7 w rozmowie

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Yarren
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Ząbki

7 w rozmowie

#1 Post autor: Yarren » poniedziałek, 27 czerwca 2011, 16:17

Obserwuję siebie od dłuższego czasu, także w rozmowach i coraz częściej(!) zdarzających się kłótniach(co jest kuffa? w okres dojrzewania wszedłem?! - nie komentować).

Zwracam uwagę szczególnie na to jak rozmawiam, na mój ton głosu, sformowania, których używam.

Wyniki dotychczasowych obserwacji
-generalnie mówię cicho i się trochę jąkam(ale tez nie zawsze)
-zawsze używam argumentów,

-w czasie rozmowy z osobą nieznaną, na ulicy - jąkam się bardziej, mówię bardziej niezrozumiale; jestem nieśmiały,
-podczas normalnej rozmowy z bliższymi lub dalszymi znajomymi mówię wyraźnie, wyraźnie mniej zająknięć, rzeczowo,
-kłótnie mnie mocno zaskoczyły:
-podnoszę szybko ton głosu do lekkiego krzyku,
-gestykuluję dużo bardziej niż w czasie normalnej rozmowy,
-o dziwo cały czas słucham argumentów
-jeżeli jednak słyszę w kolejnym "argumencie" brak sensu i, że rozmówca mnie nie słucha przerywam i to uświadamiam przechodząc na jeszcze głośniejszy poziom.
-nie rzucam żadnych wyzwisk, epitetów

-zawsze używam sformowań asekuracyjnych typu "wg mnie", "moim zdaniem", "ale to tylko moja opinia", "z tego co słyszałem", "ale ja małe doświadczenie w tym temacie", "zakładając że"
Najprościej mówiąc nie stawiam się w rozmowie w pozycji autorytetu - to mam na pewno przeniesione z matematyki - założenia, zależności i względność wszystkiego i trzeba o tym pamiętać. Używam tego całkowicie świadomie i jest to wyuczone.

Ciekaw jestem, jak u innych forumowych Siódemek, a także innych typów.
potrzebuję porównania dla lepszego wytypowania swojego typu.


Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.

Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: 7 w rozmowie

#2 Post autor: Cotta » poniedziałek, 27 czerwca 2011, 16:39

Skoro inne numerki też mogą, to... :mrgreen:

W normalnej rozmowie z ludźmi, których znam:
- mówię szybko, umiarkowanie głośno, dużo gestykuluję,
- chyba, że temat mi nie podchodzi, wtedy sobie siedzę i udaję, że słucham (w rzeczywistości szybko odpływam w myślenie o czymś innym),
- też zawsze argumentuję lub przytaczam przykłady z życia,
- asekuracja jest dość częsta (wydaje mi się, że... myślę, że... wg mnie...); ma na celu zachęcenie innych do wyrażania swoich opinii.

Z obcymi:
- mówię ciszej, wolniej i mniej; wolę słuchać, żeby dowiedzieć się, z jaką osobą mam do czynienia.

W kłótni:
- głos podnoszę tylko trochę, ale zmienia barwę na zimną; mniej gestykuluję, ale nadal mówię szybko,
- jestem bardziej skupiona, wzrok nie błądzi po otoczeniu, skupia się na "kłótniku",
- nadal argumentuję i słucham argumentów, uważnie je analizując; bezwzględnie wykorzystuję luki i błędy logiczne w argumentacji drugiej strony,
- sformułowania asekuracyjne znikają, staję się kategoryczna i konfrontacyjna.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: 7 w rozmowie

#3 Post autor: bodzios » piątek, 1 lipca 2011, 23:29

Cotta pisze:W kłótni:
- głos podnoszę tylko trochę, ale zmienia barwę na zimną; mniej gestykuluję, ale nadal mówię szybko,
- jestem bardziej skupiona, wzrok nie błądzi po otoczeniu, skupia się na "kłótniku",
- nadal argumentuję i słucham argumentów, uważnie je analizując; bezwzględnie wykorzystuję luki i błędy logiczne w argumentacji drugiej strony,
- sformułowania asekuracyjne znikają, staję się kategoryczna i konfrontacyjna.
O taaak. 8) Szczególnie głos... O ile mój jest ponoć ciepły, sympatyczny i męski, to w kłótni staje się zimny, wręcz wężowy :wink: , wytykam każdy błąd, cynicznie, z dążeniem do konfrontacji, jeśli się z kimś na serio kłócę, to jadę po bandzie, jestem okropny i doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

