Relacje z innymi typami

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Pampon
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 09:55

Re: Relacje z innymi typami

#16 Post autor: Pampon » czwartek, 30 grudnia 2010, 21:17

Każdy z moich przyjaciół, czy to dawny, czy obecny, to... 4w5 :mrgreen: W jakiś dziwny sposób ja przyciągam ich, oni przyciągają mnie.
Cudowni ludzie i mimo wszystko ‘do wytrzymania’ [że tak trochę brzydko to określę], o ile utrzymują zdrowy poziom. Dzięki nim idzie spojrzeć na świat z innej perspektywy, ponieważ pokażą to, co do tej pory było niezauważalne. Uwielbiam z nimi te filozoficzne rozmowy i szukania dziury w całym. Ogólnie typ lubię, pomimo, że na dwóch Czwórkach mocno się zawiodłam [przypominam: Siódemce tez ciężko jest się szczerze otworzyć, a jak potem ktoś zawiedzie ich zaufanie... o zgrozo :roll:]. Ale nie patrzę na to stereotypowo, człowiek człowiekowi nie jest równy. Czwórki są akurat bardzo tajemnicze, a dochodzenie do nich to czysta przyjemność. Skarb jak nic :)
Zauważyłam, że Siódemka i Czwórka ładnie się uzupełniają. Wiele razy słyszałam od nich, że w chwilach słabości, gdy spotkają się ze mną, wystarczy 5 minut, aby ich humor się poprawił i poczuli się wsparci na duchu. I BARDZO dziwi mnie to, bo często w pocieszaniu czuję się bezużyteczna – po prostu siedzę i słucham. Chociaż oni twierdzą, że ta unosząca się dookoła pozytywna aura sama w nich wsiąka [co moją dumę miło połaskotało ;) ]. Są momenty, gdzie są tak mocno irytujący, że chce się nimi potrząsnąć i powiedzieć ‘weź się człowieku w garść!’, ale muszą mieć wtedy naprawdę chory poziom zdrowia. Staram się do tego nie dopuszczać 8) Bo ze swojej strony chcę im dać jak najwięcej wsparcia.
Za nic nie żałuję, że są moi najbliższymi przyjaciółmi. Bardzo ciepli ludzie.



Awatar użytkownika
EEwa
Posty: 86
Rejestracja: środa, 17 listopada 2010, 01:16
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Relacje z innymi typami

#17 Post autor: EEwa » piątek, 31 grudnia 2010, 00:14

to tak przyjaźnię się z 6w7, 7w6 oraz dwiema 4w3, a mój chłopak to 7w8.
'what would u do, if u see spaceships over Glasgow.?'

Megan
Posty: 13
Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 15:31

Re: Relacje z innymi typami

#18 Post autor: Megan » poniedziałek, 7 lutego 2011, 16:26

Znam taka jedna parke, super zwiazek, sa ze soba od 8 lat, po slubie juz 4 (poznali sie na studiach) i ona to siodemka a on dwojka. Niesamowite :> Znacie kogos podobnego z Waszego grona? :)

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Relacje z innymi typami

#19 Post autor: chottomatte » poniedziałek, 7 lutego 2011, 19:19

Ja nie znam. Osobiście moja krótka przygoda z dwójką zakończyła się alergią na tego osobnika - trwa do dziś i nie chcę jej leczyć :D
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Wespazjan
Posty: 48
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Obecnie Warszawa

Re: Relacje z innymi typami

#20 Post autor: Wespazjan » czwartek, 12 maja 2011, 23:31

Petroniusz pisze:Uuuuuuu z tym trzymaniem pod pantoflem się nie zgodzę, marzenia ściętej głowy.
Moja Żoneczka powiedziała do mnie: "ja wiem, że nie mogę Cię kontrolować bo byś odszedł..."
Coś jest tu na rzeczy. Nienawidzę jak ktoś chce mnie wziąć pod pantofel czy zabardzo ograniczać, ale i ja nie mam takich zapędów. Uważam, że każdemu należy się troche wolności.

Mandarynka
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 maja 2011, 20:03

Re: Relacje z innymi typami

#21 Post autor: Mandarynka » czwartek, 9 czerwca 2011, 18:44

Ja się potrafię dogadać ze wszystkimi z wyjątkiem 8. Jeśli o nie chodzi potrzebuję czasu i strasznie dużo pracy muszę w to włożyć. Nie lubię jak ktoś mnie kontroluje.
czysta 7.

