Enneagram

Mhm, jak ktoś napisał, mnie to pasuje do 4w3, taka straszliwa masssska

Gremster pisze:kurde.... gdzieś to już czytałem..... ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie... skąd to masz Pędzący?

Gdzieś się kiedyś w szkole pojawiło chyba. Może liceum, może jeszcze wcześniej. W każdym razie ja też to znam :)

Amber pisze:

Gremster pisze:kurde.... gdzieś to już czytałem..... ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie... skąd to masz Pędzący?

Gdzieś się kiedyś w szkole pojawiło chyba. Może liceum, może jeszcze wcześniej. W każdym razie ja też to znam

wątpie..... po 1 jestem ze skoły starej daty jeszcze kształcony na starym programie po 2 mam względnie słabą pamięć więc gdyby to było ze szkoły to bym już nie pamiętał a kojarzy mi się że czytałem to w przeciągu jakiegoś roku góra dwóch...

czasami to chyba jest tak, że jakaś osoba nie daje ci tego wszystkiego co potrzebujesz. poza tym jako siódemka wiem, że czasami osoba trzecia dodaje ekscytacji i nie jest tak nudno. mimo, że wiem, że robisz źle, to jakoś mega wyrzutów sumienia nie mam.

Szczerze powiedziawszy, nawet jako 7, nie byłabym kogoś zdradzić. Moim zdaniem nawet pocałunek to już zdrada (pomijając że ktoś mi bliski ma urodziny, wtedy buziak w polika jest na miejscu). Jeśli mi by mi się nie podobało w związku to bym to powiedziała i już, a to jakby się wszystko skończyło, zależałoby od jej przebiegu.
A jeśli mowa o moim "wstępie do zdrady" to już byłaby opinia mojego chłopaka, którą na pewno bym wyprostowała, jeżeli takowy nie byłby zbyt uparty w swoich przekonaniach .

Nie wiem co sie tak ludzie czepiają tych ewentualnych zdrad siódemek xd To juz jest jakieś mityczne na tym forum xd

Mnie jako 7kę bardziej zastanawiają zdrady innych typów, szczególnie, gdy jadą po 7ce ;p

Tak mnie naszło a propo tematu o mistycznych zdradach siódemek.

Jak reagujecie na zdradę partnera, na okłamywanie, oszukiwanie, mataczenie i to wszystko złe co się dzieje zwykle przy zdradach?
Ponieważ mało tu 7ek mogą się wypowiadać inne typy ennagramu i osoby, które zdradzały 7eczki ;p

Nie zdarzyło mi się to co prawda, ale gdyby mnie ktoś zdradził to najpierw wpadłabym we wściekłość i nie wiedziała, czy najpierw zabić jego, czy ją, wygarnęłabym mu co o tym wszystkim myślę, a później zerwała znajomość. W sumie wszelakie krętactwa, oszukiwania i okłamywania mnie w takich kwestiach prowadzą do natychmiastowego zrywania znajomości. Ucieczka od źródła cierpienia.

Zastanawiam się czy czyste 7 też maja podobnie. Jednak ta ucieczka 7kowa to jest coś nie do przebicia. Siedem chyba zawsze ucieka od problemów?

ps. co za moderacja to połączyła?

silvergirl pisze:Zastanawiam się czy czyste 7 też maja podobnie.

Myślę, że u czystych 7 (lub 7w6) może nie występować element agresji słownej, ale ucieczka już jak najbardziej.

silvergirl pisze:Siedem chyba zawsze ucieka od problemów?

Nie wiem jak jest w przypadku zdrowych PRO, ale Siódemki na poziomach 4-9 na pewno będą uciekać. Nawet ja, będąc bardzo samoświadomą Siedem, w większości przypadków nie jestem w stanie przeciwstawić się mechanizmom obronnym i stawić czoła problemowi.

Też jest kwestia tego, że większość ludzi dałoby sobie spokój w takim momencie ;p nie tylko 7ki. Ale fakt, 7em ucieka szybciej xd
Na poziomach 3-1 też jest problem, może nie uciekaja, ale zaufania nikt nie odda.

silvergirl pisze:Też jest kwestia tego, że większość ludzi dałoby sobie spokój w takim momencie ;p nie tylko 7ki.

Inne typy mogą chcieć porozmawiać, usłyszeć jakieś wyjaśnienia, cokolwiek (niekoniecznie chodzi zaraz o dawanie drugiej szansy). A Siedem zerwie znajomość bez chęci drążenia tematu.

Teraz mi przyszło na myśl, czy przypadkiem nie może być tak, że zdradzona siódemka sama zacznie zdradzać ;p I siódemkowe zdrady przestana być mityczne xd