7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#31 Post autor: atis » środa, 13 czerwca 2012, 16:29

Nie wpłyniesz tylko na sam fakt śmierci - bo każdy umrze. O datę mozna się bardziej lub mniej postarać (paląc jak smok przyspieszyć, prowadząc wybitnie zdrowy tryb zycia - opóźnić, w skrajnym przypadku palnąć sobie w łeb i przyspieszyć ze skutkiem natychmiastowym). jak ktoś wierzy w Boga, może wierzyć też że jego życiem to On w głównej mierze steruje, inni nazwą to przeznaczeniem czy przypadkiem, ja z wiekiem coraz silniej wierzę natomiast w bycie kowalem losu. Może nie wszystko jest możliwe. Ale większość rzeczy - jak najbardziej. Czasem potrzeba więcej własnych działan, wyrzeczen i pracy. Oczywiście bywa ze ma się wybitnego pecha czy wybitne szczeście, ale liczenie na los lub zrzucanie na niego winy za swoje porażki jest żałosne.


xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#32 Post autor: SOS » czwartek, 14 czerwca 2012, 15:24

Litowojonow pisze:Jak podejdę do okna i wyskoczę to umrę dziś.
Ludzie nie z takich wypadków czy wyskoków wychodzili żywi. :P

Odpowiem wam tak: Kiedyś na religii (wiem, że głupio się zaczyna :D ) ksiądz stwierdził, że to, że Bóg jest nieśmiertelny oznacza, że jest poza czasem. No właśnie - ten Bóg, Allach, absolut czy jak to zwać patrzy na czasoprzestrzeń z zewnątrz i dobrze wie co my będziemy robić w przyszłości i jak będziemy reagować na różne sytuacje i w ten sposób może dobierać najbardziej trafne i najbardziej wiarygodnie wyglądające przeznaczenie. I nam się faktycznie może wydawać, że do wszystkiego dochodzimy sami i w ogóle. Ale to nie prawda.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
maroz
Posty: 532
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2012, 21:01
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Gdzieś w Tricity sobie lata

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#33 Post autor: maroz » czwartek, 14 czerwca 2012, 17:57

I nam się faktycznie może wydawać, że do wszystkiego dochodzimy sami i w ogóle. Ale to nie prawda.
Znam księży (edukowanych) np dominikanów którzy mają na tą kwestię zupełnie inny odwrotny pogląd poglądy. Według nich może i Bóg wie wszystko, ale to my decydujemy o swoim życiu.
W ogóle filozofia chrześcijańska jest pełna sprzeczności i paradoksów.
Kilka słów o mnie i moim życiu: http://www.youtube.com/watch?v=--fv2KOIjhM
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7

PannaZoey
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek, 23 lipca 2012, 23:13
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Wieś.

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#34 Post autor: PannaZoey » wtorek, 15 stycznia 2013, 22:53

Całości nie chciało mi się czytać, ale śmiem twierdzić, że tak. Przynajmniej w moim przypadku. I nie mam tutaj na myśli, że idę z prądem czy czekam aż samo coś się wydarzy (chociaż zdarza się i tak). Po prostu było kilka sytuacji kiedy pierwotnie plany były idealne, a potem pojawiało się coś, co z nimi kolidowało, a ja musiałabym się bardzo "nawygimnastykować", żeby wyjść z jaką taką korzyścią dla siebie i nie robić przy tym przykrości osobom z tym powiązanym. Ale wtedy z reguły jest "coś" co powoduje, że jednak wszystko naprawia, a ja wychodzę na tym całkiem dobrze bez zbędnych kłopotów. :D
"To, że jestem patriotą, nie oznacza, że mam być idiotą."

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#35 Post autor: silver_bullet » czwartek, 17 stycznia 2013, 11:36

Nie ma przypadków.
Wszystko czemuś służy.
Tylko czasami zajmuje to chwilę by pojąć po co to było.
Czasem nawet lata :roll:
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#36 Post autor: angie91 » czwartek, 17 stycznia 2013, 21:40

