vhax pisze:Pędzący > też masz czasami wrażenie, ze 'stworzyłeś potwora'?
Wyjęłaś mi to z ust
A co też tak masz?
Czasem mam wrażenie, że on robi się bardziej samozajebisty ode mnie
Trochę mnie to drażni czasami. <------ To zdanie napisałem z wielkim trudem. Do tego to się chyba jeszcze przed nikim nie przyznałem...
Tylko mam wrażenie, że on (cały czas mówie o moim kumplu, który jest 4) robi to wszystko nieco na siłę...
vhax pisze:ciekawa jestem co chłopak rozumie przez 'miotanie się' Smile
Nie ma w tym podtekstów seksualnych.
Chodzi o:
Stoisz z takim jegomościem i mówisz do niego: "No byłem wczoraj tam i tam, poznałem takich a takich ludzi. A jedna dziewczyna co tam było, to byś ją zobaczył. Po prostu wspaniała osoba. I w ogóle byłem jeszcze tam. A co się działo na ostatnim wyjeździe. Poznałem tylu fajnych ludzi. I miałem dziwne wrażenie, że większość dziewczyn mnie lubi. To chyba przez te moje wesołe usposobienie." itp. itd.
On uśmiecha się szeroko, potakuje głową, udaje zadowolonego. Patrzysz w jego oczy i widzisz żar, chlupot rozgotowanej wody w mózgu, który pracuje na wysokich obrotach i kombinuje jak zostać tak fajnym jak ja.
Koleś wypala: "No bo ty masz w sobie to coś. Ludzie Cię lubią"
I mój ulubiony tekst na to:" No coooo Tyyy. Każdy tak potrafi"
W tym momencie w czwórce wybucha bomba jądrowa. Na zewnątrz uśmiech a w środku kombinacje nad sposobem uśmiercenia mojej skromnej osoby. Postanawia też takim być.
I co najlepsze ten kumpel próbuje teraz być taki... Jak zaczął poznawać jakieś dzieczyny na fotce.pl i się z nimi umawiać to myślałem, że umrę na zawał ze śmiechu. I wstawia sobie zdjęcia non stop z inną, tylko, że nic z tego nie ma. Sprawia wrażenie jakby się ścigał z niewidzialnym konkurentem
Myśli, że mi tym zaimponuje. A ja mam na to olewkę, bo przecież kto powiedział, że ja musze być w czymś najlepszy? JA sobie żyję lekko i wesoło
Taaak teraz co niektórzy zrobią ze mnie najgorszego.
Ale ja tak mam tylko z jedną osobą
Poza tym to ich trochę uzdrawia, tych czwórkowców
A tak szczerze to nie uważam się za kogoś lepszego od innych. Może gdzieś tam w głębi duszy tak, ale....
Kuuurczę zaczynam pisać tak nieskładnie jak yusti