Z Siódemkami zasadniczo się nie kłócę. Przychodzi mi to ciężko, bo poniekąd jest to orka na ugorze (i tak za chwilę, jutro zapomni, nie wyciągnie z tego lekcji), zresztą, jak już niejednokrotnie pisałem, większość bliskich mi osób to 7, a w takich przypadkach ograniczam konfrontacyjność, kłótnie do minimum. Wolę po cichu, na spokojnie, ale długofalowo spróbować wbić coś do tej rozgrzanej główki, niż być inwazyjnym.
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
kaja
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 21:52
Enneatyp: Entuzjasta

Re: 7 w rozmowie

#4 Post autor: kaja » czwartek, 14 lipca 2011, 11:11

W normalnej rozmowie, gdy kogoś znam: mówię dużo, szybko, ale potrafię też słuchać; choć czasem łapię się na przerywaniu komuś, szczególnie, jeśli jest to osoba mi bliska i rozmawiam z nią entuzjastycznie. W ogóle strasznie śmieszy mnie(w pozytywnym sensie), jak z taką drugą siódemką gadamy i przerywamy sobie nawzajem, ale nie ze złośliwości, tylko z rozpędu :P Gdy kogoś ledwo znam, to z początku raczej przysłuchuję się temu, co ktoś mówi, a jak już mam jakiś punkt zaczepienia to mogę nawijać :) Acha- i zawsze akcentuję ważne/ciekawe rzeczy, zmieniam ton głosu itp.- niektórzy mówią jednym tonem, monotonnie, czego ja w ogóle nie mogę pojąć.
Gdy kogoś w ogóle nie znam, to zależy też kto to jest- jeśli to jest mój przyszły znajomy, to witam się, ale jak w przypadku osób, które ledwo znam- najpierw słucham, obserwuję kim ten ktoś jest, potem się włączam (możliwe, że mam tak przez silne połączenie z piątką), czasem- kiedy mi na kimś kogo nie znam jakoś intuicyjnie zależy, mogę okazać się z początku wręcz nieśmiała. Z czasem, gdy kogoś lepiej znam(nieco lepiej, nie muszę kogoś znać bardzo dobrze) robię się coraz bardziej rozgadana, aż do efektu "trajkotania" ;) Jeśli jest to osoba na ulicy, którą muszę zapytać o drogę(choć raczej nie pytam tylko idę i sama znajduję właściwy kierunek :P), to mówię energicznie.
Kiedy się kłócę, na początku mówię spokojnym, acz akcentowanym tonem, co mi leży na sercu, używając logicznych argumentów. Jeśli ktoś nie ma racji, ale próbuje mną manipulować i jest jakby głuchy na moje argumenty, to wkurzam się i podnoszę głos, w dalszym ciągu mówiąc to samo, wyjaśniając co i jak- znów logicznie. Gdy do kogoś w dalszym ciągu nic nie dociera, uraża mnie i/lub obraża, to ja staram się nie obrażać tego kogoś, ale mówię coś w stylu: "Właśnie mnie obraziłeś!!! Twoja postawa jest wysoce nieodpowiednia!", albo: "Weź lepiej posłuchaj siebie", albo: "Jesteś jakiś taki..."(nie kończąc, ale ta osoba z którą się kłócę, wiem, jaką cechę mam na myśli, i się obraża na mnie, mimo, że nie dokończyłam zdania :P), albo: "Właśnie użyłeś nielogicznego, pozornego argumentu...<i tutaj wytykam błędy w rozumowaniu>" i tego typu teksty w kółko, z tymże im dłużej z kimś się kłócę, tym robię to głośniej, zwłaszcza, gdy ktoś jest bardzo niesprawiedliwy i manipuluje. To jest moja wada- że podnoszę głos, że mimo logicznych argumentów słychać w nim emocje, czasem chciałabym umieć tak chłodno, że aż nieprzyjemnie kłócić się, jak to umieją niektórzy :):)
6w7w8
ENTP/ENTp

Awatar użytkownika
Afro
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:00
Enneatyp: Entuzjasta

