed snem. W pociągu, czy w samochodzie, jadąc w nowe miejsce. Albo podczas opowiadania znajomym o tym, co robiliśmy. Zresztą, to nie jest najważniejsze, bo liczy się właśnie to przeżywanie razem, a nie mówienie o tym. Wspominać będziemy na starość.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#24 Post autor: Vatican Assassin » środa, 14 września 2016, 23:07

Z wątku podróży - wybieram się w przyszłym roku do Iranu a za dwa lata do Japonii i moje potrzeby podróżowania zostaną wyczerpane na całe życie - po prostu znając bardzo dobrze siebie samego - nie będę miał potrzeby jeżdzenia w różne miejsca bo interesują mnie tylko dwa powyższe i reszte życia spędze pewnie w Kraku.
Ze spraw jakie zamierzam urzeczywistnić mam nadzieje nie za zbyt długi okres czasu - będzie zajęcie się własną twórczością, która jest świetną formą spędzania czasu i która niestety leży odłogiem od wielu lat. Inny temat to wolontariat, który być może podejmę jeszcze w tym roku, bądź w przyszłym - mam już z tym pewne doświadczenie i niekoniecznie jest to najatrakcyjniejsza forma spędzania czasu, bo ma swoje wyzwania - ale z pewnością jest bardzo satysfakcjonująca wewnętrznie. I te dwie rzeczy - twórczość i wolontariat najpewniej będą tworzyć kręgosłup mojego dalszego życia.

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#25 Post autor: awesome_anteros » czwartek, 15 września 2016, 19:03

Shavira pisze:Chociażby, będąc w podróży, w namiocie przed snem. W pociągu, czy w samochodzie, jadąc w nowe miejsce. Albo podczas opowiadania znajomym o tym, co robiliśmy. Zresztą, to nie jest najważniejsze, bo liczy się właśnie to przeżywanie razem, a nie mówienie o tym. Wspominać będziemy na starość.
Jedno pytanie: Czy rozmowy na temat tego, co się przeżyło bądź chce się przeżyć czy to czasem nie jest forma ucieczki przed problemami? Poza tym czy jeśli pojawi się rozmowa o problemach to czy druga siódemka nie odwróci się z stwierdzeniem „chce się bawić”, co pogłębi uczucie pustki u osoby będącej w związku, (czyli drugiej siedem).

Moim głównym celem, jeśli chodzi o podróże stało się miasta włoskie: Rzym Florencja Wenecja i Neapol (główne ośrodki malarstwa włoskiego) francuski Luwr oraz południowa Hiszpania z architekturą typu:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mud%C3%A9jar

Jestem jeszcze ciekaw Chin czytałem niedawno o ich architekturze. Natomiast za sprawą pieniędzy mojego führera(ojca) byłem w czasach licealnych na wycieczce w Atenach oprócz tego byłem w Norwegi, jako że interesuje się mitologią nordycką. Mam jeszcze zdolności cukiernicze. Sport, jaki istnieje w moim życiu to jedynie chyba joga i badminton.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
hippiee
Posty: 182
Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 15:55
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Trochę tu, trochę tam... ;)

Re: Najfajniejsze formy spędzania czasu, jak najlepiej spędzić życie

#26 Post autor: hippiee » piątek, 7 października 2016, 02:34

awesome_anteros pisze: Jedno pytanie: Czy rozmowy na temat tego, co się przeżyło bądź chce się przeżyć czy to czasem nie jest forma ucieczki przed problemami? Poza tym czy jeśli pojawi się rozmowa o problemach to czy druga siódemka nie odwróci się z stwierdzeniem „chce się bawić”, co pogłębi uczucie pustki u osoby będącej w związku, (czyli drugiej siedem).
Ehh, Anteros, to nie tak działa, przynajmniej nie zawsze. Przede wszystkim wszystko zależy od zdrowia danych osobników. Związek dwóch siódemek, uciekających przed problemami nigdy nie przetrwa długo. To już kwestia jak bardzo są rozgarnięte i jak bardzo im na sobie zależy. Po drugie, to że siódemki lubią podróżować i się bawić, to nie koniecznie musi oznaczać, że w tym momencie akurat uciekają od problemów. A rozmowy na temat tego co się przeżyło, to tez nie tak, że się ZAWSZE o tym rozmawia. To już kwestia chwili. Może być tak, że się jest akurat z jakimiś znajomymi w barze i się gada i akurat jak chce się nieco ożywić rozmowę to się przytacza jakąś historyjkę, anegdotkę z jakiejś wędrówki albo innej imprezy. Na wszystko jest czas. Na rozwiązywanie problemów, podróżowanie, rozmowy o wszystkim i o niczym. Ważne też jakie się ma priorytety i system wartości. ;)
7w6, 4 PRO, IEE, sp/so

ODPOWIEDZ