wolność :d

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#16 Post autor: Hydra » niedziela, 22 kwietnia 2007, 17:08

Czekolada pisze:kąpać się wieczorem w morzu, wracać samotnie późną nocą ...
Green Eyes pisze: najbardziej zniewalaja nas ludzie i konwenanse
Czekolada pisze: usiąść na brzegu skały, pod którą była już tylko przepaść. Siedziałam tam chyba godzinę i nie mogłam się napatrzeć … Podróże dają mi poczucie takiej wolności i niezależności, bez tego się duszę. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć ludzi, którzy całe życie spędzili w swoim mieście (z własnej woli)
Nawiedzona pisze: Lubię być wolna nie zależna od nikogo chodzić swoimi ścieżkami jak kot
Green Eyes pisze: najbardziej cenie sobie niezaleznosc finansowa i mieszkaniowa, a zwlaszcza ta pierwsza.
A przede wszystkim:
Czekolada pisze: Czuję się wolna, kiedy nikt mi nie rozkazuje i nie narzuca mi woli. A kiedy już to robi wszystko się we mnie kotłuje, lecz zapycham w sobie te emocje - lata praktyki, dla świętego spokoju. Nienawidzę, kiedy ktoś formalnie nieupoważniony zwraca się do mnie trybem rozkazującym, o wiele bardziej wolę formę prośby.
TO JA! :shock:
Jeśli chodzi o tryb rozkazujący, to u formalnych szefów jestem w stanie zaakceptować bardzo bezpośrednią formę typu – „zrób dla mnie (coś tam)”, natomiast nie znoszę napuszonej, arystokratycznej formy „proszę wykonać (to i tamto)”.
Niektórzy ludzie mają niesamowitą zdolność mówienia „proszę” jakby chcieli Ci dać w mordę. :roll:
P.S. Z dzieciństwa pamiętam moją mamę, która mnie tak „prosiła” – odwracałam się na pięcie i mruczałam pod nosem: „Wsadź se w kalosze swoje proszę.” :lol:


MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#17 Post autor: Wawelski » niedziela, 22 kwietnia 2007, 20:49

Wolność świetne uczucie, niezależność, radość czerpania z życia, brak ograniczeń i...samotność - jędza co się jej uczepiła :evil: Dzielić przyjemnościami można się z ukochaną osobą, ale wówczas i wolnością ;) Nie jest to dobro samo w sobie dla mnie ;)
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18 Post autor: Nuit » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:01

Wawelski pisze:Wolność świetne uczucie, niezależność, radość czerpania z życia, brak ograniczeń i...samotność - jędza co się jej uczepiła :evil: Dzielić przyjemnościami można się z ukochaną osobą, ale wówczas i wolnością ;) Nie jest to dobro samo w sobie dla mnie ;)

Wawelski - no ja się z Tobą zgadzam:]
w związku trudno mówić o wolności totalnej - zresztą nie tylko w związku, ale w ogóle współegzystując z innymi istotami. To kwestia wyboru, że masz na uwadze nie tylko swoje widzi-mi-się, a też potrzeby i pragnienia tej drugiej osoby.
Zresztą - nie ufam osobom które lubią się swoim widzi-mi-się kierować - nawet umawiając się z kimś na spotkanie musimy brać pod uwagę preferencje drugiej osoby.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#19 Post autor: Hydra » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:14

Nuit pisze:
Wawelski pisze: Wolność świetne uczucie, niezależność, radość czerpania z życia, brak ograniczeń i...samotność - jędza co się jej uczepiła :evil: Dzielić przyjemnościami można się z ukochaną osobą, ale wówczas i wolnością ;) Nie jest to dobro samo w sobie dla mnie ;)

Wawelski - no ja się z Tobą zgadzam:]
w związku trudno mówić o wolności totalnej - zresztą nie tylko w związku, ale w ogóle współegzystując z innymi istotami. To kwestia wyboru, że masz na uwadze nie tylko swoje widzi-mi-się, a też potrzeby i pragnienia tej drugiej osoby.
Zresztą - nie ufam osobom które lubią się swoim widzi-mi-się kierować - nawet umawiając się z kimś na spotkanie musimy brać pod uwagę preferencje drugiej osoby.
Chyba trochę przesadzacie, zaraz się dowiem, ze kierując się widzi-mi-się mogę kogoś zamordować, bo nic mnie nie ogranicza. To, ze cenię wolność nie znaczy, że nie szanuję ludzi. Ale również wymagam szacunku dla siebie i swoich przekonań.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#20 Post autor: Nuit » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:19

eee, Hydra skąd takie wnioski ?? Ja pisałam o takim widzimisię bez szacunku dla innych - rozumiesz - takie "liczę się tylko ja i moje zachcianki" ;)

