Możesz przecież łączyć swoje marzenia
Być Dziennikarką-podróżniczką specjalizującą się w relacjonowaniu życia zwierząt w różnych zakątkach Ziemi...
Nie wiem, na ile dobrze rysujesz, ale jeśli jest to jakiś poziom, możesz robić szkic każdego opisywanego zwierzątka i wydać książkę z opisami, zdjęciami, szkicami
Może to brzmi trochę zbyt marzycielsko, ale myślę, że jak się sprężysz, zrobisz konkretny plan i będziesz się go trzymać(no właśnie- konsekwencja!
) to z powodzeniem możesz przynajmniej w 60% spełnić tę wizję, a to już i tak będzie osiągnięcie! Oczywiście, ja tylko daję przykład, może będziesz chciała jakoś inaczej to zrobić, tak czy siak, myślę, że o ile się da, warto łączyć swoje marzenia- być przede wszystkim kimś(np. dziennikarką), a przy okazji wykorzystywać sposobności do tego, by się wciąż rozwijać, by spełniać swoje zamierzenia
A dziennikarką, z tego co wiem, możesz spokojnie zostać bez studiów dziennikarskich, myślę, że naprawdę ważne jest to, żebyś miała o czym pisać
Uważam, że posiadanie hobby/paru, w których się rozwijasz pomaga.
Moim zdaniem nie powinnaś czekać na koniec studiów- słyszałam, że wszelkie filologie są czasochłonne i trudne, ale w tak zwanym międzyczasie możesz pisać, choćby tylko do szuflady swoje reportaże
Oczywiście, jeśli się da, warto by było zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby Twoje przemyślenia/opisy gdzieś się ukazały
Technikum fryzjerskie- wiem, że to tak siódemkowo zacząć coś robić i nie skończyć, albo skończyć pewien etap a potem się zatrzymać
Jednak myślę, że o ile nie masz w tym momencie jakiejś lepszej pracy, powinnaś się tym zająć, czy to zatrudniając się w salonie, czy to robiąc fryzury znajomym znajomych w domu- no nie wiem, nie znam się, jak by było lepiej...Tak czy siak, jeśli da się na tym zarobić, to czemu nie? Pieniądze przeznaczyć na podróże...
Ja chcę mieć dwa baseny!
Jeden kryty, drugi odkryty
Na zimę/jesień/wczesną wiosnę i na późną wiosnę/lato
To takie moje małe ekskluzywne marzenie
Ja marzę o niezależności finansowej, bardziej niż o miłości(a dokładniej to bardziej niż o facecie)
Mam tak po mojej babci
Oczywiście, potrzebuję ciepła, wsparcia itp, mam to w przyjaciołach, do których zresztą mam duuuże szczęście
Jasne, że chciałabym kiedyś tam(jak dla mnie jest to data dość odległa i enigmatyczna
) mieć mężczyznę swojego życia i takie tam, choć w tym momencie trudno mi sobie to wyobrazić, ale myślę, że mimo wszystko skończę jako kochająca kobieta/żona- no chyba, że nie spotkam nigdy odpowiedniego faceta, bo to też nie ma sensu wiązać się z byle kim
Także:
własne mieszkanie > własny facet
Również marzę o pieniądzach, górze pieniędzy(własnych- co ważne)!
A co do podróży- jasne, że w wielu przypadkach wyłożenie pieniędzy jest konieczne, ale czasem da się podróżować za darmo/za bezcen/za pół ceny
I nie chodzi mi tu tylko o promocje agencji turystycznych
Można coś samemu zorganizować, można się z odpowiednimi ludźmi dogadać...I można zwiedzać to, co jest blisko nas, a czego mimo wszystko jeszcze nie widzieliśmy czy wręcz nie słyszeliśmy o tym. Można chociażby zboczyć z drogi...