7 w związkach...

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
pss
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek, 11 lutego 2008, 10:36

#46 Post autor: pss » poniedziałek, 11 lutego 2008, 11:49

O... to będzie w takim razie niezłe wyzwanie - lubię wyzwania :D


bez kompromisów;
bez półśrodków;
wszystko albo nic

7w6, ENFP... albo INFP :D

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#47 Post autor: Druid z Polmosu » poniedziałek, 11 lutego 2008, 12:04

Heh ja niestety czasem też czuje sie 6 choc zdecydowanie bardziej wole jak jestem 7 :lol: Co do związków 7 z 7 to o ile pamietam był juz taki temat na forum chyba nawet całkiem rozległy... Co do zwiazków 7 z 6... No ja jakos tego nie widze... moze dlatego ze 6tki zawsze mi sie kojarza albo z mówieniem czegos o III rzeszy albo o jakis semantycznych naduzyciach i szarych sieciach albo robieniem konferencji prasowych z udziałem niszczarek do dokumentów :? Zresztą każda 6tka jest raczej chorobliwie zazdrosna i szukajaca dziury w calym wiec jak dla mnie dla 7mek nie jest to wymarzona partia. Predzej wydziałbym coś pokroju 1 z 6 lub 3 z 6... albo moze jestem po prostu za bardzo uprzedzony do 6tek
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
picolinek
Posty: 77
Rejestracja: piątek, 2 listopada 2007, 13:42
Lokalizacja: piła

#48 Post autor: picolinek » poniedziałek, 11 lutego 2008, 14:45

byl juz taki temat, wypowiadalem sie...
ale powtorzyc nie zaszkodzi:
tak wiec jesli chodzi o 7 and 7 to jestem w tej chwili troche ponad rok w zwiazku z malutka zgrabna Siodemeczka :] jest wiele sytuacji kiedy walczymy wlasnie o swoja niezaleznosc, ale jesli zalezy nam na sobei to jako ''bylyskotliwe'' 7-ki zawsze znajdziemy najlepsze wyjscie z sytuacji....
wiec polecam, jest wesolo, nie nudzisz sie niegdy xD

powodzenia 8)
I will never forget those who betrayed me
and those who never failed my trust

7w8

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

#49 Post autor: chokureika » wtorek, 1 kwietnia 2008, 06:59

.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 kwietnia 2010, 18:04 przez chokureika, łącznie zmieniany 1 raz.
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

czarodziejka_ z_księżyca
Posty: 2
Rejestracja: środa, 14 listopada 2007, 20:10

Jak Was Kochać i przeżyć?

#50 Post autor: czarodziejka_ z_księżyca » środa, 23 kwietnia 2008, 19:41

Jak Was Kochać i przeżyć?
Ostatnio zmieniony piątek, 25 kwietnia 2008, 16:33 przez czarodziejka_ z_księżyca, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kamillot
Posty: 91
Rejestracja: niedziela, 30 marca 2008, 12:49

#51 Post autor: Kamillot » środa, 23 kwietnia 2008, 21:32

Siódemka ze względu na bliskość szóstki jest dość oziębła uczuciowo. Przede wszystkim boi się zranienia i odtrącenia. Czasem boi się też zaryzykować jeżeli nie widzi różowej przyszłości (wpływ jedynki). Do siódemki potrzeba czasu i nic na siłę. Wiem, że to może trudne jeżeli zakochałaś się w siódemce. Siódemka jest też wyczulona na charakter drugiej osoby. Jeżeli coś się jej nie podoba to idzie sobie. No chyba, że ma skrzydło w antyfobicznej szóstce. Wtedy jest zazwyczaj ciekawie :twisted: Nie spotkałem romantycznej siódemki (istnieją takie, w dodatku faceci?). To raczej taki ogólnik. Spróbuj wysłać koleżankę na szpiega, albo kolegę, jeżeli masz takiego, któremu możesz zaufać.

aaa. przypomniało mnie się. Jeżeli siódemka jest chora (poczytaj o poziomach zdrowia siódemki na tym forum) to nigdy się nikim nie zainteresuje.

Polecam jeszcze sprawdzić tu: http://www.enneagram.pl/www/zwiazki_opis.html
ale to działa raczej tylko jeżeli już jesteś w związku.

