Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
- Wespazjan
- Posty: 48
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Obecnie Warszawa
Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Witam Wszystkich.
Jako entuzjasta jestem człowiekiem, który uwielbia jak się dużo dzieje. Jestem bardzo aktywny i nie potrafię usiedzieć bezczynnie w domu. Siedzenie w domu i nic nie robienie wywołuje u mnie depresjo-wściekliznę, nawet gdy w moim życiu wszystko jest ok. Poprostu jestem osobą, która "nie potrafi się zatrzymać". Jedynie w pełnym wrażeń i działania życiu czuję, że żyję.
Chciałbym się zapytać jak Wy czujecie się siedząc bezczynnie w domu. Wszystko jest ok, czy jak ja dostajecie depresji?
Pozdrawiam
Jako entuzjasta jestem człowiekiem, który uwielbia jak się dużo dzieje. Jestem bardzo aktywny i nie potrafię usiedzieć bezczynnie w domu. Siedzenie w domu i nic nie robienie wywołuje u mnie depresjo-wściekliznę, nawet gdy w moim życiu wszystko jest ok. Poprostu jestem osobą, która "nie potrafi się zatrzymać". Jedynie w pełnym wrażeń i działania życiu czuję, że żyję.
Chciałbym się zapytać jak Wy czujecie się siedząc bezczynnie w domu. Wszystko jest ok, czy jak ja dostajecie depresji?
Pozdrawiam
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Nie jestem 7, ale z jedną Siódemeczką trzymam się dość blisko. I rzeczywiście tak to wygląda - panna jest w pięciu miejscach jednocześnie. Co chwilę gdzieś wyjeżdża, a jeśli musi siedzieć w rodzinnym mieście, to oprócz studiów, praktyk i dorywczej pracy, jest regularnym gościem na siłowni, na jakiś kursach tańca, w szkole języków obcych. Ona ogólnie co chwilę wynajduje dla siebie jakieś dodatkowe zajęcia związane z zainteresowaniami, ciężko czasami się do niej dobić. Ale za to właśnie ją uwielbiam
Pytanie tylko, dlaczego Siódemki mają taką tendencję. Po rozmowie z tą koleżanką mam pewne wnioski, ciekawe, czy się tu potwierdzą. Rzeczywiście - siedzenie w miejscu ją dołuje. Z drugiej strony apetyt rośnie w miarę jedzenia - czy taka skłonność do przeżywania coraz większej ilości wrażeń nie może się zapętlić?
Od bezczynnego siedzenia w domu większość (albo i każdy) może dostać depresji. Moje pytanie brzmi - dlaczego Siódemki to tak bardzo męczy?
Pytanie tylko, dlaczego Siódemki mają taką tendencję. Po rozmowie z tą koleżanką mam pewne wnioski, ciekawe, czy się tu potwierdzą. Rzeczywiście - siedzenie w miejscu ją dołuje. Z drugiej strony apetyt rośnie w miarę jedzenia - czy taka skłonność do przeżywania coraz większej ilości wrażeń nie może się zapętlić?
Od bezczynnego siedzenia w domu większość (albo i każdy) może dostać depresji. Moje pytanie brzmi - dlaczego Siódemki to tak bardzo męczy?
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Bo to wynika z ich natury. Lubią się rozerwać, a siedzenie w domu raczej temu nie sprzyja.
@edit
A możecie drogie siódemki się pohamować, skoro tak Was to męczy? Tzn. Zająć się kilkoma, nie kilkonastoma rzeczami.
@edit
A możecie drogie siódemki się pohamować, skoro tak Was to męczy? Tzn. Zająć się kilkoma, nie kilkonastoma rzeczami.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 maja 2011, 22:43 przez Shirayo, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Tyle to ja wiem. Chodzi mi o głębszą motywację. Chcę sprawdzić, czy u większości Siódemek jest ona podobna, jak u mojej koleżanki.
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Myślę, że tak. Moje znajome mają tak samo(oczywiście 7)
Tak na marginesie. W końcu jakiś ciekawy temat ;p
Ja tam jestem domatorem i dobrze mi z tym.
Tak na marginesie. W końcu jakiś ciekawy temat ;p
Ja tam jestem domatorem i dobrze mi z tym.
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Mój najlepszy kolega jest Siódemkiem. Spotkasz go wszędzie, ale nie w domu. On tam tylko sypia, względnie przychodzi nakarmić zwierzęta. Też Siódemki. A gdy jego żona wyjedzie do pracy za granicę, co zdarza się kilka razy w roku, to w domu go już nie uświadczysz. Żona jest Siódemką (i to jest, swoją drogą, najciekawszy związek, jaki jest mi dane obserwować, który mi, człowiekowi z dość kiepską empatią, zdarzało się już ratować, co skończyło się świadkowaniem na ślubie ).
Kolega przeprowadził się w ciągu ostatnich 5 lat czterokrotnie. Kolega ma telefon komórkowy. Który praktycznie zawsze zostawia w domu, w którym prawie nigdy go nie ma. Bo: "ktoś by do mnie zadzwonił, czegoś chciał, coś bym musiał". I to będzie moja odpowiedź na zadane w tym temacie pytanie. 8)
Kolega przeprowadził się w ciągu ostatnich 5 lat czterokrotnie. Kolega ma telefon komórkowy. Który praktycznie zawsze zostawia w domu, w którym prawie nigdy go nie ma. Bo: "ktoś by do mnie zadzwonił, czegoś chciał, coś bym musiał". I to będzie moja odpowiedź na zadane w tym temacie pytanie. 8)
No UPS - no party.