Prawda zawsze jest gdzieś pośrodku. Może i Bóg zaplanował wszystko za nas i jest poza czasem, ale po co na niego liczyć i czekać, że kiedyś spotka nas coś dobrego i oddawać nasz los w ręce przypadku, wiary itd. Nawet jeśli istnieje ktoś taki jak Bóg to i tak się tego nie dowiemy. Można zakładać różne rzeczy, jednak ja jestem zwolennikiem brania życia w swoje ręce i nieczekania na odpowiedzi a robienia tego czego naprawdę w życiu chcemy. Jeśli Bogu to się nie spodoba to najwyżej nam te plany popsuje. I tak nie mamy na to wpływu, za to na siebie i swoje decyzje mamy.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#37 Post autor: silver_bullet » piątek, 18 stycznia 2013, 12:14

angie91 pisze:Można zakładać różne rzeczy, jednak ja jestem zwolennikiem brania życia w swoje ręce i nieczekania na odpowiedzi a robienia tego czego naprawdę w życiu chcemy. (...) I tak nie mamy na to wpływu, za to na siebie i swoje decyzje mamy.
Z tym sie nie zgodze.
Wlasnymi myslami kreujesz to co sie wydarzy w twoim zyciu. Jesli czegos bardzo chcesz (albo nie chcesz) to ci sie spelni. Jako zwolennik wolnego wyboru i brania zycia w swoje rece przestan mowic takie rzeczy ze nie masz wplywu :)
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#38 Post autor: atis » piątek, 18 stycznia 2013, 15:56

Jesli czegos bardzo chcesz (albo nie chcesz) to ci sie spelni
Gdy to słyszę - a tekst uważam w większości przypadków za bzdurę, która częściej się NIE sprawdza niż sprawdza - to przypomina mi się kumpel i jego riposta na powyższe "chcę być XVII-wieczną ksieżniczką na zamku, spróbuj udowodnić, ze to mozliwe". (Podobnie jak: chcę być supermanem/ barbie/ Britney Spears/ krokodylem/ innej rasy -chociaż tego ostatniego coponiektórzy wydawali się dokonywać). Bywają marzenia nierealne, przy których nie pomoże pozytywne myślenie ani nic innego, jak ktoś jest muzycznym beztalenciem, nie umie śpiewać ani na niczym grać, jąka się i w dodatku jest paszczurem (w przypadku posiadania wyjątkowej urody, szanse jednak JAKIEŚ widzę), nie ma takiej siły na niebie i ziemi by został popową divą, bez względu na to, jak bardzo o tym śni i ile lat błaźni się ze swoim żenującym brakiem wszelkich talentów przy kazdej możliwej okazji. Podobnie - właściwie z każdą dziedziną sztuki, gdzie wymagana jest chocby KRZTA talentu.

Mamy wpływ na mnóstwo rzeczy, ale nie wszystkie bo - cóż, jak chcecie się bawić w religijne teksty, na które niewierzący będą obracać oczami - nikt z nas nie jest Bogiem Wszechmogącym. Warto to sobie uświadomić, zamiast wmawiać ludziom nieograniczoność.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#39 Post autor: silver_bullet » piątek, 18 stycznia 2013, 16:07

atis pisze:Bywają marzenia nierealne, przy których nie pomoże pozytywne myślenie ani nic innego, jak ktoś jest muzycznym beztalenciem, nie umie śpiewać ani na niczym grać, jąka się i w dodatku jest paszczurem (w przypadku posiadania wyjątkowej urody, szanse jednak JAKIEŚ widzę), nie ma takiej siły na niebie i ziemi by został popową divą, bez względu na to, jak bardzo o tym śni i ile lat błaźni się ze swoim żenującym brakiem wszelkich talentów przy kazdej możliwej okazji.
Boski Enrique ze swoim alajniiiiiiid...

Marta, uwierzysz w to co zechcesz uwierzyc. I dokladnie to zadziala.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#40 Post autor: atis » piątek, 18 stycznia 2013, 16:47

On się wpisuję w kategorię 'niezłej dupy'. I w porównaniu z 90% społeczeństwa - cośtam jest w stanie zaśpiewać, mimo ze jego muzyka jest dla mnie gatunkowo odstraszająca.

Oh, to też mi coś przypominało - moja znajoma była kelnerką; do restauracji, gdzie pracowała, przychodzila kilka razy w miesiącu kobieta, która wierzyła że jest kurą. Tak, KURĄ. Gdy się czymś emocjonowała lub mówiła szybko, zaczynała gdakać, nie mówiła, że "wraca do domu" tylko że "wraca na grzędę".
I tak dalej.
Przecież wystarczy uwierzyć a zadziała :roll:

Swoją drogą, parę(naście) lat temu czasopisma w rodzaju Pani Domu prezentowały trend "mozesz wszystko, wystarczy chcieć" i zamieszczały masę artykułów na ten temat, wiecie, takie natchnione stweirdzenia o potędze marzeń i staraniach i że 'w końcu się cos osiągnie". Brzmisz jak takie właśnie uduchowione kosmitki, nie odpowiadasz na żadne racjonalne argumenty i w ogóle po-co-ja-to-pisze przeciez-i-tak-odpowiesz -jednym-zdaniem-z-dupy :lol: :lol: :lol:
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#41 Post autor: kangur » piątek, 18 stycznia 2013, 16:52