W każdym bądź razie, życzę powodzenia ;)
"Tylko odrobina dzieli szaleństwo od geniuszu"
J. W. Goethe
Obrazek

pirol
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 30 marca 2008, 17:57

#52 Post autor: pirol » czwartek, 24 kwietnia 2008, 00:04

ja jestem z 5w4 wiec chyba pokrewna, przedewszystkim akceptuj tego chłopaka takim jakim jest, bądź przy nim, i ciesz się, z faktu że mozecie pobyć troche razem, czasem wykaż sie inicjatywą i zaangażowaniem :)

mnie atk moja złapała, więc chyba działa :D

powodzenia, bedę trzymał kciuki :wink:
7w6 ENTj
znajomi o mnie:

"Maćku ty nie masz faz, ja je mam, ty masz odloty"

"poprostu pozytywnie pier***ty człowiek"

:D

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#53 Post autor: Czekolada » czwartek, 24 kwietnia 2008, 18:15

Nie naciskaj, nie osaczaj emocjonalnie, bo szybko się zwinie i ucieknie.
Musisz pozostawić aurę tajemnicy - nie narzucaj się tylko powoli i delikatnie odsłaniaj swoje uczucia.

czarodziejka_ z_księżyca
Posty: 2
Rejestracja: środa, 14 listopada 2007, 20:10

#54 Post autor: czarodziejka_ z_księżyca » czwartek, 24 kwietnia 2008, 19:20

edytuj posty (przycisk "Zmień")/ewutek
Ostatnio zmieniony piątek, 25 kwietnia 2008, 16:31 przez czarodziejka_ z_księżyca, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kamillot
Posty: 91
Rejestracja: niedziela, 30 marca 2008, 12:49

#55 Post autor: Kamillot » czwartek, 24 kwietnia 2008, 19:40

Czy Ty nie masz przypadkiem 14 lat?

Miłość nie na tym polega.

Nie kochasz go. To tylko podświadome dążenie do prokreacji.
"Tylko odrobina dzieli szaleństwo od geniuszu"
J. W. Goethe
Obrazek

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#56 Post autor: Czekolada » piątek, 25 kwietnia 2008, 12:18

w takim razie czym jest dla Was Miłość ..jak mam to rozumieć...wydaje mi sie że jeśli ludzie sie Kochają...to nie znaczy że się osaczaja emocjonalnie...to jest jakis obłęd..
Dużo bym dała żeby Was zrozumieć
To nie jest obłęd.
Czwórki mają taką właściwość, że chcą partnera tylko dla siebie. 7 oprócz bycia z kimś chcą mieć swobodę, czas dla siebie, dla innych ludzi, przyjaciół. Jeżeli chcesz go zamknąć w złotej klatce to Ci się nie uda. U nas po prostu nie ma tak, że nie możemy bez drugiej osoby oddychać, ale to nie oznacza, że tej osoby nie kochamy.
spędzałam z nim 15 godzin na dobe...piszesz o inicjatywie i zaangażowaniu...oddałam mu całe swoje życie...zostawiłam wszystko i wszystkich dla niego...
I tutaj mamy problem - odstraszyłaś go, osaczyłaś i bardzo możliwe, że ma już dość.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#57 Post autor: Wawelski » piątek, 25 kwietnia 2008, 17:50

Tak, 4 i 2 potrafią być przerażające.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#58 Post autor: Czekolada » sobota, 26 kwietnia 2008, 21:50

ooobserver pisze:otóż to, sam to zauważyłem, moja 7ka czasami woli przystopować w kontakcie ze mną, żeby wrócić z jeszcze większą tęsknotą ;) hehee
I o to m.in. chodzi - bardziej smakuje słodycz mniej często smakowana :D .

pirol
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 30 marca 2008, 17:57

#59 Post autor: pirol » niedziela, 27 kwietnia 2008, 12:33

bo o nas sie nie trzeba martwić, poradzimy sobie :)
ale to działa w dwie strony gdy Ania mnie ignoruje to też wychodze z siebie:P
7w6 ENTj
znajomi o mnie:

"Maćku ty nie masz faz, ja je mam, ty masz odloty"

"poprostu pozytywnie pier***ty człowiek"

:D

Awatar użytkownika
picolinek
Posty: 77
Rejestracja: piątek, 2 listopada 2007, 13:42
Lokalizacja: piła

#60 Post autor: picolinek » poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 15:55

ooobserver pisze: specjalnie (?) nie odbiera telefonu lub nie odpisuje :/ a jak się odezwie, to mówi że niepotrzebnie się martwię :( echhh te siódemki, ale jak ich nie kochać ;)
no to jako 7ka robie czesto podobnie i moja Partnerka pomalu sie do tego przyzwyczaja O.o , jest zla i rozumiem ja ze sie martwi, ale my czasami chyba tak mamy ze jak sobie powiemy nie odbieramy i koniec to nie ma bata, czas jest wtedy tylko dla nas i z czasem powinnas sie tego nauczyc :P

pirol pisze:bo o nas sie nie trzeba martwić, poradzimy sobie :)
no to fakt, ja tylko czasami potrzebuje poczuc bezinteresowna troske :>
I will never forget those who betrayed me
and those who never failed my trust

7w8

ODPOWIEDZ