Ja też bardzo cenię wolność - zawsze była dla mnie niezwykle ważna.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#21 Post autor: Wawelski » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:27

Nuit pisze:
Wawelski pisze:Wolność świetne uczucie, niezależność, radość czerpania z życia, brak ograniczeń i...samotność - jędza co się jej uczepiła :evil: Dzielić przyjemnościami można się z ukochaną osobą, ale wówczas i wolnością ;) Nie jest to dobro samo w sobie dla mnie ;)

Wawelski - no ja się z Tobą zgadzam:]
w związku trudno mówić o wolności totalnej - zresztą nie tylko w związku, ale w ogóle współegzystując z innymi istotami. To kwestia wyboru, że masz na uwadze nie tylko swoje widzi-mi-się, a też potrzeby i pragnienia tej drugiej osoby.
Zresztą - nie ufam osobom które lubią się swoim widzi-mi-się kierować - nawet umawiając się z kimś na spotkanie musimy brać pod uwagę preferencje drugiej osoby.
Jak miło ^^. Witaj w gronie ;)
Hydra pisze:Chyba trochę przesadzacie, zaraz się dowiem, ze kierując się widzi-mi-się mogę kogoś zamordować, bo nic mnie nie ogranicza. To, ze cenię wolność nie znaczy, że nie szanuję ludzi. Ale również wymagam szacunku dla siebie i swoich przekonań
Ja też przeca cenię wolność...jak jestem sam, tak się pocieszam ;) To co powiedzieliśmy nie wyklucza tego czym się kierujesz. Niemniej jednak wolność jednostki i brak ograniczeń leżała u podstaw filozofii Nietzschego i koncepcji nadczłowieka, którego nie obowiązują normy moralne, a tymbardziej dekalog.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#22 Post autor: Hydra » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:38

Wawelski pisze: Ja też przeca cenię wolność...jak jestem sam, tak się pocieszam ;) To co powiedzieliśmy nie wyklucza tego czym się kierujesz. Niemniej jednak wolność jednostki i brak ograniczeń leżała u podstaw filozofii Nietzschego i koncepcji nadczłowieka, którego nie obowiązują normy moralne, a tymbardziej dekalog.
Następny, co pojęcie wolności odnosi do starych panien i nazistowskich bojówkarzy :lol: Wawelski, super, ze dla Ciebie wazna jest druga połowa. Dla mnie też. Ale mam nadzieję Bóg mnie nie pokarze partnerem (a nawet znajomym ;)) w stylu socjonicznego ESTj (a przecież ma wysoki stopień moralności :wink: )
MY NIE MóWIMY NIC

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#23 Post autor: Czekolada » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:41

A czepnę się:
Hydra pisze:
Czekolada pisze: usiąść na brzegu skały, pod którą była już tylko przepaść. Siedziałam tam chyba godzinę i nie mogłam się napatrzeć … Podróże dają mi poczucie takiej wolności i niezależności, bez tego się duszę. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć ludzi, którzy całe życie spędzili w swoim mieście (z własnej woli)
Podpisuję się pod tym, rękami, nogami, tyłkiem, językiem, czy czymś tam jeszcze, ale to są słowa vodki.
Buahah, od kiedy ja taka drobiazgowa jestem ... :lol:.

W każdym razie wracając już do tematu:
Wawelski, też w ten sposób się pocieszam.
O wiele łatwiej przychodzą mi przelotne flirty, niż pakowanie się w związek. Mam wewnętrzny automatyczny mechanizm odpychający od pakowania się w coś więcej i włącza mi się, jeżeli jestem tylko zauroczona. Lecz często w tych momentach myślę siódemkowo: przecież to nowe doświadczenie, inne przeżycie ... włącza mi się mechanizm pt. 'hedonista'.
Zabrzmiało to tak, jakbym wykorzystywała ludzi :|.