przypomina mi się siódemka, która po przeczytaniu tej książki zaczęła roztaczać aurę właśnie a la ,,wystarczy tylko uwierzyć, a wszystko jest możliwe" i dobrej karmy... hehe
podzielam zdanie atis, pewnych rzeczy się NIE PRZESKOCZY
Zawsze wierzyłam, że mój talent jeździecki rozkwitnie. Kabum! nie mam pieniędzy na kupno rumaka i treningi. Ale uda się, muszę tylko mocno uwierzyć, że mam 10lat, bogatych rodziców i karierę jeździecką przed sobą :roll:
co innego jeśli marzenia wiążą się z pracą nad sobą, samorozwojem... To można zmienić i faktycznie w jakimś tam stopniu zależy od nas.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#42 Post autor: Snufkin » piątek, 18 stycznia 2013, 19:28

Ad PB.
Dobra według nauki coś takiego jak przypadek nie ma racji bytu.
Można się z tym oczywiście nie zgodzić podobnie jak z innymi obiektywnymi prawami wszechświata xD
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#43 Post autor: Venus w Raku » piątek, 18 stycznia 2013, 22:01

Może według nauki przypadek nie istnieje, ale przypadki się zdarzają. Oczywiście nie kwestionuję, że w większości są to przypadki świadomie lub podświadomie sterowane.

Wydaje mi się, że mój Siódemek ma więcej szczęśliwych przypadków w życiu niż jakakolwiek znana mi osoba. Ale z drugiej strony widzę też jak on ignoruje niepowodzenia, przekręca je w swojej głowie na pozytywy i przedstawia taki obraz na zewnątrz, a więc ludzie wokół uważają, że jest taka jedna osoba w otoczeniu, która z niczym nie ma problemu i której wszystko się udaje, co generalnie wnerwia niektórych i starają się popsuć mu dobrą zabawę.

Siódemka ma chęć, zapał i radość życia większą niż inni ludzie. W sercu jest dobrą osobą (pełną dobrych chęci), ale... Młoda 7 jest przyciągająca, pociągająca i sympatyczna. Z biegiem lat, starsza zaczyna wnerwiać swoim brakiem realizmu i nieodpowiedzialnością. Dobra, aby poprzebywać z nią przez chwilę, ale jak jest się z nią na stałe w bliskich codziennych kontaktach, to ma się wrażenie, że ciągle opowiada brednie i "wpuszcza w maliny".

Nie chcę uogólniać. Opisałam tylko przypadek, który znam.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#44 Post autor: angie91 » piątek, 18 stycznia 2013, 23:49

silver_bullet pisze:
angie91 pisze:Można zakładać różne rzeczy, jednak ja jestem zwolennikiem brania życia w swoje ręce i nieczekania na odpowiedzi a robienia tego czego naprawdę w życiu chcemy. (...) I tak nie mamy na to wpływu, za to na siebie i swoje decyzje mamy.
Z tym sie nie zgodze.
Wlasnymi myslami kreujesz to co sie wydarzy w twoim zyciu. Jesli czegos bardzo chcesz (albo nie chcesz) to ci sie spelni. Jako zwolennik wolnego wyboru i brania zycia w swoje rece przestan mowic takie rzeczy ze nie masz wplywu :)
Chciałabym, żeby niektórzy ludzie zniknęli z powierzchni ziemi, ale niestety nie mam takiej mocy. Co mam zrobić, żeby zniknęli? Rzucić na nich urok? Chciałabym, aby ludzie przestali siebie krzywdzić a wszyscy na świecie byli piękni, inteligentni i dobrzy? Co mam zrobić? Takie marzenia też są, ale ja niestety nie jestem w stanie tego zmienić, bo nie jestem Bogiem. Także moim zdaniem słowa: Możesz wszystko, musisz w to tylko uwierzyć warto by było uzupełnić o takie magiczne słowo "prawie".
Tak samo z tym, że jeśli czegoś bardzo chcesz to się spełni. Tam też brakuje jednego słowa: może.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: 7 - Czy naszym życiem rządzi przypadek?

#45 Post autor: Venus w Raku » sobota, 19 stycznia 2013, 01:22

angie91 pisze:Chciałabym, żeby niektórzy ludzie zniknęli z powierzchni ziemi
...bo ograniczają moją wolność.

Mój Siódemek też chciałby, żeby pewni ludzi zniknęli z ziemii. I wszelkie awantury między nami są na temat, że ja nie mam prawa decydować, że inni mają takie samo prawo do życia jak każdy inny. Mój 7 ma manię wielkości na własnym punkcie... najlepszy, najładniejszy, najmądrzejszy. Postać narcyzmu, histrionicznej i antysocjalnej osobowości, która może jest już na pograniczu patologii.
1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