Re: 7 w rozmowie

#5 Post autor: Afro » niedziela, 17 lipca 2011, 22:29

Kiedy z kimś rozmawiam, to z reguły jestem głośna, mówię głośno i wyraźnie. Często, jak jestem podniecona, tym co mam do opowiedzenia, to mówię jeszcze głośniej i szybciej xD. Niestety mamą taką okropną wadę, że zdarza mi się komuś przerywać w połowie wypowiedzi. Czasami muszę przerwać, bo zapomnę co mam do powiedzenia ;p. I nieraz też nie potrafię słuchać... Ktoś mi coś opowiada, wysłucham, zapomnę, wyleci mi z głowy, a za kilka dni spytam się tej osoby o to, o czym mi opowiadała... Albo mam tak nieraz, że staram się słuchać tego, co ktoś mi opowiada, co do mnie mówi, ale gdy to jest nudne, to nie potrafię się skupić na tym. Wtedy odpływam w swój świat wyobraźni, zawieszam się, niby jestem, a tak naprawdę mnie tam nie ma.... Miałam przez to często problemy z koleżankami z technikum, które mówiły, że ich nie słucham... Z tego powodu coraz mniej z nimi rozmawiałam. Bałam się, że znowu, coś, co mi mówiły, "wyleci" mi z głowy i znowu się obrażą na mnie ;(.

Kiedy się z kimś kłócę, to nie umiem nad sobą panować... Podnoszę głos, nie umiem być asertywna, przerywam komuś, bronię swoich własnych racji, często daję się wyprowadzić z równowagi. Jak ktoś mnie wkurzy, to jestem straszna... Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to zmienić.

Awatar użytkownika
Wespazjan
Posty: 48
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Obecnie Warszawa

Re: 7 w rozmowie

#6 Post autor: Wespazjan » poniedziałek, 5 grudnia 2011, 15:04

Ja przyznaje się "bez bicia", że mówię zbyt szybko. Jestem raczej osobą śmiałą zarówno w stosunku do znajomych jak i obcych. Czasem bywam mniej śmiały np. w sytuacji gdy nie czuje się zbyt pewnie. Naszczęście takich sytuacji nie ma aż tak dużo. Wtedy odzywam się znacznie mniej niż zwykle.
W kłótni zdarza mi się podnosić głos czy gestykulować. Moje zachowanie w sytuacji stresowej wynika w dużej mierze z mojego ogólnego samopoczucia w danym okresie. Wiele łatwiej wpadam w złość, gdy mam trudny, nerwowy okres w życiu, niż gdy wszystko jest ok, a ktoś mnie jednorazowo zdenerwował.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 w rozmowie

#7 Post autor: Venus w Raku » sobota, 11 stycznia 2014, 20:34

Rozmowa oddająca ducha siódemkowości. Obejrzyjcie wideo http://www.youtube.com/watch?v=yympMu6Vpag, ale do końca, bo koniec jest bardzo istotny. Dla mnie tak właśnie zachowuje się "czysta" enneagramowo 7w8 -> pewność siebie, gonitwa myśli, głośna i szybka mowa, czapeczka z czerwonym daszkiem, kolorowe ubranko, pełen luzik, dominowanie rozmówcy i nagła agresja, bo coś nie poszło po myśli 7. Jednym słowem całkowity entuzjazm.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: 7 w rozmowie

#8 Post autor: Kapar » niedziela, 12 stycznia 2014, 00:50

Obejrzałem wideo i jedno może powierzchownie przypominać rozmowę z Entuzjastą: na zadane pytanie niby odpowiada, tzn coś mówi, ale odpowiedzi są z kapelusza i nie na temat
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 w rozmowie

#9 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 12 stycznia 2014, 04:12

Nie wiem, co mam powiedzić. Wygląda na to, że mało kto miał kontakt z prawdziwą Siódemką.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: 7 w rozmowie

#10 Post autor: Kapar » niedziela, 12 stycznia 2014, 04:33

Ja nie mówię Venus, że typujesz źle, tylko mówię, że ta rozmowa z wideo przypominała rozmowę z Siódemką, bo czasem gadanie z lekkoduchami wygląda właśnie jak w tym programie, prowadzący rozmowę zadaje pytanie, a odpowiedź jest jakąś połowicznie związaną anegdotą.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 w rozmowie

#11 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 12 stycznia 2014, 06:41

Odnajduję w wywiadzie z Czesławem Mozil w pełni rozwinięte cechy siódemkowe, tak jak opisywane są w Enneagramie, i to nie z powodu cech osoby prowadzącej program. Siódemka jest egocentrycznym lekkoduchem i obojętnie, czy gada o seksie, czy o innych sprawach, to w sumie 7 w takiej czystej postaci jest wielką rzadkością i ewenementem. A więc jak znalazłam to wideo, to się ucieszyłam, że mogę innym pokazać na czym polega siódemkowość. Chodzi mi o klimat osobowości, a nie o jej poglądy, bo seksualność Czesia można zastąpić praktycznie wszystkim.