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#24 Post autor: Green Eyes » niedziela, 22 kwietnia 2007, 22:49

Hydra pisze: P.S. Z dzieciństwa pamiętam moją mamę, która mnie tak „prosiła” – odwracałam się na pięcie i mruczałam pod nosem: „Wsadź se w kalosze swoje proszę.” :lol:
ja zawsze bylam krnabrnym dzieckiem ktore robilo tak jak chcialo i ktore nie mozna bylo tonem rozkazujacym do niczego zmusic. bylam samodzielna, taka Zosia-Samosia ktora ma zawsze swoje zdanie, sama wie jak najlepiej cos zrobic i w ogole jakos rozkazy do mnie nie trafialy. zazwyczaj wywolywaly zupelnie przeciwna reakcje.
w ogole jakos nie pasuje mi siodemka ktora jest grzecznym dzieckiem i potem jako maminsynek albo stara-malenka coreczka trzyma sie maminej spodnicy do poznych lat dwudziestych albo i jeszcze dalej.




p.s. przyznaje sie bez bicia ze uwazam osoby mieszkajace z rodzicami a ktore ukonczyly 23 rok zycia za cieple kluchy :?

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#25 Post autor: Wawelski » niedziela, 22 kwietnia 2007, 22:53

Hydra pisze:
Wawelski pisze: Ja też przeca cenię wolność...jak jestem sam, tak się pocieszam ;) To co powiedzieliśmy nie wyklucza tego czym się kierujesz. Niemniej jednak wolność jednostki i brak ograniczeń leżała u podstaw filozofii Nietzschego i koncepcji nadczłowieka, którego nie obowiązują normy moralne, a tymbardziej dekalog.
Następny, co pojęcie wolności odnosi do starych panien i nazistowskich bojówkarzy :lol: Wawelski, super, ze dla Ciebie wazna jest druga połowa. Dla mnie też. Ale mam nadzieję Bóg mnie nie pokarze partnerem (a nawet znajomym ;)) w stylu socjonicznego ESTj (a przecież ma wysoki stopień moralności :wink: )
Nie tylko do nich to odnoszę, dla mnie wolność to nie "róbta co chceta", tylko domyślnie rozumiem ją jako wartość ograniczoną wolnością innych osób. Dlatego odrzucam rozumienie wolności powiązane z bojówkami ;), które akurat były zniewolone ideologią nazistowską ;)
Wspomniałem o tym, bo pisałaś o widzi-mi-się i morderstwie, a niektórzy tak niestety rozumują.
Green Eyes pisze:p.s. przyznaje sie bez bicia ze uwazam osoby mieszkajace z rodzicami a ktore ukonczyly 23 rok zycia za cieple kluchy :?
Zbiję Cię :twisted: Prędzej leniwe kluchy :P
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#26 Post autor: Czekolada » poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 14:26

...
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 marca 2010, 17:16 przez Czekolada, łącznie zmieniany 1 raz.

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#27 Post autor: Green Eyes » poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 21:28

Wawelski pisze:
Green Eyes pisze:p.s. przyznaje sie bez bicia ze uwazam osoby mieszkajace z rodzicami a ktore ukonczyly 23 rok zycia za cieple kluchy :?
Zbiję Cię :twisted: Prędzej leniwe kluchy :P
Wawelski kluseczko :wink:

dla mnie dom od zawsze byl synonimem nudy i biernosci, dlatego prawie nigdy mnie w nim nie bylo. moja przyjaciolka z liceum nazywala mnie wędrowniczkiem bo pałętałam sie calymi dniami gdzie popadnie. teraz tez wracam do domu okreznymi drogami, sama sie nawet sobie dziwie ze idac tylko na jeden wyklad, czy jedno piwko potrafilam przyjsc po kilkunastu godzinach :roll:

Will3r.
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 19 maja 2007, 15:31
Lokalizacja: Stąd nie widać =)

#28 Post autor: Will3r. » sobota, 19 maja 2007, 17:24

"Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem..."

Stanąć gdzieś na szczycie, czuć w okół wolną przestrzeń, mieć duże pole do popisu ... uwielbiam... chociaż z doświadczenia uwielbiam jeszcze żeglowanie :D płynąć jachtem, trzymać za ster, czuć wiatr we włosach, spokój, przestrzeń, cisza ... a jednocześnie czuć adrenaline kiedy się walczy z wiatrem, falami i przechyłem :) mieć władze nad każdym posunięciem ...
Ahhhh, cudowne to jest :)

Oczywiście pobiegać i poskakać w deszczu też uwielbiam :mrgreen: :mrgreen:
No body is perfect, but im pretty fucking close >=]

| 7w6 | ESFj/ISFp |

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#29 Post autor: excelencja » sobota, 19 maja 2007, 19:01

wolność znajduję wszędzie, w każdej dziedzinie życia, w niezależności, w przyjaźni, w miłości, w nauce, w moich górach i dolinach :D
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#30 Post autor: vodka :) » wtorek, 22 maja 2007, 21:19

Will3r. pisze:"Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem..."
mój ukochany cytat! :D

ODPOWIEDZ