Awatar użytkownika
kaja
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 21:52
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Relacje z innymi typami

#22 Post autor: kaja » czwartek, 14 lipca 2011, 10:42

Moje dwie najlepsze przyjaciółki to: 6w7 i 2w3. Moi bracia(z którymi bardzo dobrze się dogaduję) to 5w4. Bardzo lubię też siódemki (czyli mój typ) :):). Ciągnie mnie do facetów czwórek(nie mam pojęcia dlaczego, bo to nielogiczne :P), ale to były same toksyczne związki...Mam koleżankę 4, z nią się dogaduję, ale z facetami 4 zawsze same problemy, a ja do takich lecę jak ćma do ognia :P Znam ósemki, lubię je, o ile mnie nie kontrolują...Na szczęście jestem z pewną ósemką na tyle blisko, żeby korzystać z tej relacji, a na tyle daleko, żeby się zbytnio nie ścierać :)
Jedynek, Trójek, Dziewiątek niestety nie znam(albo nie znam na tyle blisko, żeby stwierdzić, że to na pewno ten typ), a bardzo chciałabym poznać :) W każdym z tych typów coś mi się podoba(zresztą ogólnie we wszystkich typach enneagramowych coś mi się podoba)- szczególnie atrakcyjne z charakteru wydają mi się jedynki :)
6w7w8
ENTP/ENTp

Negai1
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 08:46
Enneatyp: Dawca

Czy 7 nie lubią 2?

#23 Post autor: Negai1 » środa, 24 sierpnia 2011, 20:01

Witajcie Drogie 7!

Otóż pewnie to, że ja akurat ten wątek założyłam, będzie to temat pełen kłótni i pełnych napięcia akcji.
Zaczynajmy jednak, trochę oopwiem o moim życiu z 7.
W moim życiu zawsze było pełno siódemek. Gdzie nie spojrzę- siódemka. Jedną jest nawet moja siostra.
I przepraszam, ale muszę to walnąć prosto z mostu- nie znoszę ich w większości. Jestem 2w3, i praktycznie żadna 7 nie wzbudza we mnie miłych odczuć.
Pamiętam zawsze, że są to osoby z reguły fajne, otwarte, z poczuciem humoru, lubiące dobrze się bawić (z alkoholem również ^^). Niestety mimo tych przemiłych pierwszych wrażeń- pamiętam że zawsze byli to moi wrogowie. Siódemki kojarzę jako osoby narcystyczne, które mniej lub bardziej o tym mówią. Nie znoszące krytyki. Zawsze wbijające mi nóż w plecy. Buntownicy, pełni kłótni w domach. Osoby które chcą dać cię na pośmiewisko.

Przykro mi to mówić, ale to chyba najbardziej znienawidzony PRZEZE MNIE eneatyp.
A co wy sądzicie o 2? lubicie je, czy nie? Proszę by były to odpowiedzi prawdziwe, nie zwracajcie uwagi w tym na to co ja napisałam, bo możecie być subiektywni. Jak co jestem sp, nie sx czy inne takie xD

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#24 Post autor: Ceres » środa, 24 sierpnia 2011, 20:05

Chcesz, żeby Cię Siódemki zniszczyły?

Bo na to wygląda :P
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#25 Post autor: atis » środa, 24 sierpnia 2011, 20:11

Dwójki są niestrawne i durnowate, nie umieją rozpoznawać Siódemek i nie rozumieją enneagramu. Przykładów nie chce mi się podawać, bo na forum jest wystarczający materiał badawczy dla zainteresowanych.

Odnosząc się do pierwszego posta:
- w moim życiu jest mało dwójek, bo każda jaka próbuje się zbliżyć od razu robi wszystko, bym ją znielubiła i w efekcie szybko i z hukiem z mojego życia wylatuje
- nie lubię ani jednej dwójki
- każda mnie wkurza
- są przeraźliwie zazdrosne i w swej zazdrości we wszelkich aspektach życia żałosne
- zerowe zdolności rozpoznawania charakterow i problemow innych ludzi przy pozorach interesowania się nimi (świetni plotkarze)
- zerowa tolerancja dla każdej formy inności, pewnie widoczne raczej u 2w1

Krótko mówiąc - nie trawię dwójek, co wielokrotnie w różnych wątkach an forum podkreślałam i tam rozwlekałam się z przyczynami.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Negai1
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 08:46
Enneatyp: Dawca

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#26 Post autor: Negai1 » czwartek, 25 sierpnia 2011, 09:14

Ceres pisze:Chcesz, żeby Cię Siódemki zniszczyły?

Bo na to wygląda :P
Chce by pokazały swą opinie xD

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#27 Post autor: Amber » czwartek, 25 sierpnia 2011, 22:28

"Hej, Siódemki, nie znoszę was, jesteście beznadziejne, ale porozmawiajcie ze mną o mnie!"

Praktyczne porady dla założyciela tematu:
- uzasadnij, że osoby o których mówisz są 7,
- rozważ, że kiedy pojawiasz się u kogoś i od razu dajesz mu do zrozumienia, że prawdopodobnie go nie lubisz - choć go jeszcze nie znasz - może to nie być najlepsza zachęta do dyskusji. Mniej "personalne" sformułowanie zagadnienia, więcej argumentów w oparciu o teorię enneagramu - to by mogło trochę pomóc.