Kaparku, jeżeli ta rozmowa z Czesiem nie przypomina Ci enneagramowej 7w8, to może przypomina Ci enneagramowe 8w7, bo innej możliwości nie ma. Sama jestem ciekawa czy osoba jest bardziej 7, czy bardziej 8.

I w ogóle nie rozumiem, czemu starasz się walczyć ze mną jeżei pokazuję konkretny charakter, kitóry jest opisany w Enneagramie jako Siódemka. Życie z takimi osobami jest bardzo trudne, ale niektórzy z nas (np. ja) mają przyjemność doświdczać tego na codzień.
1w9, 6w5, sp/sx

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: 7 w rozmowie

#12 Post autor: Snufkin » niedziela, 12 stycznia 2014, 09:59

Ja go typowałem na 4w3. Co do Siódemkowości trzeba wziąć pod uwagę, że mógł coś wciągnąć przed wywiadem i wiecznie jest na rauszu.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
999Przemek
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 3 sierpnia 2013, 23:44
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: 7 w rozmowie

#13 Post autor: 999Przemek » niedziela, 12 stycznia 2014, 10:34

No to jako prawdopodobne siedem odpowiem :)
W normalnej rozmowie z ludźmi, których znam:
Różnie to bywa, czasem szybko czasem wolniej, jak coś tłumaczę to szybciej, jak taka normalna rozmowa to wolniej. Gestykulacja? Hmmm wydaje mi się, że niska, ale nie wiem bo nie skupiam się na tym, więc może i gestykuluję :P

Z obcymi:
Raczej wolno, spokojnie, pewnie. Równowaga, jeśli chodzi o "ilość" zdań :)

W kłótni:
Na początku spokojnie i wyraźnie. Staram się nie podnosić głosu, tym samym zyskuję przewagę z wrzeszczącym rozmówcą (np. mój tata). Jak się ogarnę, to mówię na prawdę spokojnie i cicho, aby rozmówca też mówił normalnie, a nie jak rozwścieczony szympans. Argumentacja normalna, na bazie rozmowy, nie przerywam, jak ktoś mi przerywa kończę rozmowę i mam wyjebane ^^ Sformułowania asekuracyjne hmm... zależy od tego czy jestem pewien swojego argumentu i czy powołuję się na możliwość błędu w tym o czym mówię/argumencie.
Enneagram: 7w8
Socionika i MBTI: ENTp-ILE
Instynkt: sx

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: 7 w rozmowie

#14 Post autor: atis » niedziela, 12 stycznia 2014, 10:45

Pierwszy raz od dawna przyznam Venus rację, Mozil brzmi dość siódemkowo. Ale brzmi też jak przyćpany półgłówek - nie tylko w tym wywiadzie, ale zawsze - co mogłoby skłaniać do tego, że rację w typowaniu ma Snufkin.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 w rozmowie

#15 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 12 stycznia 2014, 14:31

Dzięki atis. Można ludziom pokazać typ enneagramowy w czystej postaci, a i tak będą uważali, że to nie jest Siódemka. Ale jak to nie jest 7, to z pewnością nie jest to 4w3, co Snufkin proponuje.

Już w pierwszym zdaniu Jakóbiak mówi: "Ale ty masz energii dużo." A potem następuje potok słów od strony Czesława, które nie mają żadadnego sensu. W pewnym momencie Łukasz stwierdza "Ja mam wrażenie, że ty się nie zastanawiasz nad tym, co wypada powiedzieć. Ty po prostu mówisz." I potem jest znowu potok słów ze stwierdzeniem, że "może jestem chłopcem ... niedorośniętym, ale proszę was, bo przecież trzeba trafić na miłość". Łukasz pyta "A jesteś gotowy na tę miłość?" i odpowiedź jest, że "To jest straszne, ale może kobieta jest na ostatnej pozycji wobec tego, co ja chcę. Ja mam marzenia i to jest trudny temat.", "A jak miłość jest poświęceniem, to nie jestem na to gotowy jeszcze w tej chwili."... a potem coraz większe nakcęcanie się werbalne i emocjonalne, i ni z tego ni z owego wybuch niekontrolowanej fizycznej agresji.
1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