- Wespazjan
- Posty: 48
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Obecnie Warszawa
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Ja zazwyczaj zaczynam źle się czuć już po kilku godzinkach siedzenie w domu. No chyba, że jestem bardzo zmęczony i wiem, że trzeba troszkę zluzować, albo mam coś ważnego do zrobienia.Mietla pisze: Od bezczynnego siedzenia w domu większość (albo i każdy) może dostać depresji.
Dziękuje Miło mi to czytać.Shirayo pisze: Tak na marginesie. W końcu jakiś ciekawy temat ;p
Pozdrawiam
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Z obserwacji znajomych Siódemek: potrafią siedzieć długo w domu, ale z jednym "ale": otóż wtedy bardzo intensywnie grają w gry komputerowe i/lub piją alkohol. Czyli tak czy siak - aktywność jest, acz niekoniecznie fizyczna.Wespazjan pisze:Jako entuzjasta jestem człowiekiem, który uwielbia jak się dużo dzieje. (...)
Chciałbym się zapytać jak Wy czujecie się siedząc bezczynnie w domu.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Czy za bezczynność uważasz np. czytanie książki, surfowanie po necie, oglądanie tv?Mietla pisze: Od bezczynnego siedzenia w domu większość (albo i każdy) może dostać depresji.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
1. książka nieShirayo pisze:Czy za bezczynność uważasz np. czytanie książki, surfowanie po necie, oglądanie tv?Mietla pisze: Od bezczynnego siedzenia w domu większość (albo i każdy) może dostać depresji.
2. Net tak
3. TV jak najbardziej tak
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Tego się spodziewałem. Śmieszy mnie to. Do tv, to się jeszcze zgodzę.
Ale może wyjaśnisz mi różnicę między np.
Czytaniem powieści fantastycznej, a czytaniem wiadomości na onecie?
Niestety większość (starszych) osób, uważa, że książki uczą i są mądre(wszystkie) a internet to TYLKO zuo i rozrywka dla leni.
Ale może wyjaśnisz mi różnicę między np.
Czytaniem powieści fantastycznej, a czytaniem wiadomości na onecie?
Niestety większość (starszych) osób, uważa, że książki uczą i są mądre(wszystkie) a internet to TYLKO zuo i rozrywka dla leni.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Fajne porównanie onetu do fantastykiShirayo pisze:Tego się spodziewałem. Śmieszy mnie to. Do tv, to się jeszcze zgodzę.
Ale może wyjaśnisz mi różnicę między np.
Czytaniem powieści fantastycznej, a czytaniem wiadomości na onecie?
Niestety większość (starszych) osób, uważa, że książki uczą i są mądre(wszystkie) a internet to TYLKO zuo i rozrywka dla leni.
Znaczy, jeżeli czytasz onet z pasją, wchodzisz żeby się pośmiać, albo nawet podejść poważnie i dowiedzieć się co się na Świecie dzieje - to nie jest bezczynność.
Ale jeśli wchodzisz to tak, żeby zapchać czas, to jest.
Mówimy o surfowaniu, czyli przeglądaniu stron zazwyczaj. Co mi się z pasją, fascynacją, nawet przyjemnością nie kojarzy. Co najwyżej z potrzebą zaspokajania cierpliwości i powiększaniu swojej wiedzy.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Nadal nie wyjaśniłeś, czemu 'książki są lepsze'. To co napisałeś, można zastosować także do nich.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Bo książek nie czytasz mimowolnie.
Książkę czytasz, nie żeby zabić nudę, tylko dlatego, że Cię zainteresowała. Wciąga Cię nawet jak zacząłeś czytać i po przerwaniu chcesz do niej wrócić.
Internet to takiej miejsce, gdzie wchodzisz gdy się nudzisz, żeby zabić czas, nie tęskno Ci do niego wrócić i znowu się zagłębić.
Pomijam takie miejsca jak blogi z opowiadaniami, własnymi przemyśleniami, częściowo także fora itp.
Mówię o stronach typu demotywatory, komixxy itp.
Dlatego samo siedzenie w necie nie oznacza bezczynności. Siedzenie na stronach, które Cię tak na prawdę nie interesują.
Książkę czytasz, nie żeby zabić nudę, tylko dlatego, że Cię zainteresowała. Wciąga Cię nawet jak zacząłeś czytać i po przerwaniu chcesz do niej wrócić.
Internet to takiej miejsce, gdzie wchodzisz gdy się nudzisz, żeby zabić czas, nie tęskno Ci do niego wrócić i znowu się zagłębić.
Pomijam takie miejsca jak blogi z opowiadaniami, własnymi przemyśleniami, częściowo także fora itp.
Mówię o stronach typu demotywatory, komixxy itp.
Dlatego samo siedzenie w necie nie oznacza bezczynności. Siedzenie na stronach, które Cię tak na prawdę nie interesują.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Entuzjasta-człowiek, który nie potrafi się zatrzymać
Ok=)
W takim razie nie siedze bezczynnie w necie. Robie to, co mnie interesuje.
W takim razie nie siedze bezczynnie w necie. Robie to, co mnie interesuje.