Pozdrawiam
Amber "Nóż w Plecy" de domo Siedem
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#28 Post autor: Pablo » czwartek, 25 sierpnia 2011, 23:04

Oj tam dziewczyna się zapieniła że ją całe forum zdyskredytowało za to że nie zna enneagramu, odpowiednie połączenie jej się włączyło, spokojnie, może coś śmiesznego z tego jeszcze wyniknie ;)

Negai - czytaj i ucz się, a tym bardziej jako 2 powinnaś sporo wiedzieć o ludziach. Nadrabiasz tu jakieś braki w tej kwestii? Prosimy nie w takim stylu

A może to kwestia zawiści o konkurencję? Tego że 7 swoją aurą potrafią przyciągać do siebie wiele fajnych i "przydatnych" osób a magnetyzm 2 oczarowuje przede wszystkim grupki osób o różnym stopniu niepełnosprawności - umysłowej bądź fizycznej, albo psychopatów trzymających je krótko i wykorzystujących jak popadnie - oj ciężki los :mrgreen:

Awatar użytkownika
kaja
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 21:52
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Czy 7 nie lubią 2?

#29 Post autor: kaja » poniedziałek, 5 września 2011, 16:11

Negai1 pisze: Siódemki kojarzę jako osoby narcystyczne, które mniej lub bardziej o tym mówią. Nie znoszące krytyki. Zawsze wbijające mi nóż w plecy. Buntownicy, pełni kłótni w domach. Osoby które chcą dać cię na pośmiewisko.
Hmm, narcystyczna to może czasem jestem bardziej żartobliwie niż na poważnie, krytyki bezpodstawnej i niekonstruktywnej rzeczywiście nie znoszę i wtedy uaktywniają się we mnie cechy, które na co dzień u mnie nie występują, takie jak nieustępliwość, kłótliwość, złośliwość itp. aczkolwiek jeśli ktoś uraczy mnie konstruktywną krytyką to raczej jestem temu komuś wdzięczna, bo mogę zmienić siebie. tak mam po prostu, jeśli ktoś mnie atakuje to bardzo przepraszam, ale nie będę miła.

Swoją drogą- rzeczywiście, takie postawienie sprawy, że jakie to siódemki nie są złe a potem pytanie o swój typ jest trochę...nietaktowne. Nie lubię braku taktu.

Najbardziej chyba mnie odrzuciło zdanie "Zawsze wbijające mi nóż w plecy."- po primo- użyłaś słowa "zawsze"+niekonstruktywna krytyka...-.- po secundo- nóż w plecy? nie wiem, jak inne siódemki(choć podejrzewam, że mają odczucia podobne do moich), ale ja się absolutnie nie poczuwam, jestem lojalna jak mało kto! Analogicznie z tym pośmiewiskiem...to absolutnie nie w moim stylu.

Czy buntownicy? Nie wiem, może czasami, gdy rzeczywiście na czymś mi zależy, coś jest ważne to się buntuję i mogę się kłócić ze wszystkimi, z rodziną też. Szczególnie, jeśli odczuwam wielką niesprawiedliwość. Aczkolwiek nie widzę sensu w buntowaniu się ot tak żeby się buntować.

Co myślę o dwójkach...Mam przyjaciółkę 2w3. Kocham ją, ale czasem mnie wkurza. Czym? Nietolerancją i zawziętością w nienawiści do grup społecznych, których nie toleruje, czasem też mnie krytykuje bezpodstawnie. Ale rzadko i raczej da się jej wytłumaczyć, że nie ma racji czy coś. Myślę, że znajomość z Nią ma o wiele więcej plusów niż minusów ;) Np. takie opisane tu w enneagramie. Nie znam więcej dwójek, albo nie wiem, że nimi są.
6w7w8
ENTP/ENTp

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Relacje z innymi typami

#30 Post autor: chokureika » wtorek, 20 września 2011, 02:31

*nadia* pisze: znak rozpoznawczy: często ma przy sobie partnerkę/partnera, który nim rządzi/trzyma pod pantoflem lub jest typową suczą - niestety, przy osobach z odpowiednio silnym charakterem i umiejętnością manipulacji (długo by mówić) cała siódemkowa niezależność i pragnienie wolności gdzieś się dziwnie rozpływają;
dostępne wersje: u mężczyzn - wieczny chłopiec, u kobiet - megakrejzolka

opis jest oczywiście przejaskrawiony i wynika z moich prywatnych obserwacji, ponieważ lubię rozpracowywać siódemki ze względu na ich nieprzewidywalność w przewidywalności ;)
*nadia* pisze:
właściwie to całkiem proste - zawsze ktoś rozdaje karty ;) jeśli robi to siódemka, to traci szacunek do osoby, która za bardzo się stara, więc pozostaje układ, kiedy to siódemka (częściowo nieświadomie) ulega manipulacji i angażuje się tragicznie w związek z kimś, kto dostarcza jej różnorodnych emocji, a od tego już prosta droga do uzależnienia i przeświadczenia, że ta osoba na pewno jest warta zachodu ;)


Z jednej strony bardzo przykro mi to czytać, z drugiej muszę się zgodzić. Opis jest oczywiście przejaskrawiony ale mój siódemkowy chłopak czasem zamiast jak mężczyzna zachowuje się jak piesek na smyczy. Nie jestem manipulantką, ale często mam wrażenie, że stał się osobą ode mnie bardzo zależną i mam nad nim dużą kontrolę (którą sam mi oddał).
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

ODPOWIEDZ